Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MarleyMarsell

Leniwa żona w domu

Polecane posty

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

prowadzę badania czy w sytuacji przema można mieć kobiete 😄

napewno Przem jest w dużo lepszej sytuacji niż ty i ma szanse na kobietę w przeciwieństwie do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pravvik161191 napisał:

napewno Przem jest w dużo lepszej sytuacji niż ty i ma szanse na kobietę w przeciwieństwie do ciebie

Przemysław lubisz mówić o sobie w trzeciej osobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Przemysław lubisz mówić o sobie w trzeciej osobie 

To prawda, myślę że taka forma przekazu lepiej trafia do odbiorcy

 

 

Edytowano przez pravvik161191

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

no właśnie dużo gorszej według mnie ale może jak ty masz to i ja mam xD

w gorszej sytuacji niż twoja już chyba nie da się być

Edytowano przez pravvik161191

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niema sensu się sprzeczać , lepiej życzyć sobie na wzajem miłego dnia 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MarleyMarsell napisał:

Hej! Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz? 

Tak jest, zajmij się sobą. Mówisz, że brat to integentny mężczyzna, więc kiedyś się mu oczy otworzą. Co chcesz osiągnąć, żeby został sam i był nieszczęśliwy. Może to mu daje szczęście, że może się nią zająć, może mu wystarcza że ona go kocha i nie chce niczego więcej. Wolałbyś żeby się kłócili non stop. Żyją tak jak chcą, daj ludziom żyć. Ty zajmij się sobą i swoim życiem, co u ciebie, masz żonę 🤔, jest idealna, piękna, bogata pracowita i zapatrzona tylko w ciebie? 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

a gdzie twój facet

Jaki znowu facet ??

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

gdzieś pisałaś coś o dzieci

A o to Ci chodzi , już myślałam że o Przemysławie dalej . Nie dogadywaliśmy się i postanowiliśmy rozejść

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Leżaczek napisał:

gdzieś pisałaś coś o dzieci

Nie dzieci tylko dziecko 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Leżaczek napisał:

będzie konsola pod choinkę? 😗

Na pewno jeszcze nie w tym roku bo i tak gra dużo za dużo na laptopie , tablecie , telefonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, MarleyMarsell napisał:

To nie jest tak, że się mieszam. Do tej pory byłam cichym obserwatorem i tylko dwa razy się zapytałam o co z nią chodzi (no, raz już nie wytrzymałam - wraca po 10h z pracy, a ona lampi się w internet i zero obiadu, nic!). A on, że jest smutna, ciężko jej itp. Ale nie mogę patrzeć jak ona go rani, to moja rodzina... Swoją drogą, myślicie, że to depresja czy jakiś inny problem psychiczny czy jest leniwa? 

Pytam z ciekawości. 

Ty jesteś tylko rodziną pochodzenia brata, rodzinę tworzy teraz brat i jego żona, odczep się po prostu i tyle, zajmij sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MarleyMarsell napisał:

Bo może niejasno się wyraziłam - otoczenie to dostrzega, ale brat niestety, nie. 

A kto się z nią ożenił? Otoczenie czy brat? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, MarleyMarsell napisał:

Hej!

Mój brat jest kilka miesięcy po ślubie. Laska po 30-stce, niby "wykształcona"... Ale od kilku lat bezrobotna. No, i w związku z nią martwię się o mojego brata - jest w jej wieku, po studiach i cały czas się kształci, do tego dobrze zarabia i ma widoki na więcej. Szczerze, nie wiem gdzie mój brat miał łeb i oczy, biorąc ją za żonę, w ogóle zaczynając z nią związek kilka lat temu! Typiara mało, że bez ambicji, zainteresowań zero, to jeszcze urodą też nie grzeszy (zupełnie obiektywnie - cienkie włosy, ostre rysy twarzy, figura przeciętna). Potrafi być tylko chamska w towarzystwie, agresywna w stosunku do mojego brata i wciąż wymagać. Oczywiście, w domu też siedzi wciąż na tyłku, zrobi zupę czy pranie, to już zmęczona na cały dzień. Śpi zazwyczaj do południa, w domu syf, szczęście, że dzieci nie mają. Próbowałam delikatnie poruszyć jej temat z bratem, to mi tylko mówi, że ona już ma taki charakter, ciężkie dzieciństwo, płaczliwa i niby była z tym u lekarza i coś tam jej dał na te huśtawki. Moim zdaniem, bratowa ewidentnie zmyśla te stany depresyjne, bo na siłownię kilka razy w tygodniu jakoś wyjdzie, w weekendy lubi wyjść na miasto z moim bratem, a do roboty taki problem?! Oczywiście, wszystko na jego koszt! Wprawdzie wcześniej pracowała - nic ambitnego, biuro, cc, chwila w agencji reklamowej, ale ją wyrzucili (ciekawe za co, swoją drogą), a teraz po ich przeprowadzce ponad 2 lata nawet palcem nie ruszyła! No, trochę żart. Mam wrażenie, że to leniwa pijawka i manipulantka, zresztą wspólni znajomi też sądzą podobnie, a rodzice chyba się po prostu z tym pogodzili... Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz? 

okaż bratu wsparcie, porozmawiaj z nim, może on czuję że nie może jej zostawić, oprócz miłości ma w sobie tą odpowiedzialność, nie zawsze zdrową dla niego ... może jest na takim etapie, że brakuje mu wsparcia bliskich, świadomości, że nikt go nie zlinczuję, że nie zostanie sam ... gdyby z tego związku wyszedł 

 

ale przygotuj się, że jeżeli on ją kocha to wasze relację się pogorsza, 

 

wiem, przerabiałem to ... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Magda13 napisał:

Tak jest, zajmij się sobą. Mówisz, że brat to integentny mężczyzna, więc kiedyś się mu oczy otworzą. Co chcesz osiągnąć, żeby został sam i był nieszczęśliwy. Może to mu daje szczęście, że może się nią zająć, może mu wystarcza że ona go kocha i nie chce niczego więcej. Wolałbyś żeby się kłócili non stop. Żyją tak jak chcą, daj ludziom żyć. Ty zajmij się sobą i swoim życiem, co u ciebie, masz żonę 🤔, jest idealna, piękna, bogata pracowita i zapatrzona tylko w ciebie? 

 

Przepraszam za późną odpowiedź. No, właśnie wspomnialam też wcześniej, że bratowa jest nie tylko płaczliwa, ale agresywna (kłótliwa) w stosunku do mojego brata. 

Odpowiadając na pytanie. Żony nie szukam, mam męża 😉

Ale uważam, że związek powinien opierać się na partnerstwie i równym dzieleniu obowiązków. Tzn. no, skoro, nawet nie chodzi do pracy, to wszystko powinno być ogarnięte w domu, bo jest utrzymywana przez męża. Oczywiście, gdyby chodziła do pracy (jak robią to normalne związki), to podział obowiązków domowych powinien być inny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Electra napisał:

To decyzja i życie brata.

Rozmawia z Tobą o takich sprawach? Słucha jak na nią naprdalasz i nic? Twój brat to niezły qtas.

Sam nie zaczyna jej tematu. Wyraziłam swoje zaniepokojenie i zaczął jej bronić, że charakter, przeszłość itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 *UJ ci do czyjegoś życia i co z nim robi. Brat ja wybrał i jest z nią szczęśliwy to dlaczego masz teraz wchodzić w czyjeś życie i co? Rozwalić mu związek bo ci się jego żona i jej zachowanie nie podoba? To jest jego życie i jego dorosłe wybory. Zajmij się lepiej sobą bo ty też na pewno masz masę wad i kiedyś też ktoś ci to wypomni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, marie3 napisał:

 *UJ ci do czyjegoś życia i co z nim robi. Brat ja wybrał i jest z nią szczęśliwy to dlaczego masz teraz wchodzić w czyjeś życie i co? Rozwalić mu związek bo ci się jego żona i jej zachowanie nie podoba? To jest jego życie i jego dorosłe wybory. Zajmij się lepiej sobą bo ty też na pewno masz masę wad i kiedyś też ktoś ci to wypomni. 

