Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

downhiil

jestem w patowej sytuacji

Polecane posty

Gość Benniee
5 minut temu, Niburdiama napisał:

Idz spac do swojego prymitywnego nieskomplikowanego lozka i jak Twe kolezanki wypnij sie i sapnij czujac ze to love

Chciałbym ale dziś niestety śpię sam. Jaka szkoda. 😩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, marawstala napisał:

Musi mieć taki 'wolny' czas żeby za Tobą zatęsknić : ) 

wiem, ale czasem mnie to niesamowicie w...a jak nie widzę Go dlugo, a On gada i gada z tymi kolegami w pracy jak to w pracy to ogarnua mnie zazdrosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Nie znoszę takich prymitywnych podrywow od porobionych

Ty w ogóle masz do czynienia z podrywem? Bo Twoje zachowanie na co innego wskazuje: omijać szerokim łukiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Druhu napisał:

Głupie jest na pewno, że nie zagaduje, ja bym nie wytrzymał. Cała reszta, uczucia, zakochanie, to rzecz normalna, ale ten brak odwagi żeby zacząć być do niej sobą z kimś bym przegadał, ze specjalistą,  bo to normalne nie jest w jego sytuacji. 

Nie potrafi się przełamać, bo ''niszczy'' go wewnętrznie to, że ona ma innego i nie zwraca na niego uwagi tak jak on by chciał.Sęk jest w tym, że doskonale widzi jego zachowanie i próby podejścia nawet z ''oczu i obserwacji'' które nie wynikają z niczego oprócz ''chcę Cię''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Nie potrafi się przełamać, bo ''niszczy'' go wewnętrznie to, że ona ma innego i nie zwraca na niego uwagi tak jak on by chciał.Sęk jest w tym, że doskonale widzi jego zachowanie i próby podejścia nawet z ''oczu i obserwacji'' które nie wynikają z niczego oprócz ''chcę Cię''

Tylko co go kosztuje zagadać, pokazać się z dobrej strony? Co straci? Życie, zdrowie, pieniądze, no więc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Druhu napisał:

Chciałem sobie czas umilić w drodze do Warszawy, żeby było wesoło, a ona bardzo przyjemna była i otwarta w przeciwieństwie do Ciebie. 

Zgadza się, jestem hermetyczna i dozuje swoje towarzystwo zwłaszcza do osób, które porobione patrza na biust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, downhiil napisał:

jest wyjatkowa, wyróżnia sie, widze ze nie jestem jej obojetny a to jeszcze bardziej mnie przyciąga, czuje cos niezwyjlego przy niej. Po prostu sie zakochalem 

Zakochałeś się, ale ona widzi Twoje marne podloty i się odsunęła.Czego Ty gościu w sobie nie widzisz, no kuźwa masz różowe okulary i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Druhu napisał:

Prymitywna jesteś. 

Ja czy Ty? Ja nie patrze porobiona facetowi na gacie w pociągu by umilic sobie czas plotac androny i udając pisarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Druhu napisał:

Tylko co go kosztuje zagadać, pokazać się z dobrej strony? Co straci? Życie, zdrowie, pieniądze, no więc?

Strach go obleciał to wszystko, bo poza tym traci jedynie szansę na ''miłość'' ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Zgadza się, jestem hermetyczna i dozuje swoje towarzystwo zwłaszcza do osób, które porobione patrza na biust

Stałem nad nią, dopiero potem zwolniło babsko miejsce i mogłem się dosiąść. Do dzisiaj żałuje jak się zachowałem na koniec, więc chyba głupia nie była skoro żal pozostał i wczoraj sobie o tym przypomniałem, właśnie czytając te twoje hermetyczne mądrości o zakładaniu rodziny, czystości etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Benniee napisał:

Chciałbym ale dziś niestety śpię sam. Jaka szkoda. 😩

Twoj Kitek woli spac sam. Niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Druhu napisał:

Ty w ogóle masz do czynienia z podrywem? Bo Twoje zachowanie na co innego wskazuje: omijać szerokim łukiem. 

na pewno nie z takim prostackim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

na pewno nie z takim prostackim

Nie słyszałaś mnie, nie widziałaś, a oceniasz. Sama byś uległa, gdybym chciał twoją biografię napisać w pociągu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Zakochałeś się, ale ona widzi Twoje marne podloty i się odsunęła.Czego Ty gościu w sobie nie widzisz, no kuźwa masz różowe okulary i tyle

Niekoniecznie.

Moze po prostu jest taka jak ja, czyli widzi i sie zastanawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Strach go obleciał to wszystko, bo poza tym traci jedynie szansę na ''miłość'' ?

No ale jak nie zacznie jej słuchać tego co ona myśli, to się o niczym nie przekona. A już na pewno nie o swoich uczuciach i tym jak ona je pojmuje, widzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Twoj Kitek woli spac sam. Niedobrze.

Mysle, że woli ze mną ale ja dziś zapjerdalalem cały dzień i nie mieszkamy razem kochana, a teraz żegnam. Muszę iść spać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Druhu napisał:

Stałem nad nią, dopiero potem zwolniło babsko miejsce i mogłem się dosiąść. Do dzisiaj żałuje jak się zachowałem na koniec, więc chyba głupia nie była skoro żal pozostał i wczoraj sobie o tym przypomniałem, właśnie czytając te twoje hermetyczne mądrości o zakładaniu rodziny, czystości etc.

pewnie pomyslala: co za chlopek, dobrze ze wreszcie poszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Niekoniecznie.

Moze po prostu jest taka jak ja, czyli widzi i sie zastanawia...

Nie wiem jaka jesteś w tej kwestii, ale żadna kobieta nie poczeka zbyt długo na takie podchody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

pewnie pomyslala: co za chlopek, dobrze ze wreszcie poszedl

Akurat ja się na koniec odwróciłem i poszedłem z ekipą, a ona wyszła z pytaniem którego nigdy nie zapomnę: co robimy dalej? W ogóle to ona miała wysiąść wcześniej, a wysiadła z nami. Spie/rdo/liłem to okrutnie i żałuje mocno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, marawstala napisał:

Jeszcze jakby gadał po pracy przez resztę dnia to insza inszość... a tak to nie ma o co...

nie ma o co, ale czasem zlosci mnie to, ze nie moze sie nagadac przez telefon z kolega z pracy, jestem zazdrosna o tych kolegow, ze z Nimi spedza tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Druhu napisał:

No ale jak nie zacznie jej słuchać tego co ona myśli, to się o niczym nie przekona. A już na pewno nie o swoich uczuciach i tym jak ona je pojmuje, widzi. 

Byle nie do przesady i  prosto z mostu o tym 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, NieznajomyOn napisał:

Nie wiem jaka jesteś w tej kwestii, ale żadna kobieta nie poczeka zbyt długo na takie podchody

Malo jeszcze o zyciu wiesz. Jak poznałeś 3 kobiety to i takie zdanie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Byle nie do przesady i od razu prost z mostu o tym 😉

Przecież nie będzie robił  wyznań komuś kogo nie zna, ale szukania potwierdzenia tego co czuje i czy są szanse na zwroty tego samego już można skutecznie poczynić. Przekonać się co ona myśli i jaki jest jej świat najważniejszych wartości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Druhu napisał:

Nie słyszałaś mnie, nie widziałaś, a oceniasz. Sama byś uległa, gdybym chciał twoją biografię napisać w pociągu 😉

Gdybym zobaczyla porobionego goscia co patrzy mi na biust to bym sie przesiadła. Sam zacząłeś expertyzy na mój temat, a nie wiesz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Malo jeszcze o zyciu wiesz. Jak poznałeś 3 kobiety to i takie zdanie masz.

Nic o mnie nie wiesz i niech tak zostanie

Czekaj dalej na Kitka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Benniee napisał:

Mysle, że woli ze mną ale ja dziś zapjerdalalem cały dzień i nie mieszkamy razem kochana, a teraz żegnam. Muszę iść spać. 

nie mieszkacie razem w tym love story, ale uwazasz, ze Cie az tak kocha. Ciekawe. I przede wszystkim juz jestescie po. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Gdybym zobaczyla porobionego goscia co patrzy mi na biust to bym sie przesiadła. Sam zacząłeś expertyzy na mój temat, a nie wiesz nic.

Wiem jedno, gdybym miał wybór poznać ciebie a ją jeszcze raz spotkać, to sama rozumiesz dlaczego hermetyczny człowiek co szuka tylko problemów i myśli jak wszystko storpedować nie będzie budził ochoty na chęć poznania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Niburdiama napisał:

Mnie też tak w....a ta mysl, ze moj adorator spedza czas w pracy z kolegami, a nie ze mna. Wiem ze musi pracować, ale w.. a mnie to, ze cala uwaga nie jest skierowana tylko na mnie i ze nie mogę mieć Go cały czas obok, tylko to jest dozowane. Ach jakie to irytujące, te ciagle ważne i wazniejsze sprawy.

Wiadomo ze nie od switu do zmierzchu, ale chodzi o to, ze z nimi spedza więcej czasu i są w centrum, a nie ja.

Mnie frustruje (oraz paraliżuje do pewnego stopnia przed kolejnymi próbami, już pod adresem innych kobiet), że jeśli już jakąkolwiek "podrywam" (to za duże słowo; raczej "usiłuję zwrócić na siebie uwagę, komplementuję, nieśmiało sugeruję swoje zainteresowanie"), to albo w ogóle nie podejmuje ona mojej gry, albo dziękuje z wrodzonej grzeczności, po czym po jakimś czasie albo sugeruje, że nie jestem w jej typie, albo w ogóle mnie olewa. Jeśli już zdobywam się na odwagę, zawsze przegrywam - ostatnio w końcówce marca, a że dziewczyna jest miła i taktowna, to na razie nie zerwała ze mną kontaktów, i chyba ma albo wspaniałą intuicję, albo ktoś jej pokazał, jak się mażę na Kafe ostatnio, bo wtedy mi odpisała. Czuję jednak, że przy jej oporach ws. poznania się w cztery oczy, i wyczerpującym trybie życia prędzej czy później przestanie mi odpisywać. Nie mam już żadnych złudzeń, chcę wypalić w sobie zakochanie i przejść do normalnych, kumpelskich kontaktów - o ile to będzie możliwe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Druhu napisał:

Przecież nie będzie robił  wyznań komuś kogo nie zna, ale szukania potwierdzenia tego co czuje i czy są szanse na zwroty tego samego już można skutecznie poczynić. Przekonać się co ona myśli i jaki jest jej świat najważniejszych wartości. 

Widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.Nie do przesady znaczy po woli i bez stresu zaprosić ją na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Druhu napisał:

Akurat ja się na koniec odwróciłem i poszedłem z ekipą, a ona wyszła z pytaniem którego nigdy nie zapomnę: co robimy dalej? W ogóle to ona miała wysiąść wcześniej, a wysiadła z nami. Spie/rdo/liłem to okrutnie i żałuje mocno. 

Ja bym uciekła od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×