Widziałam jak mój narzeczony jest bzykany przez innego faceta. Od tej pory nie umiem na niego patrzeć jak na faceta.

Nie chce się wdawać w szczegóły, po prostu od jakiegoś czasu eksperymentujemy ze swingiem i cuckoldem. Mieliśmy na koncie już kilka fajnych spotkań i wszystko było ok. Aż do tej majówki, gdy spotkaliśmy się z 10 lat starszym jego dawnym znajomym. W pewnym momencie zabawy wziął mojego narzeczonego i powiedział, że teraz zabawią się jak za dawnych czasów i włożył mu w tyłek. Po wszystkim nie jestem w stanie na niego patrzeć jak na faceta.

Hahaha, pocieszne.

8 minut temu, AgnieszkaGr napisał:

Nie chce się wdawać w szczegóły, po prostu od jakiegoś czasu eksperymentujemy ze swingiem i cuckoldem. Mieliśmy na koncie już kilka fajnych spotkań i wszystko było ok. Aż do tej majówki, gdy spotkaliśmy się z 10 lat starszym jego dawnym znajomym. W pewnym momencie zabawy wziął mojego narzeczonego i powiedział, że teraz zabawią się jak za dawnych czasów i włożył mu w tyłek. Po wszystkim nie jestem w stanie na niego patrzeć jak na faceta.

Zachciało Ci się eksperymentów...no to masz

23 minuty temu, Marcin40 napisał:

Zachciało Ci się eksperymentów...no to masz

Bo te eksperymenty były fajne. Miałam na początku opór, ale potem mi się spodobało. Niestety widok jak mój facet jest posuwany przez innego faceta był dla mnie nie do przejścia  

16 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Ale przeciez ty nie mialas faceta.

?

3 minuty temu, LoveSexOrgasm napisał:

Zaden normalny facet nie pozwoli bzykac swojej kobiety innemu, niewspinajac ze ciebie obrabiali tez przy nim.

A teraz sie jeszcze okazalo ze jest BI , no  to zostaje zyczyc dalszych wspanialych wrazen.

Chyba nie wiesz co to jest cuckold i swingowanie. 

Dopóki było we troje i faceci zajmowali się mną było super. Jak zobaczyłam jak mój jest rżnięty to słabo mi się zrobiło. Najgorzej że wyszło że on już jako nastolatek się tak bawił. Przyznał mi się, że kupował w gimnazjum i liceum towar od tego faceta i czasami jak mu brakowało kasy na skręta, to płacił w naturze. Z czasem tak mu się spodobało, że normalnie tylko po to do niego chodził. 

12 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Zaden normalny facet nie pozwoli bzykac swojej kobiety innemu, niewspinajac ze ciebie obrabiali tez przy nim.

A teraz sie jeszcze okazalo ze jest BI , no  to zostaje zyczyc dalszych wspanialych wrazen.

Widocznie niektórzy postrzegają inaczej normalność

I co teraz zamierzasz?

8 minut temu, Ojejojoj napisał:

I co teraz zamierzasz?

Nie wiem. Jestem w kropce. Mamy po 25 lat, kilka lat związku, poznaliśmy się na pierwszym roku studiów, jesteśmy zaręczeni, nasi rodzice są już po słowie, tymczasem ja nie umiem już na niego patrzeć jak na faceta  

18 minut temu, LoveSexOrgasm napisał:

Ale przeczytaj prosze teraz co napisalas,i zastanow sie czy normalnie zdrowy gosc,robilby to co twoj wybranek.

A czym sie rozni to co napisalem od tego co wy robicie?

Nie rozumiem o co ci chodzi? O to że bawiliśmy się w swing? Że on pozwalał innym żeby mnie dosiadali? to był fetysz mojego faceta, na początku też się dziwiłam, że chce mnie oglądać z innymi i na początku ciężko było mi się przełamać, ale potem jak już spróbowałam, to mi się spodobało. 

Przed chwilą, AgnieszkaGr napisał:

Nie rozumiem o co ci chodzi? O to że bawiliśmy się w swing? Że on pozwalał innym żeby mnie dosiadali? to był fetysz mojego faceta, na początku też się dziwiłam, że chce mnie oglądać z innymi i na początku ciężko było mi się przełamać, ale potem jak już spróbowałam, to mi się spodobało. 

mam wrażenie, że wiele zabaw cuckold + swing kończy się rozpadem związku nawet gdy partner nie okaże się bi. Trudno - chyba będziecie musieli się jednak rozejść takie mam wrażenie. Nie zaakceptujesz partnera bi - więc koniec związku. Tylko wyciągnij wnioski na przyszłość i może w następnym związku nie baw się już w "seks w większym gronie"

A Wy tak na trzeźwo się bawiliście ?

2 minuty temu, Ojejojoj napisał:

A Wy tak na trzeźwo się bawiliście ?

Nie. Byliśmy po alkoholu.

Miałam to samo tylko zamiast alkoholu były inne substancje. Mój mi się przyznal ,że jak był młodszy to miał za sobą takie spotkanie . Alko czy inne ryją trochę banie I co z tego jak już depnelismy na tą ścieżkę , wyszło co wyszło to trzeba z tym skończyć. Ja tam mojego nie skreślam ,bo nikt przeszłości nie wymaze niestety . Tak bywa . Ciekawi mnie to co Ty z tym zrobisz 

6 minut temu, ddt60 napisał:

mam wrażenie, że wiele zabaw cuckold + swing kończy się rozpadem związku nawet gdy partner nie okaże się bi. Trudno - chyba będziecie musieli się jednak rozejść takie mam wrażenie. Nie zaakceptujesz partnera bi - więc koniec związku. Tylko wyciągnij wnioski na przyszłość i może w następnym związku nie baw się już w "seks w większym gronie"

Nie wiem. Mi się podobało "w większym gronie". Mój facet jest moim drugim partnerem w łóżku, a nawet pierwszym, bo z tym pierwszym to w liceum tylko za rączkę chodziliśmy, a dopiero po studniówce coś więcej robiliśmy. Dopiero z aktualnym zaczęłam regularnie się bzykać i eksperymentować w łóżku. Z czasem zaczęłam się zastanawiać jak to jest z innymi, szczególnie, że koleżanki z roku potrafiły opowiadać takie historie z weekendowych imprez, że kopara mi opadała. I jak się już oswoiłam ze swingowaniem, to mi się podobało, że legalnie mogłam co jakiś czas spróbować innego.

Może czas zakończyć tę eksperymenty żeby sytuacja się nie posypała bardziej. To ,że on tam coś z facetem miał nie oznacza ,że już nie będzie i nie jest męski .To są właśnie takie spotkania z których najczęściej wynikają niekomfortowe i zaskakujące sytuacje haha. A jak podchodzisz do tego , że kiedyś trzeba z tym skończyć i "funkcjonować normalnie do końca życia " bez nich?

7 minut temu, Ojejojoj napisał:

Miałam to samo tylko zamiast alkoholu były inne substancje. Mój mi się przyznal ,że jak był młodszy to miał za sobą takie spotkanie . Alko czy inne ryją trochę banie I co z tego jak już depnelismy na tą ścieżkę , wyszło co wyszło to trzeba z tym skończyć. Ja tam mojego nie skreślam ,bo nikt przeszłości nie wymaze niestety . Tak bywa . Ciekawi mnie to co Ty z tym zrobisz 

Twój się przyznał, ale nie widziałaś tego. Ja mojego widziałam. Nie wiem co zrobię, kocham go, ale jakoś nie umiem w nim widzieć faceta. Ciągle mam przed oczami jego grymas na twarzy jak mu ten kolega wsadzał. Sama go wcześniej palcowałam lub wibro tam wkładałam i jakoś nie wzbudzało te we mnie odrazy a silne podniecenie, że eksperymentujemy, jednak inny facet w nim postawił we mnie ogromną barierę  

5 minut temu, AgnieszkaGr napisał:

Twój się przyznał, ale nie widziałaś tego. Ja mojego widziałam. Nie wiem co zrobię, kocham go, ale jakoś nie umiem w nim widzieć faceta. Ciągle mam przed oczami jego grymas na twarzy jak mu ten kolega wsadzał. Sama go wcześniej palcowałam lub wibro tam wkładałam i jakoś nie wzbudzało te we mnie odrazy a silne podniecenie, że eksperymentujemy, jednak inny facet w nim postawił we mnie ogromną barierę

Widziałam ,bo mieliśmy jedno takie spotkanie z facetem . Koniec końców nie spodobało mi się takie coś i już tego nie robimy . 

5 minut temu, Ojejojoj napisał:

Może czas zakończyć tę eksperymenty żeby sytuacja się nie posypała bardziej. To ,że on tam coś z facetem miał nie oznacza ,że już nie będzie i nie jest męski .To są właśnie takie spotkania z których najczęściej wynikają niekomfortowe i zaskakujące sytuacje haha. A jak podchodzisz do tego , że kiedyś trzeba z tym skończyć i "funkcjonować normalnie do końca życia " bez nich?

Zakończyć eksperymentowanie z trójkątami? Oj nie wiem, bo to bardzo wciąga. Boję się też jeszcze jednego: jak się rozstanę ze swoim chłopakiem, to następny może nie chcieć eksperymentować w swingowanie. Mało facetów ma fun z tego że inny bzyka mu partnerkę. 

No i w tym momencie mam obawy o Was xd 

To jest dla urozmaicenia, a nie styl życia . Dziwne masz podejście trochę . Wciąga...a jak będziesz mieć dzieci to też będziesz jeździć na trójkąty? Nie ryje Cię absolutnie ale no trochę pomysl.

Przed chwilą, Ojejojoj napisał:

Widziałam ,bo mieliśmy jedno takie

Widziałaś jak inny gość wkładał w tyłek twojemu facetowi? Co wtedy robiłaś? Bo mnie zamurowało i tylko się gapiłam jak głupia, choć ten facet zachęcał abym wydoiła ręką mojego narzeczonego, ale tak mnie sparaliżowało, że tylko obserwowałam twarz mojego.

Widziałam i mi się to nie spodobało . Wyszłam na papierosa Rozmawialiśmy o tym ,że trochę poniosło i jednak on sam nie chce tego robić i po sprawie . Nasz związek jest mocniejszy po tym ,to prawda . A Ty rozmawiałaś ze swoim o tym i jak ?

4 minuty temu, Ojejojoj napisał:

Widziałam i mi się to nie spodobało . Wyszłam na papierosa Rozmawialiśmy o tym ,że trochę poniosło i jednak on sam nie chce tego robić i po sprawie . Nasz związek jest mocniejszy po tym ,to prawda . A Ty rozmawiałaś ze swoim o tym i jak ?

Tak, rozmawiałam. Przecież inaczej nie dowiedziałabym się, że oni wcześniej już razem to robili. Spytałam się co to znaczyło że on powiedział "zabawimy się jak za dawnych czasów"? I powoli język się mojemu narzeczonemu rozwiązał. Jak sobie teraz dodam 2 + 2 to robi się jasne dlaczego mój facet tak lubi gdy mu tyłek pieszczę.

"Jak sobie teraz dodam 2 + 2 to robi się jasne dlaczego mój facet tak lubi gdy mu tyłek pieszczę."

No u mnie się też wyjaśniło dlaczego mój tak to lubi . Najlepsza opcja jest zaprzestanie ,bo może się to rozwinąć do ...ow***granic  Powiedz swojemu ,że czujesz się z tym wszystkim zle i szukajcie rozwiązania .

Te tematy są coraz bardziej tragiczne

Życie

a tam marudzisz. macie układ jaki chcieliście. też idź na ustępstwo, że twój lubi dać dupy.

26 minut temu, AgnieszkaGr napisał:

Zakończyć eksperymentowanie z trójkątami? Oj nie wiem, bo to bardzo wciąga. Boję się też jeszcze jednego: jak się rozstanę ze swoim chłopakiem, to następny może nie chcieć eksperymentować w swingowanie. Mało facetów ma fun z tego że inny bzyka mu partnerkę. 

nie każdy facet jest taki poj....b/a/n/y - że chce aby jego kobietę bzykał inny....ale może poszukaj takiego  . Co to za fun. Z drugiej strony skoro zgadzasz się na swingowanie to czemu tak bardzo przeszkadza ci jak facet penetruje faceta? Czyżby to już przekroczyło twój zakres tolerancji dla seksu zbiorowego? OK, tylko gdzie drwa rąbią tam wióry lecą

35 minut temu, Ojejojoj napisał:

No i w tym momencie mam obawy o Was xd 

To jest dla urozmaicenia, a nie styl życia . Dziwne masz podejście trochę . Wciąga...a jak będziesz mieć dzieci to też będziesz jeździć na trójkąty? Nie ryje Cię absolutnie ale no trochę pomysl.

Nie myślę jeszcze o dzieciach. Po 30-ce będę sie nad tym zastanawiać. Na razie chce sie po prostu bawić

1 minutę temu, AgnieszkaGr napisał:

Nie myślę jeszcze o dzieciach. Po 30-ce będę sie nad tym zastanawiać. Na razie chce sie po prostu bawić

Sądząc po tej prowokacji, która ratuje to upadłe forum chyba nieźle się bawisz