Chciałabym poznać takiego faceta

Takiego któremu nie brakuje testosteronu.
Takiego który kocha góry tak samo jak ja albo nawet bardziej. Taki który będzie ze mną wstawać skoro świt i pojedziemy na szlak. Który będzie wyrozumiały jak nie dam rady bo nie mam aż takiego doświadczenia. Który zaakceptuje i odpowiednio zmotywuje wieczorami.
Doceni za wszystko to co potrafię i zwyczajnie pomoże jeśli czegoś nie umiem.
Który pójdzie ze mną tańczyć przy prostych zwykłych skocznych piosenkach, napije się wina i nie uśnie zbyt łatwo mając mnie obok.
Który będzie mnie motywował żebyśmy razem zdobywali coraz więcej i pokonywali coraz większe granice. Który woli wrócić po urlopie zmęczony do pracy niż miałby cały czas leżeć na urlopie. Takiego który umie docenić kobietę niesztampowo. Ma dystans do siebie i do wszystkiego co go otacza. Ma swoje zdanie ale jest tolerancyjny. Taki który jak się zakocha to nie interesuje go żadna inna choćby nawet najpiękniejsza modelka. Który nie składa obietnic na pusto i który nikogo nie udaje ani nie zmienia się w zależności od tego z kim rozmawia. 

Są tacy? 

9 minut temu, To_ja napisał:

który nikogo nie udaje ani nie zmienia się w zależności od tego z kim rozmawia

Wszyscy tak robią,

Elektryczna

Twoja stara

Nie miałbym szans u dziewczyny, która kocha góry gdyż nie lubię chodzić po górach. Dawno temu poznałem moją drugą połówkę. Gdyby kochała góry na pewno nie bylibyśmy razem gdyż ja nie chciałbym tam z nią jeździć regularnie każdego roku. Może raz na kilka lat dałbym się namówić. 

nie obraz sie, ale Ty szukasz opiekuna do nanczenia Ciebie...

10 minut temu, ultra0violet napisał:

nie obraz sie, ale Ty szukasz opiekuna do nanczenia Ciebie...

 Może źle odbierasz... Może zwyczajnie, kogoś z kim da się iść przez życie i wzajemnie się wspierać... 

1 godzinę temu, To_ja napisał:

Takiego któremu nie brakuje testosteronu.
Takiego który kocha góry tak samo jak ja albo nawet bardziej. Taki który będzie ze mną wstawać skoro świt i pojedziemy na szlak. Który będzie wyrozumiały jak nie dam rady bo nie mam aż takiego doświadczenia. Który zaakceptuje i odpowiednio zmotywuje wieczorami.
Doceni za wszystko to co potrafię i zwyczajnie pomoże jeśli czegoś nie umiem.
Który pójdzie ze mną tańczyć przy prostych zwykłych skocznych piosenkach, napije się wina i nie uśnie zbyt łatwo mając mnie obok.
Który będzie mnie motywował żebyśmy razem zdobywali coraz więcej i pokonywali coraz większe granice. Który woli wrócić po urlopie zmęczony do pracy niż miałby cały czas leżeć na urlopie. Takiego który umie docenić kobietę niesztampowo. Ma dystans do siebie i do wszystkiego co go otacza. Ma swoje zdanie ale jest tolerancyjny. Taki który jak się zakocha to nie interesuje go żadna inna choćby nawet najpiękniejsza modelka. Który nie składa obietnic na pusto i który nikogo nie udaje ani nie zmienia się w zależności od tego z kim rozmawia. 

Są tacy? 

Tak. Wystarczy ze zobaczy w tobie ta jedyna. Nawet jeśli nie będzie tak zafascynowany górami jak ty to zrobi to wszystko żeby spędzić z tobą czas. Jeśli będzie cię kochał to czy będziecie na szlakuw górach  , w Bieszczadach czy na Pomorzu nie będzie dla niego miało żadnego znaczenia. Co do rozglądania się za innymi to tutaj nie ma uniwersalnej zasady , miałem znajomych którzy mieli dziewczyny na boku ale znam też przypadek gdzie chłopak kursował 250 kilometrów w jedna stronę przez ponad rok 5 dni w tygodniu.

Dnia 14.02.2021 o 22:17, duży ogórek napisał:

Twój stary.

Bita śmietana.

Twoja stara to twoj stary i tu cie mamy

@To_ja Jak idą poszukiwania ? Napisałaś tylko jeden post i cisza ... Jeśli możesz powiedz co postanowiła bo nie będę ukrywał ze mnie to zaintrygowalo...