zbliża się koniec miesiąca

Przed chwilą, Druhu napisał:

Wniosek prosty, ona musi być bardzo atrakcyjna fizycznie i jeśli tak jest, to okazji będzie miała multum dopóki jej uroda będzie trwała. A to oznacza smutne konsekwencje dla kogoś kto się skazuje na porażkę i uprawia czarnowidztwo. Z czego takie podejście się bierze, pisać nie trzeba. Wiesz czym jest samospełniająca się przepowiednia?

Dokladnie, ale On tego nie czai, dlatego lepiej, ze dal sobie juz siana.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Masz racje. Tak właśnie by było. To dobrze, ze juz dałeś za wygrana.

wiem ze nie jest tak idealna jak myślałem 

jest piękna ale ma pelno wad i mnie traktowala źle tak odczuwam

1 minutę temu, Druhu napisał:

Wniosek prosty, ona musi być bardzo atrakcyjna fizycznie i jeśli tak jest, to okazji będzie miała multum dopóki jej uroda będzie trwała. A to oznacza smutne konsekwencje dla kogoś kto się skazuje na porażkę i uprawia czarnowidztwo. Z czego takie podejście się bierze, pisać nie trzeba. Wiesz czym jest samospełniająca się przepowiednia?

to czemu nie skorzystała? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Dokladnie, ale On tego nie czai, dlatego lepiej, ze dal sobie juz siana.

Nie da dopóki nie przegra na pewno. Jako, że tej pewności nie ma, to będzie tak sobie trwał w swoich fantazjach, ewentualnościach. Powiedz mi, dla Ciebie wysoka uroda faceta  też jest przekleństwem i problemem? 

2 minuty temu, Benniee napisał:

To nie opłaca Ci się spać wcale. Witaj, możemy spróbować się wzajemnie odurzyć chloroformem. 

Nic już mi się nie opłaca. Ale spróbuję. Otwieram astral. Może tym razem

2 minuty temu, maxii napisał:

to czemu nie skorzystała? 

Kobiety same nie zagadują. Rzadko. 

Przed chwilą, Druhu napisał:

Kobiety same nie zagadują. Rzadko. 

jejku to się wszystko  rozgrywało w strefie myśli ?

jak tak to wogole to nie zaistniało nawet co tu konczyc 

9 minut temu, downhiil napisał:

nie wiem ale skoro cos do mnie poczula a dam sobie reke uciąć ze tak to moglby trafić sie jakis jeszcze lepszy maczo

żyłbym na minie 

Takie jest życie. Nigdy nie można być niczego na 100 % pewnym. Jedyne co jest pewne, to śmierć. Tak przynajmniej mówią.

1 minutę temu, Benniee napisał:

To ja też. Do zobaczenia.

ja mam tylko pretensje do siebie, nie do niej, bo trzeba bylo sprawe postawic jasno nie czekać i fantazjowac

lekcja na przyszłość 

5 minut temu, downhiil napisał:

ja mam tylko pretensje do siebie, nie do niej, bo trzeba bylo sprawe postawic jasno nie czekać i fantazjowac

lekcja na przyszłość 

Ale z czego ty chcesz lekcję wyciągać jak nawet nie wiesz gdzie popełniłeś błędy, bo nie zagadałeś. Twoja logika to jest ciekawa sprawa. 

8 godzin temu, downhiil napisał:

wiem ze nie jest tak idealna jak myślałem 

jest piękna ale ma pelno wad i mnie traktowala źle tak odczuwam

Pewnie z wzajemnością wiec jestescie kwita.

8 godzin temu, Druhu napisał:

Nie da dopóki nie przegra na pewno. Jako, że tej pewności nie ma, to będzie tak sobie trwał w swoich fantazjach, ewentualnościach. Powiedz mi, dla Ciebie wysoka uroda faceta  też jest przekleństwem i problemem? 

Nie dotarłam do etapu, by sie o tym przekonać. A dla Ciebie?

8 godzin temu, downhiil napisał:

ja mam tylko pretensje do siebie, nie do niej, bo trzeba bylo sprawe postawic jasno nie czekać i fantazjowac

lekcja na przyszłość 

To trzeba było. Ale to juz przeszlosc.

myślę że dokonala oceny nie wiedząc z czego wynika moje zachowanie

w dodatku sama sie bala a na mnie sie obrazala chyba zza to samo

Po prostu nie pasujecie i juz. 

3 godziny temu, Niburdiama napisał:

A dla Ciebie?

U mnie to trochę bardziej skomplikowane i niejednoznaczne jak u Ciebie. 

ale co ty zrobiles konkretnego w jej kierunku zeby sie lepiej poznac? chyba nic 

21 godzin temu, downhiil napisał:

a ja nadal tkwię w tym bajzlu i nie znalazłem innego zatrudnienia. między nami nic już nie będzie i lepiej chyba gdy się nie widujemy, nie cierpię 

ona sobie żyje szczęśliwie a ja jestem w dupie, czuję się wykorzystany 

Ale co w tym dziwnego. Mężatek trzeba unikać. Nie wdawać się w żadne wymiany spojrzeń, czy uśmiechów. Nie kalkulować. Nic ponad normalne kontakty służbowe w pracy. Chyba że chcesz rozbić małżeństwo albo zostać kochankiem. Obydwie perspektywy dość paskudne.

Co innego gdy była w nieformalnym związku. Wtedy trzeba było dawać sygnały że ma u Ciebie szanse, zbliżyć się do niej. Efekt mógłby być taki że zaryzykowałaby swój związek dla Ciebie. Oczywiście gdyby była naprawdę w Tobie zakochana. Po prostu by się z tamtym facetem rozstała i zrobiłaby wszystko żeby ułatwić Ci zadanie.

Mam nadzieję że wystarczająco pomogłem. Nie ma co rozpaczać. Życie jest nieprzewidywalne. Trzeba tylko wyciągać wnioski z błędów i iść dalej.

21 godzin temu, malinka 123 napisał:

Jak sprawdzisz jej stosunek do Ciebie, dopiero wtedy się wypowiadaj.Bo być może kogoś ranisz swoim myśleniem.Dobranoc

Pewnie mu to pomaga ochłodzić stosunkiFajnie ,że jesteś.

5 minut temu, malinka 123 napisał:

To nie lepiej je ogrzać????

Jestem, ale żadziej

Pewnie ,że lepiej ,ale trudniej.

4 minuty temu, malinka 123 napisał:

No jak widać, wszystkie drogi prowadzą do..

Powinno być do celu

6 minut temu, malinka 123 napisał:

To zależy jak na to patrzeć, niektórzy wola trud.

Faceci czasem lecą na łatwiznę

Dnia 18.04.2021 o 23:45, downhiil napisał:

a ja nadal tkwię w tym bajzlu i nie znalazłem innego zatrudnienia. między nami nic już nie będzie i lepiej chyba gdy się nie widujemy, nie cierpię 

ona sobie żyje szczęśliwie a ja jestem w dupie, czuję się wykorzystany 

Skąd wiesz, czy aby na pewno jest szczęśliwa? 

3 minuty temu, Sempre napisał:

Skąd wiesz, czy aby na pewno jest szczęśliwa? 

nie wiem a nie jesteśmy na etapie znajomości by sobie mówić takie rzeczy 

Dnia 18.04.2021 o 23:45, downhiil napisał:

a ja nadal tkwię w tym bajzlu i nie znalazłem innego zatrudnienia. między nami nic już nie będzie i lepiej chyba gdy się nie widujemy, nie cierpię 

ona sobie żyje szczęśliwie a ja jestem w dupie, czuję się wykorzystany 

Skąd wiesz, czy aby na pewno jest szczęśliwa? 

2 minuty temu, downhiil napisał:

nie wiem a nie jesteśmy na etapie znajomości by sobie mówić takie rzeczy 

Hmmm czyli to platoniczna znajomość, no bo jak to inaczej wytłumaczyć. Ludzie w pracy że sobą rozmawiają przy różnych okazjach.