Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 26, 2021 Dziś obudziłam się w dobrym humorze, ale zaraz pojawił się strach... Przecież dzisiaj wizyta u lekarza. Już jestem po. Zaczęliśmy od analizy wyników Beta HCG i lekarz powiedział że wyniki są piękne i sugerują prawidłowo rozwijającą się ciążę. Przeszliśmy na USG. Na ekranie pojawił się dużo ładniejszy pęcherzyk ciążowy. Większy, ładny, ale pierwsze co to pusty... Myślę Boże... Nie... Ale lekarz mówi że zbada jajniki i mówi że tutaj wszystko dobrze i pięknie wyglądają. I skulił się na pęcherzyku. W pewnym momencie coś się pojawiło...malenki ogoneczek. Malenki bo ma prawie 3 mm i jest przy nim ciałko żółte. Lekarz powiedział że w tym maluskim ogonku serduszko bije na 95%. Jest to młodą ciąża ale rozwija się, nadal się rozwija. Mam spacerować, mam jesc dużo warzyw i owoców. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Abyśmy usłyszeli już na własne uszy serduszko. Mąż tak szczęśliwy ja poszłam do lekarza za wcześnie, na jadłam się strachu. Oczywiście teraz nadal będzie jakaś obawa czy wszystko będzie dobrze za 2 tygodnie. Ale rozwija się i to jest ważne. Miałyście rację. Nie idźcie do lekarza tak wczesnie... Gdybym miała inna prace też bym poszła chyba później. Ale poszłam wcześniej.... A później... Bo pęcherzyk pusty, bo mały... Na spokojnie do lekarza w 7,8 tygodniu... Dziewczyny czekam na Wasze relacje. Mówcie jak się czujecie. Niech tu nie będzie tak cicho. Wspierajmy się, będzie Nam raźniej. Musimy mieć ten spokój... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 26, 2021 1 godzinę temu, Ona przed 30 napisał: Dziś obudziłam się w dobrym humorze, ale zaraz pojawił się strach... Przecież dzisiaj wizyta u lekarza. Już jestem po. Zaczęliśmy od analizy wyników Beta HCG i lekarz powiedział że wyniki są piękne i sugerują prawidłowo rozwijającą się ciążę. Przeszliśmy na USG. Na ekranie pojawił się dużo ładniejszy pęcherzyk ciążowy. Większy, ładny, ale pierwsze co to pusty... Myślę Boże... Nie... Ale lekarz mówi że zbada jajniki i mówi że tutaj wszystko dobrze i pięknie wyglądają. I skulił się na pęcherzyku. W pewnym momencie coś się pojawiło...malenki ogoneczek. Malenki bo ma prawie 3 mm i jest przy nim ciałko żółte. Lekarz powiedział że w tym maluskim ogonku serduszko bije na 95%. Jest to młodą ciąża ale rozwija się, nadal się rozwija. Mam spacerować, mam jesc dużo warzyw i owoców. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Abyśmy usłyszeli już na własne uszy serduszko. Mąż tak szczęśliwy ja poszłam do lekarza za wcześnie, na jadłam się strachu. Oczywiście teraz nadal będzie jakaś obawa czy wszystko będzie dobrze za 2 tygodnie. Ale rozwija się i to jest ważne. Miałyście rację. Nie idźcie do lekarza tak wczesnie... Gdybym miała inna prace też bym poszła chyba później. Ale poszłam wcześniej.... A później... Bo pęcherzyk pusty, bo mały... Na spokojnie do lekarza w 7,8 tygodniu... Dziewczyny czekam na Wasze relacje. Mówcie jak się czujecie. Niech tu nie będzie tak cicho. Wspierajmy się, będzie Nam raźniej. Musimy mieć ten spokój... To super, dlatego właśnie pisałam, żeby nie chodzić za wcześnie do lekarza, nie ma sensu chodzić co tydzień i sprawdzac czy już coś widać. Słuchaj czy lekarz powiedział Ci który to tydzień wg niego?? Bo my dwie jesteśmy chyba najbardziej zbliżone terminami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 26, 2021 2 godziny temu, malwina334 napisał: To super, dlatego właśnie pisałam, żeby nie chodzić za wcześnie do lekarza, nie ma sensu chodzić co tydzień i sprawdzac czy już coś widać. Słuchaj czy lekarz powiedział Ci który to tydzień wg niego?? Bo my dwie jesteśmy chyba najbardziej zbliżone terminami