Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
jaktojestno

Mój Przyjaciel stwierdził przez pryzmat mojej szafy, że mój mąż nie będzie miał ze mną łatwo.

Polecane posty

Jak myślicie, co Go mogło przerazić, ilość ubrań, czy metki? Mówi, że głównie ciekawi Go rozmieszczenie w szafie i pudełka na wszystko, w których mimo pudełka i tak organizery, jak też wysuwane zewnętrzne szuflady na buty, które są w szafie. Był w takim szoku, że zapytał, czy może mi trochę z ciekawości pogrzebać i mówi, że jak zamieszkam sama będę miała ze sobą poważny problem, bo zaczynam kolekcjonować na promocjach. Mówi że kolczyki to jeszcze spoko, że sobie kupię różne, ale na co mi 10 opasek i 6 zegarków, jak nawet metek nie zdążyłam zdjąć, czyli chodzę w jednym, więc ja Mu mówię w takiej pogawędce, że mi się zakup takiego zegarka w większej ilości z przesyłką bardziej opłacał, po za tym kiedyś może założę resztę i nie będę przepłacać. Na co On, że jakby miał 6 zegarków to by mu do końca życia wystarczyły. A ja myślę, że my babki mamy inaczej, nie każdy zegarek do wszystkiego pasuje, np. do biura to tylko czarny albo kłamane złoto czy srebro, a na spacer z psem normalnie niebieski, a i tak w rozmowie wyszło, że jak nie mam psa to po co mi niebieski zegarek. Mówi, że ogólnie spoko, że mam tak ładnie pod linijkę, tylko zastanawia Go jaki będzie koniec, bo spodziewa się, że to mojej manii początek. I pyta mnie co jeszcze zamierzam zbierać? Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że jakieś tanie wina? Jego słowa: No tak nasz kochany mały żul, dalej? Gazetki z prześlij przepis. Jego słowa: Wszystkie? Po co? Wszystko masz w internecie. No to mówię, że moja ciocia zbiera i świetnie gotuje, a On się pyta czy ciocia też ma taką szafę? W sumie to jeszcze zbierałabym słoiki i robiła przetwory, herbaty różne,  z niemodnych ubrań wyszywałabym sobie ozdoby do mieszkania, ale już tak mi było głupio, że stwierdziłam lepiej urwać temat. Mówi do mojego brata, żeby mnie pilnował, bo puszczę mu dom z dymem, zanim się wyprowadzę i podsumowali, że nie pomogą mi z przeprowadzką jak będę chomikować, bo szkoda im kręgosłupa, a pół biedy jak przeprowadzę się blisko. I jedyny plus jaki w tym widzi to, że mój brat ma posprzątane i pewnie nic nie musi w mieszkaniu robić, pewnie tylko jakieś du.perele. Mój brat zna Go dłużej i mówi, że On zawsze był szczery chłopak, dlatego się z Nim tyle lat trzyma. Zastanawia mnie to, dziwnie się jakoś z tym czuję, a jeszcze nie zdążyliśmy porozmawiać o malowaniu ścian i wymianie podłóg na nowe :( 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, jaktojestno napisał:

Jak myślicie, co Go mogło przerazić

Bałagan?

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, AlainDelon napisał:

Bałagan?

Dla Ciebie bałagan dla Niego porządek, dlatego przyjaciół dobieram sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, TwojaMuuza napisał:

Kto mi zaglądał do szafy ,ja się pytam!!

Do Twojej to nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, jaktojestno napisał:

Jak myślicie, co Go mogło przerazić, ilość ubrań, czy metki? Mówi, że głównie ciekawi Go rozmieszczenie w szafie i pudełka na wszystko, w których mimo pudełka i tak organizery, jak też wysuwane zewnętrzne szuflady na buty, które są w szafie. Był w takim szoku, że zapytał, czy może mi trochę z ciekawości pogrzebać i mówi, że jak zamieszkam sama będę miała ze sobą poważny problem, bo zaczynam kolekcjonować na promocjach. Mówi że kolczyki to jeszcze spoko, że sobie kupię różne, ale na co mi 10 opasek i 6 zegarków, jak nawet metek nie zdążyłam zdjąć, czyli chodzę w jednym, więc ja Mu mówię w takiej pogawędce, że mi się zakup takiego zegarka w większej ilości z przesyłką bardziej opłacał, po za tym kiedyś może założę resztę i nie będę przepłacać. Na co On, że jakby miał 6 zegarków to by mu do końca życia wystarczyły. A ja myślę, że my babki mamy inaczej, nie każdy zegarek do wszystkiego pasuje, np. do biura to tylko czarny albo kłamane złoto czy srebro, a na spacer z psem normalnie niebieski, a i tak w rozmowie wyszło, że jak nie mam psa to po co mi niebieski zegarek. Mówi, że ogólnie spoko, że mam tak ładnie pod linijkę, tylko zastanawia Go jaki będzie koniec, bo spodziewa się, że to mojej manii początek. I pyta mnie co jeszcze zamierzam zbierać? Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że jakieś tanie wina? Jego słowa: No tak nasz kochany mały żul, dalej? Gazetki z prześlij przepis. Jego słowa: Wszystkie? Po co? Wszystko masz w internecie. No to mówię, że moja ciocia zbiera i świetnie gotuje, a On się pyta czy ciocia też ma taką szafę? W sumie to jeszcze zbierałabym słoiki i robiła przetwory, herbaty różne,  z niemodnych ubrań wyszywałabym sobie ozdoby do mieszkania, ale już tak mi było głupio, że stwierdziłam lepiej urwać temat. Mówi do mojego brata, żeby mnie pilnował, bo puszczę mu dom z dymem, zanim się wyprowadzę i podsumowali, że nie pomogą mi z przeprowadzką jak będę chomikować, bo szkoda im kręgosłupa, a pół biedy jak przeprowadzę się blisko. I jedyny plus jaki w tym widzi to, że mój brat ma posprzątane i pewnie nic nie musi w mieszkaniu robić, pewnie tylko jakieś du.perele. Mój brat zna Go dłużej i mówi, że On zawsze był szczery chłopak, dlatego się z Nim tyle lat trzyma. Zastanawia mnie to, dziwnie się jakoś z tym czuję, a jeszcze nie zdążyliśmy porozmawiać o malowaniu ścian i wymianie podłóg na nowe 😞

Tym sie rozni mozg kobiecy od męskiego. Typowa rozmowa kobiety i mężczyzny. Nic nadzwyczajnego 😎🤑

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, jaktojestno napisał:

Do Twojej to nie wiem..

Dzis rano ktoś musiał zaglądać;) 

Albo zwariowałam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nasuwa mi się mysl taka: kto zrozumie mezczyzn ?

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Stad nie mogę ogarnąć jak to jest możliwe, że ktokolwiek z kimkolwiek moze byc w parze, skoro dwie osoby mowia w calkiem innym języku? Nie moglabym zrozumiec szafy, w której wisi 1 garniak i 1 koszula, 1 zegarek, 1 para butów. To jest całkiem inny świat. Ale powstrzymałabym się od zgryźliwych komentarzy tylko pomyslalabym: ale bieda, mam nadzieje ze chociaz nie jest popruta ta koszula 😞

Edytowano przez Niburdiama
  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Po prostu nasuwa mi się mysl taka: kto zrozumie mezczyzn ?

No dziwni czasami, ale też pomyślałam, że może to nie jest dobre, że tak oszczędzam, ale zbieram, bo to tak jakbym wszystko potrzebowała, ale w sumie takie rzeczy jak opaski, nawet nie noszone będę mogła przekazać córkom czy wnuczkom, moda też często wraca, a jak będą miały cos jeszcze z metką na pewno się ucieszą. Teraz też się zmądrzyłam np. jak prezent robię dla małych na święta to bardziej mi się opłaca zerknąć w ciągu roku na promocjach i oddać w prezencie niż na ostatnią chwilę przepłacać, chyba, że coś mi się spodoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jaktojestno napisał:

No dziwni czasami, ale też pomyślałam, że może to nie jest dobre, że tak oszczędzam, ale zbieram, bo to tak jakbym wszystko potrzebowała, ale w sumie takie rzeczy jak opaski, nawet nie noszone będę mogła przekazać córkom czy wnuczkom, moda też często wraca, a jak będą miały cos jeszcze z metką na pewno się ucieszą. Teraz też się zmądrzyłam np. jak prezent robię dla małych na święta to bardziej mi się opłaca zerknąć w ciągu roku na promocjach i oddać w prezencie niż na ostatnią chwilę przepłacać, chyba, że coś mi się spodoba.

mezczyzni tego nie rozumieją, poniewaz ich mozgi funkcjonują inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

mezczyzni tego nie rozumieją, poniewaz ich mozgi funkcjonują inaczej.

Ale też kiedyś słyszałam jakiś zabobon, że rzeczy dla dzieci się nie trzyma, jeśli się nie ma, ja często coś przytrzymam, teraz mam np. książeczki z naklejkami z dru i minionki, w święta oddam 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pamietam jak kiedyś poznalam chlopaka, 2 spotkanie, a On już planował urlop i mówi, że pewnie spakuje wszystko do 1 walizki, bo to wyjazd na 2 tygodnie. Spojrzałam na Niego jak na kosmitę z Marsa i nie mogłam w to uwierzyć, że On naprawde tak mysli. Zaniemówiłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, duży ogórek napisał:

Dla czego po babci nic nie założysz.

Moja babcia na stare lata oddała mi 20 par nowych rajstop w opakowaniu, tych grubych na zimę, czarnych, modnych. Bardzo się ucieszyłam, nie było mnie stać jak taka para kosztowała 15 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, duży ogórek napisał:

Dla czego po babci nic nie założysz.

Prawde mowiac byla jedna ...enka, ktora założyłam, ale na wystep w teatrzyku 😁 idealnie pasowała na te okazje i kreacja zrobila furorę. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

pamietam jak kiedyś poznalam chlopaka, 2 spotkanie, a On już planował urlop i mówi, że pewnie spakuje wszystko do 1 walizki, bo to wyjazd na 2 tygodnie. Spojrzałam na Niego jak na kosmitę z Marsa i nie mogłam w to uwierzyć, że On naprawde tak mysli. Zaniemówiłam. 

Mi by nie przeszkadzało, że ktoś nie potrzebuje nowych ubrań, ma swoje ulubione, woli później kupić inne które lubi ubrać, tak się tylko zastanawiam czy coś może faktycznie przesadzam, po prostu lubię ładne rzeczy, nawet jak nie założę od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Prawde mowiac byla jedna ...enka, ktora założyłam, ale na wystep w teatrzyku 😁 idealnie pasowała na te okazje i kreacja zrobila furorę. 

Ale np. leginsy wróciły, arafatki wróciły, zobaczcie, że nawet wełniane skarpety wróciły i rękawiczki 🙂 

Edytowano przez jaktojestno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jaktojestno napisał:

Mi by nie przeszkadzało, że ktoś nie potrzebuje nowych ubrań, ma swoje ulubione, woli później kupić inne które lubi ubrać, tak się tylko zastanawiam czy coś może faktycznie przesadzam, po prostu lubię ładne rzeczy, nawet jak nie założę od razu.

Nie przeszkadzałoby Ci ze ktos ma 1 koszule, a na 2 tygodniowy urlop spakuje się 1 walizkę i ze planuje to na 2 spotkaniu? Widocznie mi naprawde nic nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Nie przeszkadzałoby Ci ze ktos ma 1 koszule, a na 2 tygodniowy urlop spakuje się 1 walizkę i ze planuje to na 2 spotkaniu? Widocznie mi naprawde nic nie pasuje.

To tam aby jedna wejdzie? 🤔 Ja bym upychała aż czubato. Kiedyś mój brat powiedział, że co mi do samochodu nie wejdzie nie bierzemy, wszystko na sztorc w bagażniku, aby weszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, duży ogórek napisał:

Spontan pakujesz się i jedziesz.

Moda to moda rozumiem może się nie przelewać, nie zawsze tak jest.

Dusigroszem odmawianie wszystkiego.

 

i tu jest zasadnicza różnica w rozumowaniu męskiego i żeńskiego mozgu. 

Na 2 tygodniowy urlop trzeba spakować ubrania na każdą pogodę plus tony bielizny, nie wspominając o kosmetykach, jak niby to upchnąć w 1 walizkę. To jest technicznie niewykonalne. Mam potem drzec z zimna albo sie pocić, bo to jest spontan? To byloby niewygodne i odebrało większość przyjemności z pobytu. Ewentualnie biegać i kupowac naprędce. Zanim mi sie zachciało to juz mi się odechcialo. Rece opadaja

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jaktojestno napisał:

To tam aby jedna wejdzie? 🤔 Ja bym upychała aż czubato. Kiedyś mój brat powiedział, że co mi do samochodu nie wejdzie nie bierzemy, wszystko na sztorc w bagażniku, aby weszło.

niektórym nic jest niepotrzebne, nawet papier do rąk po wyjściu z wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ewentualnie biegać i kupowac naprędce.

Też tak pomyślałam i jakieś ładne ...enki, żeby gdzieś wyjść, do restauracji inna, cos fajnego na plażę i codziennie coś innego, żeby się podobać i jeszcze satynowe fajne koszulki na noc. Jedną mam taką fajną piżamę z misia meow z uszami, w sumie nie na każdą okazję ale też bym zabrała 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, duży ogórek napisał:

Bez przesady jedziesz nie idziesz do hotelu klasy robotniczej, choć tam i tak minimum.

Dziekuje za takie wyjazdy, lubię komfort i nie lubie sie meczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, jaktojestno napisał:

Też tak pomyślałam i jakieś ładne ...enki, żeby gdzieś wyjść, do restauracji inna, cos fajnego na plażę i codziennie coś innego, żeby się podobać i jeszcze satynowe fajne koszulki na noc. Jedną mam taką fajną piżamę z misia meow z uszami, w sumie nie na każdą okazję ale też bym zabrała 🙂 

w 1 walizke? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, duży ogórek napisał:

Bierzesz jedne majty w nocy się suszą,

Nie chce sobie nawet wyobrazac takich polowych warunków,oszalalabym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

w 1 walizke? 

Nie zmieści się, tym bardziej, że ja mam małą, to tam mi wejdzie aby na 3 dni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, jaktojestno napisał:

Nie zmieści się, tym bardziej, że ja mam małą, to tam mi wejdzie aby na 3 dni. 

a według meskiego rozumowania wchodzi wszystko i jeszcze jest zapas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, duży ogórek napisał:

Bez majtek  w nocy, to ,,,,,,  czasu nie marnowała.

Jak nie ma komfortu to ja nie nadaje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, duży ogórek napisał:

Bierzesz jedne majty w nocy się suszą,

Kiedyś pamiętam chłopak u mnie spał i ja sobie w piżamie czasami bez majtek spałam jak pod prysznic zapomniałam zabrać, bo i tak miałam na zmianę dwie piżamy ze sobą i On się mnie pyta, a gdzie ty masz majtki, jak mu powiedziałam, że się suszą to się śmiał 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, duży ogórek napisał:

Pisałaś o stereotypach lepiej zabierz barchany. 

Nie wyrobilabym z żadnym facetem, który zaproponowalby wyjazd pod namiot czy cos w tym rodzaju, gdzie gryza robaki, w prysznicu jest zimna woda lub miska, w planach wspinaczki po górach, gdzie jest sie upoconym az pot zalewa oczy i nazywalby to wspaniałym urlopem. To nie jest z mojego świata.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×