Kocham męża, ale też innego

Bardzo kocham męża, ale w pracy mam kolegę do którego też coś czuję. Cały czas o nim myślę, flirtujemy w pracy, piszemy że sobą. Gdy tak o nim myślę to chciałabym czegoś więcej, ale męża też kocham i nie chcę go zranić i naszego synka. Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat. Ale nie mogę nie myśleć o koledze z pracy i marzy mi się coś więcej. Nie wiem co robić

on jakie ma zapędy?

1 godzinę temu, Karola338 napisał:

Bardzo kocham męża,

Tak. Jasne.

1 godzinę temu, Karola338 napisał:

Nie wiem co robić

Twój mąż Cię ubiegł.

Nie możecie się po prostu dogadać na osobności?

Siądzcie we troje i dogadajcie się,chyba że wolisz romansować za plecami męża

Dziwie się Tobie że po tak krótkim czasie trwania w małżeństwie byłaś w stanie zadurzyć się w kimś innym tym bardziej jeśli Twój mąż jest spoko gościem

3 godziny temu, Karola338 napisał:

Bardzo kocham męża, ale w pracy mam kolegę do którego też coś czuję. Cały czas o nim myślę, flirtujemy w pracy, piszemy że sobą. Gdy tak o nim myślę to chciałabym czegoś więcej, ale męża też kocham i nie chcę go zranić i naszego synka. Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat. Ale nie mogę nie myśleć o koledze z pracy i marzy mi się coś więcej. Nie wiem co robić

To tylko seks. Namiętność. Z poważnymi uczuciami to nie ma nic wspólnego. On o tym wie, Ty jeszcze nie. A podobno to faceci myślą k#&%$em.

Potrafisz wymienić w ciągu 20 sekund z 5 wad tego kolegi ? Nie ,to zauroczona jesteś w swoim wyobrażeniu . Szybko otrzeźwiej 

11 godzin temu, Karola338 napisał:

Bardzo kocham męża, ale w pracy mam kolegę do którego też coś czuję. Cały czas o nim myślę, flirtujemy w pracy, piszemy że sobą. Gdy tak o nim myślę to chciałabym czegoś więcej, ale męża też kocham i nie chcę go zranić i naszego synka. Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat. Ale nie mogę nie myśleć o koledze z pracy i marzy mi się coś więcej. Nie wiem co robić

Chcesz sięgnąć po coś co może odmienić Twoje życie na zawsze,masz rodzinę, zastanów się co jest ważniejsze,chwilowe zauroczenie czy miłość którą masz.Zauroczenia mijają,jak wszystkie ulotne i niepielęgnowane chwile.

Twoja decyzja,nikt za Ciebie nie wybierze drogi którą Ty będziesz szła.

Pamiętaj tylko o jednym,nie ma odwrotu, nigdy. To już zawsze zostanie z Tobą.

Zastanów się czy kolega byłby w stanie udźwignąć ciężar wychowywania Twojego dziecka...jeśli nie, to czy warto ryzykować utratę stałego bezpiecznego związku dla paru chwil namiętności?

Już samo to że "kolega" powinno zapalić lampkę gdzie trzeba.

Jeszcze daleko mu do przyjaźni,a już ma wychowywać dziecko

Trochę nie tędy droga.

11 godzin temu, Karola338 napisał:

Bardzo kocham męża, ale w pracy mam kolegę do którego też coś czuję. Cały czas o nim myślę, flirtujemy w pracy, piszemy że sobą. Gdy tak o nim myślę to chciałabym czegoś więcej, ale męża też kocham i nie chcę go zranić i naszego synka. Jesteśmy małżeństwem od dwóch lat. Ale nie mogę nie myśleć o koledze z pracy i marzy mi się coś więcej. Nie wiem co robić

Może dorosnąć?