Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Marzycielkaa

Rok po ślubie/ problemy / zdrada

Polecane posty

Witam was kochani . Mój post będzie dosyć długi , nie dam rady napisać tego w paru zdaniach . Licze na waszą pomoc , chciałabym zobaczyć opinie innych .Mam 27 lat i o 8 lat starszego męża . Razem jesteśmy ze sobą 5 lat, w tym rok po ślubie . Wiadomo jak to w związku są wzloty i upadki.  Na początku wiadomo wszystko ładnie pięknie się układało , po roku bycia ze sobą postanowiliśmy zamieszkać ze sobą ( w jego domu rodzinnym ) . W mojego męża byłam zapatrzona jak w obrazek wszystko dla niego mogłam zrobić , on pracował za granicą a ja w Polsce , ja jako kobieta nie zarabiałam dużo .Przed wprowadzeniem się do jego domu  , miałam swoje oszczędności, parę tysięcy miałam odłożone. Nie będąc jeszcze w małżeństwie dałam wszystkie swoje oszczędności , nie chciałam czuć się jak taka osoba która" przychodzi na gotowe " jak to mówią . Z czasem zaszłam w ciążę , dziecko planowane . Akurat jak dowiedzieliśmy się o ciąży to mój jeszcze narzeczony wracał na stałe do Polski , strasznie się ucieszyłam że przez okres ciąży będzie ze mną i w trakcie porodu . I chyba od tego momentu zaczęło się wszystko psuć.. okres zaręczyn , dostałam pierścionek , ale powiedział że bym dostała szybciej ale nie zasłużyłam sobie , czyli te zaręczyny były takie nie z miłości tylko jak sobie zasluzylam to dostałam .  nie wiem co się stało ... Okres ciąży wspominam masakrycznie zero jakiego kolwiek wsparcia . Podam przykład . Np jesteśmy na gościnie była to końcówka ciąży , 8 miesiąc . Mąż spotkał się ze znajomym po długim czasie i siedzieliśmy u nich chyba z 10h oni sobie wypili jak to faceci .Ja już go prosiłam że chce do domu ,że chce się położyć , na swoim łóżku w wygodnych ciuchach ,bo siedzieć u kogoś 10h z dużym brzuchem na kanapie , to nic przyjemnego a wiadomo że u kogoś się nie rozłożę jak foka . Cały pobyt skończył się płaczem w aucie . A on i tak mnie ignorował mimo że płakałam że chce jechać . Inny przykład , w trakcie kłótni ,nie pamiętam o co poszło ,nabijanie się z moich oszczędności które mu dałam jak się wprowadzałam " te grosze które mi dałaś " tak mi powiedział . zabolało mnie to . Może nie były to duże pieniądze , ale dla mnie wartość miały . Nie wiem czy któraś z dziewczyn dołożyła by się do czyjegoś mieszkania jakby nawet nie wiedziała czy tam będzie mieszkać na stałe . Po urodzeniu dziecka ( miałam CC) jak już byłam w domu z dzieckiem pierwsze dni ,to tylko ja musiałam przy dziecku robić. Nie chodzi już o to że chciałam jakąś pomoc , ale przykro mi było że mój mąż nie pracuje ciężko , ale że nawet się nie spytal czy może wstać za mnie do dziecka w nocy, czy się dobrze czuje itp wkoncu byłam po CC , chodzi mi o to wsparcie , że wg nie czułam żeby był obok . To było na zasadzie urodziłas sobie , to teraz wszystko rób sama  . Szkoda mi naszego dziecka bo jest wspaniałym dzieciątkiem a początki wyglądały masakrycznie praktycznie zero zainteresowania . Jak wracał z pracy to zaraz do garażu by nie siedzieć w domu i tak praktycznie trwa do dzisiaj . Wiedziałam że jest źle ale jakoś zawsze mam tą nutkę nadzieji że coś się poprawi ... Potem przygotowaliśmy się do ślubu . Oczywiście zero zainteresowania organizacja . Orkiestrę dekoratorke , itp wszystko sama , coś tam przed ślubem zaczął pomagać , ale początek nic , zero. Już nie miało dojść do ślubu miałam dość . Kładzenia wszystkiego na tace jak się dwoje ludzi kocha to razem wszystko robią . W dniu ślubu nawet nie powiedział że ślicznie wyglądam . Dopiero jak mu zwróciłam uwagę że nawet nie powiesz mi że ładnie wyglądam ? A on" no ślicznie ślicznie " przykre... z sexem też słabo prawie nic . Teraz gdyby nie ja to sexu wg by nie  było ,on wg nie ma ochoty wiecznie zmęczony , nie wiem po czym bo on naprawdę fizycznie nie pracuje . Pracuje przy ladzie . Jestem młoda i też mam swoje potrzeby . Przez pół roku mogę policzyć na palcach jednej ręki ile się kochaliśmy . przyłapałam go na oglądaniu pornoli . Nie wiem niby to normalne jak facet ogląda . Ale żeby całkowicie zrezygnować ze swojej żony dla sexu wirtualnego ? Zmieniłam pracę i mam dużo adoratorów którzy prawią komplementy , więc chyba brzydka nie jestem , dużo znajomych mówi " taka fajna jesteś a tak trafilas " nie jestem chodzącym ideałem też się wkurzę czasem o byle co . Nie wiem w czym tkwi problem . Namiętność w naszym związku wygasła jak się pokłócimy on najlepiej by nic nie mówił zamyka się w sobie , zamiast rozmawiać ze mną to mnie ignoruje , co mnie jeszcze bardziej oddala od niego . Coraz mniej wspólnych tematów jak jesteśmy oboje w pracy to najlepiej jakbyśmy wg do siebie nie dzwonili .jak kto inny prosi go o pomoc to zaraz leci czy zmęczony czy nie , ja mam milion odpowiedzi   wiecznie wszystko sama . Boje się że kiedyś wkoncu go zdradzę . Mówi że mnie kocha , ale to pozostaje tylko na słowach ale nie czynach . może wy mi pomożecie . Post niby dlugi ale i tak w wielkim skrócie napisane . Pozdrawiam. ….

Ten wątek pisałam jakiś czas temu . Poznałam chłopaka mlodszego niż mój mąż ma 28 lat , doszło do zdrady , niektórzy może zlinczują mnie za to, ale niczego nie żałuję , to było raz a do dziś pamiętam ten dzien. Postanowiłam się z mężem rozejść lecz mieszkamy nadal razem , szukałam mieszkania , moi rodzice próbowali nas pogodzić mówili że mamy dziecko , że wszystko da się naprawić . Po długich rozmowach nie wiem co mi odbiło ale dałam mężowi ostatnią szansę nie wiem czy dobrze zrobiłam , mu niby teraz zależy, stara się , ale ja nie mam już tych motyli, nie kocham go już ,wszystko jakby się wypaliło a jednak z nim jestem . Jak dochodzi do sexu to jak zaczynamy się tulić to mu nawet nie stanie , muszę go pobudzać z 15 minut i wtedy zrobi się twardy . Dużo razy np było że chciał już działać jak byl miękki ,a ja do niego mówię że nie stoi ,to jak chce włożyć ,a on do mnie że zaraz stanie . Wczoraj kochaliśmy się i jak już działalismy to czułam że robi się miękki i mówiłam że ma przestać i poszłam spać . Mam już porównanie z tym chłopakiem jak było mi dobrze , cały czas o tym myślę . Nie wiem co robić . Mój mąż nie wie o zdradzie , z tamtym chłopakiem mam kontakt ale tylko jak przyjaciele . Pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sama wiesz, że tak życie we dwoje nie powinno tak wyglądać. Musisz zmienić to. Najpierw zastanów się czego tak na prawdę sama chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Marzycielkaa napisał:

Nie wiem co robić

Iść za prawdą. Ona i tak wypłynie. Wysłuchaj się w siebie. W to czego pragniesz naprawdę i co jest dla Ciebie ważne długofalowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zasmakowałaś innego - to wszystko i tylko to otworzyło Ci oczy ze mąż (jeszcze) ma kłopoty. Jego problemem nie esteś ty bo was już nie ma i nie będzie jako pary lecz nie przyjęcie do siebie że ma kłopoty i powinien się udać do ginekologa od tych spraw. Może to wyleczyć bo i tak kolejna kobieta będzie zawiedziona. Smutne to że go zdradziłaś zamiast tak jak przysięgałaś wspierać i pomagać. Nie zmusisz się do miłości a jedynie do tolerowania. Musisz podjąć ,,męską" decyzję i odejść bo ty się męczysz i on. Na pewno będzie to dla niego olbrzymia trauma (chociaż nic po sobie nie pokaże) więc staraj się delikatnie to zrobić i nie upadlaj go. Twój związek jak i podobne ce...e duże ryzyko, przebywanie w męskim gronie w odosobnieniu od życia z kobietami wyzwala agresje i wulgaryzm co odbija się w zachowaniu w towarzystwie i domu - taka specyfika pracy i dlatego takie dobre zarobki. Zadaj sobie pytanie co chcesz co oczekujesz za rok, dziesięć, dwadzieścia - wytrzymasz ? Ponowny romans nie polecam bo zniszczy ciebie, rodzinę i jest tylko substytutem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×