Blanca30 245 Napisano Luty 18, 2021 Przed chwilą, Iibed napisał: o kurdę ty mi za to zupełnei zapewne nieświadomie znalazłaś motywację narty to jest to zapomniałem o tym wbiorę sie na narty to będzie początek ruchu jak mnie będą nogi bolały w połowi góry to będzie motywacja do roweru Trzeba się pospieszyć, bo nie wiadomo czy nie zamkną znowu stoków. My mieliśmy jechać tydzień temu, ale mnie wpadło zleconko i dobrze bo jakieś dantejskie sceny się działy, a teraz podobno już spokojnie w miarę Rower jak najbardziej super Ale ja tylko latem jeżdżę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blanca30 245 Napisano Luty 18, 2021 8 minut temu, Qwerty82 napisał: Ja się wkręciłam w siłownię i już nie wyobrażam sobie nie chodzić. U mnie baseny zamkneli właśnie a siłownia otwarta więc tam mi po drodze. A joge cwiczyłam własnie w marcu-kwietniu ale to dla mnie za słabe, ja się musze wypocic i czuc wszystkie miesnie Też mi się tak wydaje, ale sama muszę się przekonać. U mnie baseny czynne, ale akurat w tym tygodniu byłam bardzo zajęta, a siłownie zamknięte, ta, gdzie chodziłam na zumbę cały czas zamknięta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
iaaaan200p 0 Napisano Luty 18, 2021 pomagam.pl/r3dp4p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
.Kobietka 85 Napisano Luty 18, 2021 2 godziny temu, Kulfon napisał: Czasem kobiety się zaniedbują, bo są nieszczęśliwe. Jeśli ktoś jest ofiarą przemocy domowej, niekoniecznie fizycznej to poczucie wartości spada do zera. Czasem też wystarczy być w niekochającym się związku gdzie partnerzy przestają o siebie zabiegać, a życie kobiety zaczyna się sprowadzać do roli matki i sprzątaczki. Natomiast po rozwodzie taka kobieta zaczyna żyć dla siebie, otwierać się na nowe znajomości i może wtedy odżywa. Oczywiście nie jest to żadna reguła. Motywacja, to się nazywa. Kobiety potrzebują motywacji. Przerażające, ale realne pytałam babci, oczywiście że interesownie po co " pracuje" w związku emerytów? Kasy nie potrzebuje, potrzebna jest - bo mój malec .. odpowiedziała krótko i tematycznie: gdybym cały czas siedziała w domu, to nie chciałaby mi się o siebie dbać, iść do fryzjera, pomalować się, a tak jest motywacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sofi 119 Napisano Luty 18, 2021 8 godzin temu, nela254 napisał: Nie jestem kura domowa mam przepracowane lata pracy i szkoly skonczone i wiem jak sie pracuje .Nie musisz mnie atakowac nie znjac calej sytuacji .Od meza ucieklam z dwojka malych chorych dzieci do domu rodzinnego gdy rodzice zyli niestety moj maz za mna wszedzie chodzil nie rozumial slowa nie .Probowlam wiele razy uciec od niego nie majac nawet srodkow do zycia .Nie interesuje mnie jego majatek chcialam byc traktowana z nalezytym szacunkiem gdzie wydaje mi sie ze kazdemu sie nalezy , Przykre ,ale szacunek można wyegzekwować .Nie należy uciekać nigdy .Jesteście małżeństwem, macie dzieci i pewne rzeczy Ci się należą .Wiem ,że łatwiej pisać niż zrobić ,ale sama widzisz do czego to prowadzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Terry123 1 Napisano Luty 18, 2021 Klasyka gatunku. Prawdopodobnie przed ślubem twój Mąż był taki sam tylko Ty tego nie widziałas. Traktował Cię jak służącą i nic się nie zmieni. Tylko teraz on nie będzie rozumiał w czym problem. Przecież tyle lat tak było. Najlepiej pokaż mu ze jesteś niezależna. Chyba, że tak naprawdę jesteś uzależniona od niego finansowo. Np dom jest jego itp Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sofi 119 Napisano Luty 19, 2021 12 godzin temu, Kulfon napisał: Statystycznie 3 kobiety tygodniowo zabijane są przez mężów/partnerów, ciekawie czy też byś im dała taką złotą radę? Jeśli zostały zabite to nie .Nikt nie pisał ,że boi się o życie. Jeśli ktoś czuje się bezkarny pozwala sobie na coraz to więcej, więc nic dziwnego ,że tak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sprawiedliwy 47 Napisano Luty 19, 2021 12 minut temu, KorpoSzynszyla napisał: Ja też uważam że lepiej być wdową niż rozwódką Za obronę konieczną nie wsadzają do więzienia Cześć kochanie. Wyspałaś się po upojnej nocy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach