Karolina12_99 0 Napisano Kwiecień 2, 2021 Hej kochane, Nie wiem już gdzie mogę się udac, z kim porozmawiać. Jestem z moim chłopakiem kilka miesięcy, bardzo go kocham, świetnie się dogadujemy, ale czuje się jakbym żyła z nim i jego ex. Kiedy go poznałam mieszkał z nia już jakis czas i wchodząc z nim w zwiazek doskonale o tym wieszialam, uważałam za normalne, ze zacznie szukac czegos nowego skoro nie są razem. Nic bardziej mylnego. Nie zamierza się wyprowadzać, mowi, ze nie ma co zrobic z psem, ze nie chce isc teraz do pracy, ze wprowadzimy się razem po moich studiach za kilka lat. Jest to dla mnie chora sytuacja, gdyż nadal spędza z nia czas, mowi, ze się przyjaźnią, ale ona nadal go kocha! Cosziennie się o to kłócimy, on i jego przyjaciele robia ze mnie wariatkę, mówią, ze nie ma w tym nic złego skoro się przyjaźnią. Nie mam w nikim wsparcia. Nie wiem co robic. Kocham go, ale nie daje sobie z tym rady. Dawanie ultimatum, ona albo ja również nie działa. Do tego wszysykiego śpią razem w lozku, bo żadne nie chce sie przenieść do innego pokoju. Czy rzeczywiście przesadzam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina12_99 0 Napisano Kwiecień 2, 2021 Up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilys 137 Napisano Kwiecień 2, 2021 Śpią razem w łóżku hmm powiedz żeby się odezwał za kilka lat jak skończysz studia może dojrzeje. Nie przesadzasz w tej sytuacji żadne ultimatum tylko wypad z Twojego życia. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Solero 946 Napisano Kwiecień 2, 2021 Szczerze to współczuję, jest źle a będzie tylko gorzej. Ah ta młodzież w dzisiejszych czasach nie ma za grosz wartości, szukaj gdzie indziej bo to nie jest miłość. Powodzenia, wesołego alleluja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina12_99 0 Napisano Kwiecień 2, 2021 4 minuty temu, Solero napisał: Szczerze to współczuję, jest źle a będzie tylko gorzej. Ah ta młodzież w dzisiejszych czasach nie ma za grosz wartości, szukaj gdzie indziej bo to nie jest miłość. Powodzenia, wesołego alleluja Z nim jest źle, a bez niego jeszcze gorzej. Studiuję zdalnie, nie mam żadnych przyjaciół, urwalam wszystkie znajomosci, żeby mieć czas tylko dla niego, tak właśnie skonczyla się moja naiwność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Solero 946 Napisano Kwiecień 2, 2021 4 minuty temu, Karolina12_99 napisał: Z nim jest źle, a bez niego jeszcze gorzej. Studiuję zdalnie, nie mam żadnych przyjaciół, urwalam wszystkie znajomosci, żeby mieć czas tylko dla niego, tak właśnie skonczyla się moja naiwność Nie płacz a wyciągnij wnioski ze swoich poczynań. Wszystko co złe minie i pojawi się słońce tylko działaj. Pasje, zainteresowania do tego czas świąt powinien dużo zmienić. Słonecznego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kliop 44 Napisano Kwiecień 2, 2021 Dokładnie tak, jak napisali przedmówcy. Ponadto spróbuj znaleźć wsparcie w rodzinie, odezwij się do szkolnych znajomych, żeby wznowić kontakty Naucz się jakiegoś języka obcego, może gdzieś kiedyś pojedziesz. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilys 137 Napisano Kwiecień 2, 2021 37 minut temu, Karolina12_99 napisał: Z nim jest źle, a bez niego jeszcze gorzej. Studiuję zdalnie, nie mam żadnych przyjaciół, urwalam wszystkie znajomosci, żeby mieć czas tylko dla niego, tak właśnie skonczyla się moja naiwność Skupiłaś się na nim a gdzie jesteś Ty w tym związku? Nie podporządkowuj życia pod faceta bo zawsze rachunek końcowy będzie ujemny dla Ciebie oczywiście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina12_99 0 Napisano Kwiecień 2, 2021 1 minutę temu, Lilys napisał: Skupiłaś się na nim a gdzie jesteś Ty w tym związku? Nie podporządkowuj życia pod faceta bo zawsze rachunek końcowy będzie ujemny dla Ciebie oczywiście. Na początku wydawało się bajkowo, żyłam tą miłością, teraz powoli zaczynam rozumieć, ze to wszystko nie miało sensu... Dziś napisałam mu SMSa z kolejnym wyrzutem, odpisał, że nawet jakby chciał się wyprowadzić to nie odda dla mnie psa, chyba czas to zakończyć i skupic się na sobie, ale tak strasznie boli mnie wizja skończenia tego wszystkiego... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilys 137 Napisano Kwiecień 2, 2021 1 minutę temu, Karolina12_99 napisał: Na początku wydawało się bajkowo, żyłam tą miłością, teraz powoli zaczynam rozumieć, ze to wszystko nie miało sensu... Dziś napisałam mu SMSa z kolejnym wyrzutem, odpisał, że nawet jakby chciał się wyprowadzić to nie odda dla mnie psa, chyba czas to zakończyć i skupic się na sobie, ale tak strasznie boli mnie wizja skończenia tego wszystkiego... Jasne że boli bo się zaangażowałaś tylko zapomniałaś że Twoje potrzeby i samopoczucie, komfort są tak samo ważne jak jego. Zacznij wymagać szacunku dla siebie ale żeby skuteczne to było musisz szanować sama siebie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack445 260 Napisano Kwiecień 2, 2021 7 godzin temu, Karolina12_99 napisał: Na początku wydawało się bajkowo, żyłam tą miłością, teraz powoli zaczynam rozumieć, ze to wszystko nie miało sensu... Dziś napisałam mu SMSa z kolejnym wyrzutem, odpisał, że nawet jakby chciał się wyprowadzić to nie odda dla mnie psa, chyba czas to zakończyć i skupic się na sobie, ale tak strasznie boli mnie wizja skończenia tego wszystkiego... Tylko nie rób żadnego melodramatu, przy okazji kończenia tej chorej relacji. Nie stawiaj żadnego ultimatum, nie proś, tylko przestań się do niego odzywać. Żadnych sms-ów.... Domyśli się, że to koniec. Nie da się podtrzymać przyjaźni, jeśli są uczucia. Musisz zerwać z nim kontakt i to bez litości. Jak będziesz chciała się do niego odzywać to pamiętaj, że każda rozmowa przedłuży Twój ból. Żeby mniej bolało, musisz wytrzymać bez kontaktu z nim. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiowie puszyści 146 Napisano Kwiecień 3, 2021 22 godziny temu, Karolina12_99 napisał: Do tego wszysykiego śpią razem w lozku, bo żadne nie chce sie przenieść do innego pokoju. Fajnie ma chłopak, jedna zawsze w łóżku a druga dochodząca i nie ma monotonii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach