Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Szymonuni

Zostawia mnie dla 17 lat mlodszego

Polecane posty

Gość monikapp25

Pierwsza moja myśl po przeczytaniu tego posta : kryzys wieku średniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapp25
1 minutę temu, MalaCzarna napisał:

No jest duży kryzys niewątpliwie 😄

Za mało facetów było nią zainteresowanych, to sobie musi odbić, bo zaraz 50ka 😉

Tylko żeby za jakiś czas ten młody 24 latek nie stwierdził że to ona jest za stara dla niego i to on ją zostawi. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.12.2020 o 12:21, Szymonuni napisał:

Wiecie że wielu tak mi mówi. Serce co innego. Zastanawiam się tylko gdzie popełniłem błąd. Dla czego można 12 lat życia, dwójkę dzieci zostawić ot tak aby było super. Bo on z nią rozmawia, mówi jej komplementy.... Może między nami nie było za wiele kocham cie kotku etc. Ale dorosłe życie chyba zmienia trochę percepcję i ciągle słodzenie to też nie jest super na dłuższą metę.... 

popelniles blad wiążąc sie z kobieta 12 lat starsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Amadeusz Szowin napisał:

popelniles blad wiążąc sie z kobieta 12 lat starsza.

Czytanie ze zrozumieniem.... O jakich 12 latach mówisz. Bo raczej nie o różnicy która jest między nami... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Szymonuni napisał:

Czytanie ze zrozumieniem.... O jakich 12 latach mówisz. Bo raczej nie o różnicy która jest między nami... 

7 lat starsza, jednak to nic nie zmienia. Odrazu wiedziales ze ma pociąg do młodszych facetow. Ciekawe w jakim wieku byli jej poprzedni.

Jak szukasz kobiety to jak juz 10 lat mlodszej nie 10 lat starszej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Amadeusz Szowin napisał:

7 lat starsza, jednak to nic nie zmienia. Odrazu wiedziales ze ma pociąg do młodszych facetow. Ciekawe w jakim wieku byli jej poprzedni.

Jak szukasz kobiety to jak juz 10 lat mlodszej nie 10 lat starszej. 

Jej wcześniejszy był od niej starszy.. Nie wiem ile. Też była z nim około 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Szymonuni napisał:

Jej wcześniejszy był od niej starszy.. Nie wiem ile. Też była z nim około 10 lat

Pewnie zawsze chciala miec mlodszego faceta.  Jezeli ona jest atrakcyjna a ty sie przez te 12 lat zwiazku zapusciles fizycznie,to ona zrobila teraz z toba to samo co z tamtym poprzednim,  wymienila na nowszy model. Ich zwiazek nie wypali tak jaknie wywaplil jej zwiazek z toba. Ale moze wlasnie beda tez ze sobą z 12 lat.

Edytowano przez Amadeusz Szowin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapp25
9 godzin temu, MalaCzarna napisał:

no to jest raczej oczywiste, pisałam o tym w 1 poście

Tyle, że w autorze troche widzę metnalnośc tego kolesia co wyżej opisywałam. Obawiam się, że on przebiera nogami aż tamten ją kopnie, bo ciągle dopytuje tylko autorów tych postów, którzy go dopingują do wybaczenia i chce od nich zapewnienia, że ona "szybko to zakończy", pod pretekstem niby pytań o to czy dzieci nie będa go nazywały ojczymem 😉

Albo z czasem zrozumie albo będzie cierpiał... Nikt mu tego nie przetłumaczy skoro on sam tej myśli do siebie nie chce dopuścić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, monikapp25 napisał:

Albo z czasem zrozumie albo będzie cierpiał... Nikt mu tego nie przetłumaczy skoro on sam tej myśli do siebie nie chce dopuścić...

Całkowicie nie rozumiecie o czym napisałem. I nie nie jestem zapuszczony, jestem atletycznie zbudowany i jak mówią mi inne dziewczyny mocno przystojny. Ja nie będę siebie tu opisywał żeby wam coś udowodnić, każdy rozpisuje się o tym jaki nie jestem nie wiedząc nic, poza sytuacja która mnie spotkała. I nie przebieram z nogi na nogę, zobaczymy jak będzie, mam nadzieję że sielanka i życie codzienne zweryfikują ten ...yczny wybór i postawienie tak wiele dla tak niewiele.... I przestańcie bredzić i walić farmazony. Bo wasza rozbieżność w zdaniach jest taka że nie można brać jej na poważnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Żmij84 napisał:

Zadałeś pytanie na publicznym forum, więc licz się z tym, że nie będziesz tylko głaskany i poklepywany ze współczuciem po plecach oraz pocieszany. No i oczywiście tyle ile ludzi, tyle jest opinii - stąd taka rozbieżność zdań. 

Co do samej sytuacji, to cóż... Chyba faktycznie tę kobietę kręcą młodzi chłopcy i wymieniła Cię na "świeższy" model. A i jeśli nawet jej nie wyjdzie z tamtym młodym lovelasem i będzie chciała wrócić do Ciebie, a Ty ją wspaniałomyślnie przyjmiesz, to po frajersku spieprzysz sobie dalsze życie. Nawet nie chodzi o to co tutaj piszą inni, że skoro wybaczyłeś raz zdradę, to ponownie będzie zdradzać, bo będzie mieć Cię za frajera i miękiszona. Chodzi o to że Wasze relacje już nigdy nie będą takie same, to już będzie bardzo toksyczny związek. Można się rozstać z powodu gromkiej awantury, kłótni o kasę, o relacje z rodziną, teściami oraz takie tam i jeśli potem nerwy opadną, wszystko się wyjaśni i dwoje ludzi się schodzi ze sobą - będzie ok, będzie super, tak jak było, a może nawet lepiej. Niestety jeśli rozstanie jest z powodu trzeciej osoby, to już nigdy nie będzie dobrze. Ona może być już najuczciwszą i najlepszą-najlepsiejszą osobą pod słońcem i starać się jak nigdy, ale to do Ciebie będzie wracać, że zrobiła Cię kiedyś w wała. Sielanka będzie tydzień, miesiąc, może rok, a potem będzie t w Tobie narastać i związek będzie wypełnionym kłótniami,  jednym wielkim toksykiem. 

Ale zrobisz jak chcesz...

🏆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Żmij84 napisał:

Zadałeś pytanie na publicznym forum, więc licz się z tym, że nie będziesz tylko głaskany i poklepywany ze współczuciem po plecach oraz pocieszany. No i oczywiście tyle ile ludzi, tyle jest opinii - stąd taka rozbieżność zdań. 

Co do samej sytuacji, to cóż... Chyba faktycznie tę kobietę kręcą młodzi chłopcy i wymieniła Cię na "świeższy" model. A i jeśli nawet jej nie wyjdzie z tamtym młodym lovelasem i będzie chciała wrócić do Ciebie, a Ty ją wspaniałomyślnie przyjmiesz, to po frajersku spieprzysz sobie dalsze życie. Nawet nie chodzi o to co tutaj piszą inni, że skoro wybaczyłeś raz zdradę, to ponownie będzie zdradzać, bo będzie mieć Cię za frajera i miękiszona. Chodzi o to że Wasze relacje już nigdy nie będą takie same, to już będzie bardzo toksyczny związek. Można się rozstać z powodu gromkiej awantury, kłótni o kasę, o relacje z rodziną, teściami oraz takie tam i jeśli potem nerwy opadną, wszystko się wyjaśni i dwoje ludzi się schodzi ze sobą - będzie ok, będzie super, tak jak było, a może nawet lepiej. Niestety jeśli rozstanie jest z powodu trzeciej osoby, to już nigdy nie będzie dobrze. Ona może być już najuczciwszą i najlepszą-najlepsiejszą osobą pod słońcem i starać się jak nigdy, ale to do Ciebie będzie wracać, że zrobiła Cię kiedyś w wała. Sielanka będzie tydzień, miesiąc, może rok, a potem będzie t w Tobie narastać i związek będzie wypełnionym kłótniami,  jednym wielkim toksykiem. 

Ale zrobisz jak chcesz...

Masz rację, z pewnością może tak być. Co zrobię tego nie wiem.. Na razie jestem na etapie przemyśleń tego wszystkiego. Ona mnie zna na tyle że wie że nie jestem miekiszonem i nigdy nim nie byłem, mam też swoje zdanie ale w takiej sytuacji nigdy nie byłem i teraz pozostaje mi czekać na rozwój wydarzeń. Co do młodszych i jej preferencji, to mylicie się. Ona miala tylko jednego młodszego faceta od siebie, mnie. Być może wiek tego teraz to tylko przypadek ale tu jest mowa o różnicy wieku, stabilności. Takiego związku z dwójką dzieci z poprzedniego... Kredyt etc.. No i tak na prawdę mną za plecami bo do dzieci będę przyjeżdżał codziennie. Chcielibyście panowie aby były nachodził was codziennie albo nawet jak. Nie codziennie to często?? Rozmawiał z kobieta, spotykał się i uzgadniał zakupy etc... Ja bym zwariował w czymś takim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Szymonuni napisał:

Masz rację, z pewnością może tak być. Co zrobię tego nie wiem.. Na razie jestem na etapie przemyśleń tego wszystkiego. Ona mnie zna na tyle że wie że nie jestem miekiszonem i nigdy nim nie byłem, mam też swoje zdanie ale w takiej sytuacji nigdy nie byłem i teraz pozostaje mi czekać na rozwój wydarzeń. Co do młodszych i jej preferencji, to mylicie się. Ona miala tylko jednego młodszego faceta od siebie, mnie. Być może wiek tego teraz to tylko przypadek ale tu jest mowa o różnicy wieku, stabilności. Takiego związku z dwójką dzieci z poprzedniego... Kredyt etc.. No i tak na prawdę mną za plecami bo do dzieci będę przyjeżdżał codziennie. Chcielibyście panowie aby były nachodził was codziennie albo nawet jak. Nie codziennie to często?? Rozmawiał z kobieta, spotykał się i uzgadniał zakupy etc... Ja bym zwariował w czymś takim. 

przede wszystkim teraz to Ty ogarnij samego siebie, zapomnij ze to jest Twoja wina, to ona dokonuje wyboru, ona decyduje sie na pozucenie stabilnosci, na rzecz niewiadomej, ja popieram opinie poprzednikow, on ma 24 lata, ona sama to dla niego jest dzisiaj smakowity kasek, ale ona + dzieci, obowiazki, to zburzy jego sielanke i postrzeganie ukladu w jaki sie pakuje, z tego co piszesz, to Ona jest na wielkim haju do tamtego, twoje starania, zabiegania teraz tylko utwierdzaja ja ze dokonuje fantastycznego wyboru, zadbaj o siebie, postaraj sie aby jak najszybciej ona razem z dziecmi zamieszkali z nim, bo to szybciej rozwali ich idylle, to jest inna bajka - jak ona wyszykowana wpada do niego na spotkanko, a ona i dzieci pod jednym dachem, wierz mi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MalaCzarna napisał:

Dokładnie.

gośc ma darmowe bzykanie, bo o rówieśniczkę musiałby się postarać, a takie męzatki same chętnie się pakuja na .. To żadna tajemnica i każdy facet w jego wieku to przyzna 🙂 Mądra kobieta to wie.

Ale autor myśli teraz bardziej w ten sposób:

On nnie wprost, ale byciem takim "wrzodem na tyłku" tego faceta, poprzez codzienne przyjazdy "odwiedzać dzieci", chce tego faceta zniechęcić. A w praktyce on chce wlaczyć o nią.

ON, nie odwrotnie.

Niczego nie rozumie i myślę, że dużo wody upłynie zanim zrozumie, że wszelka walka o kogoś kto jest w amoku dodaje tylko pewności siebie, aby robic to co się robi 🙂

masz racje, predzej do niej raczej trafi jego odciecie, jak nagle zrozumie ze jest dla niego nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kajkosz napisał:

masz racje, predzej do niej raczej trafi jego odciecie, jak nagle zrozumie ze jest dla niego nikim

Rozumiem co chcecie powiedzieć i przekazać. Szanuje to. Takie podejście teraz właśnie zaczynam mieć. Bo co innego zrobię i tak to nic teraz nie da. Faktem jest ze musze sam dojść do wielu wniosków z tego wszystkiego. Ale kierunek obieram taki o jakim mówicie.. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×