Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
downhiil

jestem w patowej sytuacji

Polecane posty

5 godzin temu, Druhu napisał:

Nie słyszałaś mnie, nie widziałaś, a oceniasz. Sama byś uległa, gdybym chciał twoją biografię napisać w pociągu 😉

Ochh. To straszne. Jak tak można oceniać biednego druha i jego dziewuszke z pociągu 😌 przecież nikt go nie zna. Ona taki biedny i romantyczny, a wszyscy inni to kupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Niburdiama napisał:

Chyba Ty.

Nie. Na pewno ty😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, maxii napisał:

troche cie rozumiem ale ja bym wczesniej uprzedziła o takiej opcji tzn zjedzenia czekoladki i porzucenia 

Uprzedziłam, że nie jestem zainteresowana, ale skoro juz wiedzieli i dawali czekoladki to sadzilam, ze to ok jesli sobie zjem. Ale to okazało się, że nie jest ok, tylko paskudne, poniewaz zostalam uświadomiona, że to jest robienie nadziei. To zaluje, że je przyjmowałam. 

Mój adorator wie o tym, dlatego sie mnie boi.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, downhiil napisał:

ja bym się chcial chociaż zakolegowac, bliżej poznac, pogadac, czuje do niej cos takiego, nie chodzi mi o zaciagniecie do łóżka. Po prostu potrzebuje jej, tak mi się wydaje, rozmowa z nią mnie uszczesliwiala ale już powoli jestem zrezygnowany

ja tez wlasnie chce najpierw zakolegowac, zaprzyjaźnić  tez mi nie chodzi o konsumpcję, chce mieć tego admiratora blisko, ale jak będzie mnie jakoś za bardzo cisnął lub sie mnie ciagle bal to nie wykluczam, że Go z tym zostawie samego

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Biedny 20 letni kiciuś i jego natarczywa milfica 😔 Naprawdę żal mi dzieciaka 🙏 Pomodlę się jak za wlasnego wnuka.

Dziekuje Ci Babciu, mam nadzieje, ze to pomoże Nam wypełniać dobrze swe obowiazki względem siebie i zyc razem w harmonii do poznej starości oraz nie brać pod uwagę porzucania.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Dziekuje Ci Babciu, mam nadzieje, ze to pomoże Nam wypełniać dobrze swe obowiazki względem siebie i zyc razem w harmonii do poznej starości oraz nie brać pod uwagę porzucania.

Raczej chodziło mi o to, by poznał kogoś, kto nie stawia warunków i emocjonalnie jest przewidywalny jak moda na sukces 🙏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, downhiil napisał:

przy emocjach które w sobie wzbudzam i podejrzliwych spojrzeniach ludzi to raczej trudne

To pozostaje czekanie az siwa broda wyrośnie w męczarniach z tesknoty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Raczej chodziło mi o to, by poznał kogoś, kto nie stawia warunków i emocjonalnie jest przewidywalny jak moda na sukces 🙏

Takich osob niestety nie ma wiec stawiasz warunki nie do spełnienia Babciu.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Aha.

Zaskoczyłam Cie. I zajmij swoim kotem lepiej i wnukiem, bo wnuk juz po i taki kochany, a nie mieszka nawet razem ze swym lubym, tak że nad nimi niech Twe serce lituje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Zaskoczyłam Cie. I zajmij swoim kotem lepiej i wnukiem, bo wnuk juz po i taki kochany, a nie mieszka nawet razem ze swym lubym, tak że nad nimi niech Twe serce lituje się.

Tak zrobię. A wnuk żyje jak chce i mieszka z kim chce, bo jest dorosły. Lepsze koty niż twoje wymyślone glupoty. Pomodlę się za kiciusia, by dał Ci spokój raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam takiego admiratora cos jak Donny, ale to nie Donny. I boje sie podchodzic do tak delikatnego, wrazliwego kwiatuszka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Tak zrobię. A wnuk żyje jak chce i mieszka z kim chce, bo jest dorosły. Lepsze koty niż twoje wymyślone glupoty. Pomodlę się za kiciusia, by dał Ci spokój raz na zawsze.

Jestes zla osoba  wiec to i tak się nie spelni. Sądzę, że nawet gorsza niż ja, dlatego zostaje Ci tylko kot. Mam nadzieję, że dobrze Go traktujesz i dajesz jedzonko, głaszczesz Go, choć trudno mi sobie Ciebie wyobrazic jako czuła nawet wobec kota.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Skoro tak twierdzisz. To nie mój problem, a twój. 

W sumie nawet gdybys Go zle traktowala to i tak by sie nie pożalił, bo nie umie mowic. Ale mam nadzieje, ze bawisz się z Nim, poświęcasz mu czas i karmisz pysznym jedzonkiem, nie dajesz mu czekoladek i nie krzyczysz jak zrobi siku nie do kuwety, tylko idziesz ze sciereczka i wyrozumiałym sercem do kiciusia, sprzątasz po kiciusiu i się nie zloscisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czasami godzinami dajesz mi wykłady zaniast sprawdzic co u Twojego kota czy nie jest głodny i czy chce mu się pic, to nieodpowiedzialne, a odpowiadasz za niego, jest pod Twoja opieka i zdany tylko na Ciebie, bo sam sobie nie umie nalać wody łapkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Mój kot ma u mnie dobrze. Nie interesuj się cudzym kotem.

Ty sie cudzym adoratorem interesujesz i Jego losem wiec dajesz mi zly przyklad to interesuje Twym kotem i czy ma u Ciebie dobrze, bo jakoś nie bije od Ciebie czułość i dobroć.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, downhiil napisał:

ja bym się chcial chociaż zakolegowac, bliżej poznac, pogadac, czuje do niej cos takiego, nie chodzi mi o zaciagniecie do łóżka. Po prostu potrzebuje jej, tak mi się wydaje, rozmowa z nią mnie uszczesliwiala ale już powoli jestem zrezygnowany

Jak ktos kogos rozwesela czy uszczesliwia rozmowa to juz cos. Na pewno dasz rade Donny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Niburdiama napisał:

Ty sie cudzym adoratorem interesujesz i Jego losem wiec dajesz mi zly przyklad to interesuje Twym kotem i czy ma u Ciebie dobrze, bo jakoś nie bije od Ciebie czułość i dobroć.

Bo o nim piszesz. Mój kot to osoba prywatna. To ty dajesz zły przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
7 godzin temu, Niburdiama napisał:

nie mieszkacie razem w tym love story, ale uwazasz, ze Cie az tak kocha. Ciekawe. I przede wszystkim juz jestescie po. Dobranoc

A kto normalny mieszka razem po kilku miesiącach związku? Kobieto XD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Bo o nim piszesz. Mój kot to osoba prywatna. To ty dajesz zły przykład.

Hej 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Bo o nim piszesz. Mój kot to osoba prywatna. To ty dajesz zły przykład.

Dla Ciebie to anonim, bo i tak Go nie widziałaś i nigdy nie zobaczysz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Benniee napisał:

A kto normalny mieszka razem po kilku miesiącach związku? Kobieto XD 

Nie wiem jakie Wy macie standardy, ale można mieszkać i po 2 miesiacach razem to nie wypowiadaj się za innych 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Dla Ciebie to anonim, bo i tak Go nie widziałaś i nigdy nie zobaczysz. 

No i? Piszesz o nim, więc i ja mam prawo. Mój kot sobie nie życzy i o nim nie piszę. Zajmij się swoim patologicznym wzorcem, zamiast od rana fantazjować o fatamorganach i z ludzi krėtynów robić ku własnej uciesze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Nie wiem jakie Wy macie standardy, ale można mieszkać i po 2 miesiacach razem to nie wypowiadaj się za innych 

Wypowiadam się za większość. W dodatku, taka tradycyjna jesteś, a o mieszkaniu razem przed ślubem pjerdolisz. Coś mi tu smierdzi, takie jest Twoje lof story.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

No i? Piszesz o nim, więc i ja mam prawo. Mój kot sobie nie życzy i o nim nie piszę. Zajmij się swoim patologicznym wzorcem, zamiast od rana fantazjować o fatamorganach i z ludzi krėtynów robić ku własnej uciesze.

Ja sobie nie życzyłam, żebyś do mnie pisała, a Ty pisalas i pisalas i nie przestajesz wiec bede pisac o Twoim kocie kiedy zechcd i jak zechcd i patrzec Ci na ręce czy krzywdy mu nie robisz i sprawdzasz czy nie chcd mu sie pic i jesc, zamiast siedzieć 24/7 masz kota pod opieką to wzielas sobie Go na glowe to teraz zajmuj się Nim odpowiedzialnie zamiast plec dyrdymaly do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Benniee napisał:

Wypowiadam się za większość. W dodatku, taka tradycyjna jesteś, a o mieszkaniu razem przed ślubem pjerdolisz. Coś mi tu smierdzi, takie jest Twoje lof story.

Kuwety nie sprząta i męża zdradza, a ludzi od ladacznic wyzywa. Patologia chce uczyć wartości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×