Brzydka kobieta sprząta.

Wasze teorie nie sprawdzają się w rzeczywistości. 

Smutna starosc maja zazwyczaj samotne kobiety, mezczyzni tez ale oni wczesniej umierają.

Te najbardziej niezależne są zazwyczaj samotne i średnio szczesliwe.

To jest kontrproduktywne. 

Czy wy wszystkie pochodzicie z jakis patologicznych rodzin? Czy same osobiście znacie jakąś kobiete po rozwodzie ktora gloduje albo bezdomna jest?

Poza tym to jest dlugi proces i nie dziej się to wszystko z dnia na dzień. Nie wierze ze kobieta ktora 10 lat nie pracuje jest kurą domowa nie jest jakos zavezpieczona przez meza, czy sama sie nie dopomina takiego zabezpieczenia.

4 minuty temu, Jaaktozbyinny napisał:

Wasze teorie nie sprawdzają się w rzeczywistości. 

Smutna starosc maja zazwyczaj samotne kobiety, mezczyzni tez ale oni wczesniej umierają.

Te najbardziej niezależne są zazwyczaj samotne i średnio szczesliwe.

To jest kontrproduktywne. 

Większość kobiet ostatnie lata życia spędza bez mężczyzny, czyli 'samotnie. W końcu wcześniej umierają.

2 minuty temu, Jaaktozbyinny napisał:

Czy wy wszystkie pochodzicie z jakis patologicznych rodzin? Czy same osobiście znacie jakąś kobiete po rozwodzie ktora gloduje albo bezdomna jest?

Poza tym to jest dlugi proces i nie dziej się to wszystko z dnia na dzień. Nie wierze ze kobieta ktora 10 lat nie pracuje jest kurą domowa nie jest jakos zavezpieczona przez meza, czy sama sie nie dopomina takiego zabezpieczenia.

Tu chodzi o wiedzę, a nie wiarę.

Przemoc ekonomiczna to baaaardzo częste zjawisko w związkach, gdzie kobieta nie pracuje.

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Czy ty serio nie kumasz, że naprawde nie |WSZYSCY faceci szukają lasek, ktorych jedynym celem życia jest urodzenie dziecka i prowadzenie domu?

Jestes aż tak ograniczony?

pyt. retoryczne

Jesli chodzi o powazny zwiazek, malzenstwo to jest to moze nie jedyny ale podstawowy cel. Nie znam ani jednego faceta ktory sie ozenil z laska dlatego ze ona nie chce dziecka i nie chce wspolnego domu. 

2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Smutna starość maja właśnie kopnięte na starość w tyłek byłe panie domu ...

 

I kogo jest wiecej, kopnietych w tylek czy samotnych "z wyboru".

1 minutę temu, Jaaktozbyinny napisał:

Jesli chodzi o powazny zwiazek, malzenstwo to jest to moze nie jedyny ale podstawowy cel. Nie znam ani jednego faceta ktory sie ozenil z laska dlatego ze ona nie chce dziecka i nie chce wspolnego domu. 

Bo ludzie zwykle dobierają się w pary z powodu zakochania/milosci a dopiero potem dyskutują, jak będą żyć, robią plany i idą na wiele kompromisów.

Istnieją faceci, którzy nie chcą mieć dzieci i nie potrzebują zenic się z kucharka i sprzątaczka. Serio.

1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Kobiety czasem wybierają samotność bo nie chcą być z byle kim. Kury domowe z czasem wyboru nie mają

Tak tak. Zazwyczaj sa tak wspaniale kobiety ze zaden czlowiek na swiecie nie jest godny aby z nia byc. 

Poza tym dziwi mnie jedna rzecz. Bardzo czesto piszexie tutaj ze nie znacie zadnych kobiet ktore nie pracuja a w innych punktach piszecie ze znacie mnostwo kopnietych w tylek bylych pan domow. To jak to jest. 

2 minuty temu, 90%cacao napisał:

Może nie każdy facet wybierając kobiete kieruje się kryteriami jakby wybierał jałówkę albo udziec wieprzowy na obiad.

Niektórzy cenią sobie in teligencje, poczucie humoru i pewne cechy osobowości wyżej niż zdonośc do podania mielonych na 5 sposobów czy jazdę slalomem na odkurzaczu.

Zresztą, te rzeczy można jak widac łączyć. Choc nie każdy normalny chłop tego wymagam to inne sprawa.

Cenic inteligencje, poczucie humoru i pewne cechy osobowosci to ja sobie moge u roznych osob. Chec splodzenia z kims swojego potomka to calkiem inny level. 

2 minuty temu, Etna napisał:

Bo ludzie zwykle dobierają się w pary z powodu zakochania/milosci a dopiero potem dyskutują, jak będą żyć, robią plany i idą na wiele kompromisów.

Istnieją faceci, którzy nie chcą mieć dzieci i nie potrzebują zenic się z kucharka i sprzątaczka. Serio.

Pierwsza czesc twojej wypowiedzi to chyba zart.  Czescia zakochania jest wlasnie to ze ktos zyje podobnie do mnie, ma podobne plany.  Raczej nie wierze w milosc z kims kto diametralnie sie ode mnie rozni. Wtedy to milosc sie nie zadzieje.

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

hehe

jprd..czyli może być tępa jak pień, byle chciala ci dziec i urodzić?

bez komentarza

samozaoranie nastapilo 

raczej odwrotnie. Nie wiem jakby byla super jesli nie bedzie chciala mi urodzic dziecka to bedzie ....jak miliony innych mijanych na ulicy. 

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

acha..no to fajne kryteria faktycznie: zdolności prokreacyjne nad charakterem, dopasowaniem emocjonalnym i in telektualnym..nie mam pytan  

Brak  "zdolnosci prokreacyjnych" to jak brak fundamentu w domu. Nie ma co zaczynac bo i tak sie zawali. 

1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Mój były też tak gadał, ani ślubu ani zabezpieczenia finansowego jakoś mi nie proponował

Nie dalo ci to do myslenia?

27 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Przekaze.

Nie. W sumie po zastanowieniu sie, to mysle ze moze jej to odpowiadac. Dla Ciebie najwazniejsza jest praca kobiety w domu (mało ważne co to za kobieta, jej osobowość nie jest na pierwszym miejscu) a dla niej, może być ważne zapewnienie środków do życia. Gdyby pieniądze przynosił jej ktoś inny, bo ty bys np nie mogl pracowac, to byłaby z kimś innym, a Ciebie by zostawiła. Wszyscy zadowoleni. 

Przed chwilą, Etna napisał:

Nie. W sumie po zastanowieniu sie, to mysle ze moze jej to odpowiadac. Dla Ciebie najwazniejsza jest praca kobiety w domu (mało ważne co to za kobieta, jej osobowość nie jest na pierwszym miejscu) a dla niej, może być ważne zapewnienie środków do życia. Gdyby pieniądze przynosił jej ktoś inny, bo ty bys np nie mogl pracowac, to byłaby z kimś innym, a Ciebie by zostawiła. Wszyscy zadowoleni. 

Gdybym nie mogl pracowac to nie zakladalbym rodziny.

9 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Pierwsza czesc twojej wypowiedzi to chyba zart.  Czescia zakochania jest wlasnie to ze ktos zyje podobnie do mnie, ma podobne plany.  Raczej nie wierze w milosc z kims kto diametralnie sie ode mnie rozni. Wtedy to milosc sie nie zadzieje.

Chyba nie do końca kojarzysz co to zakochanie, pociąg seksualny, reakcje chemiczne w organizmie.

Pod względem "życia podobnie do mnie" to można wybierać partnera w biurze matrymonialnym. Ale zakochania z tego być nie musi.

2 minuty temu, Jaaktozbyinny napisał:

Gdybym nie mogl pracowac to nie zakladalbym rodziny.

A co jak nie będziesz mógł po założeniu rodziny?

2 minuty temu, Etna napisał:

Chyba nie do końca kojarzysz co to zakochanie, pociąg seksualny, reakcje chemiczne w organizmie.

Pod względem "życia podobnie do mnie" to można wybierać partnera w biurze matrymonialnym. Ale zakochania z tego być nie musi.

Odrozniam zakochanie od milosci. Jesli milosc to pociag seksualny, chemia itp to ja sie zako...e z 10 razy tygodniowo.  Ale wiem ze to nie milosc

2 minuty temu, Etna napisał:

A co jak nie będziesz mógł po założeniu rodziny?

W tej chwili moja sytuacja nie jest az tak zla. Nawet gdybym nie mogl pracowac to jeszcze calkiem niezle bym sobie radzil. Poza tym moja zona to rozsadna kobieta. Nie pracuje bo sytuacja nam na to pozwala, ale jesli bedzie trzeba to zacznie pracowac. 

1 minutę temu, 2libed napisał:

czyli ludzie bezpłodni skazani na samotnosc wg twojej teorii a co jak sie okaza bezplodna po slubie ? wymiana ?

typowa retoryka jakiegos wariata religijnego a z tego co pamietam ty myslisz racjonalnie.

 

Moze zle sie wyrazilem " zdolnosc prokreacyjna". Bardziej mialem na mysli chec posiadania dziecka, takze adoptowanego np  

7 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Gdybym nie mogl pracowac to nie zakladalbym rodziny.

Jeszcze jedno pytanie. A co jak ci się związek rozpadnie w wieku np 50 lat? Będziesz szukał młodej o zdolnościach prokreacyjnych czy zostaniesz samotny?

3 minuty temu, Jaaktozbyinny napisał:

W tej chwili moja sytuacja nie jest az tak zla. Nawet gdybym nie mogl pracowac to jeszcze calkiem niezle bym sobie radzil. Poza tym moja zona to rozsadna kobieta. Nie pracuje bo sytuacja nam na to pozwala, ale jesli bedzie trzeba to zacznie pracowac. 

Zacznie pracować i nie będzie się tak angażować w prowadzenie domu. I co wtedy?

4 minuty temu, 2libed napisał:

czyli ludzie bezpłodni skazani na samotnosc wg twojej teorii a co jak sie okaza bezplodna po slubie ? wymiana ?

typowa retoryka jakiegos wariata religijnego a z tego co pamietam ty myslisz racjonalnie.

 

On sprawdzi zdolności prokreacyjne przed ślubem

Przed chwilą, Etna napisał:

Jeszcze jedno pytanie. A co jak ci się związek rozpadnie w wieku np 50 lat? Będziesz szukał młodej o zdolnościach prokreacyjnych czy zostaniesz samotny?

mialem taki okres w swoim zyciu kiedy czesto nad tym myslalem.  Po rozwodzie nigdy nie myslalem ze sie zakocham jeszcze raz ze spotkam taka kobiete, taka ktora nie bedzie chciala pracowac zawodowo. Dlatego bardzo doceniam to co mam. Takiej drugiej nie znajdę ( o pierwszej zonie myslalem calkiem odwrotnie "takich jak ty to na peczki"). Ale jeśli zdarzyłoby się ze zostane sam bez szans na mloda bezdzietna, to......to będzie hamskie ale szczere....będę wykorzystywał te wszystkie w moim wieku ktore przez karierę nie zdążyły miec własnego dziecka, własnej rodziny.  Albo bede sam i czekal na wnuki. 

4 minuty temu, Etna napisał:

Zacznie pracować i nie będzie się tak angażować w prowadzenie domu. I co wtedy?

Xakladam ze jak nie bede mogl pracowac to bede lezal sparalizowany i bedzie mi wszystko jedno. 

1 minutę temu, 2libed napisał:

nie zwykle takie poglądy wiążą sie z sexem po ślubie

 

Nie jestem zbytnio wierzacy jesli ci o to chodzi. 

5 godzin temu, robięjaklubię napisał:

Kobiety czasem wybierają samotność bo nie chcą być z byle kim.
Kury domowe z czasem wyboru nie mają

miałby dłuższe włosy jak Paw,
to takie Pawice miałyby większy wachlarz wyboru

5 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

Prawo w Polsce jest w tej kwestii bardzo niekorzystne dla osoby która decyduje się na nieodpłatną obsługę domu . Jeśli były partner nie okaże się wspaniałomyślnością przy rozwodzie to faktycznie sytuacja takiej osoby na stare lata może być bardzo niewesoła .

przy rozwodzie powinni Ludzie dzielić się funduszem emerytalnym, a NIE dziećmi i alimentami,
Dzieci powinny mieć opiekę wspólną, jak Ojciec NIE chce się nimi opiekować Niech oddaje je pod opiekę Lub zatrudnia ich Matkę

5 godzin temu, Etna napisał:

Większość kobiet ostatnie lata życia spędza bez mężczyzny, czyli 'samotnie. W końcu wcześniej umierają.

5 godzin temu, robięjaklubię napisał:

Samotne kobiety to też wdowy.

5 godzin temu, Etna napisał:

Tu chodzi o wiedzę, a nie wiarę.

dlatego, jak Bóg przykazał w Biblii Wdowy powinny obowiązkowo wychodzić za mąż za krewnego swojego męża:
Brata, Kuzyna itp itd
i to niezależnie, czy on ma już żonę, czy NIE.
(oczywiście Bóg pozwalał takiemu krewnemu zmarłego odmówić po publicznym byciu oplutym przez wdowę )

Księga Rut 1:1-5    (Rut to Kobieta)
Powtórzonego Prawa 25:5-1

5 godzin temu, Etna napisał:

Przemoc ekonomiczna to baaaardzo częste zjawisko w związkach, gdzie kobieta nie pracuje.

normalnie sam nie wierzyłem, ale uwierzyłem,
że kobiety bi.te przez męża, to raczej te z powodów ekonomicznych niż z powodów fizycznych

7 godzin temu, 2libed napisał:

 

to jakas bzdura, inteligentnym sie nie nudzi a jak nie maja co robic to nie znaczy ze beda sprzatac.

jedni sprzataja inni nie to nie zalezy od rozumu ani od tego czy ktos ma inne zajecie.

To już wcześniej rozkminiłam że dla niego 8/10 to wygląd, a nie porozumienie intelektualne. Inaczej nigdy w życiu kobieta nie zostałaby w domu z własnej nieprzymuszonej woli

7 godzin temu, Jaaktozbyinny napisał:

Tak tak. Zazwyczaj sa tak wspaniale kobiety ze zaden czlowiek na swiecie nie jest godny aby z nia byc. 

 

Poza tym dziwi mnie jedna rzecz. Bardzo czesto piszexie tutaj ze nie znacie zadnych kobiet ktore nie pracuja a w innych punktach piszecie ze znacie mnostwo kopnietych w tylek bylych pan domow. To jak to jest. 

Ze swojego pokolenia nie znam żadnej kury domowej, w pokoleniu moich rodziców, mnóstwo

7 godzin temu, 90%cacao napisał:

hehe

jprd..czyli może być tępa jak pień, byle chciala ci dziec i urodzić?

bez komentarza

samozaoranie nastapilo 

Tępota to zaleta w tym przypadku. Łatwiej sterować taką osobą