Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Lena1

Czy to już koniec?

Polecane posty

Hej, nurtuje mnie pewna kwestia, czy mieć jeszcze nadzieję, czy dać sobie spokój. 2 tygodnie temu poznałam na Tinderze pewnego mężczyznę. 3 dni później było 1 spotkanie, nawet udane. Nie był to żaden cwaniak itd. Napisał dzień po spotkaniu, z pytaniem, czy bym się chciała jeszcze spotkać, bo on chętnie. Pisaliśmy potem w ciągu tyg, lecz tak niezbyt dużo (miał wtedy ciężki czas w pracy), potem w weekend dalej pisaliśmy, ale spotkania nie proponował. Zaproponował je dopiero na środę. W międzyczasie pisaliśmy długie wiadomości. Na spotkaniu było super, przyszedł bardziej wystrojony, fajnie się rozmawiało (3h bez ciszy), on sam z siebie ciągle żartował, droczył się. Jak siedzieliśmy na ławce, to widziałam, że patrzy na mnie z uśmiechem i takim zadowoleniem. Na koniec przytulił. Po czym w czw nagle cisza, napisałam jednego smsa takiego zaczepnego. Odpisał wieczorem. Odpisałam na to. I on już nic (w pt i dziś do teraz). Czy to oznacza, że już raczej nie ma szans i nie warto robić sobie złudzeń? Nie wiem, o co chodzi, bo nie wyglądał na znudzonego, wręcz przeciwnie. Ale może poznał w międzyczasie inną? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spytaj czy jest zajęty, czy ma teraz ciężki okres. Powiedz szczerze co czujesz, to jest najoczywistsza z rad i jedyna, która coś faktycznego może przynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

teraz wiem, że zajęty jakoś bardzo nie jest, tzn. miał w tym tygodniu wolne (wziął, bo faktycznie miał problemy ze stresem jakieś w pracy), od pon znów wraca do pracy. Wiem, że ma teraz trochę stresu w pracy (pewne zmiany, nowy zespół), ale czy to powód, by przestać się odzywać? Jakby na spotkaniu było dziwnie/sztywno/nudno, to bym się nie dziwiła, ale naprawdę było czuć takie flow między nami, identyczne poczucie humoru, nie wyglądał na zmęczonego/nieobecnego/znudzonego. Więc dziwne. Ale pisałam już w czw pierwsza, nie chcę znów zaczynać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Schowaj dumę do kieszeni i napisz znowu, bez żadnego spięcia, a raczej z troską. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

normalny przebieg relacji, kazdy czlowiek ma swoje sprawy, chyba nie oczekujesz ze bedzie ciagle sie do cb odzywal, najwyzej ty go teraz na cos zapros, spacer, bieganie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ale wiecie, to Tinder. Ja nie robię tak, że spotykam się z kilkoma jednocześnie, ale kto wie, jak on robi... boję się tego, że był na spotkaniu z kimś innym, kto go bardziej zainteresował. I że tylko się upokorzę, jak będę znowu pisać. Myślicie, że on może coś kręcić? Może nie spodobałam mu się na 2 spotkaniu. Choć to dziwne, bo wydawało mi się, że mam już jakieś wyczucie i po gestach/minach/tematach umiem wyczuć, czy komuś się podoba na spotkaniu czy nie. Jak przez 3h z kimś rozmawiasz bez sekundy ciszy, ciągle praktycznie są wybuchy śmiechu itd., droczenie i żarty z jego strony. To raczej ma się wrażenie, że spotkanie było udane. A tu nagle klops. Nie wiem, może poczekam do ndz do wieczora i ewentualnie jeszcze raz napiszę, ale czy nie będzie to wyglądało, że się narzucam? 

Nie oczekuję oczywiście, że się będzie codziennie odzywał, ale to już prawie 2 dzień ciszy leci... 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No właśnie obawiam się tego, że ma na mnie niestety nagle wylane, choć przebieg spotkania nie zapowiadał tego... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A nie, napisał właśnie!!! :classic_biggrin::classic_biggrin::classic_biggrin:  ufff, cieszę się bardzo 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kurdę, ręce mi się trzęsą z nerwów, chyba jestem na przegranej pozycji, bo za wcześnie zaczęło mi zależeć 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, malinka 123 napisał:

Tak mnie, tinderowe laski go nie interesują, zalicza je .

nooo tak, a gdzie teraz można poznać nowych ludzi, hmm, co??? Pracę mam zdalną od początku pandemii i chyba już tak zostanie. On też. Wszystko pozamykane, ludzie na ulicach pomykają w maskach, więc nawet twarzy nie można zobaczyć. W czasie pandemii Tinder to jedyna możliwość i widzę tam też normalnych ludzi, nie tylko zaliczaczy (takich łatwo poznać po zdjęciach)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lena1 napisał:

nooo tak, a gdzie teraz można poznać nowych ludzi, hmm, co??? Pracę mam zdalną od początku pandemii i chyba już tak zostanie. On też. Wszystko pozamykane, ludzie na ulicach pomykają w maskach, więc nawet twarzy nie można zobaczyć. W czasie pandemii Tinder to jedyna możliwość i widzę tam też normalnych ludzi, nie tylko zaliczaczy (takich łatwo poznać po zdjęciach)

mysle ze zaliczac bedzie sie chcial kreowac na wlasnie normalnego co pozwoli mu na wiecej zaliczen

jesli tak jest ze ludzi na tinderze maja wiele opcji to fakt, moze byc ze gra na kilka frontow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, 84Michal84 napisał:

mysle ze zaliczac bedzie sie chcial kreowac na wlasnie normalnego co pozwoli mu na wiecej zaliczen

jesli tak jest ze ludzi na tinderze maja wiele opcji to fakt, moze byc ze gra na kilka frontow

Aha, czyli jak odróżnić normalnych od takich graczy? Bo normalni też wierzę, że są na portalach randkowych, byłam już kiedyś w związku z osobą tam poznaną (normalną w pełni). Chyba wszystko jest kwestią odpowiedniej selekcji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Lena1 napisał:

Aha, czyli jak odróżnić normalnych od takich graczy? Bo normalni też wierzę, że są na portalach randkowych, byłam już kiedyś w związku z osobą tam poznaną (normalną w pełni). Chyba wszystko jest kwestią odpowiedniej selekcji 

Można odróżnić po przebiegu relacji. Jeśli człowiek jest normalny i nie manipuluje, to relacja jest przewidywalna i widać stopniowo wzrastające zaangażowanie.

Edytowano przez agent of Asgard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, agent of Asgard napisał:

Można odróżnić po przebiegu relacji. Jeśli człowiek jest normalny i nie manipuluje, to relacja jest przewidywalna i widać stopniowo wzrastające zaangażowanie.

Owszem, można. Ale jak sprawdzić normalność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Lena1 napisał:

kurdę, ręce mi się trzęsą z nerwów, chyba jestem na przegranej pozycji, bo za wcześnie zaczęło mi zależeć 😞 

2 godziny temu, Lena1 napisał:

jak odróżnić normalnych

Nie trzęsą im się ręce po jednym czy dwóch spotkaniach i nie napalają się od razu jak szczerbaty na suchary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×