Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

5 minut temu, duży ogórek napisał:

Dlaczego?  dotrzymać towarzystwa do pisania?

Tu nie ma o czym pisać 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, duży ogórek napisał:

Przynajmniej się uśmiechnęłaś,  dobry znak.

Śmiech przez łzy zresztą jak przez całe moje życie...🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, kardulaki napisał:

Jaka ja muszę być beznadziejna 🤔

Nie biorę sobie do siebie olewek. Jeden kijem Cię nie dotknie, drugi nie zszedłby z Ciebie. Jeden chciałby spędzić z Tobą życie, drugi stwierdzi, że woli być sam do końca życia niż z Tobą spędzić chociaż tydzień. Wyluzuj.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Nie biorę sobie do siebie olewek. Jeden kijem Cię nie dotknie, drugi nie zszedłby z Ciebie. Jeden chciałby spędzić z Tobą życie, drugi stwierdzi, że woli być sam do końca życia niż z Tobą spędzić chociaż tydzień. Wyluzuj.

Tak sobie tłumacz..Ja się angażuje a potem przeżywam zawsze ktoś lepszy ode mnie ehh co za los 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, kardulaki napisał:

Tak sobie tłumacz..Ja się angażuje a potem przeżywam zawsze ktoś lepszy ode mnie ehh co za los 

Nigdy nie odbierałam zdrad na zasadzie "lepsza". Musiałoby mnie poyebac. Nie było dla mnie, ja dla nich. Kiedyś może spotkam kogoś odpowiedniego, ja będę dla kogoś właściwa.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
12 minut temu, kardulaki napisał:

Tak sobie tłumacz.

Mam za silny charakter, nigdy to nie było dla mnie na zasadzie konkurencji. Musiałoby mnie naprawdę poyebac całkowicie, żeby samoocenę podkopywać sobie tą, która nadziała się na fjuta między razami ze mną. Dobre sobie. Jak z desperacji zapnie byle co to ja już jestem beznadziejna do bólu? Bez jaj. Dwa razy zdrady to była kwestia, że ja nie dawalam, więc gdzieś biedactwa musiały się zorganizować. Raz to była zwyczajnie ta właśniwa, przyszła żona, a raz znów zapchajdziura na niedupaczke i brak rozmów. Luźno. Nawet bardzo. Wierzę w przeznaczenie.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, kardulaki napisał:

Śmiech przez łzy zresztą jak przez całe moje życie...🤣

A gdzie go tym razem wycharatałaś?. Jak jakiś portal to się nie dziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
43 minuty temu, kardulaki napisał:

Tak sobie tłumacz..Ja się angażuje a potem przeżywam zawsze ktoś lepszy ode mnie ehh co za los 

A długo go znałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, lonelyman napisał:

A gdzie go tym razem wycharatałaś?. Jak jakiś portal to się nie dziw.

Też masz złe zdanie o portalach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, agent of Asgard napisał:

Też masz złe zdanie o portalach?

Nigdy nie byłem na żadnym portalu ale znam osoby które tam siedzą i tak prawdę mówiąc sami nie wiedzą czego i kogo szukają. Podobno z czasem to się staje jak nałóg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, lonelyman napisał:

Nigdy nie byłem na żadnym portalu ale znam osoby które tam siedzą i tak prawdę mówiąc sami nie wiedzą czego i kogo szukają. Podobno z czasem to się staje jak nałóg.

Opowiesz coś więcej? Bo mam podobne wrażenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kardulaki napisał:

Jaka ja muszę być beznadziejna 🤔

beznadziejne są twoje wybory facetów, źle oceniasz potencjalne związki i dlatego masz wieczne niewypały.... pomyśl co robisz teraz i rób odwrotnie, sukces murowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, lonelyman napisał:

A gdzie go tym razem wycharatałaś?. Jak jakiś portal to się nie dziw.

jak grzebie w szambach to wygrzebuje gòwno, chyba trudno się spodziewać cudów ( choć mogą się zdarzyć raz na czas )

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

Mam za silny charakter, nigdy to nie było dla mnie na zasadzie konkurencji. Musiałoby mnie naprawdę poyebac całkowicie, żeby samoocenę podkopywać sobie tą, która nadziała się na fjuta między razami ze mną. Dobre sobie. Jak z desperacji zapnie byle co to ja już jestem beznadziejna do bólu? Bez jaj. Dwa razy zdrady to była kwestia, że ja nie dawalam, więc gdzieś biedactwa musiały się zorganizować. Raz to była zwyczajnie ta właśniwa, przyszła żona, a raz znów zapchajdziura na niedupaczke i brak rozmów. Luźno. Nawet bardzo. Wierzę w przeznaczenie.

Jak się miewasz Electra.... jak tam te twoje bąbelki? ile mają już lat?

A racje to przyznaje, nie ma co próbować upilonwać tych drani, nic na przymus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Opowiesz coś więcej? Bo mam podobne wrażenie.

Nie znam się na portalach ale np. siostra mojej byłej weteranka portali nie szukająca nikogo na stałe. Przewaliła przez ręce więcej chłopów niż górnik węgla. Jak sama mówiła każdy ma jakieś hobby 😀

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Nie znam się na portalach ale np. siostra mojej byłej weteranka portali nie szukająca nikogo na stałe. Przewaliła przez ręce więcej chłopów niż górnik węgla. Jak sama mówiła każdy ma jakieś hobby 😀

A do czego szukała? 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, lonelyman napisał:

Nie znam się na portalach ale np. siostra mojej byłej weteranka portali nie szukająca nikogo na stałe. Przewaliła przez ręce więcej chłopów niż górnik węgla. Jak sama mówiła każdy ma jakieś hobby 😀

to naprawde żałosne, no ale każdy orze jak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

A do czego szukała? 🤔

ewidentnie różnorodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

A do czego szukała? 🤔

Była po rozwodzie. Chyba sama nie wiedziała czego szuka. Po spotkaniu z jednym już szukała następnego. Miałem wrażenie że szuka jakiegoś księcia albo się od tego uzależniła. Ale to tylko pojedyńcze przypadek. Przecież ludzie też tam się poznają ale to raczej nie łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, lonelyman napisał:

Była po rozwodzie. Chyba sama nie wiedziała czego szuka. Po spotkaniu z jednym już szukała następnego. Miałem wrażenie że szuka jakiegoś księcia albo się od tego uzależniła. Ale to tylko pojedyńcze przypadek. Przecież ludzie też tam się poznają ale to raczej nie łatwe.

może to byli płatni klienci? biznesmenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, kapput napisał:

może to byli płatni klienci? biznesmenka

Raczej nawiedzona. Kuzyn za to pierwsza dziewczyna i już są 6 lat po ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Raczej nawiedzona. Kuzyn za to pierwsza dziewczyna i już są 6 lat po ślubie.

jedni potrafią się ustatkować i wypaść z rynku a inni nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, lonelyman napisał:

Nigdy nie byłem na żadnym portalu ale znam osoby które tam siedzą i tak prawdę mówiąc sami nie wiedzą czego i kogo szukają. Podobno z czasem to się staje jak nałóg.

Tak, to prawda. Na portalu poznałam mojego narzeczonego, ja byłam tam miesiąc, on też.  Portal potraktowaliśmy czysto instrumentalnie. Ale spotkałam tam facetów, którzy mówili o 10 latach, 5ciu na portalach. To już patologia. Tworzenie sobie ułudy nieograniczonych możliwości. Niebezpieczeństwo wg mnie polega na tym ,że łatwo wpaść w spiralę szukania jeszcze lepszego obiektu. Po co się angażować, skoro mogę poznać kogoś  fajniejszego? Może za następną wiadomością kryje się ktoś kto jest spełnieniem  marzeń o ideale?

I tak se siedzą,aż się zestarzeją.