Mówił że 5 tydzień, ale 5 i ile dni to niestety nie wiem. Ja byłam tak szczęśliwa ogromnie dzisiaj że nie dopytałam. Więc wychodzi tydzień do tyłu niż z miesiączki. To kiedy Ty masz wizyte teraz? A słuchajcie mam pytanie... Zapomniałam zapytać lekarza o tą kwestię. Ale.... Chodzi o sex, macie jakieś obawy? Uprawiacie ale delikatnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 26, 2021 43 minuty temu, Ona przed 30 napisał: Mówił że 5 tydzień, ale 5 i ile dni to niestety nie wiem. Ja byłam tak szczęśliwa ogromnie dzisiaj że nie dopytałam. Więc wychodzi tydzień do tyłu niż z miesiączki. To kiedy Ty masz wizyte teraz? A słuchajcie mam pytanie... Zapomniałam zapytać lekarza o tą kwestię. Ale.... Chodzi o sex, macie jakieś obawy? Uprawiacie ale delikatnie? Ja mam wizytę dopiero 9 lutego. Oszaleję do tej pory. Jeśli chodzi o sex, skoro nie dał Ci przeciwwskazań tzn że możesz normalnie, oczywiście delikatniej niż normalnie. Przynajmniej, ja tak miałam w 1 i 2 ciąży, że współżylam do k9nca prawie. Niestety później gabaryty powodują, że człowiek czuje się zupełnie aseksualnie, jak wielka kluska A nie kochanka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 26, 2021 1 godzinę temu, malwina334 napisał: Ja mam wizytę dopiero 9 lutego. Oszaleję do tej pory. Jeśli chodzi o sex, skoro nie dał Ci przeciwwskazań tzn że możesz normalnie, oczywiście delikatniej niż normalnie. Przynajmniej, ja tak miałam w 1 i 2 ciąży, że współżylam do k9nca prawie. Niestety później gabaryty powodują, że człowiek czuje się zupełnie aseksualnie, jak wielka kluska A nie kochanka To czekamy obie do 9 lutego. Będzie Nam raźniej właśnie nic nie mówił... A ja zapomniałam sama zapytać. Albo wstrzymamy się do 9 lutego bo nie chce z taką sprawą dzwonić do lekarza hehe ale taka fajna kluseczka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 28, 2021 Dzisiaj przestały mnie boleć piersi. Tzn bardzo delikatnie czuję sutki przy nacisku i na boku piersi. Wczoraj czułam jakby jajnik prawy a dzisiaj mnie nic nie boli. Jedynie chodzę częściej do toalety. Nie miałam żadnych plamień. U lekarza byłam jak pamiętacie we wtorek i wszystko było dobrze. Boję się że nic z tego nie będzie. Wymiotów i mdłości nie miałam i nie mam. W sumie od początku nie miałam jakiś wybitnych objawów. Ale chociaż fajnie czułam takie rozpieranie w dole brzucha. Ciągle się martwię. Nie wiem co robić. Czy to znaczy coś złego czy wszystko jest w porządku.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Juliaj 79 Napisano Styczeń 28, 2021 Dnia 26.01.2021 o 12:07, Ona przed 30 napisał: Dziś obudziłam się w dobrym humorze, ale zaraz pojawił się strach... Przecież dzisiaj wizyta u lekarza. Już jestem po. Zaczęliśmy od analizy wyników Beta HCG i lekarz powiedział że wyniki są piękne i sugerują prawidłowo rozwijającą się ciążę. Przeszliśmy na USG. Na ekranie pojawił się dużo ładniejszy pęcherzyk ciążowy. Większy, ładny, ale pierwsze co to pusty... Myślę Boże... Nie... Ale lekarz mówi że zbada jajniki i mówi że tutaj wszystko dobrze i pięknie wyglądają. I skulił się na pęcherzyku. W pewnym momencie coś się pojawiło...malenki ogoneczek. Malenki bo ma prawie 3 mm i jest przy nim ciałko żółte. Lekarz powiedział że w tym maluskim ogonku serduszko bije na 95%. Jest to młodą ciąża ale rozwija się, nadal się rozwija. Mam spacerować, mam jesc dużo warzyw i owoców. Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Abyśmy usłyszeli już na własne uszy serduszko. Mąż tak szczęśliwy ja poszłam do lekarza za wcześnie, na jadłam się strachu. Oczywiście teraz nadal będzie jakaś obawa czy wszystko będzie dobrze za 2 tygodnie. Ale rozwija się i to jest ważne. Miałyście rację. Nie idźcie do lekarza tak wczesnie... Gdybym miała inna prace też bym poszła chyba później. Ale poszłam wcześniej.... A później... Bo pęcherzyk pusty, bo mały... Na spokojnie do lekarza w 7,8 tygodniu... Dziewczyny czekam na Wasze relacje. Mówcie jak się czujecie. Niech tu nie będzie tak cicho. Wspierajmy się, będzie Nam raźniej. Musimy mieć ten spokój... Gratulacje spokój jest najważniejszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 28, 2021 5 godzin temu, Ona przed 30 napisał: Dzisiaj przestały mnie boleć piersi. Tzn bardzo delikatnie czuję sutki przy nacisku i na boku piersi. Wczoraj czułam jakby jajnik prawy a dzisiaj mnie nic nie boli. Jedynie chodzę częściej do toalety. Nie miałam żadnych plamień. U lekarza byłam jak pamiętacie we wtorek i wszystko było dobrze. Boję się że nic z tego nie będzie. Wymiotów i mdłości nie miałam i nie mam. W sumie od początku nie miałam jakiś wybitnych objawów. Ale chociaż fajnie czułam takie rozpieranie w dole brzucha. Ciągle się martwię. Nie wiem co robić. Czy to znaczy coś złego czy wszystko jest w porządku.... Przestań, wszystko jest ok. Nie myśl o tym ciągle , ja tylko częściej chodzę siku. Zdarza się, że że zaboli mnie jajnik , innego dnia nic nie boli, następnego zakłuje później właśnie dół brzucha. Ani nie mam mdłości ani żadnych wymiotów jak do tej pory. Byłaś na wizycie, rozwija się prawidłowo. Będzie dobrze. Ja nie mogę doczekać się tego lekarza, nawet nie wiem czy umiejscowiło się prawidłowo, czyli w macicy. Pomyśl Ty jesteś tyle do przodu że tego jesteś już pewna. Czy mowiłyście już komuś oprócz mężowi???? Ja powiedziałam siostro, nie wiem czy nie za szybko . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 28, 2021 5 godzin temu, Ona przed 30 napisał: Dzisiaj przestały mnie boleć piersi. Tzn bardzo delikatnie czuję sutki przy nacisku i na boku piersi. Wczoraj czułam jakby jajnik prawy a dzisiaj mnie nic nie boli. Jedynie chodzę częściej do toalety. Nie miałam żadnych plamień. U lekarza byłam jak pamiętacie we wtorek i wszystko było dobrze. Boję się że nic z tego nie będzie. Wymiotów i mdłości nie miałam i nie mam. W sumie od początku nie miałam jakiś wybitnych objawów. Ale chociaż fajnie czułam takie rozpieranie w dole brzucha. Ciągle się martwię. Nie wiem co robić. Czy to znaczy coś złego czy wszystko jest w porządku.... Ps. Jak tak dalej pójdzie, że nikt tu oprócz nas nie pisze na tym wątku to może po prostu wymienimy się nr telefonu i będziemy czasem pisać co u nas na Messenger czy whats upie. Bo coraz trudniej znaleźć ten wątek spada daleko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enya 6 Napisano Styczeń 28, 2021 Cześć dziewczyny, dołączę do Was. U mnie aktualnie 7 tydzień, mam termin na 18 września. Dzisiaj byłam na USG, słychać już serduszko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 28, 2021 2 godziny temu, malwina334 napisał: Przestań, wszystko jest ok. Nie myśl o tym ciągle , ja tylko częściej chodzę siku. Zdarza się, że że zaboli mnie jajnik , innego dnia nic nie boli, następnego zakłuje później właśnie dół brzucha. Ani nie mam mdłości ani żadnych wymiotów jak do tej pory. Byłaś na wizycie, rozwija się prawidłowo. Będzie dobrze. Ja nie mogę doczekać się tego lekarza, nawet nie wiem czy umiejscowiło się prawidłowo, czyli w macicy. Pomyśl Ty jesteś tyle do przodu że tego jesteś już pewna. Czy mowiłyście już komuś oprócz mężowi???? Ja powiedziałam siostro, nie wiem czy nie za szybko . Ehh wiesz ze trudno to tak się nie bać. Masz rację, powinnam być spokojniejsza że wszystko jest umiejscowione tam gdzie trzeba, że rośnie. Ale tak się boję że stracę, że przestanie rosnąć. To jest silniejsze... U Nas wiedzą rodzice. I najbliżsi