Ale jaja umowilam sie z takim jednym gosciem na portalu

34 minuty temu, Niebianska napisał:

Spotkalismy sie a on myslal ze na loda

Ha, ha... Miałem podobnie. Umówiłem się z jedną osiemnastką kiedyś na portalu ero na kawę. Zamówiłem, kawa, deser a ona do mnie: "przejedziemy się za miasto"? OK, możemy jechać. Usiedliśmy nad jeziorem i gadamy a ona: "pójdziemy do auta"? I pakuje się na tylną kanapę. No to ja też. Na to ona: "to może się rozbierzemy, będzie łatwiej"? OK. No i był lód. I to z finałem na języczek. Nawet nie zdążyłem zaprotestować jak się dossała. 

Mysle ze nie spodobalam mu sie . Dziwne. Caly dzien pisal zabiegal specjalnie przyjechal 40 km i po 20 minutach pojechal nawet mi teraz nie odp.

1 minutę temu, KermitZaba napisał:

Przykre, że cię źle potraktował, jednak z drugiej strony, to on się mógł czuć oszukany. Nie usprawiedliwiam go, bo pewnych zachowań się nie da usprawiedliwiać, a nawet nie będę próbować jeśli nie wiem, co konkretnie zrobił. W każdym razie, co to za pomysły szukać relacji romantycznych na jakiś portalach erotycznych, które z czasami z erotyką mają mało wspólnego, bo to jest po prostu zwykłe zdziczenie.

Widac bylo ze czuje sie oszukany. Ale nawet nie chcial ze mna gadac. 

2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Ha, ha... Miałem podobnie. Umówiłem się z jedną osiemnastką kiedyś na portalu ero na kawę. Zamówiłem, kawa, deser a ona do mnie: "przejedziemy się za miasto"? OK, możemy jechać. Usiedliśmy nad jeziorem i gadamy a ona: "pójdziemy do auta"? I pakuje się na tylną kanapę. No to ja też. Na to ona: "to może się rozbierzemy, będzie łatwiej"? OK. No i był lód. I to z finałem na języczek.

To tu bylo na odwrot. 

Był w gorącej wodzie kąpany. Musi być to coś, obupólna chęć na coś, a nie.

Przed chwilą, KermitZaba napisał:

A jak wyglądała twoja rozmowa przed spotkaniem... Nie wyprowadzałaś go w błędu?  Sam z siebie się tak napalił, czy jednak mu pomagałaś, pisząc co najmniej dwuznaczne aluzje?

Ale dziwie sie ze tak pojechal nagle jak juz przyjechal to moglismy przeciez pogadac. Ale nie. To nie. Teraz tez mi juz nic nie odp o czyms to swiadczy. 

Pisalismy ze chcemy milo spedzic czas moze by byly jakies pocalunki ale nie bylo mowy ze przyjedzie na loda i pojedzie! W zyciu nic takiego nie pisalam.

Dziwne ze przed spotkaniem mu sie podobalam a po juz nie

Pisze tez tu po to zeby inne przestrzec. Jacy oni sa mi jak pisza jak chca sie spotkac a na spotkaniu wychodzi co innego. Kiedys tez dawno temu umowilam sie  z takim jednym czekalam i sie nie doczekalam. Nie rozumiem.

19 minut temu, FanNaturyzmu napisał:

W kawiarni jest i kawa i lody oraz ciastka 

Żartujemy wtedy kiedy ty tego chcesz? Nie ze mną te gierki.

3 minuty temu, Niebianska napisał:

Pisze tez tu po to zeby inne przestrzec. Jacy oni sa mi jak pisza jak chca sie spotkac a na spotkaniu wychodzi co innego. Kiedys tez dawno temu umowilam sie  z takim jednym czekalam i sie nie doczekalam. Nie rozumiem.

Złe miejsce do randkowania wybrałaś : ) 

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

A co to za portal? Jak jakiś hardkorowy, to z samego powodu kontekstu miejsca można było sporo nadinterpretować... Kiedyś widziałem jakiś portal erotyczny podobny w strukturze do sympatii, to tam był odpowiednik rubryki "lubię" z sympatii, tylko odnoszący się do spraw seksu i ludzie tam wymieniali wszystkie fetysze i preferencje...

To nie jest portal typu roksa. Normlany z podtekstem erotycznym. Mozesz sie umawiac normalnie i na sex. Portal z tytulu poznam pania pana

On po prostu obraził Twoje uczucia

1 minutę temu, marawstala napisał:

Złe miejsce do randkowania wybrałaś : ) 

Ale juz drugi raz taki niewypal? Nie sadze ze to przypadek. Martwi mnie to ze zostalam olana bo sie nie spodobalam. 

2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Może stchórzył i nawet z domu nie wyszedł, albo zobaczył cię z odległości i stwierdził, że jednak mu się nie podobasz, w każdym razie mało eleganckie zachowanie... Spotkałem się też z tezą, ze w przypadku takich sytuacji, może to wynikać po prostu, że ludzie strasznie kłamią na swój temat, od wyglądu, po styl życia, a nawet korzystają z cudzych zdjęć i tworzą im fikcyjne osobowości, wiec w takich przypadkach nawet nie myślą, by się spotkać... Szczerze to nie wiem, co takimi ludźmi kieruje.

Ale tak z daleka juz wiedzial ze mu sie nie podobam? W sumie to nawet nie wiem czy byl w tym miejscu w ktorym sie umowilismy. Bylo umowione o 13 np do 13 pisal po 13.30 nie odp nic  

3 minuty temu, KermitZaba napisał:

Może stchórzył i nawet z domu nie wyszedł, albo zobaczył cię z odległości i stwierdził, że jednak mu się nie podobasz, w każdym razie mało eleganckie zachowanie... Spotkałem się też z tezą, ze w przypadku takich sytuacji, może to wynikać po prostu, że ludzie strasznie kłamią na swój temat, od wyglądu, po styl życia, a nawet korzystają z cudzych zdjęć i tworzą im fikcyjne osobowości, wiec w takich przypadkach nawet nie myślą, by się spotkać... Szczerze to nie wiem, co takimi ludźmi kieruje.

Tak szybko w minute ktos wie ze ktos sie komus podoba? Tzn ze ja jak zaczne tak robic to z nikim sie juz nigdy nie spotkam bo nikt mi sie nie podoba. Widze ze olewanie kobiet przez facetow to dzisiaj norma. Chyba zaczne robic tak samo. Jak ja zaczne miec wymagania to nikt ich nie przejdzie.

Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Nie myślałem o roskie. Roksa to portal z ogłoszeniami prostytutek. Bardziej podejrzewałem, że to portal typowo erotyczny, gdzie ludzie dobrowolnie spotykają się w celach seksualnych, choć i na takim miejscu, ogłaszają się też prostytutki, albo aspirujące do takich, ale nie pracujące na pełen etat, bo inaczej nie wiem jak nazwać osoby, które od razu piszą że chcą za spotkanie kasy... Ciekawe czy one same się uważają za prostytutki... Przepraszam "sex workerki"... Chyba nie... Myślą, że jak mają jakaś pracę, pieniądze od rodziców na studia itp, to czasami będą uprawiać seks za pieniądze, to nie są prostytutkami...

Moje ogloszenie nie bylk w tym s tylu a wyszlo ze on odczytal to jak rokse . Przeciez to nie moja wina i jeszcze mnie upokorzyl.

1 minutę temu, Niebianska napisał:

Ale juz drugi raz taki niewypal? Nie sadze ze to przypadek. Martwi mnie to ze zostalam olana bo sie nie spodobalam. 

Też nie sądzę, że przez przypadek trafiłaś na takich amantów : ) i nie chodzi tu o wygląd bo jakby wygląd im w czymkolwiek przeszkadzał to 'randki' (jeśli tak to można nazwać) raczej by nie było...

Przed chwilą, marawstala napisał:

Też nie sądzę, że przez przypadek trafiłaś na takich amantów : ) i nie chodzi tu o wygląd bo jakby wygląd im w czymkolwiek przeszkadzał to 'randki' (jeśli tak to można nazwać) raczej by nie było...

No wlasnie jak pisza to jacy sa mili a jak przychodzi do spotkania to go nawet nie ma

Tu kiedys pisala taka dziewczyna milutka czy jakos tak. I juz rozumiem o co jej chodzilo. Sama pisala ze nie jest brzydka a mimo to ciezko jej kogos poznac. Bo wiekszosc od razu chciala sex. To samo mnie spotkalo.  Na ogl pisze 100 facetow np a nie ma sie  z kim spotkac.

To samo jest z praca. Na poczatku jest super milo a jak tylko ktos nie podola pierwszemu zadaniu to zwolnienie. Ludzie traktuja innych jak zabawki do spelniania wlasnych zachcianek. A jak ja tak robie to bylam nie raz traktowana jak smiec. W super czasach zyjemy.

Nie biore odp za to co mysli obca osoba. Kazdy odp za siebie.