Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Sono_Sportiva

Nie kręci mnie założenie rodziny

Polecane posty

Jestem 24-letnią dziewczyną. Pracuję, studiuję, w wakacje się przeprowadzam na swoje. Potrafię się sama utrzymać. I uwielbiam być sama. Nie kręci mnie ani trochę jakaś "rodzina", mąż i dzieci. Nie wyobrażam sobie marnować życia na jednego faceta, który po roku małżeństwa okaże się pomyłką, same kłótnie, jeszcze do tego dziecko, od świtu do nocy tylko ono, jego potrzeby, łożenie pieniędzy, przecież to jest balast do końca życia i marnowanie dorobku. Ja nie rozumiem jak ludzie mogą chcieć zakładać rodzinę i się męczyć w jakiś sztucznych relacjach. Same problemy. Awantury, kłamstwa, zdrady, rozwody, dzieci. Wieczny brak czasu dla siebie. Ja bym oszalała gdybym nie mogła na spokojnie wstać, wykąpać się, godzinę posiedzieć w łazience, na spokojnie ubrać się, umalować, zjeść, jakieś aktywności, sporty, wycieczki, zakupy, filmy nie patrząc absolutnie na nikogo. Już nie mówiąc o ciszy w domu. To jest priorytet. A nie, bez przerwy ktoś ci łazi i wiecznie coś od ciebie chce. Jak wy ludzie w ogóle funkcjonujecie w rodzinach, to jest jakaś katorga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
4 minuty temu, Niby normalny napisał:

prosta sprawa, jesteś egoistką i dbasz tylko o własne potrzeby.

To najgorsze co mogłeś napisać. Robienie dzieci nie jest egoizmem? Przecież robisz je tylko i wyłącznie z własnych pobudek, przedłużenie linii genetycznej, jakaś tam ‚pociecha’, no chyba, że dziecko okaże się pomyłką. Dla jednych prokreacja jest egoizmem, a dla drugich jej brak. Lepiej robić dzieci świadomie niż wypuszczać nowe życie w eter bez większej filozofii. Jeśli nie chce i nie kręci ją to plus wie, że to nie dla niej to po co ma ulegac presji społecznej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy po prostu to czują, potrzebują kogoś u boku, kochają dzieci, to dla nich najlepsze co ich spotkało w życiu. Ale są i tacy którzy zakładają rodzinę bo społeczeństwo tego wymaga, bo mąż ich utrzyma a same sobie nie poradzą, bo wpadka, czy tez boją się samotności. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I oczywiście są takie kobiety które boją się zniszczyć sobie figure albo dziecko to strata pieniędzy, żaden biznes, więc wola być same. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Agatka czepek czepkowicz napisał:

Elcie kręci bycie madka

Agetkę kręci rozmowa o Elci :classic_rolleyes: ale niestety nie jestem zainteresowana Twoją adoracją 💩

Edytowano przez Elciaa29
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
7 minut temu, Niby normalny napisał:

to nie chodzi o presje społeczną, widać to jak się do tego odnosi, woli być sama bo chce mieć czas na swoje zachcianki.

A co w tym złego? Każdy ma inne priorytety i wszyscy jesteśmy egoistami. Tak to już jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Benniee napisał:

A co w tym złego? Każdy ma inne priorytety i wszyscy jesteśmy egoistami. Tak to już jest. 

Dokładnie , mniejszym lub większym ale każdy człowiek jest egoistą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

Dokładnie , mniejszym lub większym ale każdy człowiek jest egoistą. 

Sęk w tym, że taka nasza natura i tego nie idzie oszukać. Ci, którzy mówią, że nimi nie są śmierdzą hipokryzją i niewiedzą na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Benniee napisał:

Sęk w tym, że taka nasza natura i tego nie idzie oszukać. Ci, którzy mówią, że nimi nie są śmierdzą hipokryzją i niewiedzą na kilometr.

Tak wiem , a najczęściej właśnie ci którzy twierdzą że nie są to są jeszcze większymi egoistami niż inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale jaki masz problem autorko? przecież zakładanie rodziny nie jest obowiązkowe. Jeśli znajdziesz dobrego męża to nie ma kłótni, kłamstw i zdrad 😉 . Dla ciebie to marnowanie życia i męczarnia, a dla kogoś innego największe szczęście.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zabawne że o życiu rodziny najwięcej wiedzą osoby które tej rodziny nie mają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak maja niektorzy szał macicy to robia dzieci nawet przez przypadek po pijanemu takze nigdy nie mow nigdy za moich czasow tez tak sie mowilo a poznej zmienilam zdanie jeszcze zobaczysz nigdy nie mow nigdy moze dzieci to twoja marzenie?

Edytowano przez kociełezki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Pocahontaz napisał:

Zabawne, że o życiu bez rodziny najwięcej wiedzą osoby, które ją mają. :classic_sleep:

Każdy kto ma rodzinę kiedyś jej nie miał.  Ja byłam panna teraz jestem mężatką, Ty mężatką nie byłaś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Agatka czepek czepkowicz napisał:

Ok boomer 😂

ha millenial tfu fvk your ass

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, irukangi napisał:

Nie bądź okrutna może Agatka po kryjomu się podko...e w Tobie. 

Nie jestem okrutna , odpisałam najgrzeczniej jak potrafiłam :classic_rolleyes:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Sono_Sportiva napisał:

Jestem 24-letnią dziewczyną. Pracuję, studiuję, w wakacje się przeprowadzam na swoje. Potrafię się sama utrzymać. I uwielbiam być sama. Nie kręci mnie ani trochę jakaś "rodzina", mąż i dzieci. Nie wyobrażam sobie marnować życia na jednego faceta, który po roku małżeństwa okaże się pomyłką, same kłótnie, jeszcze do tego dziecko, od świtu do nocy tylko ono, jego potrzeby, łożenie pieniędzy, przecież to jest balast do końca życia i marnowanie dorobku. Ja nie rozumiem jak ludzie mogą chcieć zakładać rodzinę i się męczyć w jakiś sztucznych relacjach. Same problemy. Awantury, kłamstwa, zdrady, rozwody, dzieci. Wieczny brak czasu dla siebie. Ja bym oszalała gdybym nie mogła na spokojnie wstać, wykąpać się, godzinę posiedzieć w łazience, na spokojnie ubrać się, umalować, zjeść, jakieś aktywności, sporty, wycieczki, zakupy, filmy nie patrząc absolutnie na nikogo. Już nie mówiąc o ciszy w domu. To jest priorytet. A nie, bez przerwy ktoś ci łazi i wiecznie coś od ciebie chce. Jak wy ludzie w ogóle funkcjonujecie w rodzinach, to jest jakaś katorga.

Cos w tym jest. Choc dzis mialam sen, ze huśtam na huśtawce małego chłopczyka i czułam się szczesliwa w tym snie, a On sie do mnie usmiechal. To chyba mile byc mama. I maz ktory jest zawsze mily i nie ucieka.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×