Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
tytanek

Jak przeżyć swieta żeby nie zwariować

Polecane posty

Już niedługo święta, podzielcie się jakimis spostrzeżeniami czy czekacie na ten czas, czy jest dla was męczący i chcecie jak najszybciej wrócić do normalnego trybu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tytanek napisał:

Już niedługo święta, podzielcie się jakimis spostrzeżeniami czy czekacie na ten czas, czy jest dla was męczący i chcecie jak najszybciej wrócić do normalnego trybu? 

Po co w ogóle z niego wychodzić. Nie świętować i po sprawie. Nikomu to nie jest do szczęścia potrzebne. Że co? Mitra się urodził ileś tys. lat temu i teraz mamy świętować? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Nemetiisto napisał:

Po co w ogóle z niego wychodzić. Nie świętować i po sprawie. Nikomu to nie jest do szczęścia potrzebne. Że co? Mitra się urodził ileś tys. lat temu i teraz mamy świętować? 🤔

Nie zawsze jest taka możliwość, trzeba pojechać do rodziny, spotkać się z ludzmi. Chyba to oczywiste że odmowa nie wchodzi w gre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, tytanek napisał:

Nie zawsze jest taka możliwość, trzeba pojechać do rodziny, spotkać się z ludzmi. Chyba to oczywiste że odmowa nie wchodzi w gre

Współczuję. To musi być męczące być tak zniewolonym przez innych. 🥴

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, tytanek napisał:

Nie zawsze jest taka możliwość, trzeba pojechać do rodziny, spotkać się z ludzmi. Chyba to oczywiste że odmowa nie wchodzi w gre

Dlaczego nie? Jesli nie lubisz tych zlotow,nie jest przyjemnie to po prostu nie jedz. Powiedz,ze kaszlesz 😉 jesli chcesz wszystkim dogodził to zawsze będziesz się męczyć w swieta. 

My od kilku lat spędzamy święta w czwórkę i jest blogie lenistwo, spędzamy czas razem,nie stoje tygodnia przy garach,maz pomaga i odpoczywam. Czasem tęsknie za zlotami rodzinnymi,ale jak przypomnę sobie detale to mniej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Współczuję. To musi być męczące być tak zniewolonym przez innych. 🥴

Na zdrowie 🤪

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, anonimkanimka20 napisał:

Czemu? Nigdy nie rozumiałam dlaczego ludzie się tak umartwiają świętami. Zero przyjemności, tylko jakiś przykry obowiązek. Spotkań z rodziną nie lubisz? Co cię tak naprawdę męczy w świętach, z czego nie możesz zrezygnować lub zmodyfikować?

Odpoczywam w innych okolicznościach niż siedzenie przy stole, jedzenie i wymuszona rozmowa z połowa osób których się widzi raz w roku. Niestety nie ma opcji rezygnacji ze świąt w takim gronie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Dlaczego nie? Jesli nie lubisz tych zlotow,nie jest przyjemnie to po prostu nie jedz. Powiedz,ze kaszlesz 😉 jesli chcesz wszystkim dogodził to zawsze będziesz się męczyć w swieta. 

My od kilku lat spędzamy święta w czwórkę i jest blogie lenistwo, spędzamy czas razem,nie stoje tygodnia przy garach,maz pomaga i odpoczywam. Czasem tęsknie za zlotami rodzinnymi,ale jak przypomnę sobie detale to mniej. 

Mieszkamy we dwójkę i tesiowa zbyt mocno cię cieszy na nasz przyjazd. Bez sensu byłoby gdybyśmy mieli spędzać święta we dwójkę k nie odwiedzić rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, anonimkanimka20 napisał:

 

Według ciebie: odwiedzenie rodziny - sprawia, że wariujesz, nieodwiedzenie - jest bez sensu. Jakich rad oczekujesz? Jak chciałabyś te święta spędzić i co cię powstrzymuje przed realizacją takiego planu?

Co takiego konkretnie sprawia, że wariujesz w święta? Czy twoje rodzina jest nieprzyjemna? Jesteś na diecie i sprawia ci trudność siedzenie przy suto zastawionym stole?

Kilka osób, w tym ja, pisało ci byś zrezygnowała z tego aspektu, który jest dla ciebie nieprzyjemny - piszesz, że nie ma takiej możliwości - czemu? Szczerze mówiąc - gdybym miała oglądać przy stole czyjąś skwaszoną minę i myśleć, że ten ktoś się zmusza do odwiedzenia mnie to wolałabym, żeby taka osoba odpuściła sobie odwiedziny...

Rozumiem, dziękuję za radę ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

Dlaczego nie? Jesli nie lubisz tych zlotow,nie jest przyjemnie to po prostu nie jedz. Powiedz,ze kaszlesz 😉 jesli chcesz wszystkim dogodził to zawsze będziesz się męczyć w swieta. 

My od kilku lat spędzamy święta w czwórkę i jest blogie lenistwo, spędzamy czas razem,nie stoje tygodnia przy garach,maz pomaga i odpoczywam. Czasem tęsknie za zlotami rodzinnymi,ale jak przypomnę sobie detale to mniej. 

Oo widzę że ktoś mnie rozumie ☺️ wlanie o to chodzi, zapierniczanie 3 dni w kuchni żeby z tesiowa obsłużyć resztę rodziny. 2 dni wcześniej gotowanie i pieczenie i oczywiście w dzień wigili normlana praca do 15 , później w trasie 3 h . Jak tam wchodzę to już jestem zmęczona 🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, tytanek napisał:

Mieszkamy we dwójkę i tesiowa zbyt mocno cię cieszy na nasz przyjazd. Bez sensu byłoby gdybyśmy mieli spędzać święta we dwójkę k nie odwiedzić rodziców. 

Zapros tesciowa do siebie I spèdzcie święta inaczej. Albo umówcie się,ze przyjedziecie kilka dni po świętach lub po nowym roku na kilka dni. W tym całym zajściu ze świętami często jest terror z jednej strony,a ustępstwa z drugiej. Zazwyczaj to rodzice i dziadkowie naciskając bo tradycja, bo może to babci ostatnie swieta,bo.musza być wszyscy i nie licza się z wasza opinia. Z drugiej strony jestem prawie pewna,że gdybys zaproponowała swieta u siebie,to by odmówili bo ma być po ichniemu. 

Twoj maz co na to? Jesli tez niekoniecznie chce jechać to po prostu serio powiedzcie,ze was przeziębienie połamało i zostancie w domu oglądając Kevina. Przerwa należy się każdemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KateZRzeszowa napisał:

Zapros tesciowa do siebie I spèdzcie święta inaczej. Albo umówcie się,ze przyjedziecie kilka dni po świętach lub po nowym roku na kilka dni. W tym całym zajściu ze świętami często jest terror z jednej strony,a ustępstwa z drugiej. Zazwyczaj to rodzice i dziadkowie naciskając bo tradycja, bo może to babci ostatnie swieta,bo.musza być wszyscy i nie licza się z wasza opinia. Z drugiej strony jestem prawie pewna,że gdybys zaproponowała swieta u siebie,to by odmówili bo ma być po ichniemu. 

Twoj maz co na to? Jesli tez niekoniecznie chce jechać to po prostu serio powiedzcie,ze was przeziębienie połamało i zostancie w domu oglądając Kevina. Przerwa należy się każdemu. 

Oczywiście, nie ma opcji na święta u nas. Tam przyjeżdża cała rodzina, ogromne wydarzenie planowanie 2 miesiące z przyrzeczeniem. Spina o każde danie, bo musz byc 3 zupy, 5 rodzajów ciasta i 10 rodzajów ryb. Finalnie wszyscy siedzą i odpoczywają a ja napierdzielam pomiędzy kuchnia a salonem. Chyba że w tym roku tak samo jak reszta usiade i będę odpoczywać 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, tytanek napisał:

Oczywiście, nie ma opcji na święta u nas. Tam przyjeżdża cała rodzina, ogromne wydarzenie planowanie 2 miesiące z przyrzeczeniem. Spina o każde danie, bo musz byc 3 zupy, 5 rodzajów ciasta i 10 rodzajów ryb. Finalnie wszyscy siedzą i odpoczywają a ja napierdzielam pomiędzy kuchnia a salonem. Chyba że w tym roku tak samo jak reszta usiade i będę odpoczywać 🤔

Tradycje złamiesz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×