Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
xmen13

Brak pożądania u partnerki

Polecane posty

1 minutę temu, xmen13 napisał:

Zrozumiałbym pojedyncze sytuacje, ale ona nie wykazuje w ogóle zainteresowania mną i ochotą na sex od pewnego momentu

Próbuję wybadać temat, znaleźć źródło problemu, ale nie chce już ze mną rozmawiać na ten temat bo się czepiam w jej mniemaniu. A tylko pytam, jak człowiek.

Kombinuj. Tego nie powinno być.

.... A może jest w ciąży? Niektóre dziewczyny stają się aseksualne podczas, potem przechodzi jak ręką odjął. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kobietka napisał:

Kombinuj. Tego nie powinno być.

.... A może jest w ciąży? Niektóre dziewczyny stają się aseksualne podczas, potem przechodzi jak ręką odjął. 

Nie jest. Czuję ogromną kompromitację rozmawiając o tym. Moim skromnym zdaniem nie powinno tego być. Uwazam ze jesli ludzie się kochają to sex jest nieodłączną częścią ich życia. Współczuję każdemu kto musi o tym rozmawiać, bo bardzo to obniża samoocenę. Osobiście, to nigdy nie czułem takiej kompromitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-nie kręcisz jej

-jesteś za mało atrakcyjny z wyglądu, ubioru, albo z charakteru 

-nie potrafisz wytworzyć odpowiedniej atmosfery 

-jesteś nudny, pospolity

-jesteś słaby w lozku

-słaba komunikacja, nie doceniasz jej i jej zalet, jesteś opryskliwy, nie szanujesz jej, nie czuje się najwazniejsza

-jesteś mało męski, masz babski charakter 

-ona ma słabe libido z natury lub z przyczyn hormonalnych np tabletki 

-ma kogos innego 

-często się kłócicie 

-boi się ciąży 

To mogą być powody. 

Edytowano przez marie3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, xmen13 napisał:

jesli ludzie się kochają to sex jest nieodłączną częścią ich życia

Dokładnie tak to się odbywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, xmen13 napisał:

Nie jest. Czuję ogromną kompromitację rozmawiając o tym. Moim skromnym zdaniem nie powinno tego być. Uwazam ze jesli ludzie się kochają to sex jest nieodłączną częścią ich życia. Współczuję każdemu kto musi o tym rozmawiać, bo bardzo to obniża samoocenę. Osobiście, to nigdy nie czułem takiej kompromitacji.

Nawet jak się kochają a pewne kwestie są między nimi nie jasne, to niestety jest jak jest... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Cisza napisał:

Nawet jak się kochają a pewne kwestie są między nimi nie jasne, to niestety jest jak jest... 

 

3 minuty temu, xmen13 napisał:

Nie jest. Czuję ogromną kompromitację rozmawiając o tym. Moim skromnym zdaniem nie powinno tego być. Uwazam ze jesli ludzie się kochają to sex jest nieodłączną częścią ich życia. Współczuję każdemu kto musi o tym rozmawiać, bo bardzo to obniża samoocenę. Osobiście, to nigdy nie czułem takiej kompromitacji.

U kobiet - liczy się hmm... dajmy na to nawet i tydzień przed zblizeniem.

U mężczyzn- 5 minut.

Cała filozofia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy dla was byłby to problem gdybyście wskoczyli w moje buty?... Bo to może ze mną jest coś nie halo i mam zbyt duże potrzeby seksualne. Was takie życie w łóżku by satysfakcjonowało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, xmen13 napisał:

A czy dla was byłby to problem gdybyście wskoczyli w moje buty?... Bo to może ze mną jest coś nie halo i mam zbyt duże potrzeby seksualne. Was takie życie w łóżku by satysfakcjonowało?

Każdy jest inny, więc sam powinieneś odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Zanim zmienisz partnerkę-1 rada: jeżeli nie odkryjesz co nie wypaliło, to schemat może się powtórzyć.

"Możesz zmienić kobietę, ale to nic nie zmieni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kobietka napisał:

Każdy jest inny, więc sam powinieneś odpowiedzieć sobie na to pytanie.

Zanim zmienisz partnerkę-1 rada: jeżeli nie odkryjesz co nie wypaliło, to schemat może się powtórzyć.

"Możesz zmienić kobietę, ale to nic nie zmieni"

Już parę związków za mną i w żadnym tego problemu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, xmen13 napisał:

Już parę związków za mną i w żadnym tego problemu nie było

Zgaduję:

- były krótsze 

- nie mieszkaliście razem 

...A I tak się posypały.

