Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
alfabetznakow

Kiedy skończy się cierpienie polskich mężczyzn

Polecane posty

Przed chwilą, taki obraz wasz napisał:

Tylko co to zmienia?

Po pierwsze, temat jest o dyskryminacji, a nie o tym, ile zarabiam. A po drugie, akurat dobre zarobki mogą mi pomóc znaleźć partnerkę, ale nie znaleźć miłość, bo kochać to kobiety potrafią tylko przystojnych.

akurat nie piszę o "zdobyciu partnerki" tylko dyskutowaliśmy o należeniu do szeroko rozumianej  "elity".  Jak ktoś chce i ma wystarczająca determinacji to się dostanie nawet do najbardziej hermetycznego środowiska - to nie komuna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, taki obraz wasz napisał:

 A po drugie, akurat dobre zarobki mogą mi pomóc znaleźć partnerkę, ale nie znaleźć miłość, bo kochać to kobiety potrafią tylko przystojnych.

Nie martw sie. Jak juz znajdziesz partnerke majac pozycje i kase to sam zrobisz wszystko aby przekonac siebie i caly swiat , ze ta kobieta jest z Toba z milosci a nie dla Twojej pozycji.

Edytowano przez ZUZANNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, AntyBazyl napisał:

A ty kochać potrafisz tylko szczupłe i ładne. Zmiany świata zacznij od siebie. 

Zdublowalysmy sie. Dlatego zmienilam tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

z nim dyskusja niema żadnego sensu (taki obraz...)

- on twierdzi, ze tylko przystojni mają szanse na związek w czasie gdy 80 % facetów wygląda w najlepszym wypadku średnio i jakoś mają kobiety...bo gdyby tylko ładni się rozmnażali na świecie było by może niecały jeden milion  ludzi a nie 6 miliardów.

- nie dochodzi do niego, że po prostu jest jakiś przyyyebany ..że ludzi odpycha od niego - PO PROSTU. Bo byłam na studiach, nawet z ostatnimi bazylami i zakolakami potrafiłam dyskutować na tematy związane z nauką i egzaminami. Nikt nikogo nie zlewał jak ktoś o coś się pytał. Normalnie się z ludźmi z roku gadało niezależnie od wyglądu bo było to w każdego interesie jak najlepiej rozwinąć temat na temat jakiegoś wykładowcy, egzaminu czy zajęć. Wiec typek po prostu jest jakiś spe))r)d)oooolony bo nie umiem tego inaczej wyjaśnić. że ludzie (nawet mężczyźni) nie chcą z nim gadać na jakieś neutralne tematy. 

Edytowano przez kejtred
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, taki obraz wasz napisał:

 po drugie, akurat dobre zarobki mogą mi pomóc znaleźć partnerkę, ale nie znaleźć miłość, bo kochać to kobiety potrafią tylko przystojnych.

Czyli wychodzi na to, że nie masz ani kasy ani urody. Okej, zdarza się. Ale twierdzisz, że masz za to super osobowość... No chyba jednak nie, skoro ludzie unikają rozmów z Tobą. Osobowością można wiele nadrobić a jeśli Ci się to nie udaje, to znakiem tego Twoja charyzma też jest zerowa. Widocznie nie masz żadnych atutów porzebnych do nawiązywania relacji miedzyludzkich, nie wspominając już o związkach... Może warto się z tym a końcu pogodzić i przestać męczyć ludzi swoimi wywodami? A jak nie potrafisz tego zaakceptować, to zarób kase i zrób sobie przeszczep twarzy. Może ktoś wtedy poleci choćby na Twoją aparycje... W końcu według Ciebie to wystarczy, żeby mieć kochającą dziewczynę 🙂

17 minut temu, kejtred napisał:

z nim dyskusja niema żadnego sensu (taki obraz...)

- on twierdzi, ze tylko przystojni mają szanse na związek w czasie gdy 80 % facetów wygląda w najlepszym wypadku średnio i jakoś mają kobiety...bo gdyby tylko ładni się rozmnażali na świecie było by może niecały jeden milion  ludzi a nie 6 miliardów.

- nie dochodzi do niego, że po prostu jest jakiś przyyyebany ..że ludzi odpycha od niego - PO PROSTU. Bo byłam na studiach, nawet z ostatnimi bazylami i zakolakami potrafiłam dyskutować na tematy związane z nauką i egzaminami. Nikt nikogo nie zlewał jak ktoś o coś się pytał. Normalnie się z ludźmi z roku gadało niezależnie od wyglądu bo było to w każdego interesie jak najlepiej rozwinąć temat na temat jakiegoś wykładowcy, egzaminu czy zajęć. Wiec typek po prostu jest jakiś spe))r)d)oooolony bo nie umiem tego inaczej wyjaśnić. że ludzie (nawet mężczyźni) nie chcą z nim gadać na jakieś neutralne tematy. 

Przecież co najmniejszych kilkanaście osób mu to już pisało. Ale to dalej jak grochem o ścianę. Ktoś kiedyś zasugerował, że gość ma autyzm albo Aspergera. Wcale bym się nie zdziwila, bo żadne bodźce z zewnątrz do niego nie docierają. Strasznie męczący człowiek - aż się odechciewa gadać przez neta a co dopiero się uzerać z takim "wampirkiem" na żywo... 

Edytowano przez Mizo
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Mizo napisał:

Może warto się z tym a końcu pogodzić i przestać męczyć ludzi swoimi wywodami? A jak nie potrafisz tego zaakceptować, to zarób kase i zrób sobie przeszczep twarzy. Może ktoś wtedy poleci choćby na Twoją aparycje... W końcu według Ciebie to wystarczy, żeby mieć kochającą dziewczynę 🙂

no właśnie "taki obraz..."...może po prostu pogódź się z tym, że nie jesteś ciekawy, nie jesteś atrakcyjny. Po prostu się z tym pogódź !

A jak nie potrafisz i ciągle wychodzisz,  z założenia, że laski chcą tylko przystojniaków a Ty koniecznie musisz jakąś mieć   to zdobądź kasę, zainwestuj w ryja (zrób sobie zęby, usuń laserowo blizny po trądziku, zrób nos, przeszczep włosów itd.). Dziś są sposoby by polepszyć  wygląd. 

Kobiety też sobie wkładają silikon w cycki, doczepiają rzęsy, przyklejają sobie licówki, odchudzają się na potęgę, odssysają sobie tłuszcz - to wszystko  nie jest ani tanie ani przyjemne   ale robią to by sprostać oczekiwaniom facetów - czemu masz mieć łatwiej ? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, kejtred napisał:

akurat nie piszę o "zdobyciu partnerki" tylko dyskutowaliśmy o należeniu do szeroko rozumianej  "elity".  Jak ktoś chce i ma wystarczająca determinacji to się dostanie nawet do najbardziej hermetycznego środowiska - to nie komuna. 

Wciąż, lekarze czy architekci to nie elita. A kobiety też mogą wykonywać te zawody, więc dyskryminacji brak.

51 minut temu, AntyBazyl napisał:

A ty kochać potrafisz tylko szczupłe i ładne. Zmiany świata zacznij od siebie. 

Bzdura, nie musi być ładna. A nawet gdybym pokochał grubą, to one też mnie nie chcą.

49 minut temu, ZUZANNA napisał:

Nie martw sie. Jak juz znajdziesz partnerke majac pozycje i kase to sam zrobisz wszystko aby przekonac siebie i caly swiat , ze ta kobieta jest z Toba z milosci a nie dla Twojej pozycji.

Jeżeli kobieta nie kocha mnie, gdy zarabiam 2 tys., to nie zasługuje, by ze mną być, gdy zarabiam 30 tys., bo nie kocha mnie, tylko pieniądze.

Jedyne, czego wymagam od kobiety, to to by kochała mnie, a nie jakieś ulotne cechy, by nie zostawiła mnie przy utracie pracy i by wspierała w razie problemów, a mimo to większość kobiet tych kryteriów nie spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, kejtred napisał:

akurat nie piszę o "zdobyciu partnerki" tylko dyskutowaliśmy o należeniu do szeroko rozumianej  "elity".  Jak ktoś chce i ma wystarczająca determinacji to się dostanie nawet do najbardziej hermetycznego środowiska - to nie komuna. 

Wciąż, lekarze czy architekci to nie elita. A kobiety też mogą wykonywać te zawody, więc dyskryminacji brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AntyBazyl napisał:

A ty kochać potrafisz tylko szczupłe i ładne. Zmiany świata zacznij od siebie. 

Bzdura, nie musi być ładna. A nawet gdybym pokochał grubą, to one też mnie nie chcą.

Zresztą, grubych jest może z 2%, więc i tak jestem lepszy, bo jestem zainteresowany 98% kobiet, a wy tylko 20% mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AntyBazyl napisał:

A ty kochać potrafisz tylko szczupłe i ładne. Zmiany świata zacznij od siebie. 

Bzdura, nie musi być ładna. A nawet gdybym pokochał grubą, to one też mnie nie chcą.

Zresztą, grubych jest może z 2%, więc i tak jestem lepszy, bo jestem zainteresowany 98% kobiet, a wy tylko 20% mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ZUZANNA napisał:

Nie martw sie. Jak juz znajdziesz partnerke majac pozycje i kase to sam zrobisz wszystko aby przekonac siebie i caly swiat , ze ta kobieta jest z Toba z milosci a nie dla Twojej pozycji.

Jeżeli kobieta nie kocha mnie, gdy zarabiam 2 tys., to nie zasługuje, by ze mną być, gdy zarabiam 30 tys., bo nie kocha mnie, tylko pieniądze.

Jedyne, czego wymagam od kobiety, to to by kochała mnie, a nie jakieś ulotne cechy, by nie zostawiła mnie przy utracie pracy i by wspierała w razie problemów, a mimo to większość kobiet tych kryteriów nie spełnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Jedyne, czego wymagam od kobiety, to to by kochała mnie, a nie jakieś ulotne cechy, by nie zostawiła mnie przy utracie pracy i by wspierała w razie problemów, a mimo to większość kobiet tych kryteriów nie spełnia.

więc zrozum misiu o bardzo małym rozumku, że związek lub małżeństwo OD ZARANIA DZIEJÓW było obustronnym biznesem, na którym każdy chciał wyjść jak najlepiej. Zarówno mężczyzna (chcąc mieć zdrową, piękną, młodą małżonkę, której rodzice wniosą odpowiedni posag) jak i kobieta (chcąca mieć silnego faceta,  bogatego który da jej i im potomstwu bezpieczeństwo finansowe).

Im prędzej to zrozumiesz, że ŻADNA bezinteresowna miłość nie istnieje (bo to zawsze jest wymiana korzyści) no chyba, że rodzica do dziecka (choć tez nie bo dzieci są przenośnikiem genów) tym mniej czasu spędzisz na marzeniu o czymś utopijnym no nigdy nie będzie miec miejsca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Jedyne, czego wymagam od kobiety, to to by kochała mnie, a nie jakieś ulotne cechy, by nie zostawiła mnie przy utracie pracy i by wspierała w razie problemów, a mimo to większość kobiet tych kryteriów nie spełnia.

nikt nie pokocha Ciebie za sam fakt, że istniejesz. Zako...emy się (może słowo zako...emy się to nad wyraz, raczej pociągają nas konkretne cechy) w konkretnych cechach danej osoby (wygląd, pracowitość, zaradność, poczucie humoru) - Jak Ty nie masz nic z tych rzeczy to kto i za co ma Ciebie pokochać ? Za umiejętność zanudzania wszystkich na kafe swoją nieporadnością ? To nie jest sexy. 

Myślisz, że z urzędu nalezy Ci się miłość za sam fakt, że się urodziłeś ? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, kejtred napisał:

no właśnie "taki obraz..."...może po prostu pogódź się z tym, że nie jesteś ciekawy, nie jesteś atrakcyjny. Po prostu się z tym pogódź !

A jak nie potrafisz i ciągle wychodzisz,  z założenia, że laski chcą tylko przystojniaków a Ty koniecznie musisz jakąś mieć   to zdobądź kasę, zainwestuj w ryja (zrób sobie zęby, usuń laserowo blizny po trądziku, zrób nos, przeszczep włosów itd.). Dziś są sposoby by polepszyć  wygląd. 

Kobiety też sobie wkładają silikon w cycki, doczepiają rzęsy, przyklejają sobie licówki, odchudzają się na potęgę, odssysają sobie tłuszcz - to wszystko  nie jest ani tanie ani przyjemne   ale robią to by sprostać oczekiwaniom facetów - czemu masz mieć łatwiej ? 

Nie chciałbym kobiety, która wkłada silikon w cycki, bo podobają mi się naturalne kobiety, a nie sztuczne lale. I sam też chcę być kochany za to, jaki jestem, a nie za swój (odmieniony) wygląd...

1 godzinę temu, Mizo napisał:

Czyli wychodzi na to, że nie masz ani kasy ani urody. Okej, zdarza się. Ale twierdzisz, że masz za to super osobowość... No chyba jednak nie, skoro ludzie unikają rozmów z Tobą. Osobowością można wiele nadrobić a jeśli Ci się to nie udaje, to znakiem tego Twoja charyzma też jest zerowa. Widocznie nie masz żadnych atutów porzebnych do nawiązywania relacji miedzyludzkich, nie wspominając już o związkach...

