hormony czy ciąża?

Hej dziewczyny, od 6 stycznia mam plamienie, byłam 12 stycznia u ginekologa, stwierdził że to może być po prostu okres, bardzo słaby i skąpy ale stwierdził że po zrobimy badania hormonalne. Błona miała 1 cm, jajniki w porządku itd, dziś 25 stycznia, a moje plamienie dalej nie ustało, byłam u ginekologa, pomimo plamienia zrobił cytologie, ustalił że plamienie jest na pewno z macicy, zlecił badania hormonalne i przepisał mi Cyclomine 3 razy dziennie po 1 tabletce, błona ma 1,64 cm. Ginekolog powiedziała, że nie widzi żadnych pęcherzyków graffa, nawet dominującego.

Czy jest możliwe aby to była ciąża, a lekarz po prostu jej jeszcze nie widzi? Czytałam o Cyclomine i jest brana na podtrzymanie. Moja kuzynka miała plamienia w pierwszych dwóch miesiącach ciąży i brała dhufaston...

Test robiłam wcześniej ale wyszedł negatywny :(

Kiedy masz kontrolę u ginekologa?

Nie rób testów, nie nakręcają się, a jak masz wątpliwości to albo porozmawiaj ze swoim lekarzem, albo idź do innego po drugą diagnozę, jeśli Twój niczego Ci nie wyjaśnił.

My tutaj możemy co najwyżej z fusów wróżyć.

Staram się nie nakręcać ale to silniejsze ode mnie... kolejną wizytę ma 11/02 dopiero, ale wcześniej 05/02 udało mi się umówić do jeszcze jednej ginekolog ;/

Najlepsza rada w tym momencie - zrób sobie duży kubek kakao

Skoro lekaz tydzien temu nie widzial ciazy i teraz na kontroli rowniez nic, wiec w ciazy napewno nie jestes. 

Przyjmuj leki i zobaczysz.