Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Osikowa

Czy jeśli to słyszę to znaczy, że związek się rozpada?

Polecane posty

Ostatnio często słyszę od partnera teksty takie jak:

- o chooj ci chodzi (kiedy pytam o coś,  lub zwracam uwage gdy np źle trzymal córkę, to niemowlę)

- czego chcesz (zawołałam go z drugiego pokoju)

- pier....enie (ocena mojej wypowiedzi na temat kwestii żywienia psów w naszym domu)

- puknij się w łeb (gdy powiedziałam ostatnio, że się zmienił)

- masz chorą głowę (gdy powiedziałam ostatnio, że dziwnie się zachowuje)

Jestem z rozbitej rodziny, zawsze zalezalo mi na troskliwym partnerze, dobrej i normalnej rodzinie, w tej chwili każde takie jego slowo rani jak cios nożem, nie umiem się opanowac i od razu płaczę, nawet na drobny i niemiły gest w moją stronę. Gdy mu zwracam uwagę to twierdzi, że żartuje a ja nie znam się na zartach...

Edytowano przez Osikowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To znaczy, że on powinien nad sobą popracować, jeśli to nie Twój standard rozmów. Jeśli przedtem tak się nie zachowywał nie powinien tak się do Ciebie odzywać. Jasno wyartykułuj mu, że to jak się do Ciebie odzywa stanowi problem i czy tak odzywałby się do swojej matki, czy ojca, a jeśli nie - to dlaczego. Czy chciałby, żebyś zachowywała się jak on, a w przyszłości też jego dzieci.

Ja bym odebrała to jako brak szacunku, a z pewnością objaw braku starania. Może próbować w ten sposób odreagowywać stres, ale to nie jest wytłumaczeniem. Możesz to zmienić pokazując mu granice - jak mu zależy będzie starał się zmienić. Chyba trzeba postarać się o nieemocjonalne i klarowne przekazanie mu, że to jest nie do zaakceptowania przez Ciebie. Mam nadzieję, że da się to załatwić rozmową. Niech przynajmniej pokaże Ci, że się stara to zmienić i widzi, gdzie leży problem. Powodzenia.

Rozpadem związku bym tego nie nazwała, ale czuje się zbyt pewnie i pokazuje, że przestało mu zależeć. W złym momencie. Nie toleruj tego. Dla każdej kobiety to, jak odzywa się do niej mąż, bliska osoba jest ważne. Dla każdego normalnego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, pandora's box napisał:

To znaczy, że on powinien nad sobą popracować, jeśli to nie Twój standard rozmów. Jeśli przedtem tak się nie zachowywał nie powinien tak się do Ciebie odzywać. Jasno wyartykułuj mu, że to jak się do Ciebie odzywa stanowi problem i czy tak odzywałby się do swojej matki, czy ojca, a jeśli nie - to dlaczego. Czy chciałby, żebyś zachowywała się jak on, a w przyszłości też jego dzieci.

Ja bym odebrała to jako brak szacunku, a z pewnością objaw braku starania. Może próbować w ten sposób odreagowywać stres, ale to nie jest wytłumaczeniem. Możesz to zmienić pokazując mu granice - jak mu zależy będzie starał się zmienić. Chyba trzeba postarać się o nieemocjonalne i klarowne przekazanie mu, że to jest nie do zaakceptowania przez Ciebie. Mam nadzieję, że da się to załatwić rozmową. Niech przynajmniej pokaże Ci, że się stara to zmienić i widzi, gdzie leży problem. Powodzenia.

Rozpadem związku bym tego nie nazwała, ale czuje się zbyt pewnie i pokazuje, że przestało mu zależeć. W złym momencie. Nie toleruj tego. Dla każdej kobiety to, jak odzywa się do niej mąż, bliska osoba jest ważne. Dla każdego normalnego człowieka.

Bardzo dziękuję za mądrą i jasną wiadomość odnośnie mojej sytuacji. Dokładnie tak to czuję, szacunku nie mam, wiem też, że jestem zbyt miękka i kilka rozmów niewiele dało, albo na krótko. Postaram się zawalczyć o lepsze jutro.

Dziękuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co to jest szacunek, to on nie wie. Przykro, gdy życie upływa obok takiego buraka.

Pokaż mu te odpowiedzi;) 

Edytowano przez pigmalionija
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam z dziękuję. Pokażę mu jakoś te odpowiedzi i tak, to prawda, chętnie poszłabym na szkolenie z asertywności. Mimo, że sporo czytam jak sobie radzić to nie umiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monikapp25

To oznacza,że nie ma dla Ciebie szacunku.Nie wyobrażam sobie,żeby facet w tak niemiły sposób się do mnie odzywał. Nie daj się, spróbuj zwrócić mu uwagę na jego odzywki,bo będzie się pozwalał na coraz więcej. Powodzenia 💛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---?---
19 godzin temu, Osikowa napisał:

Ostatnio często słyszę od partnera teksty takie jak:

- o chooj ci chodzi (kiedy pytam o coś,  lub zwracam uwage gdy np źle trzymal córkę, to niemowlę)

- czego chcesz (zawołałam go z drugiego pokoju)

- pier....enie (ocena mojej wypowiedzi na temat kwestii żywienia psów w naszym domu)

- puknij się w łeb (gdy powiedziałam ostatnio, że się zmienił)

- masz chorą głowę (gdy powiedziałam ostatnio, że dziwnie się zachowuje)

Jestem z rozbitej rodziny, zawsze zalezalo mi na troskliwym partnerze, dobrej i normalnej rodzinie, w tej chwili każde takie jego slowo rani jak cios nożem, nie umiem się opanowac i od razu płaczę, nawet na drobny i niemiły gest w moją stronę. Gdy mu zwracam uwagę to twierdzi, że żartuje a ja nie znam się na zartach...

końca nigdy nie można dostrzec,to seria małych zmian i chwil w których coś się dzieje ,czego nie widzimy, to zmiana nastawienia i brak czułości, to słowa które nie powinny padać, lub takie które ukrywamy w podtekstach,to również koniec zrozumienia,a początek obwinniania o najmniejsze rzeczy które do tej pory były nieistotne.

Ale to jeszcze nie świadczy o końcu, jest jeszcze szansa ,tylko trzeba umieć ją w porę dostrzec. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Współczuję Tobie bardzo.... 

Nie będziesz nigdy z nim szczęśliwa. 

Jakbym czytała o sobie. 

Codziennie płakałam w poduszkę niestety. 

Szkoda dziecka ale musisz zadbać o siebie i niemowlę. 

Poproś go o rozmowę. Delikatnie wytłumacz mu co Cię trapi. 

Trzymam kciuki 🤞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×