Kontakt z kochanka

Bylam z mężczyzna który miał żonę i dzieci. Oczywiście spotykaliśmy się w tajemnicy. Jak byliśmy ze sobą sami to pokazywał mi swoje uczucia. Mowil do mnie słodko pokazywał ze mu zalezy na mnie. Jak się kochaliśmy to było widać ze jest mu dobrze i ze go podniecam. Przyszedł taki okres ze powiedział że chce spróbować wrócić do żony dla dobra dzieci. Oczywiście byl to dla mnie cios ale powiedziałam ok tylko żebyśmy nie zrywali kontaktu. Niestety wyszło inaczej bo przyznał się zonie do jednego stosunku ze mną. Przestał się do mnie odzywać zona miala do mnie pretensje ze to moja wina ale to też była jego wina bo sam płakał mi do telefonu ze on nie chcę zostawiać mnie ale niestety musi. Zablokował mnie na mesengerze ale nie zablokował mnie na telefonie mogę normalnie pisać do niego tylko ze nie odpisuje. Miał druga kartę tylko dla mnie to ta karta jest wyłączna. Powiedział mi że jak pojedzie w trasę to się odezwie do wtorku najpóźniej i narazie czekam bo nie wiem czy się odezwie. Dodatkowo powiedział mojemu byłemu ze zrobił to an złość zeby byłemu było przykro. Jak się zapytać były czy było mu dobrze to powiedział że chciałby zapomnieć a jak się kochaliśmy to było widać jego pożądanie. Byly mówi ze jesli było mu dobrze w łóżku ze mną to się odezwie do mnie niedługo a tym bardziej odezwie się do mnie jak zona powie ze definitywnie koniec i biorą rozwód. Nie wiem co mam myśleć o tym nie wiem czy się odezwie czy nie wiem ze nie mogę sobie poradzić wiem ze cały czas o nim myślę. Jak myślicie odezwie się czy to juz całkowity koniec bo może mieć zal do mnie ze przeze mnie rozpadło się jego małżeństwo. I boli to ze byłemu powiedział że chce zapomniec i nie chce mnie widzieć.

Jasne, że się odezwie a Ty jak ćma polecisz do ognia.

5 minut temu, Nemetiisto napisał:

Jasne, że się odezwie a Ty jak ćma polecisz do ognia.

Czemu miała by nie polecieć jak miała z tego profity w formie cielesnej?

8 minut temu, TwojaMuuza napisał:

Czemu miała by nie polecieć jak miała z tego profity w formie cielesnej?

Nie wiem czemu. Powinnaś lecieć. Igranie z ogniem jest najfajniejsze.

22 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Jasne, że się odezwie a Ty jak ćma polecisz do ognia.

Tylko pytanie czy się odezwie bo go zona kopnie w dupe czy mimo wszystko nawet jak z zona bedzie to się odezwie? I trochę go w sms obraziłam to nie wiem czy się odezwie. I po jakik czasie może się odezwać 

Odezwie się, wcześniej czy później.

2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Odezwie się, wcześniej czy później.

Skąd ta pewność? Mimo ze to mnie obwinia za rozpad małżeństwa mimo ze go zwyzywałam od najgorszych nawet jak powiedział że nie chce mnie widzieć i znać i ze mu zle było?

16 minut temu, Wrednaika27 napisał:

Skąd ta pewność?

To nie pewność. To niepoprawny optymizm.

6 minut temu, Nemetiisto napisał:

To nie pewność. To niepoprawny optymizm.

Czyli znając jego charakter to się nie odezwie 

1 godzinę temu, Wrednaika27 napisał:

Bylam z mężczyzna który miał żonę i dzieci. Oczywiście spotykaliśmy się w tajemnicy. Jak byliśmy ze sobą sami to pokazywał mi swoje uczucia. Mowil do mnie słodko pokazywał ze mu zalezy na mnie. Jak się kochaliśmy to było widać ze jest mu dobrze i ze go podniecam. Przyszedł taki okres ze powiedział że chce spróbować wrócić do żony dla dobra dzieci. Oczywiście byl to dla mnie cios ale powiedziałam ok tylko żebyśmy nie zrywali kontaktu. Niestety wyszło inaczej bo przyznał się zonie do jednego stosunku ze mną. Przestał się do mnie odzywać zona miala do mnie pretensje ze to moja wina ale to też była jego wina bo sam płakał mi do telefonu ze on nie chcę zostawiać mnie ale niestety musi. Zablokował mnie na mesengerze ale nie zablokował mnie na telefonie mogę normalnie pisać do niego tylko ze nie odpisuje. Miał druga kartę tylko dla mnie to ta karta jest wyłączna. Powiedział mi że jak pojedzie w trasę to się odezwie do wtorku najpóźniej i narazie czekam bo nie wiem czy się odezwie. Dodatkowo powiedział mojemu byłemu ze zrobił to an złość zeby byłemu było przykro. Jak się zapytać były czy było mu dobrze to powiedział że chciałby zapomnieć a jak się kochaliśmy to było widać jego pożądanie. Byly mówi ze jesli było mu dobrze w łóżku ze mną to się odezwie do mnie niedługo a tym bardziej odezwie się do mnie jak zona powie ze definitywnie koniec i biorą rozwód. Nie wiem co mam myśleć o tym nie wiem czy się odezwie czy nie wiem ze nie mogę sobie poradzić wiem ze cały czas o nim myślę. Jak myślicie odezwie się czy to juz całkowity koniec bo może mieć zal do mnie ze przeze mnie rozpadło się jego małżeństwo. I boli to ze byłemu powiedział że chce zapomniec i nie chce mnie widzieć.

