Wczesne objawy ciąży

Cześć dziewczyny
Mam cykle 28 dni czasami bywają 29 i 30 ale to raczej zależy czy zaznaczę jeszcze plamienie jako okres, stosunek był w nocy kiedy miałam mieć planową owulacje robiliśmy to po północy w dzień dostałam bólu podbrzusza podobnego jak na okres i po 4 dniach od owulacji dostałam zgagę pierwszy raz w życiu i to tak mocnej że było mi strasznie niedobrze po wszystkim co zjadłam to sie nasilało a zapach kiełbasy mnie strasznie zemdlił i tak cały dzień dopóki nie poszłam spać oraz czułam kucie jajników najpierw jednego a potem drugiego , następnego dnia czyli 5 dni po owulacji zgaga lekka była i było mi niedobrze i znowu leciutki ból podbrzusza i kucie tym razem jednego jajnika i jeszcze wysypało mi twarz tak że ja nigdy w życiu nie miałam takiego czegoś na twarzy i dzisiaj 6 dnia od owulacji znowu zgaga mocniejsza niż wczoraj i prawie zwymiotowałam śniadanie 
Czy n z was miała tak szybko podobne objawy i była ciąża? Kuzynka namawia mnie żebym zrobiła test jej wyszedł przy takiej samej długości cyklu tydzień przed miesiączką i to grube krechy, ja nie planowałam robić ale namówiła mnie i po jutrze robie i  będę planowo tydzień przed okresem, a wam kiedy wyszedł najwcześniej test ? 

Poczytaj sobie ile trwa zagnieżdżenie zarodka - to po pierwsze. Po drugie, jeśli chcesz żeby test wyszedł wiarygodny, to testuj najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki, bo to,że wychodzi tak wyraźnie tydzień wcześniej należy do rzadkości

7 godzin temu, mopsiamama napisał:

Cześć dziewczyny
Mam cykle 28 dni czasami bywają 29 i 30 ale to raczej zależy czy zaznaczę jeszcze plamienie jako okres, stosunek był w nocy kiedy miałam mieć planową owulacje robiliśmy to po północy w dzień dostałam bólu podbrzusza podobnego jak na okres i po 4 dniach od owulacji dostałam zgagę pierwszy raz w życiu i to tak mocnej że było mi strasznie niedobrze po wszystkim co zjadłam to sie nasilało a zapach kiełbasy mnie strasznie zemdlił i tak cały dzień dopóki nie poszłam spać oraz czułam kucie jajników najpierw jednego a potem drugiego , następnego dnia czyli 5 dni po owulacji zgaga lekka była i było mi niedobrze i znowu leciutki ból podbrzusza i kucie tym razem jednego jajnika i jeszcze wysypało mi twarz tak że ja nigdy w życiu nie miałam takiego czegoś na twarzy i dzisiaj 6 dnia od owulacji znowu zgaga mocniejsza niż wczoraj i prawie zwymiotowałam śniadanie 
Czy n z was miała tak szybko podobne objawy i była ciąża? Kuzynka namawia mnie żebym zrobiła test jej wyszedł przy takiej samej długości cyklu tydzień przed miesiączką i to grube krechy, ja nie planowałam robić ale namówiła mnie i po jutrze robie i  będę planowo tydzień przed okresem, a wam kiedy wyszedł najwcześniej test ? 

Ja powiem Ci tak ja jak sie dowiedziałam że jestem w ciazy żadnych objawów nie miałam. Test mi wyszedl 2 dni po terminie @ ale mi owu sie przesunęła. Dopiero zaczęłam mięć pod koniec 6 tyg. Wiec radzę wyluzować. Po za tym nie wyjdzie ci test w tak krótkim czasie. Czekaj do @ . 

No po prostu już mi zaczyna sprawiać przyjemność pisanie odpowiedzi na takie pytania

Test robimy NAJWCZEŚNIEJ w dniu spodziewanej miesiączki. Zanim zobaczysz dwie kreski jest mało, baaaardzo mało prawdopodobne, że będziesz miała jednoznaczne objawy ciąży, a poza tym u wieku kobiet są one różne. Przestań sobie wkręcać, bo to jest naprawdę słabe i jak nie przestaniesz, możesz zepsuć relacje między Tobą a partnerem. Wiele było takich przypadków, kiedy obsesja zajścia w ciążę była powodem rozstania. 

Ja wczoraj zobaczyłam dwie kreski. Jedyne co wzbudziło moje wątpliwości to niepohamowane pożeranie ogórków kiszonych, bo to taki stereotyp. Ale po pierwsze, uwielbiam ogórki kiszone i zdarza mi się je jeść. Po drugie zrobiłam test pięć dni po terminie, bo uznałam, że nie ma sensu wywalać pieniędzy w błoto i robić w domu szopki. Po trzecie miewałam naprawdę kilka wspólniejących stereotypowych oznak ciąży, a przedtem albo potem miałam okres. Teraz, kiedy naprawdę jestem w ciąży, nie mam żadnego objawu z tych medycznych. Piersi zwyczajnie, mdłości nie ma, nic dziwnego się ze mną nie dzieje. 

Innymi słowy, Jezu... Daj se siana i Ty i inne staraczki z tym doszukiwaniem się objawów we wszystkim. 

Trzeba test było zrobić już minute po stosunku, bo pewnie wtedy już objawy miałaś. Jeszcze do ewentualnego zagnieżdżenia nie doszło, a ta już objawy ma. 

Przed chwilą, BitchNaughty napisał:

Trzeba test było zrobić już minute po stosunku, bo pewnie wtedy już objawy miałaś. Jeszcze do ewentualnego zagnieżdżenia nie doszło, a ta już objawy ma. 

Dokładnie. Najbardziej mi się podobał trolling na jakimś topiku, tam było coś o ciemniejących wargach sromowych i mężu, który klaskał z radości  

Niepotrzebnie się tylko nakręcasz. 

Ja takie objawy mam zawsze przed okresem. Sama staram się o maleństwo, ale to na spokojnie. Nakręcanie się nic nie da, bo tylko można się rozczarować jak nie wyszło. Test zrób najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki, a jak nie przyjdzie to nawet i kilka dni po niej, wtedy test już powinien wyjść wiarygodny. Sama mam do okresu niecały tydzień, ale czekamy do wtorku. Na spokojnie. Powodzenia! 

8 godzin temu, Yskra napisał:

 

Ja wczoraj zobaczyłam dwie kreski. 

Gratulacje.

9 godzin temu, Yskra napisał:

Ja wczoraj zobaczyłam dwie kreski.

Gratulacje  

Dzięki. 

Najlepiej zrób sobie test, ale polecam kontrolować swoją owulację np z testerem ze śliny Afrodyta, wygląda jak pomadka i pokazuje kiedy masz dni płodne