Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Julia90

Muszę to przemyśleć- tak jest czy koniec znajomości?

Polecane posty

Napisano (edytowany)

Hej, 

to tak miesiąc temu się z kimś zaczęłam spotykać, to fajna relacja i mimo traktowania jej na początku "for fun" to jednak zaczęło mi zależeć na tamtym chłopaku. Był zaangażowany i to bardzo, codziennie pisał, potem zauważyłam dystans, więc no troszkę ja pokazałam, że zależy mi na tym kontakcie z nim i pisałam do niego. Ogólnie były gorsze i lepsze momenty, to znaczy były dni, że fajnie nam się pisało itd, był aktywny, a kiedy indziej jakby się wycofywał pytał co myślę, o relacji itp. Było tak, że na ostatnim spotkaniu troszkę nas poniosło i przedstawiłam mu sytuację, że się z nim nie prześpię, nie jestem gotowa na to. Po tym spotkaniu przestał się odzywać, to ja inicjowałam kontakt przestał mi odpisywać i no nie wytrzymałam napisałam do niego "że zauważyłam zmianę w jego zachowaniu i czy coś się stało?" i jak widzi tą naszą znajomość w kontekście, czy chce ją jakoś kontynuować czy po prostu to, nie to i kończymy to po tych 4 spotkaniach. Odpisał mi, że jest zmęczony tygodniem i nie myślał o tym, czy to się może udać czy nie plus musi to przemyśleć...Odpisałam mu szczerze, co czuje tzn.powiedziałam, że jestem chętna na dalsze spotkania z nim, ale nie oczekuje deklaracji, bo sama nie wiem w jakim kierunku to zmierza i potrzeba czasu, ale po prostu daje mi sprzeczne myśli i wolę wiedzieć, na czym stoję. I właśnie to, że jakoś zaczynam się angażować w to, ale właśnie nie oczekuje deklaracji, po prostu mamy super kontakt, fajnie spędzamy czas i tęsknie za tymi rozmowami/spotykaniem się. A jeśli on szuka czegoś innego to niech powie mi, bo wolę to wiedzieć niż żyć w takiej niepewności. Te jego słowa "muszę to przemyśleć" to faktycznie tak jest, czy raczej nastawiać się na koniec relacji? Wiem powiecie desperatka, ale ja po prostu wolałam go zapytać niż niepotrzebnie schizować, czemu jest aktywny a nie pisze itd, a tą zmianę zauważyłam i wolałam poznać prawdę niż jakoś bardziej się zaangażować, a nic by nie wyszło.

Edytowano przez Julia90
literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chyba temat przespania się pojawia się naturalnie w miare rozwijania znajomości, a mówiąc mu wprost że się z nim nie prześpisz on odbiera jako szlaban i odrzucenie, tz. nie ma nic dla niego na końcu tunelu do czego zmierza, więc naturalnie traci zainteresowanie, dlatego uważam że palnęłaś głupstwo zachaczając o ten temat z nim

Zwyczajnie wyjaśnij sytuacje mówiąc że interesuje cie rozwijanie znajomości i co przyjdzie naturalnie to przyjdzie, bez konkretnych deklaracji czasowych. Facet po prostu chce też wiedzieć na czym stoi i czy trafił na jakąś kaśke niewydymke czy inną zakonnice. Dziewicą jesteś że aż takie to istotne dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trudno powiedzieć. Z tego, co zrozumiałem, to z początku w ogóle nie inicjowałaś kontaktu.

13 minut temu, Julia90 napisał:

codziennie pisał, potem zauważyłam dystans, więc no troszkę ja pokazałam, że zależy mi na tym kontakcie z nim i pisałam do niego. Ogólnie były gorsze i lepsze momenty, to znaczy były dni, że fajnie nam się pisało itd, był aktywny, a kiedy indziej jakby się wycofywał pytał co myślę, o relacji itp. 

Ten fragment wskazuje, że od początku stworzyłaś dystans i on nie wiedział, czy mu na nim zależy, a zatem się od Ciebie odsunął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciał Cię tylko na sex i tyle.

Nie interesujesz go poza tym. Podobasz mu się tak średnio, bo gdyby było inaczej, to by Tobie nie odpuścił.

Chcesz za nim biegać, aż sobie "przemyśli"?  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, kapput napisał:

chyba temat przespania się pojawia się naturalnie w miare rozwijania znajomości, a mówiąc mu wprost że się z nim nie prześpisz on odbiera jako szlaban i odrzucenie, tz. nie ma nic dla niego na końcu tunelu do czego zmierza, więc naturalnie traci zainteresowanie, dlatego uważam że palnęłaś głupstwo zachaczając o ten temat z nim

Zwyczajnie wyjaśnij sytuacje mówiąc że interesuje cie rozwijanie znajomości i co przyjdzie naturalnie to przyjdzie, bez konkretnych deklaracji czasowych. Facet po prostu chce też wiedzieć na czym stoi i czy trafił na jakąś kaśke niewydymke czy inną zakonnice. Dziewicą jesteś że aż takie to istotne dla ciebie?

Ok, ale my się znam miesiąc wiem, że seks jest ważny, ale nie powiedziałam mu, że będziemy przez rok, czy dłużej żyć w celibacie. Mieliśmy pogadankę i powiedziałam mu, że musze brać miesiąc tabletki byśmy nie wpadli, czy serio to tak długo? Bo jakoś dla mnie nie bardzo tak...zwłaszcza, że no był ten "pociąg", ale nie będę robiła czegoś wbrew sobie. Znamy się jakoś, poznajemy cały czas, ale dla mnie to za wcześnie, dlatego byłam z nim szczera i powiedziałam poczekaj ok.miesiąca i bez żadnych obaw, że coś się wydarzy będziemy mogli uprawiać ten seks, jeśli to takie ważne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, agent of Asgard napisał:

Trudno powiedzieć. Z tego, co zrozumiałem, to z początku w ogóle nie inicjowałaś kontaktu.

Tak było, ale nie dlatego, że nie byłam zainteresowana. Po prostu wtedy miałam wolne w pracy i przez pisanie z nim do późna np.3 rano wstawałam o tej 12, a on wstawał do pracy na 11 więc były te wiadomości od niego. Naprawdę czułam się głupio, że on tak pisze, ale no potem zmieniło się i wstawałam wcześniej/ja inicjowałam kontakt.

31 minut temu, agent of Asgard napisał:

Ten fragment wskazuje, że od początku stworzyłaś dystans i on nie wiedział, czy mu na nim zależy, a zatem się od Ciebie odsunął.

Nie nazwałabym tego dystansem bardziej "ostrożnością". Wytłumaczyłam mu jak poruszył ten temat, że ja poprzez poprzednie relacje potrzebuję czasu na to pełne zaufanie czy otwarcie się na drugą osobę, wolę spotykać się tak neutralnie i potem się określimy. Mówię tylko to ostatnie spotkanie dało mi jakieś rozkminy i ten brak kontaktu, więc no wolałam to postawić na jedną kartę, czy chce czy nie chce dalej kontaktu ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

troche to tłumaczy ale teraz znowu obawa jest jego czy czasem nie masz w planie go usidlić, bo niby jaka gwarancja a) że tabletki bierzesz, b) że zadziałają prawidłowo,, a pozatym stawiasz faktyczne deklaracje czasowe co wyklucza niewiadomą i naturalny rozwój tego układu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Fabien napisał:

Chciał Cię tylko na sex i tyle.

Nie interesujesz go poza tym. Podobasz mu się tak średnio, bo gdyby było inaczej, to by Tobie nie odpuścił.

Chcesz za nim biegać, aż sobie "przemyśli"?  

 

Nie będę za nim biegać, napisałam mu co on na ten temat myśli, odpisał o przemyśleniu sprawy, napisałam szczerze jak to ja widzę i poczekam czy cokolwiek odpisze...ale to nie jest tak, że będę czekać, normalnie będę żyć swoim życiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Julia90 napisał:

Tak było, ale nie dlatego, że nie byłam zainteresowana. Po prostu wtedy miałam wolne w pracy i przez pisanie z nim do późna np.3 rano wstawałam o tej 12, a on wstawał do pracy na 11 więc były te wiadomości od niego. Naprawdę czułam się głupio, że on tak pisze, ale no potem zmieniło się i wstawałam wcześniej/ja inicjowałam kontakt.

Nie nazwałabym tego dystansem bardziej "ostrożnością". Wytłumaczyłam mu jak poruszył ten temat, że ja poprzez poprzednie relacje potrzebuję czasu na to pełne zaufanie czy otwarcie się na drugą osobę, wolę spotykać się tak neutralnie i potem się określimy. Mówię tylko to ostatnie spotkanie dało mi jakieś rozkminy i ten brak kontaktu, więc no wolałam to postawić na jedną kartę, czy chce czy nie chce dalej kontaktu ze mną

Były tu niedawno dwa tematy o dziewczynie, która była „ostrożna” i dlatego być może facet się wycofał. Bardzo podobne, ale w każdym ujawnione inne fakty, inaczej opisany problem. Jeśli będziesz tak robić, nigdy nie przybliżysz się do prawdy i nigdy nie dowiesz się, co facet miał na myśli, bo dostaniesz 1500 różnych intepretacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, kapput napisał:

troche to tłumaczy ale teraz znowu obawa jest jego czy czasem nie masz w planie go usidlić, bo niby jaka gwarancja a) że tabletki bierzesz, b) że zadziałają prawidłowo,, a pozatym stawiasz faktyczne deklaracje czasowe co wyklucza niewiadomą i naturalny rozwój tego układu

Wiem, że faceci wszędzie widzą intrygi...ale ja z nim byłam szczera tak. Jeśli chodziło mu o seks czy nadal tylko o to chodzi to niech to napisze, czy nie chce czekać i skupia się na innych dziewczynach, które szybciej pójdą na całość. 

Hmm...nie mam zamiaru go usidlić, bo napisałam mu, że nie oczekuje deklaracji jest na to za wcześnie i nawet ja sama nie wiem, czy związek się uda tylko no widzę zmianę zachowania i chcę wiedzieć, czy on ma ochotę to kontynuować czy nie...Otworzyłam się w wiadomości do niego powiedziałam co i jak jak ja czuję, żeby wiedział, że jestem zaangażowana no i napisałam mu,że stęskniłam się za rozmowami, czy spotkaniem z nim...bo według mnie jeśli na tyle jestem interesująca, to powinien dać mi do zrozumienia, że ok poczeka na mnie i to nie problem, a seks nie jest priorytetem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Były tu niedawno dwa tematy o dziewczynie, która była „ostrożna” i dlatego być może facet się wycofał. Bardzo podobne, ale w każdym ujawnione inne fakty, inaczej opisany problem. Jeśli będziesz tak robić, nigdy nie przybliżysz się do prawdy i nigdy nie dowiesz się, co facet miał na myśli, bo dostaniesz 1500 różnych intepretacji.

Bardziej moje pytanie brzmi "przemyślę to" odczytać jako ok tak jest, czy po prostu nie ma na tyle "jaj" żeby mi powiedzieć, że to koniec bądź jestem opcją rezerwową? Pytanie czekać czy on odpisze? Czy pozamiatane po tej relacji i nie zamykać się na nowe znajomości?

Edytowano przez Julia90

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Julia90 napisał:

Bardziej moje pytanie brzmi "przemyślę to" odczytać jako ok tak jest, czy po prostu nie ma na tyle "jaj" żeby mi powiedzieć, że to koniec bądź jestem opcją rezerwową? Pytanie czekać czy on odpisze? Czy pozamiatane po tej relacji i nie zamykać się na nowe znajomości?

Ile jeszcze tematów o tym założysz? 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue

A po co mu mówiłaś, że się z nim nie prześpisz? Rozumiem, że chciałaś z tym poczekać, ale to zabrzmiało jakbyś tego wcale nie chciała, a w 95% przepadków facetom jednak na tym zależy.

Po drugie- nie uganiaj się za facetem, kiedy on tego nie robi.

Moim zdaniem " musze to przemyśleć", szczególnie po tylko 4 randkach nie wrózy dobrze, co innego w dłuższym związku, bo jest wtedy jakieś większe przywiązanie i mimo wątpliwości ciężej taki związek zakończyć, natomiast kiedy od początku się nie układa, to trochę słabo.

Co możesz zrobić, przede wszystkim próbować usunąć przyczynę jego dystansu, więc ten brak nadziei na seks plus Twoja zbytnia zaborczość łamiąca równowagę uczuć - ja bym napisała do niego wiadomośc- np. na fb, czy maila - że tak jak mówiłaś ostatnio widzisz, że ostatnio się od siebie oddaliliście, ale też nie masz do niego o to pretensji. Że to Twoje niezdecydowanie na seks wynika z tego, że w poprzednich związakach się sparzyłaś i teraz jesteś ostrożniejsza ale generalnie cię on pociaga i wcale nie skreślasz seksu z nim w najbliższej przyszłości bo i nabrałaś ostatnio do niego zaufania. I żeby to przemyślał na spokojnie, choć ty tez nie możesz niczego obiecac bo mało się znacie, ale generalnie Ci zależy, choć jeśli decyzja będzie na nie, to w porządku.

Nie rozpisuj się za bardzo, nie pisz o swoich żalach, jakimś zakochaniu, niech on zobaczy, że - chcesz coś zmienić i nie jesteś w niego aż tak bardzo zapatrzona, pokaż mu w tym mailu, że Ci zalezy, ale nie będziesz się za nim uganiać (ale oczywiście nie pisz tego dosłownie, tylko o tym co napisałam powyżej).

A co do seksu, to sama musisz przemyśleć czego chcesz, jeśli wolisz np. biały związek, to i musisz szukać takiego faceta, który by czegoś takiego chciał. A jeśli jednak sama chcesz seksu, to nie mówi facetom takich rzeczy, że "napewno się z nimi nie prześpisz" bo to odstrasza niestety. Żaden facet nie chce zimnej kobiety w łożku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AngelSue napisał:

A po co mu mówiłaś, że się z nim nie prześpisz? Rozumiem, że chciałaś z tym poczekać, ale to zabrzmiało jakbyś tego wcale nie chciała, a w 95% przepadków facetom jednak na tym zależy.

Po drugie- nie uganiaj się za facetem, kiedy on tego nie robi.

Moim zdaniem " musze to przemyśleć", szczególnie po tylko 4 randkach nie wrózy dobrze, co innego w dłuższym związku, bo jest wtedy jakieś większe przywiązanie i mimo wątpliwości ciężej taki związek zakończyć, natomiast kiedy od początku się nie układa, to trochę słabo.

Co możesz zrobić, przede wszystkim próbować usunąć przyczynę jego dystansu, więc ten brak nadziei na seks plus Twoja zbytnia zaborczość łamiąca równowagę uczuć - ja bym napisała do niego wiadomośc- np. na fb, czy maila - że tak jak mówiłaś ostatnio widzisz, że ostatnio się od siebie oddaliliście, ale też nie masz do niego o to pretensji. Że to Twoje niezdecydowanie na seks wynika z tego, że w poprzednich związakach się sparzyłaś i teraz jesteś ostrożniejsza ale generalnie cię on pociaga i wcale nie skreślasz seksu z nim w najbliższej przyszłości bo i nabrałaś ostatnio do niego zaufania. I żeby to przemyślał na spokojnie, choć ty tez nie możesz niczego obiecac bo mało się znacie, ale generalnie Ci zależy, choć jeśli decyzja będzie na nie, to w porządku.

Nie rozpisuj się za bardzo, nie pisz o swoich żalach, jakimś zakochaniu, niech on zobaczy, że - chcesz coś zmienić i nie jesteś w niego aż tak bardzo zapatrzona, pokaż mu w tym mailu, że Ci zalezy, ale nie będziesz się za nim uganiać (ale oczywiście nie pisz tego dosłownie, tylko o tym co napisałam powyżej).

A co do seksu, to sama musisz przemyśleć czego chcesz, jeśli wolisz np. biały związek, to i musisz szukać takiego faceta, który by czegoś takiego chciał. A jeśli jednak sama chcesz seksu, to nie mówi facetom takich rzeczy, że "napewno się z nimi nie prześpisz" bo to odstrasza niestety. Żaden facet nie chce zimnej kobiety w łożku.

Na tą moją wiadomość napisał, że nie zastanawiał się czy wyjdzie nam to, czy nie i, że on musi to wszystko przemyśleć. I tutaj moja odpowiedź: "rozumiem, nie wywieram na Tobie żadnej presji i nie masz się teraz określać, czy wyjdzie nam czy nie, bo nie wiadomo za krótki czas się znamy. Jeśli się na coś zdecydujesz to daj znać, bo wolę to wiedzieć niż zostawić tak bez słowa. Z mojej strony wiedz, że jestem chętna na kontynuacje znajomości, zaczęłam się angażować w naszą znajomość, ale nie oczekuje deklaracji,  przez ten brak kontaktu stęskniłam się za rozmowami/spotkaniami z Tobą. Chociaż nie musimy codziennie mieć tego kontaktu, bo każdy z nas ma swoje sprawy do załatwienia.Wiem, że może jakoś nie okazuje tego, ale potrzebuje więcej czasu żeby się otworzyć, ale przez poprzednie relacje jestem ostrożna. Czekam na informację, jak coś podejmiesz, bo jeśli tego nie czujesz/szukasz czegoś innego to też to zrozumiem,  w końcu jesteśmy dorosłymi ludźmi i naprawdę wolę wiedzieć niż tak bez słowa to wszystko zostawić".

