Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monikaes

O co chodzi temu Panu?

Polecane posty

Jakiś czas (ok. 2 tyg) temu znajomy mojej koleżanki ( polecony przez nią) bardzo mi pomógł w opracowaniu czegoś do pracy. Po sprawie, kiedy Panu pięknie podziękowałam za pomoc- nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Pan znienacka odezwał się mailowo wczoraj i spytał się grzecznie- czy jego pomoc się przydała, czy udało mi się zdążyć ze wszystkim itp. Generalnie był bardzo miły. Odpisałam równie grzecznie, ze oczywiście, zdążyłam i jeszcze raz podziękowałam za wsparcie ( bo było naprawdę duże) i mam nadzieję, ze kiedyś bedę mogła się zrewanżować. Pan na to sucho, że cieszy się, że mógł pomoc, chciał wiedzieć czy się udało a pomógł z życzliwości a nie dla rewanżu. O co mu własciwie chodziło? Czy ja popełniłam jakiś nietakt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja przy propozycji pomocy poruszam kwestie ewentualnego rewanżu i wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Sofi napisał:

Ja przy propozycji pomocy poruszam kwestie ewentualnego rewanżu i wszystko jasne

Nie rozumiem... Pan pomógł, powiedział, że zawsze mogę do niego zadzwonić, kiedy będzie potrzebować pomocy ( już nie dzwoniłam, bo nie było po co), dopiero wczoraj się odezwał i takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, monikaes napisał:

[...] Pan na to sucho, że cieszy się, że mógł pomoc, chciał wiedzieć czy się udało a pomógł z życzliwości a nie dla rewanżu. O co mu własciwie chodziło? [...]

Nikt nie lubi, jak się demaskuje jego zamiary ;p... właściwie nie widzę tu niczego do roztrząsania, większość w takiej sytuacji sobie doda i zasłoni się 'bezinteresownością'. Ale na pewno ukłuło, że skorzystałaś i zamilkłaś, więc się przypomniał pod pretekstem. 

13 minut temu, monikaes napisał:

[...]. Czy ja popełniłam jakiś nietakt?

Żaden. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, monikaes napisał:

Nie rozumiem... Pan pomógł, powiedział, że zawsze mogę do niego zadzwonić, kiedy będzie potrzebować pomocy ( już nie dzwoniłam, bo nie było po co), dopiero wczoraj się odezwał i takie coś.

Kolega zaproponował mi pomoc ,ponieważ rzecz czasochłonna zapytałam jak mogę się odwdzięczyć zanim mi pomógł ,zapłaciłam haracz grzybami i ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×