Plus lęk. Łatwiej pokazać fajne zdjęcia, poumawiać się niezobowiązująco na powierzchowne randki niż stworzyć prawdziwą relację, dać się poznać, odkryć takim jakim naprawdę jesteśmy.

 

 

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Fabien napisał:

Tak, to prawda. Na portalu poznałam mojego narzeczonego, ja byłam tam miesiąc, on też.  Portal potraktowaliśmy czysto instrumentalnie. Ale spotkałam tam facetów, którzy mówili o 10 latach, 5ciu na portalach. To już patologia. Tworzenie sobie ułudy nieograniczonych możliwości. Niebezpieczeństwo wg mnie polega na tym ,że łatwo wpaść w spiralę szukania jeszcze lepszego obiektu. Po co się angażować, skoro mogę poznać kogoś  fajniejszego? Może za następną wiadomością kryje się ktoś kto jest spełnieniem  marzeń o ideale?

I tak se siedzą,aż się zestarzeją.

Plus lęk. Łatwiej pokazać fajne zdjęcia, poumawiać się niezobowiązująco na powierzchowne randki niż stworzyć prawdziwą relację, dać się poznać, odkryć takim jakim naprawdę jesteśmy.

Dokładnie tak. Wiele osób nie zastanawia się nad tym, kogo dokładnie chcą, i jak trafi się ktoś fajny, szukają jeszcze fajniejszego. A część chce się jedynie dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
5 godzin temu, Fabien napisał:

Może za następną wiadomością kryje się ktoś kto jest spełnieniem  marzeń o ideale? 

Kto to jest ideał? Nigdy nie rozumiałam tego wyśnionego obrazu w głowie. Fakt, że będąc młodziutka dziewczyną poszłam w drugą skrajność, bo spotykałam się z fajnymi chłopakami na, zasadzie "może przyjdzie coś z czasem", ale posiadanie wyobrażeń i szukanie do nich kogoś kto idealnie wpisze się w nie jest przepisem na katastrofę większą niż z moim podejściem za młodu. Trzeba mieć wymagania, żeby nie być z byle kim, ale ideał? Każdy z nas ma wady, czepianie się ich jest pomyłką. Akceptujesz kogoś lub nie. Mój "ideał" musi mieć dobre serce, musi mnie szanować i być wiernym, nie wyobrażam sobie, żeby był to facet małomówny, mruk, pesymista. A reszta? Do ogarniecia.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
5 godzin temu, agent of Asgard napisał:

szukają jeszcze fajniejszego.

Jeśli czeka mnie spelnienie, zwyczajna piękna codzienność, tony czułości, rozmów i troski w obie strony to będzie w końcu fantastycznie i wtedy nie będę szukać dalej, bo będę mieć wszystko. Życie nie polega na kwiatach, randkach, komplementach. Po co Wam komplementy kiedy facet ochoczo kocha się z Wami? Wyznania miłości gdy myśli o Was, szanuje, dba i troszczy się? Po co Wam randki jak milczenie we dwoje w szczęśliwym związku jest i tak piękne? Nie doceniacie, a czepiacie się, kobietki.

Edytowano przez Electra
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z chęcią się oddam kobiece 

Ja z nad morza bałtyckiego 

Może jakiś związek..

No i tak w temacie  .Jeden zdradzi drogi nawet nie pomyśli o zdradzie .

I tak samo z kobietami .

Faceci są okropni i kobiety też nieraz .

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Chris40 napisał:

Jeden zdradzi drogi nawet nie pomyśli o zdradzie

Jeśli wiążesz się z kimś z rozsądku, ktoś jest dla Ciebie ważny, ale nie ma ognia i miłości to nie ma się co dziwić, że zorganizuje się na boku. Jeśli odyebujesz łóżkową pańszczyznę dla własnej szybkiej przyjemności to nie ma się co dziwić, że marzy Ci się w łóżku ktoś kto jara Cię, ale jeśli jest związek taki jak powinien to nie ma miejsce na zdradę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×