Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Joasiaa1

Kochanki

Polecane posty

Witajcie kochani. 
Kochanka poznałam już jakiś czas temu. Między nami od razu zaiskrzyło pomimo różnicy wieku. Zaczęliśmy od razu pisac ze sobą. Pierwsze spotkanie, później drugie i kolejne... oboje jesteśmy w związkach. Nasi partnerzy zaczęli podejrzewać, ze mamy się ku sobie. Niestety nie potrafiłam wytrzymać napięcia jakie jest pomiędzy nami wszystkimi i wybuchłam. Powiedziałam o wszystkim. Oczywiście kontakt się od razu urwał, ale nie tego chciałam/ w sumie nie wiem czego chciałam. Dusiłam się , a dziś tęsknie. Bardzo. Byliście w podobnej sytuacji? Co zrobić? Nie pytam o moje zachowanie, tylko o wyjście z tej niezręcznej sytuacji :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znajdź innego. Każdy facet chce być kochaniem mężatki.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem mężatką, a on nie jest żonaty. Mają wspólne dziecko. Tyle ich łączy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Stała napisał:

Znajdź innego. Każdy facet chce być kochaniem mężatki.

Nie jestem mężatką, a on nie jest żonaty. Mają dziecko i tyle ich łączy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Joasiaa1 napisał:

Nie jestem mężatką, a on nie jest żonaty. Mają dziecko i tyle ich łączy. 

Co was łączy oprócz tego, że oboje zdradzacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Stała napisał:

A was?

Mnie z moim partnerem? Żyjemy razem, mieszkamy razem. Póki co, oczywiście wściekł się gdy powiedziałam mu o zdradzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Stała napisał:

Co was łączy oprócz tego, że oboje zdradzacie?

Świetnie się dogadywaliśmy, dawaliśmy sobie wzajemnie to, czego nam brakowało. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Joasiaa1 napisał:

Mnie z moim partnerem? Żyjemy razem, mieszkamy razem. Póki co, oczywiście wściekł się gdy powiedziałam mu o zdradzie. 

Z rogaczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Joasiaa1 napisał:

Świetnie się dogadywaliśmy, dawaliśmy sobie wzajemnie to, czego nam brakowało. 

Fusy mówią, że on też cię zdradzi. Po co ci to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Stała napisał:

Fusy mówią, że on też cię zdradzi. Po co ci to.

Nie chce żeby był ze mną, chciałabym tylko móc się z nim spotykać. Jest na mnie wściekły że się wygadalam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Joasiaa1 napisał:

Nie chce żeby był ze mną, chciałabym tylko móc się z nim spotykać. Jest na mnie wściekły że się wygadalam. 

Chcesz, chcesz. Niestety rozstanie wisi w powietrzu. Facet nie odejdzie od pierwszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Stała napisał:

Chcesz, chcesz. Niestety rozstanie wisi w powietrzu. Facet nie odejdzie od pierwszej.

Czyli mam się z tym pogodzić? Nie walczyć o tą relacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Joasiaa1 napisał:

Czyli mam się z tym pogodzić? Nie walczyć o tą relacje?

Raczej nie inaczej. Zawsze będziesz tą drugą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Stała napisał:

Raczej nie inaczej. Zawsze będziesz tą drugą. 

Jeśli chodzi o tą kwestie, to nie mam z tym jakiegoś specjalnie problemu. Potrzebuje tylko bliskości z nim, nie związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Joasiaa1 napisał:

Jeśli chodzi o tą kwestie, to nie mam z tym jakiegoś specjalnie problemu. Potrzebuje tylko bliskości z nim, nie związku. 

No, no. Z zaprzeczeniem ci do twarzy.  Nie chcesz ale musisz. Ot baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Stała napisał:

No, no. Z zaprzeczeniem ci do twarzy.  Nie chcesz ale musisz. Ot baby.

Co proponujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Sprawiedliwy napisał:

Idź do zakonu. 

Już chyba mnie nie przyjmą 😄 ale dziękuje za złotą radę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Joasiaa1 napisał:

Już chyba mnie nie przyjmą 😄 ale dziękuje za złotą radę 🙂

Przyjmą tylko nie mów im o swoich grzeszkach. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Sprawiedliwy napisał:

Przyjmą tylko nie mów im o swoich grzeszkach. 

Człowiek nie wielbłąd, napić się musi 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, anulka1990 napisał:

a po co się wygadałaś skoro to było tylko bzykanko na boku i było to wiadome? Nie dziwie mu się, koleś nie chcę miec problemów.

Myślała, że się nie zakocha. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego faceci chodzą do przybytków. Czysty seks i zero angażowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, anulka1990 napisał:

Skoro z nią zerwał kontakt jak się wygadała co do ich romansu, to wiadome, że koleś tylko seksu chciał, który chyba średnio mu pasował (inaczej by tej relacji nie zerwał, tylko dalej robił boki w większym ukryciu). Olać typa i sprawę i tyle.

Łatwo powiedzieć olej. Trudniej wdrożyć w czyny. Nie jej wina, że się zakochała bez pamięci w rogazu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, anulka1990 napisał:

a po co się wygadałaś skoro to było tylko bzykanko na boku i było to wiadome? Nie dziwie mu się, koleś nie chcę miec problemów.

Męczyła mnie ta sytuacja, oszukiwanie wszystkich dookoła i oglądanie się cały czas za siebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, anulka1990 napisał:

A jakie ma wyjście z tej sytuacji? zerwać kontakt i olać, ze swoim facetem tez zerwać skoro bez mrugnięcia okiem by go dla rogacza zostawiła, to tam chyba nie ma co zbierać w tej relacji i poszukać innego.

Dziewczyny tu jest właśnie problem. Kocham mojego faceta, ale idealnie uzupełniam się z kochankiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×