Jak wam się zmieniła waga przez ostatni rok?

...w tej izolacji pandemicznej?  Kto schudł?  Kto przytył? 

Mnie ubyło jakieś 3-4 kg.  Mniej jedzenia w knajpach, gdzie porcje zazwyczaj są duże, mniej chlania piwa (lub ośmiu) ze znajomymi w knajpie, bo knajpy zamknięte.  No a skoro zamknięte, to można iść na rower czy spacer...

Żeby było erotyczniej: szczuplejsi i szczuplejsze są fajniejsi i fajniejsze, nieprawdaż?   

BZ

Przyjebałem kilka kg.

11 minut temu, gotb napisał:

Żeby było erotyczniej: szczuplejsi i szczuplejsze są fajniejsi i fajniejsze, nieprawdaż?   

Niekoniecznie.

2 minuty temu, acordeon napisał:

Niekoniecznie.

Jeden lubi gry komputerowe a inny grochówkę.  Ja wolę pasztet na kanapce a nie w łóżku

Jest mniej na wadze... ale to nie zasługa pandemii : )

3 minuty temu, gotb napisał:

Jeden lubi gry komputerowe a inny grochówkę.  Ja wolę pasztet na kanapce a nie w łóżku

A kto Ci każe jeść pasztet w łóżku. Nie dziw się później, że Ci spada z kanapki i ląduje w pościeli. Weź sobie na drugi raz rybkę, ale jak spadnie na pościel możesz mieć później kuter.

1 minutę temu, acordeon napisał:

A kto Ci każe jeść pasztet w łóżku. Nie dziw się później, że Ci spada z kanapki i ląduje w pościeli. Weź sobie na drugi raz rybkę, ale jak spadnie na pościel możesz mieć później kuter.

Właśnie: rybkę, taką szprotkę czy sardynkę, ale nie kaszalota, choć to ponoć ssak...

1 minutę temu, gotb napisał:

Właśnie: rybkę, taką szprotkę czy sardynkę, ale nie kaszalota, choć to ponoć ssak...

Nigdy nie mów hop póki nie przeskoczysz.

2 minuty temu, acordeon napisał:

Nigdy nie mów hop póki nie przeskoczysz.

Jeśli jest opcja przeskoczyć, to jeszcze znośnie.  Gorzej, gdy jest to wspinaczka.  Raki, czekany, liny poręczowe i tlen w drugim obozie.

1 minutę temu, gotb napisał:

Jeśli jest opcja przeskoczyć, to jeszcze znośnie.  Gorzej, gdy jest to wspinaczka.  Raki, czekany, liny poręczowe i tlen w drugim obozie.

Nikt nie mówi, że taternik ma się wspinać na Mount Everest.

Przed chwilą, acordeon napisał:

Nikt nie mówi, że taternik ma się wspinać na Mount Everest.

Parę tygodni temu na plaży (bo zimę należy w ciepłych krajach spędzać) widziałem kobietę.  Ważyła chyba więcej niż cała moja rodzina wraz z odległymi kuzynkami.  W stroju zaskakująco skąpym, składającym się głównie z tasiemek.  Była radosna i swobodna, ewidentnie bez kompleksów, brawa dla niej.  Jej partner był tylko trochę mniejszy niż jej udo.  No i nie, to nie mój gust... Kobietę powinno się dać objąć własnoręcznie albo nawet i podnieść bez wózka widłowego.

3 minuty temu, gotb napisał:

Parę tygodni temu na plaży (bo zimę należy w ciepłych krajach spędzać) widziałem kobietę.  Ważyła chyba więcej niż cała moja rodzina wraz z odległymi kuzynkami.  W stroju zaskakująco skąpym, składającym się głównie z tasiemek.  Była radosna i swobodna, ewidentnie bez kompleksów, brawa dla niej.  Jej partner był tylko trochę mniejszy niż jej udo.  No i nie, to nie mój gust... Kobietę powinno się dać objąć własnoręcznie albo nawet i podnieść bez wózka widłowego.

O gustach trudno dyskutować. Mam parę znajomych, które kiedyś były jak sprężynki, a obecnie po nastu latach, dzieciach, niektóre ważą kilkanaście kg więcej i cały czas są pełne seksapilu.

67  => 65 => 67 => 69 => 67 => 64...

8 minut temu, acordeon napisał:

O gustach trudno dyskutować. Mam parę znajomych, które kiedyś były jak sprężynki, a obecnie po nastu latach, dzieciach, niektóre ważą kilkanaście kg więcej i cały czas są pełne seksapilu.

Seksownie może wyglądać i 45 kg, i 90 kg, ale ja wolę kobiety bliższe tej dolnej części skali.  De gustibus...

10 minut temu, agent of Asgard napisał:

67  => 65 => 67 => 69 => 67 => 64...

To razem będzie... 399!   

4 minuty temu, gotb napisał:

To razem będzie... 399!   

Bez przesady.

Że dwa kilo w dół , trzymam dziewięćdziesiątke

Co w tym seksownego? Na takim forum??

Noooo, a inni jak , schudliscie, przybraliscie??

11 godzin temu, gotb napisał:

...w tej izolacji pandemicznej?  Kto schudł?  Kto przytył? 

Mnie ubyło jakieś 3-4 kg.  Mniej jedzenia w knajpach, gdzie porcje zazwyczaj są duże, mniej chlania piwa (lub ośmiu) ze znajomymi w knajpie, bo knajpy zamknięte.  No a skoro zamknięte, to można iść na rower czy spacer...

Żeby było erotyczniej: szczuplejsi i szczuplejsze są fajniejsi i fajniejsze, nieprawdaż?   

A mi się podobają i pełniejsze kobiety. Nieładnie tak nazywać je pasztetami lub kaszalotami. 

2 godziny temu, witek napisał:

A mi się podobają i pełniejsze kobiety. Nieładnie tak nazywać je pasztetami lub kaszalotami. 

Pomijając skrajności, to mam podobne zdanie w tym temacie. 

8 minut temu, acordeon napisał:

Pomijając skrajności, to mam podobne zdanie w tym temacie. 

Hmm No tak, skrajnie otyłe osoby nie są atrakcyjne. Niemniej to nie powód, by mowić o nich w taki sposob. 

8 minut temu, witek napisał:

Hmm No tak, skrajnie otyłe osoby nie są atrakcyjne. Niemniej to nie powód, by mowić o nich w taki sposob. 

Oczywiście. 

Zawsze chce mi się śmiać, jak osoba ze znaczną nadwagą, wyzywa kogoś podobnego do siebie od grubasów, spasionych świń itp. 

1 minutę temu, acordeon napisał:

Zawsze chce mi się śmiać, jak osoba ze znaczną nadwagą, wyzywa kogoś podobnego do siebie od grubasów, spasionych świń itp. 

To jest tak zwany selbsthass. 

Dnia 8.05.2021 o 13:08, witek napisał:

Hmm No tak, skrajnie otyłe osoby nie są atrakcyjne. Niemniej to nie powód, by mowić o nich w taki sposob. 

Do konkretnych osób nigdy bym się tak nie odezwał.  Ale przy opisie całej kategorii takich grubasek to w sumie czemu nie  

Przestańcie chudnąc, bo w kosmosie musi byc zachowana równowaga materii i ja przez Was tyję.

Ja to nie powinienem się wypowiadać xd 

78-99 no to jest wynik godny szefa xd hahah kuchni co je za 10 

Teraz redukcja na 75kg i będę zadowolony

wzrost 187 cm ( więc kg nie widać tak mocno o tyle dobrze.