Żłobek czy przedszkole

Drogie mamy dzieci z listopada/grudnia moje dziecko urodziło się w ostatnich dniach grudnia. Rocznikowo w tym roku skończy 3 lata. Aktualnie uczęszcza do żłobka bardzo dobrze się tam czuje. Ale wiadomo  mocno odstaje narazie od dziecko które 3 lata już skończyły. Mało mówi tylko pojedynczymi wyrazami. Cały czas korzystamy z pieluch. Bardzo bije się z myślami czy w tym roku posyłać do przedszkola czy może jeszcze rok przeczekać w żłobku aż lepiej dojrzeje. Tylko jak wtedy wygląda rekrutacja do przedszkola czy dziecko jest wrzucane w grupę wiekowa rocznikowo czy z automatu do najmłodszych mimo że wtedy rocznikowo kończyłoby już 4 lata? Jak to było u Was z dziećmi z końca roku. 

moja co prawda z września ale idzie do przedszkola. Piszesz o pieluchach - do tego czasu jeszcze sporo się może zdążyć - równie dobrze pieluchy mogą odejść w zapomnienie tym bardziej że ponoć najlepszym okresem na odpieluchowanie jest lato a to przed nami

Jak jest taki problem z mowa to możesz już do logopedy isc. Moja jest z 30 listopada i poszła do przedszkola normalnie ze swoim rocznikiem. Prawie nic nie mówiła, ale byłyśmy pod opieką logopedy plus jeszcze przedszkolny logopeda raz w tygodniu doszedł. Na początku widzialam, ze jeszcze jest maluszkiem, ale teraz po roku nadgoniła dzieci i rozwinęła sie super. Dzieci w tym wieku na takie różnice nie patrzą, a nauczycielki biorą pod uwagę miesiąc urodzenia. 

Jesli zostawisz rok w żłobku, to córka będzie się nudzić i rozwijać pewnie wolniej, bo będzie najstarsza i nie będzie miala od kogo się uczyć. A dzieci zlobkowe są super ogarnięte w porównaniu z rowiesnikami oderwanymi od mamy. Poradzi sobie.  Panie biorą pod uwagę faktyczny wiek dziecka. Z pieluchami tez się uporacie. Do przedszkola liczy się rocznik. Wtedy są tworzone  nowe grupy i o wiele łatwiej dostać sie do 3 latkow, niz potem na pojedyncze miejsca do stsrszych roczników. Poza tym, jesli nie puscisz corki rocznikowo, to potem w końcu albo pójdzie pozniej do szkoly, albo gdzieś ten rok bedzie musiala przeskoczyc.