Co do zaufania i bezpieczeństwa nie pisałam o tym, bo ostatnio o tym z nim gadałam, będąc u niego że zostając u niego na noc to naprawdę musiałam mu ufać, czuje się bezpiecznie przy nim i mamy fajny kontakt/też spędzamy czas różnie, więc no chce się z nim spotykać. 

Co do seksu to nie jest tak, że nie chce po prostu odniosłam wrażenie, że on za bardzo wszystko chce przyspieszyć, dlatego będąc z nim szczera to powiedziałam, że dziś się z nim nie prześpię, ale to nie jest tak, że jestem na niego anty, tylko po rozmowach z doktor muszę brać przez ten miesiąc tabletki. Zresztą naprawdę jeśliby tak nie było to nie pozwalałabym mu na przytulanie, pocałunki czy coś więcej, ale no na seks nie jestem gotowa jeszcze i niech troszkę poczeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Czy Ty go chcesz  tylko do łóżka? No, niby nie chcesz, ale z Twojego postu przebija się to, że chciałabyś i badasz go i sprawdzasz i facet dał nogę, bo może nie lubi być sexualna maskotką. 

No nie, chcę go poznać jako osobę sam pisał, że interesuje go związek, a nie jednonocne przygody. Nie badam go, po prostu byłam z nim szczera w sprawie seksu, że dziś się z nim nie prześpię, bo naprawdę chce brać te tabletki regularnie, żebyśmy nie wpadli. On próbował coś przyspieszyć, dlatego właśnie powiedziałam mu szczerze, co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego nie piszesz w starym temacie i w dodatku pod nowym nickiem? Bo tam sie zarzekalas, ze do niego nie napiszesz, a jednak napisalas i ci teraz glupio?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Daj sobie spokój, po prostu odpusc. On nie jest zainteresowany. Gdyby było inaczej, to nie byłoby milczenia i nie musialby sie zastanawiać. Bal sie albo nie chciał Ci napisać wprost ze nic z tego nie będzie. Nie pisz do niego, nie narzucaj się. Niewarto. Może teraz sie z tym zle czujesz, ale za jakiś czas będziesz sie z tego śmiać. Miej szacunek do siebie i nie narzucaj mu się. Uwierz mi, ze jak facet jest zainteresowany dziewczyna, to to widac. Otworz sie na inne znajomości a o nim zapomnij.

Edytowano przez Gosc78
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam jak Gosc78, liczył że Cię zaliczy a tu zonk. Nie pisz nie narzucaj się bo nie warto.

Każdy  facet jeśli mu zależy nie dał by Ci spokoju. Nie odpuścił by tak łatwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gosc78 napisał:

Daj sobie spokój, po prostu odpusc. On nie jest zainteresowany. Gdyby było inaczej, to nie byłoby milczenia i nie musialby sie zastanawiać. Bal sie albo nie chciał Ci napisać wprost ze nic z tego nie będzie. Nie pisz do niego, nie narzucaj się. Niewarto. Może teraz sie z tym zle czujesz, ale za jakiś czas będziesz sie z tego śmiać. Miej szacunek do siebie i nie narzucaj mu się. Uwierz mi, ze jak facet jest zainteresowany dziewczyna, to to widac. Otworz sie na inne znajomości a o nim zapomnij.

Nie no napisałam wszystko co czułam nic nie odpisał i napewno się nie będę narzucać. Czułam po prostu, że wolę to wyjaśnić i wiedzieć na czym stoję "on to musi przemyśleć", więc no nie będę za nim latała tak, co było to było najwidoczniej nie mógł nam nie poczekać i ten seks był ważniejszy. A napisałam, bo wiem, że czasem niektóre słowa mógł odebrać jako "dystans" z mojej strony, więc wolałam mu wyjaśnić co i jak, ale no jestem nastawiona, że nic nie wyjdzie, jak nie umiał odpisać "daj mi tydzień, czy parę dni i się odezwę" na to, co mu napisałam i jak to dalej widzę ze swojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niby normalny napisał:

Miesiąc czekania? to to on jak atrakcyjny to już dawno zaliczy kilka 

"podobno" nie szuka jednorazowych akcji...a związku, ale w to zaczynam wątpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, virriel1999 napisał:

Uważam jak Gosc78, liczył że Cię zaliczy a tu zonk. Nie pisz nie narzucaj się bo nie warto.

Każdy  facet jeśli mu zależy nie dał by Ci spokoju. Nie odpuścił by tak łatwo. 

Podjęłam ryzyko napisałam mu, co czuje tzn, ze widzę zmianę w jego zachowaniu i jak on to widzi czy chce dalej kontynuować znajomość 🙂 dostałam info "muszę to przemyśleć" powiedziałam, że ok rozumiem, ale jak coś zdecyduje to niech da znać, bo wolę wiedzieć, co i jak, a nie żyć w domysłach. I na tym moja rola się skończy, więcej nie będę pisać to co czułam i chciałam to zrobiłam, teraz decyzja do niego należy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, Julia90 napisał:

Podjęłam ryzyko napisałam mu, co czuje tzn, ze widzę zmianę w jego zachowaniu i jak on to widzi czy chce dalej kontynuować znajomość 🙂 dostałam info "muszę to przemyśleć" powiedziałam, że ok rozumiem, ale jak coś zdecyduje to niech da znać, bo wolę wiedzieć, co i jak, a nie żyć w domysłach. I na tym moja rola się skończy, więcej nie będę pisać to co czułam i chciałam to zrobiłam, teraz decyzja do niego należy. 

A napisał, jak długo będzie to przemyśliwał, czy za 2 mce będą tematy „Jak długo on może jeszcze myśleć”?

Edytowano przez agent of Asgard
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopak Cię olewa, a Ty do niego piszesz...a daj spokój. Tak Cię koooocha, że od kilku dni nie napisał do Ciebie ani słowa.

Teraz poleć do niego gdy odpisze i radośnie się z nim prześpij. Na pewno doceni, może nawet prześpi się z Tobą kilka razy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 Gosc78 napisał:

Otworz sie na inne znajomości a o nim zapomnij.

I tego się trzymaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Święta racja. Kurde, dziewczyny latają za chłopakami, aby się z nimi przespać, hahahahaha. 

Julka, od dwóch dni Ci tłumaczymy, że możesz na pstryknięcie palcami mieć tabuny chętnych chłopaków! Najpewniej każdy będzie lepszy od tego.

Poczytaj jakieś fora o uwodzeniu kobiet, będziesz widziała jakie mechanizmy teraz na Ciebie działają.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Inna sprawa, że chłopak może nawet nie myśleć o manipulacji, tylko wyszło przypadkiem. Niemniej działa właśnie ten mechanizm. Obiekt niedostępny, który wpierw rozbudził marzenia. Kij z tym ,że nic o czym mówił, nie ma pokrycia w czynach, Julka już się zakotwiczyła w swojej glowie i w życiu nie będzie chciała stracić swojej szansy na związek i miłości. Przecież wszyscy wiemy ,że  jeżeli tego nie wykorzysta , już nigdy nikt się nią nie zainteresuje i będzie sama do końca życia.

Julka wybacz,nasze szyderstwo, ale musimy odreagować 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AngelSue

Mógł się przestraszyć Twojego zaangażowania, w końcu zaledwie 4 spotkania, to bardzo niewiele żeby się zakochiwać. Owszem, można się zauroczyć, ale za wcześnie na jakieś większe zaangażowanie, nawet gdyby doszło do seksu.

Poza tym trochę zbyt panicznie boisz się wpadki.W końcu są jeszcze gumki, które w połączeniu z tabletkami dają jeszcze większe bezpieczeństwo, nawet jeśli dopiero zaczęłaś je brać od jakiegoś czasu, to już mają jakąś skuteczność 😉

 No bo zobacz jak to wygląda- nie znasz gościa zbyt dobrze, spotkaliście się zaledwie 4 razy, on wie, że seks to dla Ciebie nie jest byle co, a jednak już dla niego zaczynasz brac tabletki, przy tym odzywasz się częściej niż on- to wszystko sprawia, że on mógł uznać, że już planujesz z nim przyszłość i... zwyczajnie się wystraszył, może on traktował to jeszcze trochę bardziej luźno, w sensie, spotykamy się, jest fajnie i zobaczymy co dalej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×