Aducha22 7 Napisano Luty 25, 2021 Hej To znowu ja... wiem ze pisałam tutaj dość głupie rzeczy itp. Ale dokładnie 2 dni temu zerwał ze mną chlopak. Byliśmy ze sobą 4 miesiące, może ktoś powie ze moze to jak nic. I zgadzam się. To bardzo krotki okres czasu. Ale zanim zostaliśmy razem to podobal mi się przez ponad rok czasu. Wiec bycie z ,, kraszem " było dla mnie czymś cudownym. Zaznaczę ze byl on ode mnie mlodszy o rok. Do końca związku mowil mi ze jestem tą jedyna, ze mnie nigdy nie zostawi ze jestem dla niego NAJWAŻNIEJSZA. Tego samego dnia co ze mną zerwał jeszcze napisał ze mnie kocha... poki co jestem w takim punkcie ze mi trochę przykro i wiele rzeczy mi o nim przypomina ale wiem ze to minie. Bardziej przezylam to ze mnie okłamał niz to ze ze mną zerwał. Ktos powie ze jestem głupia ze w to uwierzyłam.. nie powiem ze nie, ale myslalam naprawdę ze to jest ten jedyny, z resztą mnie o tym zapewniał. Ogólnie w tym związku nie było dnia zebym nie pomyślała ze to ma sens. Chciałam zerwać ale nie miałam odwagi.. bałam się ze go zranie i straciłam szanse która on wykorzystał. I teraz pytanie. Co mam zrobić żeby w końcu nauczyć się mowic co myślę i nie bac się ze kogoś zranie, bo z tego co widać ktoś nie ma problemu żeby mnie zranić, a ja się ciągle hamuje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AlainDelon 147 Napisano Luty 25, 2021 2 godziny temu, Aducha22 napisał: Chciałam zerwać ale nie miałam odwagi.. bałam się ze go zranie i straciłam szanse która on wykorzystał. Czyli w sumie dobrze wyszło, tylko martwisz się, że on ma z tego satysfakcję? Bez sensu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aducha22 7 Napisano Luty 25, 2021 5 godzin temu, AlainDelon napisał: Czyli w sumie dobrze wyszło, tylko martwisz się, że on ma z tego satysfakcję? Bez sensu. Bardzo mnie oszukał i zranil. Nie wiem w sumie jak sie pozbierać po takim oszustwie. Bo nie chodzi mi o niego, bo mam go gdzieś, tylko jak poczuć się lepiej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AlainDelon 147 Napisano Luty 25, 2021 9 minut temu, Aducha22 napisał: tylko jak poczuć się lepiej Miej wywalone na niego. Zjaraj blanta i nie myśl o nim więcej. Żyj swoim życiem. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipietrucha 14 Napisano Luty 25, 2021 I nie wchodź w błąd typu "mnie raniono, to teraz się nie dam i ja będę ranić". Zabierzesz sobie wtedy możliwość życia dalej w czymś waznym. Z kimś ważnym dla Ciebie kto tak samo myśli o Tobie. To tak już jest. W związku się odsłaniasz. I łatwo można być zrnajonym. Ale bez tego też nie ma chyba związku. A kiedyś przecież musi być ten właściwy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pipietrucha 14 Napisano Luty 25, 2021 Ale dobrze patrzysz, że chcesz wyciągnąć wnioski. Oprócz nie ranić (to bardzo dobre, nie zmieniaj tego) wejdź w jak nie dać się zranić. Jak zminimalizować straty. Teraz dopbrze się stało. Gdybyś Ty odeszła to może by odwrócił kota ognem i by wyszło, że to Ty wszystko sp..łaś, a on skrzywdzonego by udawał. Mogło by tak być. A nawet jak nie to byś myślała, ze może to mniało jednak sens, a może go skrzywdziałam, a może... a tak zabolało, ale za to wiesz, że jesteś w porządku. IMO lepiej tak zakończyć niż żyć później w niepewności. Lepiej dostać w tyłek niż zastanawiać się czy może niesłusznie posądzałem, że .... 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach