jestem w patowej sytuacji

2 minuty temu, Druhu napisał:

Fajnie, że masz poczucie humoru.

Chciałabym żeby to było poczucie humoru. Nawet nie chcąc kogos wyrwać i tak to sprawiam. 

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Niczego źle nie rozegrałem, a Ty nie będziesz mnie uczył jak postępować z kobietami

Strać kogoś na zawsze to zobaczysz jaki będziesz kozak

Przecież rozmawiam o stracie i wielkich możliwościach jakie za tą dziewczyną stały. A uczyć Cię nie zamierzam, bo tego się nie da nauczyć. 

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Niczego źle nie rozegrałem, a Ty nie będziesz mnie uczył jak postępować z kobietami

Strać kogoś na zawsze to zobaczysz jaki będziesz kozak

Nikt nie będzie kozak w tej sytuacji. To oczywiste, kazdy zaplacze, ale despacito zycie toczy sie dalej. Trzym się. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Chciałabym żeby to było poczucie humoru. Nawet nie chcąc kogos wyrwać i tak to sprawiam. 

To tylko źle świadczy o poziomie tych panów od czekoladek i kwiatów. Sorry, ale nigdy nie zaczynam od kupowania czyjegoś zainteresowania, nie ta planeta, kotek. 

7 minut temu, Druhu napisał:

I tutaj zaczyna się mój problem z wielkim, nieskończonym, niewyczerpanym miłosierdziem Bożym. Wiesz dlaczego? 

Mezczyzni sami sie uwodzą widząc kobiete drania, który jest pol aniołem, pol diablica i sami sie nakręcają na trofeum, wystarczy to ciut podrasować i juz czekoladki, kwiaty sypia sie z lewej, z prawej, nic tylko jesc i tyc z nadmiaru. Napędzają się obietnicą przyjemnosci, która sami sobie wyobrażają  a ktorej nikt nie zlozyl. Im bardziej niedostępne tym bardziej swiruja. To dziecinnie proste. Gorzej byc w zwiazku bo tego nie umiem jak to ma być prawidłowo i co sie robi zeby to działało. Nie mam zielonego pojęcia.

3 minuty temu, Druhu napisał:

Przecież rozmawiam o stracie i wielkich możliwościach jakie za tą dziewczyną stały. A uczyć Cię nie zamierzam, bo tego się nie da nauczyć. 

Jesteś zwykłym ...ą i rozumu Ci życzę.Nie wiesz co ro śmierć kogoś kogo kochasz.

... o mnie wiesz i moich uczuciach, a tym bardziej o niej.

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Mezczyzni sami sie uwodzą widząc kobiete drania, który jest pol aniołem, pol diablica i sami sie nakręcają na trofeum, wystarczy to ciut podrasować i juz czekoladki, kwiaty sypua sie z lewej, z prawej, nic tylko jesc i tyc z nadmiaru.

Nie chcę oceniać tych adoratorów wprost, ale chyba wiem z kim mamy do czynienia. Kup mi drinka, podaj tamto, przynieś telefon, czekoladki i kwiaty. Nigdy.

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Jesteś zwykłym ...ą i rozumu Ci życzę.Nie wiesz co ro śmierć kogoś kogo kochasz.

... o mnie wiesz i moich uczuciach, a tym bardziej o niej.

Myślałem że mówisz o podrywie i stracie dziewczyny, a ty jedziesz ze zwierzeniami, skąd mogłem wiedzieć że ty we mnie przyjaciela widzisz, któremu takie rzeczy piszesz. 

4 minuty temu, Druhu napisał:

Nie chcę oceniać tych adoratorów wprost, ale chyba wiem z kim mamy do czynienia. Kup mi drinka, podaj tamto, przynieś telefon, czekoladki i kwiaty. Nigdy.

czy adorator to to samo co cichy wielbiciel?

Przed chwilą, maxii napisał:

czy adorator to to samo co cichy wielbiciel?

Adoratorem można być cichym, skrycie kogoś tutaj adorować tematami zamiast jechać z nią równo. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Adoratorem można być cichym, skrycie kogoś tutaj adorować tematami zamiast jechać z nią równo. 

a czemu ten adorator jest cichy czemu nie powie głośno tego?

Przed chwilą, maxii napisał:

a czemu ten adorator jest cichy czemu nie powie głośno tego?

Pytaj psychologów, nie wiem czego Niburdiama sztucznie się boi, czego downhiil wstydzi, czyli co chcę ukryć. 

13 minut temu, Druhu napisał:

Nie chcę oceniać tych adoratorów wprost, ale chyba wiem z kim mamy do czynienia. Kup mi drinka, podaj tamto, przynieś telefon, czekoladki i kwiaty. Nigdy.

Po co mam do Niego jechac, bo mi podal adres, skoro moge odpalic fona i pogadać sobie z Druhem jak On gada z kolegami z pracy. I tak mi nie odpusci i skoro Góra nie wybierze sie do Niego to nie wytrzyma i wybierze sie do mnie, przeciez nie odpusci sobie takiego dziwolaga jak ja, zwłaszcza, że to dziwna gratka, a takie okazje nie zdarzają się na co dzień wiec jeśli nie będzie mojej wyraźnej odmowy to uzna, że chce i sam po mnie przyjdzie, nie musze się produkować.

2 minuty temu, Druhu napisał:

Pytaj psychologów, nie wiem czego Niburdiama sztucznie się boi, czego downhiil wstydzi, czyli co chcę ukryć. 

boje sie odpowiedzialnosci za potencjalne rozkochanie i zrujnowanie zycia adoratorowi oraz ze mnie będzie przeklinal. I uzna za demona.

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Po co mam do Niego jechac, bo mi podal adres, skoro moge odpalic fona i pogadać sobie z Druhem jak On gada z kolegami z pracy. I tak mi nie odpusci i skoro Góra nie wybierze sid do Niego to nie wytrzyma i wybierze sie do mnie, przeciez nie odpusci sobie takiego dziwolaga jak ja, zwłaszcza, że to dziwna gratka, a takie okazje nie zdarzają się na co dzień wiec jeśli nie będzie mojej wyraźnej odmowy to uzna, że chce i sam po mnie przyjdzie, nie musze się produkować.

Możliwe, że go uwiodłaś, nie wykluczam, że na żywo masz urok i jesteś czarująca. Tylko zrozum, że nie wszyscy lecą z czekoladkami i kwiatami żeby tym sposobem kupować sobie uwagę. 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Po co mam do Niego jechac, bo mi podal adres, skoro moge odpalic fona i pogadać sobie z Druhem jak On gada z kolegami z pracy. I tak mi nie odpusci i skoro Góra nie wybierze sid do Niego to nie wytrzyma i wybierze sie do mnie, przeciez nie odpusci sobie takiego dziwolaga jak ja, zwłaszcza, że to dziwna gratka, a takie okazje nie zdarzają się na co dzień wiec jeśli nie będzie mojej wyraźnej odmowy to uzna, że chce i sam po mnie przyjdzie, nie musze się produkować.

Możliwe, że go uwiodłaś, nie wykluczam, że na żywo masz urok i jesteś czarująca. Tylko zrozum, że nie wszyscy lecą z czekoladkami i kwiatami żeby tym sposobem kupować sobie uwagę. 

Możliwe, że go uwiodłaś, nie wykluczam, że na żywo masz urok i jesteś czarująca. Tylko zrozum, że nie wszyscy lecą z czekoladkami i kwiatami żeby tym sposobem kupować sobie uwagę. 

18 minut temu, Druhu napisał:

To tylko źle świadczy o poziomie tych panów od czekoladek i kwiatów. Sorry, ale nigdy nie zaczynam od kupowania czyjegoś zainteresowania, nie ta planeta, kotek. 

to i nic nie masz, pusto wokol

Ja im cos daje, ale wszystko tylko nie cialo

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

boje sie odpowiedzialnosci za potencjalne rozkochanie i zrujnowanie zycia adoratorowi oraz ze mnie będzie przeklinal. I uzna za demona.

Jak ktoś lata z kwiatami, pewnie jest na każde zawołanie, to już jest zakochany. 

boje sie wyrzutów sumienia, ze kogos niechcący zniszcze, ze zaplacze sie przeze mnie

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Po co mam do Niego jechac, bo mi podal adres, skoro moge odpalic fona 

Możliwe, że go uwiodłaś, nie wykluczam, że na żywo masz urok i jesteś czarująca. Tylko zrozum, że nie wszyscy lecą z czekoladkami i kwiatami żeby tym sposobem kupować sobie uwagę. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Jak ktoś lata z kwiatami, pewnie jest na każde zawołanie, to już jest zakochany. 

wiem o tym, ale może być znacznie gorzej, bo może się jeszcze czuc wykorzystany seksualnie przez kobiete oraz porzucony jak zostali porzuceni przez matkę, a ojciec przez zone, a ja to jeszcze poglebie i doprowadze do jakiejś tragedii? To boje sie 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

boje sie wyrzutów sumienia, ze kogos niechcący zniszcze, ze zaplacze sie przeze mnie

Dlatego ci szczerze napisałem, że wolę zwykłą, normalną katoliczkę z mniejszej miejscowości, bo ona była spod Łodzi, niż dziwoląga, który jest zdolny krzywdzić i doprowadzać do łez. Nie moja planeta.

1 minutę temu, Druhu napisał:

Dlatego ci szczerze napisałem, że wolę zwykłą, normalną katoliczkę z mniejszej miejscowości, bo ona była spod Łodzi, niż dziwoląga, który jest zdolny krzywdzić i doprowadzać do łez. Nie moja planeta.

Ale nie robie tego celowo. Po prostu jak wyczuje za duża presje to sie zawine i porzuce Go.

3 minuty temu, Druhu napisał:

Jak ktoś lata z kwiatami, pewnie jest na każde zawołanie, to już jest zakochany. 

sam sie zakocha a potem na kogos wine zwali

1 minutę temu, maxii napisał:

sam sie zakocha a potem na kogos wine zwali

Cos w tym rodzaju

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ale nie robie tego celowo. 

Ale masz taki bagaż w sobie, taką świadomość i takie zdolności a jesteś do tego bezczelna i się tym chwalisz jakby takie formy zauroczenia innych były wartościujące, czyniły cię lepszą kobietą. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Dlatego ci szczerze napisałem, że wolę zwykłą, normalną katoliczkę z mniejszej miejscowości, bo ona była spod Łodzi, niż dziwoląga, który jest zdolny krzywdzić i doprowadzać do łez. Nie moja planeta.

czemu nie wziełes numeru do tej katoliczki?

Moze byc tez odwrotnie, ze cos mu sie bedzie wydawać, że zdradzam Go z Simpami i wpadnie w szal, a ja znowu będę najgorsza

2 minuty temu, maxii napisał:

sam sie zakocha a potem na kogos wine zwali

Ja się nie zako...e w dwie godziny, ale wiem że w tamtej dziewczynie mogłem, bo takiej właśnie szukam. Skoro ona mnie zaakceptowała podpitego, w dresach, sarkastycznego, to co dopiero gdybym dał temu szanse i przyszedł w pełni sobą na poważnie.