Czy mężczyzna może pokochać

otyłą kobietę,taką ok 100kg do tego stopnia że nie zwraca uwagi na inne?Znacie może taką parę?

Są takie pary i szczęśliwie, więc jak najbardziej może 

Jeśli ma 180 cm wzrostu i figurę klepsydry to może. Ale jak na 160, brak talii, ogromny bebzon, ocierające się o siebie grube uda to raczej nie. Życie nie jest sprawiedliwe. Dla własnego zdrowia i szczęścia trzeba te 30-40 kg zrzucić. Dla siebie, nie dla faceta. Jesteś szczupła to Ty ustalasz reguły gry. 

Oczywiście, że tak, nawet dosyć często robią to mężczyźni, którzy nigdy o takiej kobiecie nie musieli na poważnie. Znam temat z pierwszej ręki, sama też jestem duża, wszystko zależy jak ta masa u kogo wygląda też. Są dziewczyny, które mają kilka  nadwyżkowych kg ale ich postura, sposób poruszania się inne części wyglądu są tak mało ciekawe dla oka, że nie wyrównasz tego charakterem. U innych 100kg nawet nie jest widoczne! Pozdrawiam 

8 minut temu, AgiBer napisał:

Oczywiście, że tak, nawet dosyć często robią to mężczyźni, którzy nigdy o takiej kobiecie nie musieli na poważnie. Znam temat z pierwszej ręki, sama też jestem duża, wszystko zależy jak ta masa u kogo wygląda też. Są dziewczyny, które mają kilka  nadwyżkowych kg ale ich postura, sposób poruszania się inne części wyglądu są tak mało ciekawe dla oka, że nie wyrównasz tego charakterem. U innych 100kg nawet nie jest widoczne! Pozdrawiam 

100 kg to 100 kg. Jest widoczne nawet u faceta 2 m wzrostu. Po co się oszukiwać? Oczywiście inaczej wygląda przy figurze klepsydry, inaczej przy jabłku lub kolumnnie, ale 100 to 100. Lepiej niech schudnie. Dla siebie nie dla faceta. 

10 minut temu, AntyBazyl napisał:

100 kg to 100 kg. Jest widoczne nawet u faceta 2 m wzrostu. Po co się oszukiwać? Oczywiście inaczej wygląda przy figurze klepsydry, inaczej przy jabłku lub kolumnnie, ale 100 to 100. Lepiej niech schudnie. Dla siebie nie dla faceta. 

100 kg to 100kg, ale inaczej wygląda przy takiej i takiej figurze. No tak, o tym piszemy, najlepiej by każdy schudł tylko tak to nie działa, no i pytanie brzmi inaczej a nie czy ma schudnąć. 

3 godziny temu, Leżaczek napisał:

Może. Z doświadczenia najważniejsze zaufanie. Jak tego nie ma to się wszystko sypie

Ja prdlę, jakim trzeba być oderwanym od rzeczywistości, żeby taki rzadki kit jak w tym filmie łykać? To się w głowie nie mieści

31 minut temu, AntyBazyl napisał:

Jeśli ma 180 cm wzrostu i figurę klepsydry to może. Ale jak na 160, brak talii, ogromny bebzon, ocierające się o siebie grube uda to raczej nie. Życie nie jest sprawiedliwe. Dla własnego zdrowia i szczęścia trzeba te 30-40 kg zrzucić. Dla siebie, nie dla faceta. Jesteś szczupła to Ty ustalasz reguły gry. 

Tutaj się zgodzę. Niestety przy takim wzroście 100 kg nie ma się gdzie rozłożyć. Co innego dziewczyna 180cm+, bo panna mająca dajmy na to 185-8cm, szeroka w biodrach i o takiej wadze może wyglądać wręcz majestatycznie kobieco i idzie się zabić, żeby między takimi udami zanurkować. Z kolei przy 160cm i takiej wadze czasem trudno się dobrać do jaskini rozkoszy, bo trzeba rozchylić uda i czymś podeprzeć wzgórek łonowy. Nie mówię, że kogoś nie może to kręcić, ale to akurat nie moje klimaty

7 godzin temu, wirtualna księżniczka napisał:

otyłą kobietę,taką ok 100kg do tego stopnia że nie zwraca uwagi na inne?Znacie może taką parę?

Zdaje się, że może. Ale i on musi być mocno "gabarytowy". Widziałem w tv, że np w USA jest dużo facetów którzy wręcz uwielbiają duże kobiety. W Polsce nie spotkałem się z tym. Raz jedyny widziałem taką parę jak byłem z córką u lekarza. Siedział szczupły  facet a koło niego wielka kobieta z figurą jak kontrabas. Widać było że facet cholernie sie wstydzi.. 

41 minut temu, Fidodido napisał:

Zdaje się, że może. Ale i on musi być mocno "gabarytowy". Widziałem w tv, że np w USA jest dużo facetów którzy wręcz uwielbiają duże kobiety. W Polsce nie spotkałem się z tym. Raz jedyny widziałem taką parę jak byłem z córką u lekarza. Siedział szczupły  facet a koło niego wielka kobieta z figurą jak kontrabas. Widać było że facet cholernie sie wstydzi.. 

Rozumiem, że wstydzi sie siebie a nie żony?  Bo nie rozumiem dlaczego miałby się jej wstydzić. Jeśli mu się nie podoba to ma 2 wyjścia: zafundować żonie półroczne wczasy odchudzające, najlepiej za granicą. A drugie: znaleźć szczupła i sie nie wstydzić. Jeśli nie stać go ani na 1 ani na 2 to jest zwykłym życiowym nieudacznikiem, łamagą, oferma i samcem najniższej kategorii i powinien wstydzić się siebie a nie kogoś. No i cieszyć się ze w ogóle ja jakakolwiek na niego spojrzała. Proste.  

Ale on zapewne jeszcze wieczorem błaga o seks kobiete, której się wstydzi. Najgorsze ścieerwo. 

AntyBazylu napisałem to co widziałem. Kobieta była nawet z buzi ładna. Tylko ta figura. Normalnie kontrabas ubrany z zwężonu u dołu worek. Śmieszny miała ubiór. A co do tego pana to uciekał wzrokiem i odstawił jej ręke na bok bo gładziła go po kolanie. Troche chamskie to było.. 

Niejedna laska po slubie z 50 kg doszła do setki. I co wtedy? Rozwód?

5 minut temu, Cyganka napisał:

Niejedna laska po slubie z 50 kg doszła do setki. I co wtedy? Rozwód?

W niejednym przypadku rozwód. W pozostałych: kochanka na boku, brak czułości, szacunku, wieczne pretensji, awantury, zupełny rozpad pożycia i związek z przymusu. Jeśli w 5% przypadkow żona nadal kręci męża jak przed przytyciem to chyba maks. Ale chyba nie o to chodzi? Po co sie tak męczyć? 

Bywa o tak. A jakąś masz pewność ze laska będzie dobra partia oprócz walorów ciała warto mieć rozum 

Zreszta z panami tez bywa to samo 

Przed chwilą, Cyganka napisał:

Zreszta z panami tez bywa to samo 

Oczyeiscie, ze to samo. I nigdzie nie napisałam, ze nie trzeba mieć rozumu, pięknej duszy i byc po prostu wartościowym, dobrym czlowiekiem. Odniosłam się wyłącznie do aspektu wagi, gdyż to ona niestety w 95% przypadkow odbiera kobietom szansę na milosc i fajny związek. I nie pisze tego złośliwie tylko z doświadczenia. Po co oszukiwać i wmawia komuś, ze będzie kochany taki jaki jest? Nie będzie, życie to nie bajka. 

1 minutę temu, AntyBazyl napisał:

Oczyeiscie, ze to samo. I nigdzie nie napisałam, ze nie trzeba mieć rozumu, pięknej duszy i byc po prostu wartościowym, dobrym czlowiekiem. Odniosłam się wyłącznie do aspektu wagi, gdyż to ona niestety w 95% przypadkow odbiera kobietom szansę na milosc i fajny związek. I nie pisze tego złośliwie tylko z doświadczenia. Po co oszukiwać i wmawia komuś, ze będzie kochany taki jaki jest? Nie będzie, życie to nie bajka. 

No niestety uroda na pierwszym miejscu. 

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Ja tam akurat wole nieco większe. 

A kogo interesuje co woli jakiś gruby nieudacznik? 

Przed chwilą, KorpoSzynszyla napisał:

Bo ty lubisz leżeć w cieniu na plaży! Cfaniaqu ! 

Nie. Bo sam jest ulany i musi podkładać lusterko od dołu, żeby swojego małego widziec. 

3 minuty temu, Niby normalny napisał:

NIe widzisz jak wyglądam to raz, pasożycie.

Ale pewnie widząc ciebie na ulicy, stwierdziłbym że wyszłaś z jakiegoś burdelu dopiero co, panno udacznik co jej jedynym celem życiowym jest przyssać się do pięknego i bogatego.

MIŁOŚĆ i małżeństwo z bogatym i przystojnym to cel życiowy każdej normalnej kobiety. Chyba nie myślisz, ze ktoś marzy o starym, grubym i biednym??  

4 minuty temu, AntyBazyl napisał:

MIŁOŚĆ i małżeństwo z bogatym i przystojnym to cel życiowy każdej normalnej kobiety. Chyba nie myślisz, ze ktoś marzy o starym, grubym i biednym??  

Teraz to Cię poniosło!! Miłość przychodzi sama, niespodziewanie, nie kalkuluje, nie analizuje aż się dziwię że jeszcze szukasz miłości

10 minut temu, Niby normalny napisał:

nie lubie się opalać 

tak samo jak opalonych kobiet, tylko blade.

Opalone ciało jest ładne, lubię ale nie zwęglone

3 minuty temu, Solero napisał:

Teraz to Cię poniosło!! Miłość przychodzi sama, niespodziewanie, nie kalkuluje, nie analizuje aż się dziwię że jeszcze szukasz miłości

Czyli w starej i grubej mógłbyś się zakochać?? 

1 minutę temu, AntyBazyl napisał:

Czyli w starej i grubej mógłbyś się zakochać?? 

Nie mi to oceniać ale kto wie może i bym za Nią biegał z jęzorem na wierzchu ale później bym ją gonił do kołowrotka. Nigdy nie wiesz co Cię w życiu czeka

Ludziska 

Zycie to nie bajka..każdy chce faceta kobite jak z bajki..skóra fura i komöra..tak dobrze nie ma..szanujcie się nawzajem 

16 minut temu, Cyganka napisał:

Ludziska 

Zycie to nie bajka..każdy chce faceta kobite jak z bajki..skóra fura i komöra..tak dobrze nie ma..szanujcie się nawzajem 

Dla niektórych związek to układ a małżeństwo to tylko biznes

18 godzin temu, wirtualna księżniczka napisał:

otyłą kobietę,taką ok 100kg do tego stopnia że nie zwraca uwagi na inne?Znacie może taką parę?

Patrząc że ważę 70kg przy 180cm jasne że tak, nie bez powodu powstało hasło zamknij oczy i za ojczyznę

4 minuty temu, Niby normalny napisał:

nie szuka miłości tylko sponsora.

Może dlatego tak dba o siebie i to jest najważniejsze.

18 godzin temu, wirtualna księżniczka napisał:

otyłą kobietę,taką ok 100kg do tego stopnia że nie zwraca uwagi na inne?Znacie może taką parę?

Zależy przy jakim wzroście PS Miłość jest ślepa

5 minut temu, Niby normalny napisał:

cel życiowy, marzenie. 

A potem czas rewiduje nasze marzenia, chyba że jest się tobą to zostaje się starą zgorzkniałą starą panną która będzie płakać przez reszte życia że nie znalazła księcia na białym kucyku.

Za dużo oglądasz bajek disneya przy czym ci się utrwaliło że chcesz swojego księcia, ale nawet tam jest pokazane że jeśli chcesz być księżniczką to trzeba być piękną, miłą, dobrą dla wszystkich ludzi (a nie tych nielicznych,którzy ci się podobają) gdzie tych cech ci brakuje.

Niczego mi nie brakuje... A swojego księcia znalazłam. 

To ty się mazgaisz, ze posuwales laski, które ci się nie podobały. Trzeba być potworem, żeby takie coś robić. Nie podoba się to nie tykaj, a nie od biedy poroochasz choc się nie podoba a później jeszcze lamentujsz na forum. Hańba.