Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

upokorzenie

WCZORAJ UPOKORZYŁAM MĘŻA I JEGO KOCHANKĘ.

Polecane posty

Wczoraj dokonałam niemożliwego, zemsta smakuje na słodko. Gdy dowiedziałam się na jakiej wspólnej zmianie będą robić mój mąż i jego kochanka, ubrałam się na czarno suknie ślubną, welon, rękawiczki, płaszcz i szpilki również pomalowałam się na zranioną pannę młodą. Moją roczną córeczkę ubrałam też na czarno ...enkę taka ala księżniczka i ruszyliśmy. Czekaliśmy na odpowiednią godzinę, czyli 15 bo więcej osób będzie bo z pracy chcą zrobić duże zakupy. Gdy wybiła ta godzina zakryłam twarz welonem i wkroczyłam do środka marketu z dzieckiem które spało w wózku, miałam przy sobie dużo zdjęć które dostałam od trzech detektywów. Zauważyłam ich, gadali w dziale kobiecym czyli wkładki, podpaski itd. Stanęłam na samym środku i zaczęłam krzyczeć: ludzie! Patrzcie! Ludzie! Ona bruka moje małżeństwo! Ona odbiera mi miłość która jest sensem mojego życia! Mój mąż który obiecał mi miłość i wierność, oddawał się jej! Zapominał o żonie i dziecku! Sama musiałam radzić sobie w ciąży! Sama musiałam dawać radę przy opiece dziecku który było chore! Zaczekam rzucać w każdą stronę dowody, na których byli rozebrani lub macali się w aucie. Wszystko robiłam żebyś był zadowolony! A ty ciągle do kochanki chodziłeś! Odrzuciłam do tyłu welon, zaczęłam udawać że płaczę. Kocham cię a ty mnie zdradzasz! Ludzie którzy byli na zakupach z obrzydzeniem oglądali zdjęcia, niektórzy rzucili się na podłogę i płakali. Mąż i jego kochanka byli czerwoni jak buraki. Korzystając z nieuwagi wszystkich wzięłam dwa noże i przyłożyłam do szyi swojej córki. Patrz co zrobiłeś! Straciliśmy sens życia! Zaczęli krzyczeć i prosić żebym tego nie robiła. Niektóre żonate kobiety podeszły do nich i zaczęli bluzgać na nich i pluć co jakiś czas biły z torebki, pozostali zaczęli dewastować sklep. Zmyłam się w momencie gdy policja przyjechała. O moim akcie powiedziałam mamie i przyjaciółce, pochwaliły mnie i powiedziały że zasłużyli. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, upokorzenie napisał:

pochwaliły mnie i powiedziały że zasłużyli. 

....i wtedy sie obudziłam!:classic_sad:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666

Całkiem, całkiem. A do domu wróciłaś metrem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdyby parę szczegółów było lepiej dopracowanych to całość była by nawet do przyjęcia 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, upokorzenie napisał:

Wczoraj dokonałam niemożliwego, zemsta smakuje na słodko. Gdy dowiedziałam się na jakiej wspólnej zmianie będą robić mój mąż i jego kochanka, ubrałam się na czarno suknie ślubną, welon, rękawiczki, płaszcz i szpilki również pomalowałam się na zranioną pannę młodą. Moją roczną córeczkę ubrałam też na czarno ...enkę taka ala księżniczka i ruszyliśmy. Czekaliśmy na odpowiednią godzinę, czyli 15 bo więcej osób będzie bo z pracy chcą zrobić duże zakupy. Gdy wybiła ta godzina zakryłam twarz welonem i wkroczyłam do środka marketu z dzieckiem które spało w wózku, miałam przy sobie dużo zdjęć które dostałam od trzech detektywów. Zauważyłam ich, gadali w dziale kobiecym czyli wkładki, podpaski itd. Stanęłam na samym środku i zaczęłam krzyczeć: ludzie! Patrzcie! Ludzie! Ona bruka moje małżeństwo! Ona odbiera mi miłość która jest sensem mojego życia! Mój mąż który obiecał mi miłość i wierność, oddawał się jej! Zapominał o żonie i dziecku! Sama musiałam radzić sobie w ciąży! Sama musiałam dawać radę przy opiece dziecku który było chore! Zaczekam rzucać w każdą stronę dowody, na których byli rozebrani lub macali się w aucie. Wszystko robiłam żebyś był zadowolony! A ty ciągle do kochanki chodziłeś! Odrzuciłam do tyłu welon, zaczęłam udawać że płaczę. Kocham cię a ty mnie zdradzasz! Ludzie którzy byli na zakupach z obrzydzeniem oglądali zdjęcia, niektórzy rzucili się na podłogę i płakali. Mąż i jego kochanka byli czerwoni jak buraki. Korzystając z nieuwagi wszystkich wzięłam dwa noże i przyłożyłam do szyi swojej córki. Patrz co zrobiłeś! Straciliśmy sens życia! Zaczęli krzyczeć i prosić żebym tego nie robiła. Niektóre żonate kobiety podeszły do nich i zaczęli bluzgać na nich i pluć co jakiś czas biły z torebki, pozostali zaczęli dewastować sklep. Zmyłam się w momencie gdy policja przyjechała. O moim akcie powiedziałam mamie i przyjaciółce, pochwaliły mnie i powiedziały że zasłużyli. 

Piękny spektakl. Na przyszłość jakoś uprzedzaj to przyjdziemy albo chociaż lajwa zrób. 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kaleka_91 napisał:

😘

I tak wiem że nie jesteś Przemysławem i tak 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, kaleka_91 napisał:

To chyba lepiej xd

Sama wiesz jaki jest to kaleka...

Jaki jest taki jest , ale po co zakładać konto z jego zdjęciem w avatarze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kaleka_91 napisał:

BO GO LUBIE

Lubie kogoś raczej nie przejawia się wyzwaniem od kalek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kaleka_91 napisał:

Ja stwierdzam tylko fakty bo to kaleka jest.

Cyba można też lubić czy akceptować kalekę na wózku inwalidzkim czy z innymi schorzeniami akceptując jego ułomności co nie?

Co nie , ale mówienie o tej osobie w taki sposób nie jest przejawem akceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, kaleka_91 napisał:

Czyli twierdzisz ze 30 letni bezrobotny prawiczek bez prawa jazdy to jest normalny facet?

Nie twierdze że normalny ale po co mu uprzykrzać życie jak i tak ma już sam przez siebie uprzykrzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, kaleka_91 napisał:

Wiem, ale on raczej sam zadaje sobie sprawę w jakim stoi miejscu ze jest człowiekiem niepełnosprawnym więc ukrywanie jego kalectwa o który on wie sam nie ma sensu xd

Nie chodzi raczej o ukrywanie a o rozgłaszanie tego wszem i wobec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, upokorzenie napisał:

Wczoraj dokonałam niemożliwego, zemsta smakuje na słodko. Gdy dowiedziałam się na jakiej wspólnej zmianie będą robić mój mąż i jego kochanka, ubrałam się na czarno suknie ślubną, welon, rękawiczki, płaszcz i szpilki również pomalowałam się na zranioną pannę młodą. Moją roczną córeczkę ubrałam też na czarno ...enkę taka ala księżniczka i ruszyliśmy. Czekaliśmy na odpowiednią godzinę, czyli 15 bo więcej osób będzie bo z pracy chcą zrobić duże zakupy. Gdy wybiła ta godzina zakryłam twarz welonem i wkroczyłam do środka marketu z dzieckiem które spało w wózku, miałam przy sobie dużo zdjęć które dostałam od trzech detektywów. Zauważyłam ich, gadali w dziale kobiecym czyli wkładki, podpaski itd. Stanęłam na samym środku i zaczęłam krzyczeć: ludzie! Patrzcie! Ludzie! Ona bruka moje małżeństwo! Ona odbiera mi miłość która jest sensem mojego życia! Mój mąż który obiecał mi miłość i wierność, oddawał się jej! Zapominał o żonie i dziecku! Sama musiałam radzić sobie w ciąży! Sama musiałam dawać radę przy opiece dziecku który było chore! Zaczekam rzucać w każdą stronę dowody, na których byli rozebrani lub macali się w aucie. Wszystko robiłam żebyś był zadowolony! A ty ciągle do kochanki chodziłeś! Odrzuciłam do tyłu welon, zaczęłam udawać że płaczę. Kocham cię a ty mnie zdradzasz! Ludzie którzy byli na zakupach z obrzydzeniem oglądali zdjęcia, niektórzy rzucili się na podłogę i płakali. Mąż i jego kochanka byli czerwoni jak buraki. Korzystając z nieuwagi wszystkich wzięłam dwa noże i przyłożyłam do szyi swojej córki. Patrz co zrobiłeś! Straciliśmy sens życia! Zaczęli krzyczeć i prosić żebym tego nie robiła. Niektóre żonate kobiety podeszły do nich i zaczęli bluzgać na nich i pluć co jakiś czas biły z torebki, pozostali zaczęli dewastować sklep. Zmyłam się w momencie gdy policja przyjechała. O moim akcie powiedziałam mamie i przyjaciółce, pochwaliły mnie i powiedziały że zasłużyli. 

Lepsza była wersja o upokorzeniu kochanki męża w kebabie. Możesz ją tu wkleić? Na pewno masz gdzieś zarchiwizowaną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I to jest historia! Upokorzyłaś nie tylko męża, jego kochankę, bezwiednych widzów, ale i siebie. Tyle upokorzenia na metr kwadratowy kupi każdy, porządny brukowiec. Marnujesz się tu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja chcę wiedzieć co trzeba zażywać żeby mieć taki polot w dramaturgii 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

A ja chcę wiedzieć co trzeba zażywać żeby mieć taki polot w dramaturgii 😂

Nie kokietuj. To nawet do pięt nie dorasta twoim jazdom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBirdy napisał:

Ty go masz na trzeźwo to po co ci ta wiedza?

Mój to własna życiowa  głupota, a jej? 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, B-side napisał:

Nie kokietuj. To nawet do pięt nie dorasta twoim jazdom.

Nie czytaj 🤧

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBirdy napisał:

Udawana głupota na potrzeby chwili. 

Prdolisz! Wiesz, że Ci nawet komplement z tego niechcący wyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBirdy napisał:

Nie wiem. 

Udawana? 🥺🤧 No proszę 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×