Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
UnregistredUser

Dziwna sprawa...

Polecane posty

5 minut temu, lex napisał:

jakbys nauczyl sie czytac ze zrozumieniem co może byc trudne ale warto. rozmowa nie ma sensu bo juz po ptokach, koles pisze ze dama w tajemnicy ma kontakt z niemężem czyli tzw. granice zaufania przekroczyla. rozmawiac to ona powinna sama wczesniej zanim poszukala atencji. zatem o czym niby facet mialby gadac? IMHO laskom sie nie ufa i 3eba pokazac jej ze zaraz zostanie sama albo wroci do mamusi. Ty to pewnie bys takiej kwiaty kupil no nie? simp

To kontakt z innym mężczyzną (nie wiadomo, co w tych rozmowach było) jest przekraczaniem jakiejś granicy? To myśląc w ten sposób rozmawiać z żadnym innym mężczyzną w sklepie, na spacerze czy w pracy też nie powinna, bo robi to w tajemnicy i nie wiadomo co może z tego wyniknąć 😎 

Bez przesady, Ty masz jakiś problem z kobietami? 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, irukangi napisał:

A kto to "simp"?

Angielskie określenie na mężczyznę, który wykazuje służalcza postawę wobec kobiety, nie będąc z nią w związku. Stawia ją na piedestale, wychwala i często obsypuje prezentami lub płaci za jej zachcianki. Celem tego zachowania jest zazwyczaj chęć zdobycia wybranki.

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, irukangi napisał:

Dziękuję za wyjaśnienie 😊

Myślałem że lex mnie oświeci . 

Spoko żaden problem 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, lex napisał:

odpowiem 2 zdaniami: jeszcze na Ciebie  czas nie przyszedl, nie chce mi sie tłumaczyc. nie dla każdego to jest. kup takiej kwiaty i przepros, hehe

Dobry argument, to widzę, że temat wyczerpaliśmy 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, lex napisał:

nie, bylem dzis bardzo nie przyjemny dla naszych dam i za kare ide spać. nara

To tak się teraz nazywa jak komuś się nie chce tłumaczyć , że za karę idzie spać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, UnregistredUser napisał:

Cześć wszystkim. Jestem R. mam 34 lata, jestem w 10 letnim związku i chciałbym wam opowiedzieć co mi się ostatnio. Otóż kobieta z którą jestem jak już pisałem 10 lat, mamy dwójkę dzieci poznała w pracy kolesia że tak łagodnie go nazwę i nic nie było w tym dziwnego gdyby relacja przeniosła się na fb. Do tego wszystkiego on ma żonę 🙂 Przyznała mi się że pisała z nim miesiąc czasu jak wychodziłem wieczorem do pracy i to codziennie, nie wiem o czym i raczej się nie dowiem bo korespondencja została usunięta. Cały czas mi powtarza że jestem dla niej ważny itd i nagle mi wyjeżdża podczas lekkiej kłótni że jest przystojny i czy to chciałem wiedzieć 🙂 Też fajnie się poczułem bo mi nigdy nic takiego mi nie powiedziała. Poprosiłem ją żeby zablokowała go na Fb żeby nie miała z nim kontaktu to sie broni że dziwnie tak będzie w pracy widzieć a na fb zablokowany. Najgorsze jest to że w pracy znajdzie zawsze czas na rozmowe z nim bo jeszcze mi sie chwaliła. Powiedzcie mi co mam zrobić z tym wszystkim?

Z tego co mi się wydaje, kobiety nie mówią o swoich kochankach jeśli nie podjęły decyzji o odejściu. No chyba, że to nic poważnego i służy jedynie za narzędzie żeby Ci dowalić, ewentualnie postawić na baczność.

Gdyby moja żona powiedziała mi że jej kochanek ją kocha, to wymieniłbym zamki. Niech idzie do niego. Zaraz by się okazało, że żona jednak trochę go rozumie, a w ogóle to on żartował. Kobiety niestety bywają trochę naiwne zako...ąc się w żonatych facetach.

Tak czy inaczej, wygląda na to że nie do końca Cię szanuje. Nie możesz się teraz zachować jak ... wołowa, ale też nie popadaj w szaleństwo. Wytłumacz jej, że jej kochanek nie myśli o niej poważnie, ale daj jej wyjść z tego z twarzą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, lex napisał:

jakbys nauczyl sie czytac ze zrozumieniem co może byc trudne ale warto. rozmowa nie ma sensu bo juz po ptokach, koles pisze ze dama w tajemnicy ma kontakt z niemężem czyli tzw. granice zaufania przekroczyla. rozmawiac to ona powinna sama wczesniej zanim poszukala atencji. zatem o czym niby facet mialby gadac? IMHO laskom sie nie ufa i 3eba pokazac jej ze zaraz zostanie sama albo wroci do mamusi. Ty to pewnie bys takiej kwiaty kupil no nie? simp

Zgadzam się z Tobą. Ona zamiast wcześniej pogadać ze swoim mężczyzna, że coś jest nie tak, że czegoś jej brakuje, to szuka tego braku poza domem już u innego kolesia. Teraz będzie już temu mężczyźnie trudno wejść w jej głowę, bo w jej głowie siedzi już tamten mężczyzna. Emocjonalnie już jest daleko od swojego partnera. To jej  krok do zdrady itd. 

Potrzebna tutaj jest bardzo szczera rozmowa i konkrety :albo ona totalnie skończy z nim albo "bye bye baby". 

 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, lex napisał:

Rozumiem, solidarność jajników zawsze i wszędzie. Widzisz kobieto na wyźszym poziomie, prawda was wyzwoli. Jak spadniecie z chmurek na ziemie to może cos zobaczycie poza swoim interesem. Ale ok, wzrost rozwodow w ostatnich latach to problem braku rozmowy. No patrz, tutaj na moim poziomie ludzie kuhwa nie łumieją mówic i to nasza męska wina, no nie? Nie idzie o hajs, o lepsze auto u sąsiada, o wyższe zarobki kolegi z pracy czy po prostu o to że mąż ma brzuch a adorator ładnie nawija bajere i zew vaginy sie odzywa. Na 100% masz racje, ja gupi. Aha no i to wina faceta ze nie rozmawia, bo laska nie musi nic mówić. Czemu nie ona powinna rozpocząc dialog? 

Mialam na myśli poziom Twojej wypowiedzi.

A wracając do przedmiotu rozmowy...widzę, że próbowano tłumaczyć Ci, co osoby wypowiadające się w temacie (ja też) miały na myśli. Z nikim się nie solidaryzuję, nie staję po żadnej ze stron. Zbyt mało mamy informacji, by móc to uczynić. Znając życie prawda jest gdzieś po środku. Może żona autora pisała z tym drugim, może jest nim w jakiś sposób zainteresowana, a może zwyczajnie zmyśliła całą tę historyjkę, by zwrócić na siebie uwagę męża...by poczuł się zazdrosny? Tak, to możliwe. My tego po prostu nie wiemy. To, że kobieta ma znajomych (np.z pracy) rozmawia z nimi, również po pracy, jeszcze o niczym nie świadczy. Dlaczego inicjatywa rozmowy jest po stronie autora? Z prostej przyczyny, to on ma wątpliwości i męczy się w tej sytuacji. Skoro chce ją rozwiązać, musi wykazać się dojrzałością i zrobić pierwszy krok. Takie jest moje zdanie.

Mnóstwo ludzi się rozwodzi, tendencja wzrostowa notowana jest już od dłuższego czasu. Czynników mających wpływ na ten fakt jest mnóstwo, powodów jeszcze więcej. Wiesz co ja zauważyłam i z czym się zgadzam? Ludzie wolą odpuszczać, nie rozmawiają, odwracają się i wolą poszukać nowej drogi, bo tak jest łatwiej. Nie naprawia się, tylko się zostawia. I to dotyczy zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Taka dygresja ogólna. 

Btw, odnoszę wrażenie, że jesteś negatywnie nastawiony do kobiet. Nie wiem z czego to wynika, nie wnikam (chyba, że masz ochotę o tym porozmawiać). Nie wrzucaj wszystkich do jednego wora, to tyle 😉

Edytowano przez MysteriousGirl1985
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, lex napisał:

wyręczyłaś mnie no i spisałaś się laska. jeszcze będą z Ciebie ludzie. 

Dzięki , jeszcze będą ze mnie ludzie 😄

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, lex napisał:

za dużo odpowiadasz laska, wystarczylo napisac, ze musisz mi to wyjasnic na priva bo inni czytają 🙂 dobra, wcisne Cie gdzies w kalendarzu. Kiedy masz czas? 

Chyba nie wiesz na co się piszesz 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, lex napisał:

No... teraz jak to napisałaś to sam już nie wiem. Może? Musisz sie wykazać 🙂

Spoko 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, lex napisał:

za dużo odpowiadasz laska, wystarczylo napisac, ze musisz mi to wyjasnic na priva bo inni czytają 🙂 dobra, wcisne Cie gdzies w kalendarzu. Kiedy masz czas? 

Wow, długo nad tym myślałeś? 😁

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, lex napisał:

Tylko spoko? eee a już zaczynao sie robić ciekawie. Możesz przeklnąć jak chcesz, ale tylko raz. 

Dzięki za pozwolenie , jak będę mieć chęć i powód to przeklne na pewno .

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, lex napisał:

ja? za takie bajery płacę koledze co ma lasek na pęczki. wiec, szybko sie decyduj bo mi sie kasa kończy i zaraz będe nudnym simpem.  

Tak poza tym, to wszystko u Ciebie ok? 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, lex napisał:

tak tak wszyscy zdrowi. wiesz poczucie humoru można sobie wyrobić, tyle ze Wy kobiety tego sie boicie, bo jeszcze wypadnie wam kij z dupy. no nie? kolejna inteligentka, do kościoła chodzisz mam nadxieje

Zluzuj facet odrobinę 😁

Nie widzę związku, ale odpowiem - nie chodzę. A na koniec naszej, niewątpliwie interesującej, dyskusji podpowiem, że nie jestem "wszyscy" i nie mam na imię "każdy", choć Ty i tak widzisz to, co chcesz zobaczyć, w końcu jestem kobietą 😎

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, lex napisał:

whatever, podrywac nie umiejo, żartować nie umiejo, swojego zdania też nie majo.. tak sie zastanawiam, z czym taka potencjalna laska "przychodzi do stołu". Wy tylko macie cycki i tyłek, czym można zaintetesować faceta. BTW tak, tak już możesz uciekać tam gdzie masz przydupasków. już koniec cierpienia

Tak sobie to tłumacz 😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, lex napisał:

whatever, podrywac nie umiejo, żartować nie umiejo, swojego zdania też nie majo.. tak sie zastanawiam, z czym taka potencjalna laska "przychodzi do stołu". Wy tylko macie cycki i tyłek, czym można zaintetesować faceta. BTW tak, tak już możesz uciekać tam gdzie masz przydupasków. już koniec cierpienia

"Cycki i tyłek" z pewnością ma (jeszcze nie pokazała, ale tak domniemam 😎). I w tym tkwi Twój problem, że jak kobieta ma swoje zdanie, a dodatkowo próbuje Ci grzecznie i sensownie przedstawić swoje argumenty, to Tobie pozostaje jedynie Twój najsilniejszy "nie, bo nie, bo jesteś laską". Rozbawiłeś mnie 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×