Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zdołowany123

Walka o kobietę

Polecane posty

Gość Druhu

JAKI REFERAT O SZCZĘŚCIU XDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu

Jutro dołóż do tego co napisałaś nowe rzeczy, bo sam tak na szybko w twoim pojęciu, ze 20 takich mógłbym teraz  dołożyć i byłabyś zachwycona, że podobnie myślimy i zaczęła sobie wyobrażać dzielenie szczęścia ze mną.

Dlaczego tak mało dałaś o seksie, uczuciach? O tym co ktoś ci daje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
5 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

A może szczęście to jest coś, co jest lub czego nie ma, tylko we mnie i może do tego nie jest mi potrzebna żadna inna osoba ? 

W kwestii szczęścia jesteś niepodzielna i nie chcesz go dzielić? Rozumiem, że niczego do szczęścia od innych nie potrzebujesz? Można i tak,  trudniej zrozumieć.  Fajnie, że napisałaś to co napisałaś, bo wyszło,  że również jestem szczęśliwy, wychodząc z twojego założenia w swoim życiu.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
9 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

Jestem po prostu szczęśliwa mogą sobie spokojnie żyć dziwacznie i po swojemu 🙂

Tyle ostatnio było pisane o introwertyzmie, a tu zupełnie z innej strony wyjawił się nam rasowy przypadek. Szczęście jest pojęciem obiektywnym, ale nigdy dla skrajnych egoistów. Większość ludzi to ekstrawertycy, którzy podobnie zdefiniują swoje potrzeby, które określą szczęściem. Nie oceniłem czy masz małe, duże, ważne że masz swoje i dają ci poczucie satysfakcji. Fajnie objawiłaś swój skrajny subiektywizm, który nie jest w stanie wyjść poza siebie by obiektywizować rzeczywistość. Korpointrowertyk 100% 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Szczęście pojęciem obiektywnym xD 

Ludzka natura jest różnorodna i każdy jest inny XDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
3 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Choć w pewnych kwestiach ludzie zasadniczo się nie różnią, ale mowa o szczęściu, które z pewnością obiektywne nie jest, więc heheszki zbędne. Aj ges.

Tak, masz w sobie inne popędy jakich nauka jeszcze nie odkryła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Druhu napisał:

Tak, masz w sobie inne popędy jakich nauka jeszcze nie odkryła. 

Nie piszemy o popędach. Zresztą w ogóle nie piszemy, bo jesteś pełen wyższości i jakiejś nieuzasadnionej pogardy wobec rozmówców, w tym mnie. Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Nie piszemy o popędach. Zresztą w ogóle nie piszemy, bo jesteś pełen wyższości i jakiejś nieuzasadnionej pogardy wobec rozmówców, w tym mnie. Cześć.

Jest taki jeden popęd, który determinuje dążenia człowieka, w zasadzie wszystkie drogi tam prowadzą. Nie pogardzam Tobą, tylko twoim obiektywizmem, a to że czujesz się niżej, co poradzić mogę na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

To niesamowite jak ludzie nie znając mnie wiedzą z kim mają do czynienia po samym niku ! Zdradzę ci tajemnicę .... tak naprawdę nie jestem szynszylą , jestem człowiekiem , ale nikomu nie mów ,ok ?

Idealnie wpisujesz się w definicję introwertyzmu, to nic złego. Ludzie są przewidywalnie i nie stanowią  żadnej tajemnicy. To nic złego, naprawdę, człowieku 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Druhu napisał:

Jest taki jeden popęd, który determinuje dążenia człowieka, w zasadzie wszystkie drogi tam prowadzą. Nie pogardzam Tobą, tylko twoim obiektywizmem, a to że czujesz się niżej, co poradzić mogę na to?

Mam być zatem subiektywna i wówczas tym nie pogardzisz? Dziwne masz te poglądy. Nie wszystkie drogi. Za mało chyba wiesz jednak o ludziach i ich dążeniach. Pytałeś agenta, gdzie występują ludzie, którzy się nie leczą. Ja takich znam, czyli istnieją i bynajmniej nie są chorzy umysłowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu

Dlaczego zakładasz że chciałbym pogardę na Ciebie zużywać? A teraz mi napisz czego nie wiem, w kontekście popędu o którym mówimy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Druhu napisał:

Dlaczego zakładasz że chciałbym pogardę na Ciebie zużywać? A teraz mi napisz czego nie wiem, w kontekście popędu o którym mówimy. 

Niczego nie zakładam. Po prostu widzę, co piszesz i jak piszesz, zarówno do mnie wcześniej, jak i innych. Samo pierwsze zdanie właściwie mówi wszystko o twoim stosunku do mnie. Jak ja śmiem myśleć, że ktoś taki jak ty mógłby nawet coś tak niskiego, jak pogarda na mnie zużyć 🤣 zabawny jesteś z tą swoją kreacją na kafe. Pozujesz na alfę i omegę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu

Trzymaj się tematu, a nie z braku argumentów zjeżdżasz w rejony przepychanek, swoich uprzedzeń. Szczęście jest pojęciem obiektywnym, ponieważ jesteśmy w stanie zobiektywizować działania większości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

A kto twierdzi że to jest coś złego ? 

Trochę wjechałaś z lekką pretensją, że śmiem Cię oceniać. A to naprawdę nic złego być w oczach kogoś kimś, nawet w tak złej pozycji z jakiej muszą żyć introwertycy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
9 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

To ciekawe. Dlaczego uważasz że introwertycy żyją w złej pozycji ?

Ponieważ ich skrajny indywidualizm, który często łączy się z ekscentryzmem  zawęża im pole działania tylko do swojej planszy na której liczą się tylko ich emocje, odczucia, wartości etc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Okey . Skoro tak uważasz 

Tak mi się wydaje, że introwertycy z racji bycia zmuszonymi do radzenia sobie ze wszystkim w pojedynkę nie są w stanie wyobrazić sobie, że można żyć lepiej po za ciasną ramą tego co im życie wewnętrzne nakazuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Możliwe

 Czemu nie bierzesz w obronę swojego indywidualnego prawa do szczęścia? Mnie nawet tym co na początku napisałaś,  zainspirowałaś do przewartościowania jednej kwestii, która z twojego punktu widzenia może się okazać dla mnie lepsza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Nie muszę , jest niezbywalne 😛

Nie chcesz, powody są oczywiste. Nie chcieć, a móc wybierać to dwie różne sprawy 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.04.2021 o 18:09, Zdołowany123 napisał:

[...] Przez ostatnie 2 lata trochę zaczęło się psuć nie ukrywam że jest w tym trochę mojej winy ponieważ nie zwracałem na nią wystarczającej uwagi. [...]

Zależy, co masz na myśli. Jeśli nie dawałeś jej odczuć drobnymi gestami, że wciąż Ci zależy, to faktycznie, ale jeśli to ona domagała się ciągłej atencji i dowartościowywania się Twoim kosztem, spowszedniał jej związek, to nie musisz mieć sobie nic do zarzucenia, bo problem tkwi w niej. 

Dnia 1.04.2021 o 18:09, Zdołowany123 napisał:

[...] Niedawno przeprowadziliśmy się do nowej miejscowości daleko od domu, gdzie obydwoje mamy pracę w jednej firmie lecz mieszkamy osobno ze względów ciężkiej sytuacji wynajmu w tej okolicy(zaczęła pracę miesiąc wcześniej). Po 4 latach, niedawno powiedziała mi iż musi przemyśleć sprawę, czy coś do mnie czuje, czy zatęskni [...] Wspomniała iż nie zamyka drogi temu związkowi, lecz żebym miał świadomość że nasze drogi mogą z powrotem się nie zejść [...]

Separacja przy złej relacji tylko uświadomiła Twojej byłej, że niespecjalnie jej zależy i może zawsze mieć lepiej. Stąd propozycja "przerwy" w trakcie której będzie się rozglądać i sprawdzać, czy jest w stanie emocjonalnie się już od Ciebie odciąć. Jeśli nie wytrzyma, wróci. Ale chyba nie o to chodzi w związku, by trwać przy sobie z przyzwyczajenia i braku autonomii, czy też braku perspektyw na lepszą opcję. Gdyby naprawdę jej na Tobie zależało, nie odeszłaby, tylko walczyła wraz z Tobą o tę relację. Nie Ty jeden za nią odpowiadasz i nie Ty jeden ją budujesz. 

Dnia 1.04.2021 o 18:09, Zdołowany123 napisał:

[...] Poradźcie mi co mam zrobić żeby jej uczucie wróciło, poczuła do mnie jeszcze raz zaufanie i żeby czuła się bezpieczna. [...]

Pytanie, czy jest sens zabiegać i skakać wokół osoby, która po prostu Cię skreśliła. Tam, gdzie nie ma zaangażowania i chęci, tam nie ma szans na odbudowę czegokolwiek. Ona najpierw sama musi chcieć znów się do Ciebie zbliżyć, by można było podjąć pracę nad zaufaniem i poczuciem bezpieczeństwa. A jeśli chcesz szansy na jej zainteresowanie, po prostu zostaw ją w spokoju. Zajmij się własnym życiem i rozwojem, miej swoje pasje, hobby, cele, swoje towarzystwo i inne adoratorki. Nie inicjuj z byłą kontaktu pierwszy, a jeśli sama się odezwie, bądź miły, ale lekko zdystansowany, nie biegnij na jej skinienie. Kiedy zobaczysz, że zaczyna domagać się Twojej uwagi, daj jej dokładnie tyle, ile sam otrzymasz. Wtedy będzie można zacząć starać się o coś więcej. I tylko wtedy, kiedy ona będzie starać się tak samo. Obskakiwanie księżniczki 'sama nie wiem czego chcę' do niczego nie prowadzi, poza okazaniem desperacji i poniżaniem się. 

Edytowano przez Nenesh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, malinka 123 napisał:

Z takim myśleniem to daleko nie zajdziecie, autor także.Rozkminiajac każde słowo i sytuację na monety , tracicie cenny czas, a wasze wnioski z dupy są błędne i być może ranią tą kobietę.

Dziękuję, osobiście na swoją sytuację nie narzekam. A jak Autor ogarnie swoją, to już od niego zależy. Na opisanej kobiecie też ciąży pewna odpowiedzialność, co wynika ze słów Autora. Jak bardzo ten opis jest zgodny z rzeczywistością, wie tylko on oraz tylko on może zdecydować, które rady ostatecznie będą dla niego przydatne. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, temu służy forum. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu

Ralph Kamiński jest najgorszy. Absolutne zaprzeczenie mojej osobowości, sposobu bycia. Dla mnie to  jest zaprzeczenie  mężczyzny. Dwie lewe ręce, wszystko tam jest lewe, zniewieściałe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×