Nasi przyjaciele, też małżeństwo którzy od sierpnia 2020 są rodzicami. Cała Nasza grupa znajomych i reszta rodziny dowie się dopiero w 12 tygodniu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 28, 2021 (edytowany) 22 minuty temu, enya napisał: Cześć dziewczyny, dołączę do Was. U mnie aktualnie 7 tydzień, mam termin na 18 września. Dzisiaj byłam na USG, słychać już serduszko Opowiedz trochę o objawach. Powiedz jak to u Ciebie wyglądało, wygląda. Ja jestem w 5tyg, a 9 lutego idę posłuchać serduszka mojego. Ale martwię się czy wszystko z maluszkiem dobrze. Edytowano Styczeń 28, 2021 przez Ona przed 30 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 28, 2021 3 godziny temu, malwina334 napisał: Ps. Jak tak dalej pójdzie, że nikt tu oprócz nas nie pisze na tym wątku to może po prostu wymienimy się nr telefonu i będziemy czasem pisać co u nas na Messenger czy whats upie. Bo coraz trudniej znaleźć ten wątek spada daleko. Tylko czy ktoś się chce ujawniać... Pytanie. Może to jakoś się rozbuja. Myślę że kobiety dopiero będę tutaj zaglądać i dopiero szukać takich wątków. Ale zobaczymy jak to się rozwinie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 28, 2021 8 minut temu, Ona przed 30 napisał: Tylko czy ktoś się chce ujawniać... Pytanie. Może to jakoś się rozbuja. Myślę że kobiety dopiero będę tutaj zaglądać i dopiero szukać takich wątków. Ale zobaczymy jak to się rozwinie Zapomniałam Cię zapytać na kiedy lekarz wyliczyl termin porodu??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 28, 2021 33 minuty temu, malwina334 napisał: Zapomniałam Cię zapytać na kiedy lekarz wyliczyl termin porodu??? Liczyć będziemy 9 lutego. Chcial mieć pewność co do wielkości maluszka dokładnie. A teraz idę do innego gabinetu i tam ma lepszy sprzęt i wyliczy dokładnie. Ale pod koniec września jakoś, na pewno po 20 września. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Regina Phalange 1 Napisano Styczeń 28, 2021 Cześć, ja akurat mam termin mam na 22 sierpnia, ale to prawie wrzesień To moja pierwsza ciąża. Póki co wszystko jest ok, tylko mam za wysoki poziom TSH i muszę brać leki. Co do objawów to też praktycznie mało co zauważam, staram się tym cieszyć a nie przejmować. Mam powiększone piersi, jestem bardziej senna, czasem mnie delikatnie mdli i tyle, mam nadzieję że tak zostanie. My z informacją o ciąży wstrzymujemy się do USG między 11-13 tyg. Powiedziałam tylko mojej przyjaciółce, bo nie mogłam już wytrzymać 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
enya 6 Napisano Styczeń 28, 2021 1 godzinę temu, Ona przed 30 napisał: Opowiedz trochę o objawach. Powiedz jak to u Ciebie wyglądało, wygląda. Ja jestem w 5tyg, a 9 lutego idę posłuchać serduszka mojego. Ale martwię się czy wszystko z maluszkiem dobrze. Z objawów to mdłości, potworne zmęczenie (mogłam spać cały dzień) oraz powiększone i tkliwe piersi. Zmęczenie na szczęście trochę odpuściło, reszta została. No i teraz jeszcze zaczym powoli odkładać spodnie, w które się już nie zapnę Nie martw się, wszystko będzie w porządku 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 29, 2021 Odebrałam wyniki cytologii i wszystko dobrze wczoraj sie martwiłam że przestały mnie boleć piersi. Mówiłyście abym się nie przejmowała. A w nocy nie mogłam spać bo tak je czułam. Próbuję sobie jakoś to tłumaczyć... Wiecie co wymyśliłam? Że maluch w dzień odpoczywa, a w nocy rośnie próbuje się nie martwić... Odliczam dni do wizyty u lekarza - 11. Tak bym chciała już na własne uszy usłyszeć serduszko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justynarka 12 Napisano Styczeń 29, 2021 Hej Dziewczyny to i ja się chętnie dołączę jeśli mogę