Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niburdiama

Boicie się komplementów?

Polecane posty

Tak są przez niektórych ludzi odbierane   lub przyjmowane jako coś co sprawia dyskomfort poczucie zagubienia lub niepewności tak mi się bynajmniej wydaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Erykbdb napisał:

Tak są przez niektórych ludzi odbierane   lub przyjmowane jako coś co sprawia dyskomfort poczucie zagubienia lub niepewności tak mi się bynajmniej wydaje. 

A mowisz czasami komus? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Erykbdb napisał:

Nie rozumiem, skąd to pytanie 

 

Ja tez nie, ale nasunęło mi się nagle i postanowiłam spytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kulfon napisał:

Nie, lubię komplementy jeśli są szczere. Nie lubię za to jeśli ktoś przesadza i mi włazi w tyłek.

W sumie cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Kulfon napisał:

Nie, lubię komplementy jeśli są szczere. Nie lubię za to jeśli ktoś przesadza i mi włazi w tyłek.

Bo zawsze najgorsza prawda lepsza niż najlepsze kłamstwo 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemów z mówieniem komplementów. Gorzej gdy ktoś pyta "co myślisz?" - zawsze zastanawiam się czy ktoś chce prawdę czy raczej usłyszeć co chce 😅 Nie znoszę, gdy kobiety płaczą nad sobą celem wywołania zaprzeczeń i usłyszenia pochwal, komplementów - krew mnie zalewa co za głupia kobieca mania. Przyjmować też potrafię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
4 minuty temu, Electra napisał:

Przyjmować też potrafię.

Chociaż od obcych mnie irytują, od kumpli/szefostwa czasem wprawiały w zakłopotanie, od swoich facetów lubię🙃 Ale przyznać muszę, że nie potrzebuję ich do szczęścia. Reakcjami na nie często bawię się😁

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba nie potrafię ich przyjmować bo jak kogoś dobrze nie znam i jest tych komplementów więcej niż 1 czy 2 to od razu odnoszę wrażenie że ta osoba coś ode mnie chcę 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

 kogoś dobrze nie znam

Ja wtedy uznaje je za zbyteczne. Po co mi komplement obcej osoby? Albo znajomego? Po co to komu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Kulfon napisał:

Poniewaz sa mile.

Komplement jest czymś zbędnym i wchodzącym za bardzo z jakby to powiedzieć w "sferę prywatną". Kolega nie powinien komplementować koleżanki w pracy, obcy facet obcej kobiety, szef podwładnej. Komplementy powinny być zachowane tylko dla prywatnych kontaktów, gdzie jest pewnego rodzaju zażyłośc. To moje zdanie. Inne krępują mnie, bo co mi po wiedzy, że szef lub obcy mężczyzna uważa mnie np. za atrakcyjną kobietę?Po co mi to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

bo co mi po wiedzy, że szef lub obcy mężczyzna uważa mnie np. za atrakcyjną kobietę?Po co mi to?

Aby Twoje ego i samoocena rosły i rosły 😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chociaż muszę przyznać, że 2 młodym wieku pompowały trochę ego, były miłe i niestety nawet takie, które przekraczały granice dobrego smaku. Z wiekiem chyba inaczej przyjmuje się je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

Komplement jest czymś zbędnym i wchodzącym za bardzo z jakby to powiedzieć w "sferę prywatną". Kolega nie powinien komplementować koleżanki w pracy, obcy facet obcej kobiety, szef podwładnej. Komplementy powinny być zachowane tylko dla prywatnych kontaktów, gdzie jest pewnego rodzaju zażyłośc. To moje zdanie. Inne krępują mnie, bo co mi po wiedzy, że szef lub obcy mężczyzna uważa mnie np. za atrakcyjną kobietę?Po co mi to?

A komplement od drugiej kobiety mógłby być? : ) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Aby Twoje ego i samoocena rosły i rosły 😎 

Nie mam z tym problemu. Jestem normalną kobietą, która jeszcze może podobać się😂 Nie jestem zarozumiała, chyba że mi wjedziesz gdzie trzeba to wtedy umiem, nie mam się za dno totalne. Kompleksy mam, ale nie spędzają mi snu z powiek, po kilku dekadach można polubić swoje niedoskonałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
5 minut temu, marawstala napisał:

A komplement od drugiej kobiety mógłby być? : ) 

 

No co Ty, te france nigdy nie mówią tego szczerze😎 Mało która potrafi naprawdę od serca powiedzieć coś miłego. Potrafię powiedzieć "dobrze wyglądasz", a inna powie "znów schudłaś, starczy Ci już" z bólem dupy i wcale nie martwi się, że przesadzisz😏. Niby komplement, a jednak musi doprdolic.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Czasem nie dowierzam jakie komplementy przyjmowałam milczeniem. Żenujące. Pierdoła byłam, albo przez kumpli nazbyt zaprawiona w rubaszności...

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

No co Ty, te france nigdy nie mówią tego szczerze😎 Mało która potrafi naprawdę od serca powiedzieć coś miłego. Ja potrafię powiedzieć "dobrze wyglądasz", a inna powie "znów schudłaś, starczy i już". Niby komplement, a jednak musi doprdolic.

"znów schudłaś, starczy i już" komplementem tego nie można nazwać, a bardziej troską .)

Pewnie takie prawdziwe, szczere i miłe też się zdarzają... : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

"znów schudłaś, starczy i już" komplementem tego nie można nazwać, a bardziej troską .)

Pewnie takie prawdziwe, szczere i miłe też się zdarzają... : )

Nie mówię, że nie. Troska? Nie od tej osoby😁 Znając człowieka wiesz jak interpretować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, Kulfon napisał:

mowic

Dzisiaj skomplementowałam koleżankę w pracy. Po fryzjerze ma piękny kolor, dobrze wygląda. Dlaczego nie? Komplementów od kolegów, znajomych płci męskiej czy szefostwa zwyczajnie już sobie nie życzyłabym. Chyba, że odnośnie pracy na tle zawodowym.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Nie mówię, że nie. Troska? Nie od tej osoby😁 Znając człowieka wiesz jak interpretować.

Zgadza się : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Aby Twoje ego i samoocena rosły i rosły 😎 

Po rozwodzie potrzebowałam się dowartościować na dziko, sprawdzić czy podobam się. Nie mam już z tym problemu. Akceptuje się, nie mam parcia podobać się, chyba że sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, Electra napisał:

Po rozwodzie potrzebowałam się dowartościować na dziko, sprawdzić czy podobam się. Nie mam już z tym problemu. Akceptuje się, nie mam parcia podobać się, chyba że sobie.

Bo są takie momenty w życiu że raz tego potrzebujemy a raz nie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
4 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Bo są takie momenty w życiu że raz tego potrzebujemy a raz nie 🙂

Myślę, że już nie będę potrzebować z prostej przyczyny - jestem pewna swojej wartości i jest ona niezachwiana, bo niezależna już od czyjegoś prdolenia.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kulfon napisał:

Jak ktos jest pewny swojej wartosci to podziekuje za komplement i nie ma z tym problemu.

Bywają niestosowne, nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zalezy.... jesli ktos ogolnie ma do mnie zle nastawienie, a mowi cos co chce uslyszec tylko po to aby cos uzyskac odemnie to nienawidze takich...

ale jesli ktos poprostu nie jest slepy i dostrzega to jak wspanialym czlowiekiem jestem i mowi to szczerze, to jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Kulfon napisał:

Jak ktos jest pewny swojej wartosci to podziekuje za komplement i nie ma z tym problemu.

Gdyby kolega z pracy powiedział mi "ładnie wyglądasz" odpowiadam "skup się na pracy". Nie życzyłabym sobie, po prostu. Jestem za dystansem.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Electra napisał:

Komplement jest czymś zbędnym i wchodzącym za bardzo z jakby to powiedzieć w "sferę prywatną". Kolega nie powinien komplementować koleżanki w pracy, obcy facet obcej kobiety, szef podwładnej. Komplementy powinny być zachowane tylko dla prywatnych kontaktów, gdzie jest pewnego rodzaju zażyłośc. To moje zdanie. Inne krępują mnie, bo co mi po wiedzy, że szef lub obcy mężczyzna uważa mnie np. za atrakcyjną kobietę?Po co mi to?

A jak komplementuje kolega z pracy albo szef to juz dla Ciebie cos oznacza? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×