Czy mogę zmienić nazwisko swojego nastoletniego syna ?

Sprawa wygląda tak, że jestem samotną matką, mój mąż zmarł 10 lat temu, a mój syn obecnie ma 13 lat. Przez ten czas poznałam innego faceta, którego spotkał niestety podobny los do mojego, zmarła jemu żona i zostawiła mu 11-letnią córkę. Zamierzam z nim wziąć ślub. Zdałam sobie sprawę z tego, że jeżeli wezmę z nim ślub to mój syn będzie jedynym domownikiem, który ma inne nazwisko niż nasza trójka. Czy zatem istnieje możliwość zmiany nazwiska mojego syna ? Oczywiście nie chodzi mi tutaj o przysposobienie przez mojego narzeczonego mojego syna, tylko o zmianę nazwiska i nic więcej. 

Można zmienić. W mojej rodzinie kobieta po rozwodzie ponownie wyszła za mąż. Jej pierwszy mąż nie utrzymywał kontaktów z córką. Z resztą córka jest bardzo związana z drugim mężem matki i jego traktuje jak ojca.  W dodatku córka chciała się nazywać tak jak matka przybrany ojciec i braciszek. Wniosek o zmianę nazwiska poparła właśnie takimi argumentami. 

21 minut temu, Annn2020 napisał:

Można zmienić. W mojej rodzinie kobieta po rozwodzie ponownie wyszła za mąż. Jej pierwszy mąż nie utrzymywał kontaktów z córką. Z resztą córka jest bardzo związana z drugim mężem matki i jego traktuje jak ojca.  W dodatku córka chciała się nazywać tak jak matka przybrany ojciec i braciszek. Wniosek o zmianę nazwiska poparła właśnie takimi argumentami. 

No Ale wtedy ojciec musi sie zrzec Chyba praw do dziecka Czy sie myle??

Nazwisko może zmienić każdy, tak samo jak imię. W każdej chwili. Wystarczy tylko dobra argumentacja a każda taką jest. 

W przypadku dziecka jest tak samo, tylko ze robi to opiekun prawny. Jeśli jest ich dwoje, to dwoje musi podpisać. W Twoim przypadku jesteś jedynym opiekunem wiec to Ty decydujesz. Nie jestem pewna tylko czy 13 letnie dziecko nie musi wyrazic zgody, trzeba by to sprawdzić. 

Rozmawiałas z synem, on chce zmiany nazwiska? 

Zazwyczaj dzieci w takiej sytuacji tego nie chcą.

1 godzinę temu, Annn2020 napisał:

Można zmienić. W mojej rodzinie kobieta po rozwodzie ponownie wyszła za mąż. Jej pierwszy mąż nie utrzymywał kontaktów z córką. Z resztą córka jest bardzo związana z drugim mężem matki i jego traktuje jak ojca.  W dodatku córka chciała się nazywać tak jak matka przybrany ojciec i braciszek. Wniosek o zmianę nazwiska poparła właśnie takimi argumentami. 

Sytuacja, którą opisałaś, była inna. 
Tu ojciec nie żyje. 
Moim zdaniem, dziecko powinno mieć nazwisko ojca, którego stracił.

Wychodząc za mąż zmienisz nazwisko. Zostaw sobie dwa: nazwisko syna i nowego męża.

5 godzin temu, sobra0 napisał:

Zdałam sobie sprawę z tego, że jeżeli wezmę z nim ślub to mój syn będzie jedynym domownikiem, który ma inne nazwisko niż nasza trójka. 

No i co z tego? jak mnie wkurza mnie takie wsiowe podejście. Kogo obchodzi to, że będzie miał inne nazwisko? większość życia moja córka miała inne nazwisko i nigdy nikt jakoś nie wnikał. 

Poczekaj aż dziecko będzie tego chciało. Zmiana nazwiska w trybie administracyjnym jest możliwa, ale urząd wcale nie musi wyrazić zgody, a twoja argumentacja jest po prostu dennie głupia.

Jaką masz pewność czy to małżeństwo przetrwa? co druga para się rozpada.

już chcesz dzieciakowi nazwisko zmieniać choć nie wiesz jak się poukładają sprawy. A jak się rozwiedziesz, to dzieciak zostanie z nazwiskiem obcego faceta. I jak się poczuje rodzina jego biologicznego ojca, odbiorą to tak, jakby się wyrzekł pamięci o swoim tacie. 

11 godzin temu, brokencat87 napisał:

a syn tego chce? czy to czasem nie jest dla  niego taka pamiątka? ten argument, że się będzie różnił od pozostałych członków rodziny, jest dziwny

Tak chce. Mojego narzeczonego traktuje jak ojca, którego praktycznie nigdy nie miał, a jako, że jesteśmy ze sobą już dłuższy czas to się do niego przywiązał. 

11 godzin temu, campania napisał:

No i co z tego? jak mnie wkurza mnie takie wsiowe podejście. Kogo obchodzi to, że będzie miał inne nazwisko? większość życia moja córka miała inne nazwisko i nigdy nikt jakoś nie wnikał. 

Poczekaj aż dziecko będzie tego chciało. Zmiana nazwiska w trybie administracyjnym jest możliwa, ale urząd wcale nie musi wyrazić zgody, a twoja argumentacja jest po prostu dennie głupia.

Jaką masz pewność czy to małżeństwo przetrwa? co druga para się rozpada.

już chcesz dzieciakowi nazwisko zmieniać choć nie wiesz jak się poukładają sprawy. A jak się rozwiedziesz, to dzieciak zostanie z nazwiskiem obcego faceta. I jak się poczuje rodzina jego biologicznego ojca, odbiorą to tak, jakby się wyrzekł pamięci o swoim tacie. 

Traktujemy siebie wszyscy jak rodzina, zarówno ja akceptuje jego córkę, a on mojego syna. Nie przewidujemy Twojego scenariusza w którym mamy się rozwodzić, ale nawet jeśli to co z tego ? 

12 godzin temu, Wiosenka napisał:

Nazwisko może zmienić każdy, tak samo jak imię. W każdej chwili. Wystarczy tylko dobra argumentacja a każda taką jest. 

W przypadku dziecka jest tak samo, tylko ze robi to opiekun prawny. Jeśli jest ich dwoje, to dwoje musi podpisać. W Twoim przypadku jesteś jedynym opiekunem wiec to Ty decydujesz. Nie jestem pewna tylko czy 13 letnie dziecko nie musi wyrazic zgody, trzeba by to sprawdzić. 

Rozmawiałas z synem, on chce zmiany nazwiska? 

Zazwyczaj dzieci w takiej sytuacji tego nie chcą.

Tutaj syn chce, bo ojca swojego bardzo słabo pamięta, a mojego narzeczonego poniekąd tak traktuje. 

Przed chwilą, Ewunia napisał:

To niech go zaadoptuje i po problemie

Akurat to nie wchodzi w grę. 

1 minutę temu, Ewunia napisał:

A dlaczego ? chodzi o rentę po ojcu ?

No między innymi tak, ale to nie jedyny powód, m.in. są też dziadkowie ze strony ojca, którzy raczej by nie chcieli tego, żeby odbierać im wnuka. 

34 minuty temu, sobra0 napisał:

No między innymi tak, ale to nie jedyny powód, m.in. są też dziadkowie ze strony ojca, którzy raczej by nie chcieli tego, żeby odbierać im wnuka. 

Wnuka im to nie odbierze, natomiast zabranie wnukowi nazwiska bilogicznego ojca ich zaboli. To tak jakbys chciala go calkowicie wymazac. Nie zyje no to sru, udamy, ze go nigdy nie bylo, byleby sie tylko kaska zgadzala. Byl tak zlym czlowiekiem, ze az chcesz by jego dziecko nie nosilo jego nazwiska? Jezeli nie to bardzo niskie jest Twoje postepowanie. Przeszlosci nie wygumkujesz. Twoj syn nie jest dzieckiem Twojego narzeczonego. Mial innego ojca i ten ojciec powinien byc na tyle szanowany by nie tylko liczyc na rente po nim ale takze by jego syn nosil jego nazwisko.

5 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

Wnuka im to nie odbierze, natomiast zabranie wnukowi nazwiska bilogicznego ojca ich zaboli. To tak jakbys chciala go calkowicie wymazac. Nie zyje no to sru, udamy, ze go nigdy nie bylo, byleby sie tylko kaska zgadzala. Byl tak zlym czlowiekiem, ze az chcesz by jego dziecko nie nosilo jego nazwiska? Jezeli nie to bardzo niskie jest Twoje postepowanie. Przeszlosci nie wygumkujesz. Twoj syn nie jest dzieckiem Twojego narzeczonego. Mial innego ojca i ten ojciec powinien byc na tyle szanowany by nie tylko liczyc na rente po nim ale takze by jego syn nosil jego nazwisko.

Tez uwazam ze to głupie jest, zmieniać nazwisko po zmarłym ojcu... 

moja córka z pierwszego małżeństwa ma nazwisko swojego ojca, a dwie córki i ja mamy nazwisko drugiego męża i co ??? Żyjemy już tak 11 lat... 

Autorko zawsze ty możesz nosić dwa nazwiska. Po zmarłym mężu i po tym co teraz. Znam takie przypadki.

Jeśli ojciec nie żyje jest możliwość zmiany nazwiska dziecka, z tym, że jeśli dziecko ma lat 13 konieczne jest uzyskanie jego zgody. Odsyłam do dobrych blogów prawniczych