Można nadrobić, jeżeli dostaje się szansę, a ja tej szansy nie dostaję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, kejtred napisał:

nikt nie pokocha Ciebie za sam fakt, że istniejesz. Zako...emy się (może słowo zako...emy się to nad wyraz, raczej pociągają nas konkretne cechy) w konkretnych cechach danej osoby (wygląd, pracowitość, zaradność, poczucie humoru) - Jak Ty nie masz nic z tych rzeczy to kto i za co ma Ciebie pokochać ? Za umiejętność zanudzania wszystkich na kafe swoją nieporadnością ? To nie jest sexy. 

Myślisz, że z urzędu nalezy Ci się miłość za sam fakt, że się urodziłeś ? 

Tylko że ja mam te cechy (poza wyglądem), ale żadna nie chce dać mi szansy, by je pokazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Jeżeli kobieta nie kocha mnie, gdy zarabiam 2 tys., to nie zasługuje, by ze mną być, gdy zarabiam 30 tys., bo nie kocha mnie, tylko pieniądze.

Jedyne, czego wymagam od kobiety, to to by kochała mnie, a nie jakieś ulotne cechy, by nie zostawiła mnie przy utracie pracy i by wspierała w razie problemów, a mimo to większość kobiet tych kryteriów nie spełnia.

Ladnie napisane.

Pogadamy jak sie zakochasz.

Edytowano przez ZUZANNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, kejtred napisał:

nikt nie pokocha Ciebie za sam fakt, że istniejesz. Zako...emy się (może słowo zako...emy się to nad wyraz, raczej pociągają nas konkretne cechy) w konkretnych cechach danej osoby (wygląd, pracowitość, zaradność, poczucie humoru) - Jak Ty nie masz nic z tych rzeczy to kto i za co ma Ciebie pokochać ? Za umiejętność zanudzania wszystkich na kafe swoją nieporadnością ? To nie jest sexy. 

Myślisz, że z urzędu nalezy Ci się miłość za sam fakt, że się urodziłeś ? 

Tak, on tak myśli. I wielu innych tutaj również. Myślą, że kobieta im się "należy" bo tak, bo oni mają swoje potrzeby a kobiety są stworzone do tego, żeby im dogadzać i kochać ich za to, że istnieją. Można się nieźle usmiać czytając roszczenia inceli 🙂

 

Edytowano przez Mizo
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Tylko że ja mam te cechy (poza wyglądem), ale żadna nie chce dać mi szansy, by je pokazać.

Z tego by wynikalo , ze w jakis sposob jestes nieatrakcyjny dla kobiet albo co najmniej za takiego sie uwazasz. Czy zastanawialas sie z czego to moze wynikac i co mozna by bylo z tym zrobic , jak to zmienic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Mizo napisał:

Tak, on tak myśli. I wielu innych tutaj również. Myślą, że kobieta im się "należy" bo tak, bo oni mają swoje potrzeby a kobiety są stworzone do tego, żeby im dogadzać i kochać ich za to, że istnieją. Można się nieźle usmiać czytając roszczenia inceli 🙂

 

Nie, nie uważam, że kobieta mi się należy, nie wmawiaj mi czegoś, czego nie napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Tylko że ja mam te cechy (poza wyglądem), ale żadna nie chce dać mi szansy, by je pokazać.

nie masz. 

jesteś nawet tak leniwy, ze nie zapisałeś się  do żadnego kółka naukowego na swojej uczelni co może otworzyłoby Ci drogę do dyskusji z innymi na naukowe tematy i poznania osób o podobnych zainteresowaniach (dla informacji tych którzy nie studiują - nie wymaga to żadnych formalności poza chęcią przystąpienia do kółka). 

Edytowano przez kejtred
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, kejtred napisał:

nie masz. 

jesteś nawet tak leniwy, ze nie zapisałeś się  do żadnego kółka naukowego na swojej uczelni co może otworzyłoby Ci drogę do dyskusji z innymi na naukowe tematy i poznania osób o podobnych zainteresowaniach (dla informacji tych którzy nie studiują - nie wymaga to żadnych formalności poza chęcią przystąpienia do kółka). 

Chciałem się zapisać, ale zostałem zbyty. Dostałem informację, że koło spotyka się raz na jakiś czas i trzeba po prostu przyjść. Ale żadnej informacji, kiedy i gdzie się odbywają takie spotkania, nie otrzymałem.

Edytowano przez taki obraz wasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Chciałem się zapisać, ale zostałem zbyty.

kto Cie zbył ? Wykładowca prowadzący kółko, przewodniczący ? Z jakiej przyczyny ? Słucham ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, kejtred napisał:

kto Cie zbył ? Wykładowca prowadzący kółko, przewodniczący ? Z jakiej przyczyny ? Słucham ?

Napisałem przecież, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Napisałem przecież, co i jak.

nie napisałeś. Nikt nie ma prawa wykluczyć Ciebie z kółka naukowego jak chcesz się zapisać. Dlatego uważam, że ściemniasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kejtred napisał:

nie napisałeś. Nikt nie ma prawa wykluczyć Ciebie z kółka naukowego jak chcesz się zapisać. Dlatego uważam, że ściemniasz. 

Nie kłamię, bo po co miałbym to robić. Nigdzie nie było żadnej informacji o spotkaniach klubu, więc nie mogłem przyjść i się zapisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Nie kłamię, bo po co miałbym to robić. Nigdzie nie było żadnej informacji o spotkaniach klubu, więc nie mogłem przyjść i się zapisać.

to inni mogli znaleźć informację a Ty nie 😄 ? I jakiego "klubu"...są kółka naukowe a nie kluby...Ty w ogóle jesteś studentem ? To faktycznie jesteś BARDZO zaradny jak nie potrafisz znaleźć podstawowych informacji związanych z życiem społecznym Twojej uczelni. 

Edytowano przez kejtred
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kejtred napisał:

to inni mogli znaleźć informację a Ty nie 😄 ? I jakiego "klubu"...są kółka naukowe a nie kluby...Ty w ogóle jesteś studentem ? To faktycznie jesteś BARDZO zaradny jak nie potrafisz znaleźć podstawowych informacji związanych z życiem społecznym Twojej uczelni. 

Kółko czy klub, na jedno wychodzi. Nie mogłem znaleźć, bo ich nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Kółko czy klub, na jedno wychodzi. Nie mogłem znaleźć, bo ich nie było.

na każdej normalnej uczelni, na kazdym normalnym kierunku, w każdej katedrze są kółka naukowe dla studnetów, wiec nie pi)e)r)dhool.

Edytowano przez kejtred
literówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, taki obraz wasz napisał:

A ja nie jestem leniem, bo studiuję. Pracowałem już za granicą i różnych ludzi poznałem.

nie wierzę w ani jedno Twoje słowo.

Raz piszesz, że nawet mężczyźni nie chcą nawet z Tobą rozmawiać a raz, że "poznałeś różnych ludzi".

Raz piszesz, ze nie zapisałeś się do "klubu" (gdybyś faktycznie studiował wiedziałbyś, że chodzi o koło ale ok może tu się już czepiam) ale sam fakt, że raz twierdzisz, że zostałeś zbyt a raz, że nie znalazłeś informacji - nie są to stany tożsame.

jesteś dla mnie nieautentyczny. Albo jesteś osobą ze schizofrenią albo prowokatorem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, kejtred napisał:

nie wierzę w ani jedno Twoje słowo.

Rozumiem cię, bo sam bym nie wierzył, gdybym tego nie doświadczył.

19 minut temu, kejtred napisał:

Raz piszesz, że nawet mężczyźni nie chcą nawet z Tobą rozmawiać a raz, że "poznałeś różnych ludzi".

No bo nie chcą rozmawiać, z wyjątkiem ludzi, z wyjątkiem ludzi, z którymi pracowałem za granicą. Oni mnie poznali i spędzaliśmy razem mnóstwo czasu.

20 minut temu, kejtred napisał:

Raz piszesz, ze nie zapisałeś się do "klubu" (gdybyś faktycznie studiował wiedziałbyś, że chodzi o koło ale ok może tu się już czepiam) ale sam fakt, że raz twierdzisz, że zostałeś zbyt a raz, że nie znalazłeś informacji - nie są to stany tożsame.

Nie zapisałem się do koła, bo gdy próbowałem, to otrzymałem informację o tym, że trzeba przyjść na spotkanie, gdy będzie się odbywało. Ale informacji, kiedy i gdzie się odbywa, nigdzie nie było, nie znam też nikogo, kto należałby do koła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×