remindme 0 Napisano Grudzień 4, 2020 Jeżeli nie widzicie się dłużej, to czy Panowie do Was dzwonią, albo chociaż prowadzą rozmowę tekstową dłuższą niż paręnaście wiadomości? Potrzebuję chyba zewnętrznej opinii, bo już nie wiem, czy ja za dużo wymagam. Gdy widzimy się na żywo to widzę, że mu zależy, sam zresztą określił się uczuciowo o wiele bardziej niż ja, chociaż mamy kilka miesięcy stażu. Teraz z powodu kwarantanny nie możemy się zobaczyć i widzę, że maks na co mogę liczyć to kilka wiadomości, które zresztą to on zazwyczaj urywa. Żadnego telefonu, nawet głębszego pytania jak minął dzień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Grudzień 4, 2020 4 minuty temu, remindme napisał: Żadnego telefonu, nawet głębszego pytania jak minął dzień. Brzmi jakby mu nie zależało i udawał tylko zainteresowanie na żywo Niektórzy nie lubią klikać ale kilka słów to żaden wysiłek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
remindme 0 Napisano Grudzień 4, 2020 2 minuty temu, irukangi napisał: Nie lubią klikać ale telefon nie wymaga klikania. Może zależy mu ale tylko na kontakcie fizycznym? No tu pewnie jak każdemu facetowi, ale też często chce się spotkać, żeby coś obejrzeć albo tak po prostu spędzić czas. Ze znajomymi poznał mnie bardzo szybko, zabiera na spotkania z nimi, prezent urodzinowy zrobił mi baaaardzo spersonalizowany (no słuchał, co mówię, obserwował, czego mogę nie mieć), no i tylko on tak właściwie na razie wyznał miłość (ja wciąż nie), więc to nie jest tak, że powiedział mi to, bo ja z tym wyskoczyłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Grudzień 4, 2020 16 minut temu, remindme napisał: No tu pewnie jak każdemu facetowi, ale też często chce się spotkać, żeby coś obejrzeć albo tak po prostu spędzić czas. Ze znajomymi poznał mnie bardzo szybko, zabiera na spotkania z nimi, prezent urodzinowy zrobił mi baaaardzo spersonalizowany (no słuchał, co mówię, obserwował, czego mogę nie mieć), no i tylko on tak właściwie na razie wyznał miłość (ja wciąż nie), więc to nie jest tak, że powiedział mi to, bo ja z tym wyskoczyłam. Czyny jakby mówią, że mu zależy. Po co ci w takim razie jeszcze słowa, które przecież nic nie mówią? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach