Dobra i miła a jednak zdradziła

Mój kolega miał bardzo miła i fajną dziewczynę ale ta go zdradziła ze znajomym z pracy

Nie rozumiem jak to się stało, ja też ją znałem od dawna bo był z nią 4 lata. Mnie to nie dotyczy za bardzo no bo to nie mnie ale skoro jest taka dobra to dlaczego zdradziła? czy powinien jej wybaczyć? on mu mówiła że nie chcąco i że  to tak przez przypadek się zdarzyło. Ja myślę że takiego czegoś nie można wybaczyć, według mnie nie powinien jej wybaczyć i tak mu powiedziałem ale nie wiem czy słusznie bo nie chcę mu zniszczyć związku

Każdy może być dobry i miły z pozoru, a jaki jest naprawdę lub w różnych innych okolicznościach, tego nie wiemy. Wyraziłeś swoje zdanie i dobra. Kolega jest chyba dorosły, więc decyzję o ewentualnym wybaczeniu czy nie wybaczeniu zdrady, podejmie raczej  sam, nie? 

Przez przypadek haha

A co ma to że ona jest fajna i miła do tego że go zdradziła ? Bo nie czaje , wychodziło by na to że tacy ludzie zdrad się nie dopuszczają a ludzie nie mili i nie fajni zdradzają ile wlezie partnera/ke ? Najlepsze jest że to niechcąco i tak przez przypadek Niechcąco to ja mogę 2 różne skarpetki założyć jak jest ciemno i się nie przyjrzę

5 minut temu, Czepek to wasz idol napisał:

Ty niechcąco to w ciążę zaszlas xd

Nie prowadzę dyskusji z kalekami umysłowymi , poza tym zejdz ze mnie bo raczej nie chcesz żebym to ja na Ciebie wsiadła.

Takie ciche i miłe to bywają najbardziej zdradliwe. Cicha woda brzegi rwie

58 minut temu, G.o.ś.ć napisał:

Mój kolega miał bardzo miła i fajną dziewczynę ale ta go zdradziła ze znajomym z pracy

Nie rozumiem jak to się stało, ja też ją znałem od dawna bo był z nią 4 lata. Mnie to nie dotyczy za bardzo no bo to nie mnie ale skoro jest taka dobra to dlaczego zdradziła? czy powinien jej wybaczyć? on mu mówiła że nie chcąco i że  to tak przez przypadek się zdarzyło. Ja myślę że takiego czegoś nie można wybaczyć, według mnie nie powinien jej wybaczyć i tak mu powiedziałem ale nie wiem czy słusznie bo nie chcę mu zniszczyć związku

Też uważam że zdrady nie powinno się wybaczać. Niech zostawi ściere 

Przed chwilą, Tatra napisał:

Też uważam że zdrady nie powinno się wybaczać. Niech zostawi ściere 

Racja.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Co to za jakiś kryptoles zapędy?

Tak wiem wiem , jestem krypto gejem i krypto lesbijką już zapamiętałam

1 minutę temu, ptaszek w dziupli1 napisał:

Ty nie jesteś obiektywna bo swojego  faceta sama zdradziłaś 

 

Tak i mie wybaczył że miałam kochanka

Przed chwilą, ptaszek w dziupli1 napisał:

A powinien  złapać  za wszarz i wyrzucić  na zbity pysk  zdradzieckiego pasożyta 

Czemu?już dostałam za to

5 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

No właśnie!

Była tak miła 

że nie odmówiła

Dlatego trzeba szukać osobnika agresywnego

19 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

No nie wiem ...

Taka też może zdradzić, a jak będziesz miał pretensje to jeszcze po mordce dostaniesz w gratisie

Kobiecie czasem strach odmówić

27 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Mówi kolega do kolegi: - Co byś wolał? mieć piękną żonę, która by Cię zdradzała non stop, czy brzydką, a wierną Ci do końca zycia??

Ten bez namysłu odpowiada - No weź zastanów się... co byś wolał jeść :

gów.no sam, czy tort, ale na spółkę z kolegami ?

 

Słabe 

3 minuty temu, Pocahontaz napisał:

To ładne zakończenie.

Zwykle jest odwrotnie: laska zdradza, facet płacze i rozpacza za nią, a ona po zejściu z któregoś gibbona i przebrzmieniu urody przypomina sobie o frajerze , który kiedyś ja tak lovcial, staje w jego drzwiach, a ten pada na kolana i daje na msze. Nastepnego dnia biegnie zaklepać termin w UC i klęczy , teraz z pierścionkiem

Są tacy faceci i takie kobiety.

Zdrada nie zasługuje na wybaczenie nawet kiedy są łzy czy tłumaczenie typu przez przypadek. Takie partnerki to można mieć na każdym kroku ale właśnie chodzi o to aby budować wspólną przyszłość opartą na szacunku, zaufaniu bo tylko tak osiągnie się wspaniałą przyszłość. Coś co zbudujecie wspólnie da o wiele więcej radości i zaowocuje na przyszłość. 

Nigdy nie jest za późno na naukę

1 godzinę temu, lonelyman napisał:

Takie ciche i miłe to bywają najbardziej zdradliwe. Cicha woda brzegi rwie

Fakt. Mnie kiedyś taka poderwała, a rano wyznała, że ma narzeczonego. No i co było robić. Przecież się człowiek nie powiesi Obiecałem, że w razie czego będę dyskretny i zrobiliśmy jeszcze poranny numerek na pożegnanie