Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nawadsama

Pród w Świdniku 2021

Polecane posty

Witam Drogie Panie,

Moja partnerka ma termin wyznaczony n przelom maja i czerwca bierzacego roku. Lekarz prowadzaca pracuje w Świdniku i dlatego rozwazamy porod w tamtejszym szpitalu. Chcialem zapytac czy ktoras z Pan moglaby podzielic sie opinia na temat rodzenia i opieki w tamtejszym szpitalu.

 

Serdecznie pozdrawiam,

Aleksander

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodziłam w 2019 roku.

Porodówka jest fajna, dobrze wyposaażona, położne pomocne. Lepiej reagują na rodzące po swojej szkole rodzenia (prowadzą na Leśmiana, w salce na parterze), więc jeśli macie możliwość to polecam.

Po porodzie jest kangurowanie. Przeważnie matka, chyba że po cesarce, to wtedy tata siada w fotelu i dostaje malucha.

Oddział poporodowy wspominam kiepsko. Położne i lekarki neonatologii były opryskliwe i humorzasta. Laktoterror na oddziale jest straszny, o mm czy głupie okłady na sutki trzeba się mocno upominać.

Za to pełne wyposażenie higieniczne dla kobiet po porodzie, łazienki wspólne na korytarzu, pokoje 2 osobowe przeważnie i dzieci z matkami. Dla dzieci były ubranka i czapeczki, warto zabrać swoje skarpetki dla maluszka, trzeba mieć pieluszki i chusteczki wilgotne. Za zgodą matki dziecko jest myte.

Posiłki są znośne (śniadanie, dwudaniowy obiad, wczesna kolacja)… ale warto mieć trochę swojego na dojedzenie. Woda mineralna, kubek i sztućce trzeba mieć własne. Warto mieć też nakładki na deskę toaletową, ręczniki papierowe i swój papier toaletowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie nastawcie się na to, że szpital jest bardzo "przyjaźnie nastawiony dzieciom" - podczas porodu i na oddziale poporodowym faktycznie dobro dziecka jest "wyżej" niż to matki.

Przy porodzie jedyną opcją łagodzenia bólu jest gaz rozweselający. Nie ma znieczulenia. Ale za to nie masz też próżniociągów i kleszczy. Jeśli poród źle przebiega, to jedzie się na cesarkę.

Na oddziale poporodowym za to matka, poza obchodem ginekologicznym, traktowana jest w zasadzie jak żywy bufet. Jedyne łaskawiej traktowane prośby to te o pomoc w przystawieniu dziecka do piersi, a i to nie zawsze. 

Dziecko na oddziale ma szczepienia, badanie przesiewowe słuchu, jeśli zdarzy się żółtaczka to są lampy do naświetleń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×