Facet przyajciel

Hej proszę o poradę. Zacznę od tego, ze w moim życiu od 2 lat jest pewien facet, który 

1. najpierw do mnie startował, chciał czegoś więcej, zakochał się 

2. odrzuciłam go bo jestem zajęta 

3. przechodził kryzys z tego powodu, straciliśmy kontakt na jakiś czas 

4.  Było mi smutno i zle i chyba sama coś poczułam mimo ze mam faceta z którym mi dobrze

4. zaczął się odzywać 

5. Zmienił podejście i chce przyjaźni

6. mimo wszystko daje coś jakiś czas do zrozumienia, ze nie jestem mu obojętna i mam wrażenie, ze nadal żywi do mnie uczucie

nie chce mi się rozpisywać jak ta znajomość wyglądała od samego początku bo książkę można by było o tym napisać. Proszę o porady o co mu chodzi z ta przyjaźnią? Oznajmił mi to jakiś czas temu, ze super mieć taka przyjaciółkę. Przecież jeszcze niedawno był we mnie tak zakochany. 
ja szczerze nie widzę tego. Boje się, ze on coś kombinuje albo woli przyjaźń niż całkowicie mnie stracić. wg mnie niestety przyjaźń damsko-meska nie istnieje zwłaszcza w sytuacji, kiedy to jedno wcześniej coś czuło do drugiego. Czy już serio całkiem do mnie nic nie czuje, ale mnie lubi po prostu i chce mieć kontakt? Meczy mnie to wszystko. Nie wiem co mam myśleć i robić ;( czasami pisze w ten sposób, ze sama się wkręcam w to i boje się, że coś poczuje do niego. 

16 minut temu, Natalia1991 napisał:

[...] Proszę o porady o co mu chodzi z ta przyjaźnią? [...]

O zaspokojenie własnych potrzeb emocjonalnych, z którymi sobie nie potrafi poradzić, oraz o 'konia trojańskiego'. W takim przypadku, uważam, lepiej się odciąć, by był z stanie uzyskać równowagę i zająć się swoim życiem i innymi kobietami, zamiast wciąż być przyklejony do Ciebie i mieć cichą nadzieję, że 'jednak, może, kiedyś'.

16 minut temu, Natalia1991 napisał:

[...] czasami pisze w ten sposób, ze sama się wkręcam w to i boje się, że coś poczuje do niego

To tym bardziej, skoro i Tobie sytuacja nie służy.

1 godzinę temu, Natalia1991 napisał:

. Boje się, ze on coś kombinuje albo woli przyjaźń niż całkowicie mnie stracić. wg mnie niestety przyjaźń damsko-meska nie istnieje zwłaszcza w sytuacji, kiedy to jedno wcześniej coś czuło do drugiego. Czy już serio całkiem do mnie nic nie czuje, ale mnie lubi po prostu i chce mieć kontakt? 

Brawo, pierwsza myśl jest ta właściwa. 

Nie ma czegoś takiego jak facet "po prostu Cie lubi i chce mieć kontakt". Zapamiętaj jedno - faceci są interesowni i jak któryś napiera na  kontakt to ma w tym swój interes.

NIE MA, NIEEE MAAAA przyjaźni damsko-męskiej. Tam gdzie choć jedno pociąga z wyglądu drugie zawsze będzie chodziło o seks (skrót myślowy - związek, romans, miłość itd.).

Jeżeli zależy Ci na aktualnym facecie odetnij "przyjaciela" od siebie i niech ułoży sobie życie z kimś innym. 

Jeśli masz u swego boku mężczyznę który zaspokaja wszystkie Twoje potrzeby i którego kochasz to po co Ci ,,przyjaciel"Zerwij z Nim kontakt i pozwól żeby znalazł sobie wolną kobietę bo najwidoczniej czuje coś do Ciebie i zapewne cierpi

Próbuje z każdej strony. Teraz czas na przyjaciela.Nawet gdy się zgodzisz prędzej czy później on bd próbował przełamać lody