Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Anastazja4256

Dwie osoby z depresja w zwiazku

Polecane posty

Witajcie.

Czy uwazacie ze zwiazek dwoch osob chorych na depresje jest mozliwy. Mam depresje i spotykam sie z facetem ktory tez twierdzi ze ma depresje. Ciagle mam wrazenie ze nie rozumie mnie wogole i zastanawiam sie czy to z powodu jego, mojej depresji czy on udaje ze ma depresje. Staram sie go wpierac jak moge bo rozumie jak czuja sie osoby z depresja, ale z jego strony nie otrzymuje tego zrozumienia. Coraz wiekszy mam mętlik w glowie. Prosze o wasze opinie, jakie macie zdanie o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Anastazja4256 napisał:

[...] Staram sie go wpierac jak moge bo rozumie jak czuja sie osoby z depresja, ale z jego strony nie otrzymuje tego zrozumienia. [...]

Ale czy współdzielenie niedoli, jaką jest depresja, eliminuje z automatu takie cechy, jak brak empatii, czy egoizm?

5 godzin temu, Anastazja4256 napisał:

[...] Ciagle mam wrazenie ze nie rozumie mnie wogole [...]

A Ty jego rozumiesz i on odnosi takie wrażenie?

5 godzin temu, Anastazja4256 napisał:

Czy uwazacie ze zwiazek dwoch osob chorych na depresje jest mozliwy. Mam depresje i spotykam sie z facetem [...] Prosze o wasze opinie, jakie macie zdanie o tym? 

Mam takie zdanie, że jeśli czujesz, że w relacji czegoś Tobie brakuje i że nie dzieje się najlepiej, powinnaś o tym porozmawiać z nikim innym, jak z tym facetem właśnie. Związek jest możliwy, kiedy pracuje się nad komunikacją, potrafi wyrażać swoje oczekiwania, potrzeby i wątpliwości, a druga strona potrafi się do nich ustosunkować i chcieć wspólnie pracować nad zmianami na lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Anastazja4256 napisał:

Witajcie.

Czy uwazacie ze zwiazek dwoch osob chorych na depresje jest mozliwy. Mam depresje i spotykam sie z facetem ktory tez twierdzi ze ma depresje. Ciagle mam wrazenie ze nie rozumie mnie wogole i zastanawiam sie czy to z powodu jego, mojej depresji czy on udaje ze ma depresje. Staram sie go wpierac jak moge bo rozumie jak czuja sie osoby z depresja, ale z jego strony nie otrzymuje tego zrozumienia. Coraz wiekszy mam mętlik w glowie. Prosze o wasze opinie, jakie macie zdanie o tym?

Oczywiście, że jest możliwy. Przede wszystkim każda z tych osób powinna być na lekach. Wtedy, powiedzmy, że jest mniej toksyczna dla otoczenia.

Natomiast jeśli chodzi o WSPIERANIE, to wiedz, że Ty nigdy nie wesprzesz go wystarczająco, a on nigdy Ciebie. Do tego, on będzie utrudnial Ci radzenie sobie ze swoim wlasnym garbem (i na odwrót). Może się zdarzyć tak, że w życiu codziennym będzie odbywać licytacja czyja racja jest mojsza, a nieszczęście cięższe. Nie licz na zrozumienie osoby z depresją. Ona jest kur.ewsko skupiona na sobie. Ale o tym na pewno wiesz z autopsji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Bimba napisał:

Najpierw leczenie potem związki 

Gdyby tak było, ludzkość by wymarła😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nenesh napisał:

Ale czy współdzielenie niedoli, jaką jest depresja, eliminuje z automatu takie cechy, jak brak empatii, czy egoizm?

A Ty jego rozumiesz i on odnosi takie wrażenie?

Mam takie zdanie, że jeśli czujesz, że w relacji czegoś Tobie brakuje i że nie dzieje się najlepiej, powinnaś o tym porozmawiać z nikim innym, jak z tym facetem właśnie. Związek jest możliwy, kiedy pracuje się nad komunikacją, potrafi wyrażać swoje oczekiwania, potrzeby i wątpliwości, a druga strona potrafi się do nich ustosunkować i chcieć wspólnie pracować nad zmianami na lepsze.

Dzieki za Wasze odpowiedzi. Tak, sam twierdzil ze zaczal sie lepiej przy mnie czuc, ale ja za to coraz gorzej przy nim bo nie otrzymuje zrozumienia tylko komentarze ,, wkrecasz sobie za bardzo itd ,,. Rozmawialam z nim na ten temat, zebysmy mowili sobie co nie pasuje nam czy inne, bo bez komunikacji dobrej to sie nie uda.

Nie wiem co o tym myslec, zaczelam myslec ze on moze sumuluje. Albo za duzo wymagam od ludzi, ze beda tak rozumiec innych ludzi jak ja mimo mojego ,,bolu egzystencjonalengo,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Anastazja4256 napisał:

Nie wiem co o tym myslec, zaczelam myslec ze on moze sumuluje.

Też tak myślę. 

Zamiast bawić się w jego terapeutę skup się na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×