Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Sylwia1111m

Definicja feministki

Polecane posty

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Przez system, ktorym rzadza.

Przez system, który nami rządzi.

System nie ma płci, ma tylko interesy.

Edytowano przez AlainDelon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Aha, system sam sie zrobil czy moze kosmici go nam zeslali.

Ma interesy i narzędzia, którymi osiąga swoje cele. Jednym z takich narzędzi jest współczesny feminizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kulfon napisał:

A jaki jest interes w tym, zeby system zarzadzany przez mezczyzn tychze dyskryminowal?

Celem nie jest dyskryminacja mężczyzn. Celem jest destrukcja społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Maslo maslane, kto ma niby interes w dyskryminowaniu mezczyzn a poza interesem srodki by to zrobic? Bo chyba nie kobiety, ktore stanowia mniejszosc w prawie wszystkich parlamentach, rzadach i zarzadach firm na tym swiecie?

Nie jest to w interesie ani kobiet ani mężczyzn - tu nie ma naturalnej sprzeczności. Konflikty i animozje między płciami (ale nie tylko) są wywoływane z zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, AlainDelon napisał:

Jesteś zabawna 🙂

Kobieta jest potrzebna mężczyźnie dokładnie tak samo tak samo jak mężczyzna jest potrzebny kobiecie. Chyba, że kobieta jest feministyczną lesbijką, która nienawidzi mężczyzn i dzieci. To jest oczywiste dla każdej rozsądnie myślącej osoby.

Nie zrozumiałeś. Objaśniam: gdy kobieta jest singielką i tak dąży do polepszenia swojego bytu. I tak rozwija się i tak chce być samodzielną, tu np. posiadać własne lokum. Stara się być zadbaną, stara się by żyło jej się coraz prościej - nie ogranicza przy tym swoich potrzeb z reguły jest maksymalistką. Gdy mężczyzna jest singlem, zazwyczaj żyje przy spódnicy mamuni (piękny przykład minimalisty na forum wszystkim znany)

Gdyby kobiety nie zdążyły do zmian w życiu, to razem z mężczyznami by się biały na gałęzi drzew. Ot, to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kulfon napisał:

Doedukuj sie w temacie to porozmawiamy, nara.

Skonfliktowanymi ludźmi łatwiej się rządzi. I nie ważne czy tyczy się to płci, narodów, ras, majątku czy religii - a najlepiej wszystko razem. Z tego punktu widzenia nie ma różnicy między feminizmem, marksizmem, nazizmem. Są to narzędzia destrukcji. I nie są to teorie spiskowe. Tak to działa od zawsze. Lenin gdy siedział w Bernie przed wojną i snuł swoje plany z partyjnymi przyjaciółmi mógł się wydawać żałosnym wariatem. Ale w 1917 roku ktoś zaproponował mu (konkretnie wywiad niemiecki), że wywiozą go w zaplombowanym wagonie z dużą ilością złota by dotarł do Rosji. Czy Niemcy popierali komunistów? Nie, wiedzieli tylko, że są oni w stanie doprowadzić do klęski, do takiego chaosu, że Rosja wycofa się z wojny. Co się potem stało. Teoria spiskowa? Tak było. Zmieniły się od tego czasu cele taktyczne ale nie metody.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, .Kobietka napisał:

Nie zrozumiałeś. Objaśniam: gdy kobieta jest singielką i tak dąży do polepszenia swojego bytu. I tak rozwija się i tak chce być samodzielną, tu np. posiadać własne lokum. Stara się być zadbaną, stara się by żyło jej się coraz prościej - nie ogranicza przy tym swoich potrzeb z reguły jest maksymalistką. Gdy mężczyzna jest singlem, zazwyczaj żyje przy spódnicy mamuni (piękny przykład minimalisty na forum wszystkim znany)

Gdyby kobiety nie zdążyły do zmian w życiu, to razem z mężczyznami by się biały na gałęzi drzew. Ot, to wszystko.

To są tylko Twoje dywagacje. Ja miałem 20 lat gdy wyprowadziłem się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, AlainDelon napisał:

To są tylko Twoje dywagacje. Ja miałem 20 lat gdy wyprowadziłem się z domu.

Ja 19. 

To nie dywagacje- znam sporo singielek, która są samodzielne i sporo singli na garnuszku u mamuni. O rozwoju osobistym już nie wspomnę, przez grzeczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×