Myślę, że skoro widać z zewnątrz, że mu ubliża i ośmiesza w towarzystwie, to lepiej zainterweniować. Niestety, gdy jej się zwróci uwagę, to mówi, że to są żarty, a widać, że bratu jest przykro. 

To nie są wady na zasadzie, "bałaganiara, ale pomocna" czy "sarkastyczna, ale ma dobre serce". To jest osoba skupiona jedynie na sobie, złośliwa i leniwa, co się z tym wiąże - kłamliwa. Być może powinna się leczyć, ja tego nie wykluczam, ale z dala od ludzi, bo ich niszczy psychicznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, marie3 napisał:

 *UJ ci do czyjegoś życia i co z nim robi. Brat ja wybrał i jest z nią szczęśliwy to dlaczego masz teraz wchodzić w czyjeś życie i co? Rozwalić mu związek bo ci się jego żona i jej zachowanie nie podoba? To jest jego życie i jego dorosłe wybory. Zajmij się lepiej sobą bo ty też na pewno masz masę wad i kiedyś też ktoś ci to wypomni. 

to jego siostra .... 

no kogo jak kogo ale ją to raczej może interesować życie brata ... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Magda13 napisał:

Tak jest, zajmij się sobą. Mówisz, że brat to integentny mężczyzna, więc kiedyś się mu oczy otworzą. Co chcesz osiągnąć, żeby został sam i był nieszczęśliwy. Może to mu daje szczęście, że może się nią zająć, może mu wystarcza że ona go kocha i nie chce niczego więcej. Wolałbyś żeby się kłócili non stop. Żyją tak jak chcą, daj ludziom żyć. Ty zajmij się sobą i swoim życiem, co u ciebie, masz żonę 🤔, jest idealna, piękna, bogata pracowita i zapatrzona tylko w ciebie? 

 

Może mu sie oczy otworzą, a może nie.

Przeczytałam cały wątek i czuję się, jakbym czytała o moim wujku i ciotce.

Ciotka zachowywała się dokładnie tak samo. wykształcona, po dobrych ścisłych studiach, a nigdy nie pracowała. W domu też właściwie nic nie robiła, raz na jakiś czas posprzątała, zrobiła obiad i wielce zmęczona. Ciągle ją głowa bolała, w domu musiała być absolutna cisza. Wujek zapatrzony jak w obrazek, a ona grała biedną cierpiącą i ustawiała sobie całą rodzinę tak, że w końcu ją skłóciła. Wujek pod koniec nie miał już nikogo oprócz niej. Dzieci mieli, skłócili je, każde poszło w swoją stronę i nie mają kontaktu z rodzicami ani ze sobą.

Lepiej otworzyć komuś oczy nawet brutalnie, niż skazać na taki los.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, natkasikora napisał:

Może mu sie oczy otworzą, a może nie.

Przeczytałam cały wątek i czuję się, jakbym czytała o moim wujku i ciotce.

Ciotka zachowywała się dokładnie tak samo. wykształcona, po dobrych ścisłych studiach, a nigdy nie pracowała. W domu też właściwie nic nie robiła, raz na jakiś czas posprzątała, zrobiła obiad i wielce zmęczona. Ciągle ją głowa bolała, w domu musiała być absolutna cisza. Wujek zapatrzony jak w obrazek, a ona grała biedną cierpiącą i ustawiała sobie całą rodzinę tak, że w końcu ją skłóciła. Wujek pod koniec nie miał już nikogo oprócz niej. Dzieci mieli, skłócili je, każde poszło w swoją stronę i nie mają kontaktu z rodzicami ani ze sobą.

Lepiej otworzyć komuś oczy nawet brutalnie, niż skazać na taki los.

całkowicie się zgadzam ... 

prawda lepsza niż słodkie kłamstwo 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo to są kur.wy mściwe cwane sami się brudasy ogarnijcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2020 o 03:17, MarleyMarsell napisał:

Hej!

Mój brat jest kilka miesięcy po ślubie. Laska po 30-stce, niby "wykształcona"... Ale od kilku lat bezrobotna. No, i w związku z nią martwię się o mojego brata - jest w jej wieku, po studiach i cały czas się kształci, do tego dobrze zarabia i ma widoki na więcej. Szczerze, nie wiem gdzie mój brat miał łeb i oczy, biorąc ją za żonę, w ogóle zaczynając z nią związek kilka lat temu! Typiara mało, że bez ambicji, zainteresowań zero, to jeszcze urodą też nie grzeszy (zupełnie obiektywnie - cienkie włosy, ostre rysy twarzy, figura przeciętna). Potrafi być tylko chamska w towarzystwie, agresywna w stosunku do mojego brata i wciąż wymagać. Oczywiście, w domu też siedzi wciąż na tyłku, zrobi zupę czy pranie, to już zmęczona na cały dzień. Śpi zazwyczaj do południa, w domu syf, szczęście, że dzieci nie mają. Próbowałam delikatnie poruszyć jej temat z bratem, to mi tylko mówi, że ona już ma taki charakter, ciężkie dzieciństwo, płaczliwa i niby była z tym u lekarza i coś tam jej dał na te huśtawki. Moim zdaniem, bratowa ewidentnie zmyśla te stany depresyjne, bo na siłownię kilka razy w tygodniu jakoś wyjdzie, w weekendy lubi wyjść na miasto z moim bratem, a do roboty taki problem?! Oczywiście, wszystko na jego koszt! Wprawdzie wcześniej pracowała - nic ambitnego, biuro, cc, chwila w agencji reklamowej, ale ją wyrzucili (ciekawe za co, swoją drogą), a teraz po ich przeprowadzce ponad 2 lata nawet palcem nie ruszyła! No, trochę żart. Mam wrażenie, że to leniwa pijawka i manipulantka, zresztą wspólni znajomi też sądzą podobnie, a rodzice chyba się po prostu z tym pogodzili... Czy jest jakiś sposób, żeby ją zdemaskować, zanim mój brat będzie miał z nią większe kłopoty niż teraz? 

Wiele ludzi z powodu depresji nie chodzi do pracy. Tacy ludzie czesto tez moga stac sie agresywni i zle nastawieni do otoczenia bo zwyczajnie nie czuja sie w nim dobrze. Silownia to moze byc chec podbudowania sie. Oprocz depresji moze miec nerwice. Moze psycholog kazal jej isc na tasilownie lub psychiatra ten co wypisal tabletki. 

Moze nie mowmy o wygladzie bo o gustach sie nie dyskutuje. Moze twoj brat wie cos czego ty nie wiesz. Dlatego ma.tez dla niej wiecej zrozumienia.

Jakby niepatrzec dlugie spanie i syf tez sa objawami depresji 😄 moze poznaj ja lepiej i wtedy bedziesz mogla miec pewnosc czy to lenistso czy co to jest. Bo to ze nie idzie do pracy,a wyjdzie na miasto nie musi tego oznaczac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.12.2020 o 14:03, MarleyMarsell napisał:

Przepraszam za późną odpowiedź. No, właśnie wspomnialam też wcześniej, że bratowa jest nie tylko płaczliwa, ale agresywna (kłótliwa) w stosunku do mojego brata. 

Odpowiadając na pytanie. Żony nie szukam, mam męża 😉

Ale uważam, że związek powinien opierać się na partnerstwie i równym dzieleniu obowiązków. Tzn. no, skoro, nawet nie chodzi do pracy, to wszystko powinno być ogarnięte w domu, bo jest utrzymywana przez męża. Oczywiście, gdyby chodziła do pracy (jak robią to normalne związki), to podział obowiązków domowych powinien być inny 🙂

Niektórzy mają inne wizje związku niż Ty. Zaakceptuj to, żyj i daj ludziom żyć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×