Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Jak to rozumieć

Proszę pomóżcie mi to zrozumieć...

Polecane posty

Jest Nowy Rok, a sytuacja która mnie spotkała nie daje mi spokoju.

Dwa miesiące temu poznałam faceta. Pisał systematycznie, dzwonił, spotkaliśmy się kilka razy, było bardzo miło. Potem na jakiś tydzień kontakt się urwał, niby się obraził. Odezwałam się do niego, wytłumaczył, mówił że tęsknił. Spotkaliśmy się. Było bardzo miło, pierwszy raz doszło do seksu. Od tego czasu kontakt znów się urwał, przez pierwsze dni tłumaczył to dużą ilością pracy i obowiązków, teraz od kilku dni kontaktu nie ma w ogóle. Nie rozumiem tego. Zależało mu tylko na seksie? To mógł to zrobić wcześniej, na wcześniejszych spotkaniach były sytuacje że piliśmy wino, całowaliśmy się, ale się nie dobierał. Kiepski seks? Raczej nie, mam wrażenie że było mu bardzo dobrze. Nie szuka stałego związku? Mówił coś innego, ale wiadomo że to słowa. Proszę, pomóżcie... Liczyłam na to że złoży życzenia noworoczne, niestety tego nie uczynił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Jak to rozumieć napisał:

Jest Nowy Rok, a sytuacja która mnie spotkała nie daje mi spokoju.

Dwa miesiące temu poznałam faceta. Pisał systematycznie, dzwonił, spotkaliśmy się kilka razy, było bardzo miło. Potem na jakiś tydzień kontakt się urwał, niby się obraził. Odezwałam się do niego, wytłumaczył, mówił że tęsknił. Spotkaliśmy się. Było bardzo miło, pierwszy raz doszło do seksu. Od tego czasu kontakt znów się urwał, przez pierwsze dni tłumaczył to dużą ilością pracy i obowiązków, teraz od kilku dni kontaktu nie ma w ogóle. Nie rozumiem tego. Zależało mu tylko na seksie? To mógł to zrobić wcześniej, na wcześniejszych spotkaniach były sytuacje że piliśmy wino, całowaliśmy się, ale się nie dobierał. Kiepski seks? Raczej nie, mam wrażenie że było mu bardzo dobrze. Nie szuka stałego związku? Mówił coś innego, ale wiadomo że to słowa. Proszę, pomóżcie... Liczyłam na to że złoży życzenia noworoczne, niestety tego nie uczynił.

Ciężki temat , ja osobiście nigdy bym tak nie postąpił , jeśli w coś się angażuje to na dobre i na złe , na pewno kobiecie nie jest miło ani przyjemnie jak na początku jest fajnie a potem facet znika jak przysłowiowy kamień w wodę , może ma żonę i nie chce albo nie może z niej zrezygnować , przykra sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po co chcesz to zrozumieć? Czy to ważne, czy ktoś kłamał twierdząc, że chce stałego związku czy też jest uciekającym od odpowiedzialności za swoje działania tchórzem? Jedno jest pewne: nie zależy mu na Tobie i to chyba powinno wystarczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żony na pewno już nie ma. Mówił mi na ostatnim spotkaniu pewne rzeczy ze swojego życia, sam nie wiedział czy "nie jest za wcześnie". A ja głupia myślałam że skoro "za wcześnie" to coś będzie "później". Nie sądziłam że później będzie już tylko milczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Jak to rozumieć napisał:

Żony na pewno już nie ma. Mówił mi na ostatnim spotkaniu pewne rzeczy ze swojego życia, sam nie wiedział czy "nie jest za wcześnie". A ja głupia myślałam że skoro "za wcześnie" to coś będzie "później". Nie sądziłam że później będzie już tylko milczenie.

Zawsze ta sama śpiewka "byłam głupia- a ja głupia myślałam" wskazują na zmianę myślenia, podejścia. Czas zmądrzeć, Powodzenia 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jednego dnia deklaruje że tęsknił, że mu zależy, opowiada pewne rzeczy nie wiedząc "czy nie jest za wcześnie", a kolejnego dnia (po seksie) już mu nie zależy? Ta cała szopka była po to by był seks? To czemu nie próbował wcześniej skoro tak na tym seksie mu zależało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Jak to rozumieć napisał:

[...] Pisał systematycznie, dzwonił, spotkaliśmy się kilka razy, było bardzo miło. Potem na jakiś tydzień kontakt się urwał, niby się obraził. Odezwałam się do niego, wytłumaczył, mówił że tęsknił. Spotkaliśmy się. Było bardzo miło, pierwszy raz doszło do seksu. [...]

Wygląda, jakby facet Cię zmanipulował, takie typowe zagranie emocjonalne - był, potem się odsunął, niby zrzucając odpowiedzialność na Ciebie, a Ty połknęłaś haczyk i sama się podłożyłaś. Dostał, czego chciał, i odszedł. Pomyśl logicznie, gdyby mu naprawdę na Tobie zależało, nie urywałby kontaktu, starałby się jakoś załagodzić konflikt. Gdyby faktycznie tęsknił, sam by się odezwał. A nawet, jeśli nie, to relacja z osobą nie potrafiącą rozmawiać, obrażalską, odstawiającą focha, odcinającą się przy pierwszej lepszej okazji, zwyczajnie nie rokuje i nie warto się w nią angażować. 

51 minut temu, Jak to rozumieć napisał:

[...] Proszę pomóżcie mi to zrozumieć... [...]

Nie analizuj czyichś intencji, nie domyślaj się, nie szukaj usprawiedliwienia dla faceta i nie nakładaj na niego własnego widzimisię. Oceniaj po zachowaniu i faktach, a te mówią jasno - zostałaś wykorzystana i skrzywdzona. I najlepiej będzie wyciągnąć wnioski na przyszłość. 

41 minut temu, Jak to rozumieć napisał:

Czy coś powinnam zrobić? Napisać? [...]

On jest tu jedynym, który powinien odezwać się pierwszy, i to z przeprosinami. Co mimo wszystko nie powinno dawać mu prawa do dalszego kontaktowania się z Tobą. Ale decyzja jest Twoja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jak to rozumieć napisał:

Zależało mu tylko na seksie? To mógł to zrobić wcześniej, na wcześniejszych spotkaniach były sytuacje że piliśmy wino, całowaliśmy się, ale się nie dobierał.

Bo mu nie zależało. Kiedy odezwałaś się znowu pomyślał, że Ci zależy, więc dał Ci to czego według niego oczekujesz. Czego jeszcze chcesz? Odczep się w końcu. 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Jak to rozumieć napisał:

Czy coś powinnam zrobić? Napisać? Dręczy mnie to bardzo

A złożyłaś życzenia noworoczne i zapytałaś co u niego słychać?

Czy czekałaś aż on to zrobi pierwszy?

EDIT : Zgadzam się z negatywnymi opiniami powyżej. Jednak z opisu wynika że inicjatywa była prawie wyłącznie po jego stronie. To bardzo podejrzane w stosunku do faceta którego zna się tylko dwa miesiące.

Edytowano przez Hellies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hellies napisał:

A złożyłaś życzenia noworoczne i zapytałaś co u niego słychać?

Czy czekałaś aż on to zrobi pierwszy?

EDIT : Zgadzam się z negatywnymi opiniami powyżej. Jednak z opisu wynika że inicjatywa była prawie wyłącznie po jego stronie. To bardzo podejrzane w stosunku do faceta którego zna się tylko dwa miesiące.

On napisał kilka dni temu. Ja mu odpisałam. Do dzisiaj nie odczytał i nie odpisał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Jak to rozumieć napisał:

On napisał kilka dni temu. Ja mu odpisałam. Do dzisiaj nie odczytał i nie odpisał...

Kasandra, po co zmienilas nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jak to rozumieć napisał:

On napisał kilka dni temu. Ja mu odpisałam. Do dzisiaj nie odczytał i nie odpisał...

Czyli tak jak inni pisali. Był seks i mu się na jakiś czas zabieganie o Ciebie znudziło.

5 godzin temu, Jak to rozumieć napisał:

To jednego dnia deklaruje że tęsknił, że mu zależy, opowiada pewne rzeczy nie wiedząc "czy nie jest za wcześnie", a kolejnego dnia (po seksie) już mu nie zależy? Ta cała szopka była po to by był seks? To czemu nie próbował wcześniej skoro tak na tym seksie mu zależało

Poczekaj aż się odezwie. Jak to zrobi to zapytaj dlaczego tak postępuje i czy wcześniej oszukiwał mówiąc jak mu na Tobie zależy.

Jak się nie odezwie przez kilka tygodni to tylko masz potwierdzenie tego co inni w tym wątku napisali. No chyba że miał jakiś wypadek i leży w ciężkim stanie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×