Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

narcystycznyorzel

Mam kryzys egzystencjalny nie wiem czy tak to nazwać, ale w każdym razie coś złego

Polecane posty

 

Mój problem polega na tym że nie mam żadnej odskoczni, w tym znajomych. Czasami czuje się ze sobą dość źle i nie robię rzeczy które powinienem robić zamiast tego moje myśli ,,myślą" o tym żeby coś zrobić gdzieś się rozerwać, ale nie mam gdzie. Jeszcze w przeszłości wyprowadziłem się z domu poszedłem potem na studia które po czasie rzuciłem więc zaczęłem mieszkać sam, daleko od rodzinnego domu z nadzieją że w ten sposób znajdę jakiś znajomych i się odnajdę w życiu, jednak po kilku dniach samotnego siedzenia w pokoju gdy wracam do Siebie od rodziców, zawsze nawraca ten sam problem - uczucia jakbym czegoś potrzebował ,ale sam nie wiem i nie rozumiem co to do końca jest. Napewno chciałbym mieć jakiś znajomych w swoim typie z którymi mógłbym pogadać, rozerwać się, no nie chce mówić jakie ciężkie jest przebywanie przez lata tylko z rodzicami i z ludźmi ze starszego pokolenia, bo tylko na takich głównie trafiam, zapominając jak wygląda świat ludzi w moim pokoleniu. Dodam że mam na FB kilka tysięcy znajomych i mój messenger od długiego czasu jest pusty i jakbym ,,nie istniał" . Potrzebuję pomocy czy doświadczenia od innych osób które mogą popatrzyć na to z innej perspektywy dając mi w ten sposób wzór do przemyśleń i wprowadzania zmian w swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, merkaba napisał:

idz do zakonu

Tak, idź. Będziesz mógł zabawiać się z chłopakami pod kołderką i zapomnisz w ogóle o FB. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.02.2021 o 22:10, Nemetiisto napisał:

Tak, idź. Będziesz mógł zabawiać się z chłopakami pod kołderką i zapomnisz w ogóle o FB. 😉

Chyba nie znasz mojej orientacji że takie rzeczy wypisujesz, kolego 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, narcystycznyorzel napisał:

Chyba nie znasz mojej orientacji że takie rzeczy wypisujesz, kolego 🙂

Twoja orientacja nie ma w tej sytuacji żadnego znaczenia. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2021 o 18:50, Nemetiisto napisał:

Twoja orientacja nie ma w tej sytuacji żadnego znaczenia. 😉

Dla mnie ma, bo zabrzmiało to jak jakiś pocisk 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.02.2021 o 16:43, narcystycznyorzel napisał:

 

Mój problem polega na tym że nie mam żadnej odskoczni, w tym znajomych. Czasami czuje się ze sobą dość źle i nie robię rzeczy które powinienem robić zamiast tego moje myśli ,,myślą" o tym żeby coś zrobić gdzieś się rozerwać, ale nie mam gdzie. Jeszcze w przeszłości wyprowadziłem się z domu poszedłem potem na studia które po czasie rzuciłem więc zaczęłem mieszkać sam, daleko od rodzinnego domu z nadzieją że w ten sposób znajdę jakiś znajomych i się odnajdę w życiu, jednak po kilku dniach samotnego siedzenia w pokoju gdy wracam do Siebie od rodziców, zawsze nawraca ten sam problem - uczucia jakbym czegoś potrzebował ,ale sam nie wiem i nie rozumiem co to do końca jest. Napewno chciałbym mieć jakiś znajomych w swoim typie z którymi mógłbym pogadać, rozerwać się, no nie chce mówić jakie ciężkie jest przebywanie przez lata tylko z rodzicami i z ludźmi ze starszego pokolenia, bo tylko na takich głównie trafiam, zapominając jak wygląda świat ludzi w moim pokoleniu. Dodam że mam na FB kilka tysięcy znajomych i mój messenger od długiego czasu jest pusty i jakbym ,,nie istniał" . Potrzebuję pomocy czy doświadczenia od innych osób które mogą popatrzyć na to z innej perspektywy dając mi w ten sposób wzór do przemyśleń i wprowadzania zmian w swoim życiu.

nie masz znajomych ze wzgledu na swoj nick?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×