Będzie chciał pobzykac to się odezwie. Znajdz sobie kogoś innego,  w tym "zwiazku" jestes kimś zamiast ręki w kiblu karma wraca pamiętaj. Zeby Twoj przyszly mąż nie latał na łatwe panienki  

 Jak może być dobrze jak ludzie się nie szanują?  Weź się za swoje życie a nie czekaj na to co nigdy nie będzie twoje !

2 minuty temu, black75 napisał:

 Jak może być dobrze jak ludzie się nie szanują?  Weź się za swoje życie a nie czekaj na to co nigdy nie będzie twoje !

Chce tylko wiedzieć czy z waszego punktu widzenia on przeczeka aż sytuacja ucichnie i się odezwie czy juz definitywnie koniec kontaktu. Nie potrzebuje tutaj kazan ze się nie szanuje bo to moje życie 

1 godzinę temu, Wrednaika27 napisał:

Skąd ta pewność? Mimo ze to mnie obwinia za rozpad małżeństwa mimo ze go zwyzywałam od najgorszych nawet jak powiedział że nie chce mnie widzieć i znać i ze mu zle było?

Tylko uważaj, żeby nie skończyło się tak, że w końcu rzucisz go za 30 - 40 lat, jak już ostatecznie i definitywnie się przekonasz, że on z tą swoją żoną to jednak się nie rozejdzie 

Nie ma tu jasnowidzów, nikt ci nie napiszę czy się odezwie  . Ale facet miał na tyle odwagi, że powiedział o tym żonie i uciął z tobą kontakt, chwała mu za to! Tak powinien się zachować , a teraz pozwól mu odbudować swoje małżeństwo , bo wierz mi nie chciałabyś przeżyć tego co przeżywa jego żona .

A dlaczego zakladasz topik po raz drugi? Nie podobalo ci sie, co ludzie pisali na tym pierwszym?

przeciez ewidentnie ten facet nie jest materialem na nic powazenego, w przyszlosci bedziesz dzielila los jego zony, pozatym kreci, oszukuje, maci, zupelnie cie wyroluje

1 minutę temu, 84Michal84 napisał:

przeciez ewidentnie ten facet nie jest materialem na nic powazenego, w przyszlosci bedziesz dzielila los jego zony, pozatym kreci, oszukuje, maci, zupelnie cie wyroluje

Ale ona to przeciez wie .. ale sie przeciez zakochala  wiec ma zaburzone postrzeganie.

Problem w tym ze zonie powiedzial ze raz się kochaliśmy a to nie prawda. Za każdym razem nie musiał mi mówić ze było mi dobrze bo widziałam jak na niego dzialam. Nie rozumiem dlaczego zablokowal mnie na messengerze a normalnie mogę pisać mu wiadomości. I nie wiem  czy mam się spodziewać jego kontkatu czy nie. Dodatkowo w pracy u byłego porozpowiadal ze moj były jest najgorszy i ze mnie zaliczył. Jedni mówią ze się odezwie drudzy ze nie i sama nie wiem 

3 minuty temu, Wrednaika27 napisał:

Problem w tym ze zonie powiedzial ze raz się kochaliśmy a to nie prawda. Za każdym razem nie musiał mi mówić ze było mi dobrze bo widziałam jak na niego dzialam. Nie rozumiem dlaczego zablokowal mnie na messengerze a normalnie mogę pisać mu wiadomości. I nie wiem  czy mam się spodziewać jego kontkatu czy nie. Dodatkowo w pracy u byłego porozpowiadal ze moj były jest najgorszy i ze mnie zaliczył. Jedni mówią ze się odezwie drudzy ze nie i sama nie wiem 

Daj sobie z nim spokój. Jak się odezwie, to ew. pobaw się trochę i puść w trąbę. Bo jak będziesz czekać, że dla Ciebie żonę zostawi, to prędzej emerytury doczekasz 

a ty doktorek jestes w pracy fajne te badania prowadzisz ku chwale nauki beka

12 minut temu, Doktor Siurek napisał:

Daj sobie z nim spokój. Jak się odezwie, to ew. pobaw się trochę i puść w trąbę. Bo jak będziesz czekać, że dla Ciebie żonę zostawi, to prędzej emerytury doczekasz 

Właśnie chce zeby się odezwał bo wtedy ja będę mogła się nim zabawic tak jak on mną 

2 minuty temu, namberłan napisał:

a ty doktorek jestes w pracy fajne te badania prowadzisz ku chwale nauki beka

Masz chociaż zerowe pojęcie, jak wygląda praca chemika syntetyka? No właśnie

1 minutę temu, Wrednaika27 napisał:

Właśnie chce zeby się odezwał bo wtedy ja będę mogła się nim zabawic tak jak on mną 

Brak slow. 

praca chemika syntetyka polega na postowaniu na babskim forum xD

1 minutę temu, namberłan napisał:

praca chemika syntetyka polega na postowaniu na babskim forum xD

Widzisz biedny ...o, praca na uczelni to nie robota na taśmie na produkcji, nikt Ci nie stoi nad głowa i nie pogania jak osła

praca na uczelni  to nie tasma to postowanie na babskim forum zdaniem siurka doktorka xD

Dziwie się, że w ogóle chcesz takiego faceta. I po co Ci. Ale nie moj biznes.

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Już taki mocno przelatany ten pan

Facet zachowuje się beznadziejnie. Zastanawia mnie po co komu taki facet? 

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

Ja wiem po co ale wstydzę się powiedzieć 

No ok, ale skoro po TO to po co wplatają watki uczuciowe? To jest bez sensu.

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

No tego to się nawet nie domyślam 

Poziom absurdu krytyczny jak dla mnie. Nie widzę tu zadnej sensownej motywacji. Nie wiem doprawdy po co ludzie wchodzą w takie sytuacje i jaki jest tego sens, ale w sumie nie moja sprawa.