Kulfon ma rację: z nią musisz rozwiązać tę zagadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Kobietka napisał:

Zgaduję:

- były krótsze 

- nie mieszkaliście razem 

...A I tak się posypały.

Kulfon ma rację: z nią musisz rozwiązać tę zagadkę.

Do rozwiązania zagadki trzeba dwóch. Ja zostałem z tym sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ona nie bierze przypadkiem tabletek antykoncepcyjnych? U niektórych kobiet libido spada wlasnie wtedy prawie do zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gosc78 napisał:

A ona nie bierze przypadkiem tabletek antykoncepcyjnych? U niektórych kobiet libido spada wlasnie wtedy prawie do zera.

Nie bierze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, marie3 napisał:

-nie kręcisz jej

-jesteś za mało atrakcyjny z wyglądu, ubioru, albo z charakteru 

-nie potrafisz wytworzyć odpowiedniej atmosfery 

-jesteś nudny, pospolity

-jesteś słaby w lozku

-słaba komunikacja, nie doceniasz jej i jej zalet, jesteś opryskliwy, nie szanujesz jej, nie czuje się najwazniejsza

-jesteś mało męski, masz babski charakter 

-ona ma słabe libido z natury lub z przyczyn hormonalnych np tabletki 

-ma kogos innego 

-często się kłócicie 

-boi się ciąży 

To mogą być powody. 

Ja bym dodała do tej listy jeszcze kilka powodów:

- stres związany z pracą

- lenistwo 

Może to coś z tych rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, marie3 napisał:

-nie kręcisz jej

-jesteś za mało atrakcyjny z wyglądu, ubioru, albo z charakteru 

-nie potrafisz wytworzyć odpowiedniej atmosfery 

-jesteś nudny, pospolity

-jesteś słaby w lozku

-słaba komunikacja, nie doceniasz jej i jej zalet, jesteś opryskliwy, nie szanujesz jej, nie czuje się najwazniejsza

-jesteś mało męski, masz babski charakter 

-ona ma słabe libido z natury lub z przyczyn hormonalnych np tabletki 

-ma kogos innego 

-często się kłócicie 

-boi się ciąży 

To mogą być powody. 

9 minut temu, PasjoNatka napisał:

Ja bym dodała do tej listy jeszcze kilka powodów:

- stres związany z pracą

- lenistwo 

Może to coś z tych rzeczy?

Ja bym jeszcze dodała, że być może czuje się jak przedmiot, bo facet zauważa ją jedynie jak mu sie "chce" i jest głuchy na jej potrzeby emocjonalne. Dla większości kobiet seks zaczyna się w głowie i jeśli nie czujemy się przy facecie swobodnie, to nie mamy też ochoty na zbliżenie. Kobietę trzeba najpierw dobrze traktować na co dzień, a dopiero potem oczekiwać "fajerwerkow" w łóżku, nigdy odwrotnie 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, xmen13 napisał:

A czy dla was byłby to problem gdybyście wskoczyli w moje buty?... Bo to może ze mną jest coś nie halo i mam zbyt duże potrzeby seksualne. Was takie życie w łóżku by satysfakcjonowało?

Nie. Gdybym ja trafił na taką osobę, jak Twoja partnerka, to już by się wyprowadzała. Niskie lIbido to jedna sprawa, ale brak samoświadomości, brak chęci rozmowy i wreszcie brak zainteresowania dobrostanem drugiej strony to inna para kaloszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBąbel napisał:

Jestes obraz wasz w wersji damskiej. 

No teraz to mi pojechalaś 🤣 Dlaczego tak uważasz? Przecież tak funkcjonuje pożądanie u przeciętnej kobiety. Co nie znaczy, że każda tak ma - są i takie, które potrafią to oddzielać. To chyba oczywiste 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Mizo napisał:

No teraz to mi pojechalaś 🤣 Dlaczego tak uważasz? Przecież tak funkcjonuje pożądanie u przeciętnej kobiety. Co nie znaczy, że każda tak ma - są i takie, które potrafią to oddzielać. To chyba oczywiste 🙂

Nie zauważyłem powodów, dla których uzasadnione byłoby obwinianie Autora o zaistniałą sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Nie zauważyłem powodów, dla których uzasadnione byłoby obwinianie Autora o zaistniałą sytuację.

Ale ja go nie obwiniam. Koleżanki wyżej wypisały od myślników prawdopodobne przyczyny takiego zachowania tej dziewczyny i ja też dodałam coś od siebie. Co nie znaczy, że to musi być prawda. To była tylko luźna propozycja 🙂

3 minuty temu, BoniBluBąbel napisał:

Ogólnie. On ujada na baby a ty na facetów. Znajdziesz jakiegoś i pewnie inaczej zaczniesz gadac.

Ostatnio coś go nie widać... Może w końcu się z kimś zakumplował. Oby.

No ja jestem akurat konsekwentna jak mało kto, więc nie zacznę. Nawet jakbym znalazła jakiegoś spoko gościa i on by odwzajemniał moje zainteresowanie. Jeden facet (fajny) nie jest w stanie zmienić mojej opinii o całym gatunku, to tak nie działa. A zresztą po co miałby to robić... Dla odmiany istnieją również kobiety zapatrzone w facetów, więc nich się ze sobą dobierają i tyle. I każdy będzie szczęśliwy 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny z natury lubią sex. Może nie jesteś jej rozbudzić odpowiednio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, xmen13 napisał:

Cześć. Jestem z dziewczyną ponad rok, mieszkamy razem od niedawna, ale od pewnego czasu ciągnie się za nami pewien problem który nie daje mi żyć. Wraz z upływem czasu coraz mniej się kochamy i nie jest to moja wina. Ja chcę, namawiam ją ale staram się nie być natarczywy, a ona nie przejawia żadnych chęci. Bardzo często mi odmawia bo jest zmęczona, bo ma gorszy czas, bo ją głowa boli, bo teraz nie chce, bo ostatnio przecież się kochaliśmy i tak mogę wymieniać. Już zanim zamieszkaliśmy razem sytuacja była coraz gorsza, ale myślałem że wstydzi się kochać, gdy inni domownicy są w domu mimo że mamy sporą prywatność. W aktualnej sytuacji mogę określić że kochamy się raz- dwa razy w miesiącu i z czasem jest tego coraz mniej i każde kochanie się jest pod moją namową. Ona nie interesuje się mną w ogóle. Pieszczę ją, dotykam po piersiach, kroczu a ona leży i ogląda telewizor. Nie działa to nią w ogóle. Gdy kładziemy się do łóżka odwraca się tyłem i zasypia. Nie pamiętam kiedy ostatnio chciała się ze mną kochać, tak żebym ja tego nie zaproponował. Próbowałem z nią porozmawiać na ten tamat już kiedyś ale twierdziła że to tylko gorszy czas i zdaje sobie sprawę z problemu, a to było pół roku temu. Teraz jak z nią rozmawiam mówi że ona taka jest takie ma potrzeby i nie chce się zmieniać i jest to zupełnie normalne że dwóch młodych ludzi kocha się ze sobą raz na miesiąc lub i rzadziej. Gdy pytam dla czego mnie nie pożąda mówi że to nie prawda, ale gdy pytam kiedy ostatnio chciała się kochać już nie potrafi odpowiedzieć. Zaczynam myśleć że coś ze mną jest nie halo i to ja jestem dziwny że chciałbym się kochać częściej, co najmniej raz lub dwa na tydzień.  Wiecie już mniejsza z tym że ze rzadko się kochamy ale najbardziej daje mi w kość to że nie interesuję jej w ogóle w tych sprawach. Czuję się źle, czuję się nie pożądany odrzucany i coraz bardziej głupio mi pytać o kolejne stosunki bo jak to robić gdy druga osoba nie jest zainteresowana. Boję się że to zniszczy nas ale nie potrafię do niej dotrzeć. Nie chce mnie słuchać, nie chce spełniać moich potrzeb, głupio jest mi o tym rozmawiać i z nią i z wami, bo w dobrym związku ludzie się kochają, czują wzajemne pożądanie samoistnie. Gdybym ja nie oferował tego to możliwe że w ogóle by tego nie chciała albo raz na pół roku. Gdy pytam czy jej nie zadowalam zaprzecza. Proszę o poradę i opinie czy waszym zdaniem to normlane i czy tak powinien wyglądać związek. Dziękuję 

w 99% jestem pewny że nie ma z tobą orgazmów, dlatego unika tego bo niewiele jej to daje. Zacznij jej dawać orgazmy to sama cie będzie napastować. Problem rozwiązany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×