O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie dwa tygodnie temu. Było to do dla mnie ogromne zakoczenie, gdyż o dziecko staraliśmy się już troszkę ponad dwa lata! We wtorek 26-01 miałam pierwszą wizytę u Pani doktor i oceniła, iż jak na ten etap wszystko jest w jak najlepszym porządku - ciąża jest w macicy i i nie jest to "tzw. puste jajo płodowe" Nie ukrywam, że ta informacja była dla mnie mega istotna, bo tak jak Ona przed 30 mega stresuję się całą sytuacją i ciągle wynajduję sobie jakieś problemy 9 lutego mam kolejną wizytę i wtedy powinno być już słychać serduszko. Termin porodu Pani doktor wyznaczyła na 21 września. Gratuluję Wam wszystkie Dziewczyny i mam nadzieję, że wszystkie już niedługo zostaniemy szczęśliwymi mamami zdrowych dzidziusiów 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 29, 2021 1 godzinę temu, justynarka napisał: Hej Dziewczyny to i ja się chętnie dołączę jeśli mogę O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się dokładnie dwa tygodnie temu. Było to do dla mnie ogromne zakoczenie, gdyż o dziecko staraliśmy się już troszkę ponad dwa lata! We wtorek 26-01 miałam pierwszą wizytę u Pani doktor i oceniła, iż jak na ten etap wszystko jest w jak najlepszym porządku - ciąża jest w macicy i i nie jest to "tzw. puste jajo płodowe" Nie ukrywam, że ta informacja była dla mnie mega istotna, bo tak jak Ona przed 30 mega stresuję się całą sytuacją i ciągle wynajduję sobie jakieś problemy 9 lutego mam kolejną wizytę i wtedy powinno być już słychać serduszko. Termin porodu Pani doktor wyznaczyła na 21 września. Gratuluję Wam wszystkie Dziewczyny i mam nadzieję, że wszystkie już niedługo zostaniemy szczęśliwymi mamami zdrowych dzidziusiów Hej to teraz wszystkie 3 mamy wizytę 9 lutego właśnie pięknie to określiłaś... Wynajdujemy sobie różne problemy. I dlatego warto się wspierać. Fajnie ze jesteście. To teraz odliczamy do kolejnej wizyty. Mam nadzieję, wierzę w to że wszystkie usłyszymy bijące serduszka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justynarka 12 Napisano Styczeń 29, 2021 16 minut temu, Ona przed 30 napisał: Hej to teraz wszystkie 3 mamy wizytę 9 lutego właśnie pięknie to określiłaś... Wynajdujemy sobie różne problemy. I dlatego warto się wspierać. Fajnie ze jesteście. To teraz odliczamy do kolejnej wizyty. Mam nadzieję, wierzę w to że wszystkie usłyszymy bijące serduszka Ja też się cieszę, że tutaj trafiłam, bo razem zawsze raźniej a partner nie zawsze rozumie te obawy i trochę mi się dziwi, że ciągle coś jest wg mnie nie tak 9 luty to teraz dla nas najważniejsza data! Wszystkie wrócimy z wizyty zachwycone, musimy w to wierzyć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 29, 2021 Dziewczyny, wstałam dziś rano i pomyślałam, że zrobię dziś betę ten ostatni raz. W poniedziałek miałam betę 13750, a dziś 33120. Policzylam w kalkulatorze przyrosty bety, że to za mało. Wyszlo, że dwudniowy przyrost to około 55%. Podłamalam się. Próbowałam się umówić do lekarza, niestety nigdzie nie bylo terminu. W końcu dodzwonilam się do ginekologa ordynatora ginekologii. Poświęcił mi 10 min rozmowy i tak. Powiedział, że wizyta teraz jest niepotrzebna, bo w jego ocenie serca jeszcze nie ma, najszybciej za tydzień, brać kwas foliowy, może być różnie. Być może ciąża nie rozwija się prawidłowo, ale to okaże się na pierwszym usg. Jest już wieczór, przyjechali moi rodzice, jutro są moje urodziny, wiem, że przyjadą moje 3 siostry z dziećmi, a mi chce się wyć w środku, mimo że chodzę i się uśmiecham. To tyle. Sory, musiałam się wygadać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 29, 2021 57 minut temu, malwina334 napisał: Dziewczyny, wstałam dziś rano i pomyślałam, że zrobię dziś betę ten ostatni raz. W poniedziałek miałam betę 13750, a dziś 33120. Policzylam w kalkulatorze przyrosty bety, że to za mało. Wyszlo, że dwudniowy przyrost to około 55%. Podłamalam się. Próbowałam się umówić do lekarza, niestety nigdzie nie bylo terminu. W końcu dodzwonilam się do ginekologa ordynatora ginekologii. Poświęcił mi 10 min rozmowy i tak. Powiedział, że wizyta teraz jest niepotrzebna, bo w jego ocenie serca jeszcze nie ma, najszybciej za tydzień, brać kwas foliowy, może być różnie. Być może ciąża nie rozwija się prawidłowo, ale to okaże się na pierwszym usg. Jest już wieczór, przyjechali moi rodzice, jutro są moje urodziny, wiem, że przyjadą moje 3 siostry z dziećmi, a mi chce się wyć w środku, mimo że chodzę i się uśmiecham. To tyle. Sory, musiałam się wygadać Mi lekarz na ostatniej wizycie powiedział że nie ma sensu już robić Bety, teraz tylko sprawdzac na USG. Uwierz mi że sama bym pobiegła znowu robić. Kochana ale rośnie. Będzie dobrze. Ściskam Cię mocno ja najchętniej chodziłabym codziennie na USG i sprawdzała. Musimy wytrzymać. Ja wierzę że jeśli już Nam się udało to je mamy. Ze rośnie... I wszystko rozwija się prawidłowo. Pamiętam za pierwszym razem jak kazał lekarz zrobic mi betę i powiedział że jeśli urośnie to znaczy że wszystko się rozwija... To byl tak długi dzień... Razem z @justynarka będziemy płakać ze szczęścia 9 lutego. Zobaczysz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justynarka 12 Napisano Styczeń 29, 2021 (edytowany) 1 godzinę temu, malwina334 napisał: Dziewczyny, wstałam dziś rano i pomyślałam, że zrobię dziś betę ten ostatni raz. W poniedziałek miałam betę 13750, a dziś 33120. Policzylam w kalkulatorze przyrosty bety, że to za mało. Wyszlo, że dwudniowy przyrost to około 55%. Podłamalam się. Próbowałam się umówić do lekarza, niestety nigdzie nie bylo terminu. W końcu dodzwonilam się do ginekologa ordynatora ginekologii. Poświęcił mi 10 min rozmowy i tak. Powiedział, że wizyta teraz jest niepotrzebna, bo w jego ocenie serca jeszcze nie ma, najszybciej za tydzień, brać kwas foliowy, może być różnie. Być może ciąża nie rozwija się prawidłowo, ale to okaże się na pierwszym usg. Jest już wieczór, przyjechali moi rodzice, jutro są moje urodziny, wiem, że przyjadą moje 3 siostry z dziećmi, a mi chce się wyć w środku, mimo że chodzę i się uśmiecham. To tyle. Sory, musiałam się wygadać @malwina334Głowa do góry, najważniejsze jest, że beta rośnie. Każda ciąża jest inna i nie zawsze będzie wszystko książkowo. Ja też już na tym etapie tak jak Ona przed 30 nie robię bety tylko czekam na kolejne USG bo chyba stres by mnie zeżarł... Tak jak zalecił Ci lekarz bierz kwas foliowy i dbaj o siebie. Czy masz cały czas objawy ciąży? Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze Ciesz się jutro swoim dniem a czas do wizyty zleci naprawdę szybciutko i wszystkie 3 będziemy się już niedługo cieszyć Edytowano Styczeń 29, 2021 przez justynarka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 30, 2021 10 godzin temu, justynarka napisał: @malwina334Głowa do góry, najważniejsze jest, że beta rośnie. Każda ciąża jest inna i nie zawsze będzie wszystko książkowo. Ja też już na tym etapie tak jak Ona przed 30 nie robię bety tylko czekam na kolejne USG bo chyba stres by mnie zeżarł... Tak jak zalecił Ci lekarz bierz kwas foliowy i dbaj o siebie. Czy masz cały czas objawy ciąży? Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze Ciesz się jutro swoim dniem a czas do wizyty zleci naprawdę szybciutko i wszystkie 3 będziemy się już niedługo cieszyć Dzięki dziewczyny za te słowa, chciałabym, żeby było tak jak mówicie, ale nie wiem czy do końca w to wierzę . Z moich objawów ciazowych to tylko często chodzę siku i jestem bardziej senna, to wszystko nawet piersi mnie w ogóle nie bolą, choć pamiętam, że w 1 ciąży to z bólu nie mogłam ich dotknąć. Trochę mnie to martwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justynarka 12 Napisano Styczeń 30, 2021 2 godziny temu, malwina334 napisał: Dzięki dziewczyny za te słowa, chciałabym, żeby było tak jak mówicie, ale nie wiem czy do końca w to wierzę . Z moich objawów ciazowych to tylko często chodzę siku i jestem bardziej senna, to wszystko nawet piersi mnie w ogóle nie bolą, choć pamiętam, że w 1 ciąży to z bólu nie mogłam ich dotknąć. Trochę mnie to martwi. Ja nie mam żadnego porównania, bo to dopiero moja pierwsza bardzo wyczekana ciąża i też właściwie poza częstszym sikaniem i zmęczeniem nie mam objawów a na razie wg Pani doktor wszystko jest dobrze. Piersi bolały a teraz jakby to zelżało i też się trochę stresowałam tym ale postanowiłam odpuścić czarne myśli... Łapałam się już na tym, że chciałabym mieć mdłości, boleści i co tylko zamiast cieszyć się, że dobrze znoszę pierwszy trymestr.. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Julita20 38 Napisano Styczeń 30, 2021 Dziewczynki wszystkim zalecam spokój i cieszenie się brakiem uciążliwych objawów tak sobie Was podczytuje i przypominam sobie jak było u mnie na początku ciąży. Też oczywiście się stresowałam wyszukiwałam objawy jak zobaczyłam brązowe plamienie to mało co zawału nie dostałam. Ale wszystko było dobrze. A niestety tak jest ze od wizyty do wizyty oczekuje się, czas się dłuży. Na wizycie lekarz mówi że wszystko jest dobrze a wychodząc z gabinetu dalej są obawy i wątpliwości. Ot cała nasza natura . Może macie jakieś pytania jak będę mogła to chętnie coś doradzę, oczywiście nie jestem ekspertem ani lekarzem ale jestem już na końcówce ciąży i wiem co czujecie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ona przed 30 10 Napisano Styczeń 30, 2021 22 godziny temu, malwina334 napisał: Dziewczyny, wstałam dziś rano i pomyślałam, że zrobię dziś betę ten ostatni raz. W poniedziałek miałam betę 13750, a dziś 33120. Policzylam w kalkulatorze przyrosty bety, że to za mało. Wyszlo, że dwudniowy przyrost to około 55%. Podłamalam się. Próbowałam się umówić do lekarza, niestety nigdzie nie bylo terminu. W końcu dodzwonilam się do ginekologa ordynatora ginekologii. Poświęcił mi 10 min rozmowy i tak. Powiedział, że wizyta teraz jest niepotrzebna, bo w jego ocenie serca jeszcze nie ma, najszybciej za tydzień, brać kwas foliowy, może być różnie. Być może ciąża nie rozwija się prawidłowo, ale to okaże się na pierwszym usg. Jest już wieczór, przyjechali moi rodzice, jutro są moje urodziny, wiem, że przyjadą moje 3 siostry z dziećmi, a mi chce się wyć w środku, mimo że chodzę i się uśmiecham. To tyle. Sory, musiałam się wygadać Na początek życzę Ci Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin pół dnia siedziałam czytajac różne wątki. Słuchaj jeśli Beta wynosi 6000 to już nie powinno jej się wykonywać z tego względu że po tej wysokości Bety ona już nie rośnie tak jak na początku i może rosnąć wolniej i to że jest przyrost 55 to nic nie znaczy o nie wiem dlaczego ten ordynator Ci tak powiedział. Chociaż na moim szpitalu ordynator to nie jest zbyt miły... wracając do tematu. Pomimo tego że mój lekarz powiedział że już jest bez sensu robić bete bo taką ciążę trzeba już sprawdzac na USG to po tych wszystkich forach poleciałam na badanie. Zrobiłam dzisiaj betę i wyniosła 29733, 07. Ja poprzednia betę robiłam 22 stycznia. Wrzuciłam to w kalkulator i przyrost bety wynosi 59,1%. Więc jesteśmy w podobnych terminie więc głowa do góry. Nie wierzę w to że obie mamy źle. Skoro mamy bardzo zbliżone wyniki to znaczy że jest wszystko dobrze. Chciałam Ci zrobic mały prezent na urodziny abyś się nie martwiła. Zobaczysz że będzie wszystko dobrze. Już więcej bety nie rób. Bo to tylko smuci. Jesteśmy w takiej ciąży że tylko i jedynie USG. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malwina334 24 Napisano Styczeń 30, 2021 4 godziny temu, Ona przed 30 napisał: Na początek życzę Ci Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin pół dnia siedziałam czytajac różne wątki. Słuchaj jeśli Beta wynosi 6000 to już nie powinno jej się wykonywać z tego względu że po tej wysokości Bety ona już nie rośnie tak jak na początku i może rosnąć wolniej i to że jest przyrost 55 to nic nie znaczy o nie wiem dlaczego ten ordynator Ci tak powiedział. Chociaż na moim szpitalu ordynator to nie jest zbyt miły... wracając do tematu. Pomimo tego że mój lekarz powiedział że już jest bez sensu robić bete bo taką ciążę trzeba już sprawdzac na USG to po tych wszystkich forach poleciałam na badanie. Zrobiłam dzisiaj betę i wyniosła 29733, 07. Ja poprzednia betę robiłam 22 stycznia. Wrzuciłam to w kalkulator i przyrost bety wynosi 59,1%. Więc jesteśmy w podobnych terminie więc głowa do góry. Nie wierzę w to że obie mamy źle. Skoro mamy bardzo zbliżone wyniki to znaczy że jest wszystko dobrze. Chciałam Ci zrobic mały prezent na urodziny abyś się nie martwiła. Zobaczysz że będzie wszystko dobrze. Już więcej bety nie rób. Bo to tylko smuci. Jesteśmy w takiej ciąży że tylko i jedynie USG. Czytam to i mam łzy w oczach, dziękuję Ci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
justynarka 12 Napisano Styczeń 31, 2021 16 godzin temu, Ona przed 30 napisał: Na początek życzę Ci Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzin pół dnia siedziałam czytajac różne wątki. Słuchaj jeśli Beta wynosi 6000 to już nie powinno jej się wykonywać z tego względu że po tej wysokości Bety ona już nie rośnie tak jak na początku i może rosnąć wolniej i to że jest przyrost 55 to nic nie znaczy o nie wiem dlaczego ten ordynator Ci tak powiedział. Chociaż na moim szpitalu ordynator to nie jest zbyt miły... wracając do tematu. Pomimo tego że mój lekarz powiedział że już jest bez sensu robić bete bo taką ciążę trzeba już sprawdzac na USG to po tych wszystkich forach poleciałam na badanie. Zrobiłam dzisiaj betę i wyniosła 29733, 07. Ja poprzednia betę robiłam 22 stycznia. Wrzuciłam to w kalkulator i przyrost bety wynosi 59,1%. Więc jesteśmy w podobnych terminie więc głowa do góry. Nie wierzę w to że obie mamy źle. Skoro mamy bardzo zbliżone wyniki to znaczy że jest wszystko dobrze. Chciałam Ci zrobic mały prezent na urodziny abyś się nie martwiła. Zobaczysz że będzie wszystko dobrze. Już więcej bety nie rób. Bo to tylko smuci. Jesteśmy w takiej ciąży że tylko i jedynie USG. Ja też myślę, że ta beta teraz już nie rośnie tak jak na początku i nie jest możliwe żebysciek obie miały nagle za małe przyrosty w tym samym okresie ciąży lekarz nigdy przez telefon nie powie na sto procent, że ciąża rozwija się dobrze czy źle, bo zwyczajnie nie może składać takich deklaracji bez zrobienia USG, więc zawsze będzie ostrożny w swoich ocenach... bądźmy dziewczyny dobrej myśli Ja dziś miałam koszmarną noc bo dostałam ogromnej migreny i młodości... Teraz też jest mi niedobrze ale staram się nie wymiotować, bo choruje na tarczycę i wzięłam dopiero co tabletki... Dziewczyny czy Wy wykonujecie jakieś ćwiczenia teraz na tym etapie? Pani Doktor powiedziała, że spokojnie mogę ćwiczyć jakieś delikatne programy, bo zawsze byłam aktywna ale mam jakiś taki wewnętrzny strach, że jednak jakoś zaszkodzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach