Kasica28 2 Napisano Maj 25, 2021 Cofnęli byście czas? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Luizjana002 2 Napisano Czerwiec 26, 2021 Tak, zdecydowanie. Zawsze mówiłam, że nie będę mieć dzieci. Mam jedno, kocham je chociaż mozna w to nie wierzyć ale tak, cofnęłabym czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 27, 2021 Ja też. Myślałam w zasadzie że będzie to wszystko inaczej że druga ciąża bezstresowa , a jednak cała ciążę czuje się samotna , jakbym sama sobie to dziecko zrobiła ... No ale " przecież chciałam " Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rzczej_gosc 84 Napisano Czerwiec 27, 2021 Głupio o tym mówić. Ale gdybym mogła, zostałaby przy jednym dziecku. Mialam fajne, poukładane życie.Bardzo chcialam drugie, potem wpadliśmy z trzecim. Z ogarnietego życia zrobił się chaos, hałas i brak czasu na wszystko. Do tego z mężem wszystko się rozjezdza, więc z każdej strony coś nie tak. Każdego dnia czuję się tak, jakby ten mijający był najbardziej intensywny. I nic lepiej nie będzie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 Ja trochę z innej perspektywy jeszcze... Jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, której nie planowaliśmy. Dowiedzialam się, że będę mama będąc w 25 tyg. Do tej pory jakoś do mnie nie dociera, nie czuje tego, co za chwilę się będzie działo. Nie wariuje, nie podniecam się cała sytuacja... Nie mówię, że żałuję i że cofnęłabym czas:) trochę przerażaja mnie tylko moje odczucia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 333 78 Napisano Czerwiec 28, 2021 2 godziny temu, Zielistka napisał: Ja trochę z innej perspektywy jeszcze... Jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, której nie planowaliśmy. Dowiedzialam się, że będę mama będąc w 25 tyg. Do tej pory jakoś do mnie nie dociera, nie czuje tego, co za chwilę się będzie działo. Nie wariuje, nie podniecam się cała sytuacja... Nie mówię, że żałuję i że cofnęłabym czas:) trochę przerażaja mnie tylko moje odczucia Jak to możliwe, że się nie zorientowałaś do 25tc? Wtedy już jest spory brzuszek, czuć ruchy itp. Żadnych mdłości i innych dolegliwości ciążowych? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 28, 2021 2 godziny temu, Zielistka napisał: Ja trochę z innej perspektywy jeszcze... Jestem w dziewiątym miesiącu ciąży, której nie planowaliśmy. Dowiedzialam się, że będę mama będąc w 25 tyg. Do tej pory jakoś do mnie nie dociera, nie czuje tego, co za chwilę się będzie działo. Nie wariuje, nie podniecam się cała sytuacja... Nie mówię, że żałuję i że cofnęłabym czas:) trochę przerażaja mnie tylko moje odczucia Ja też zaraz wchodzę w 9 mc i nie mam jeszcze przygotowanej szafy dla malucha , kupionej pościeli . To jest straszne. Cieszę się niby i wzruszam kiedy czuje jej ruchy ale przez to że partner tego ze mna nie dzueli czuje sie taka samotna z tym i to odbuera mi radość tego wszystkiego . Boję się jak to będzie i mój nastrój jest coraz gorszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 28, 2021 Niektórzy tatusiowie całują brzuszki i skaczą wokół partnerek A mój ma tylko pełno zajęć, bozeeeetak mi źle dziewuszki powychodzily zgrabne dziewczyny na ulice A ja mam problem z przekrecebiem się na drugi bok . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 37 minut temu, Gość 333 napisał: Jak to możliwe, że się nie zorientowałaś do 25tc? Wtedy już jest spory brzuszek, czuć ruchy itp. Żadnych mdłości i innych dolegliwości ciążowych? Właśnie nic, zero objawów, ani mdłości, ani zachcianek, ani humorów. Dzień jak codzień chodziłam do pracy, wstawałam o 4 rano a wracałam o 20, i tak cały tydzień :). A że nigdy nie należałam do szczupłych osób, to nie było nic widać. Jeżeli chodzi o ruchy, to często miałam (przed ciąża) takie przelewanie się w brzuchu, IBS. W ogóle nie bralam pod uwagę że mogę być w ciąży po 10 latach:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 17 minut temu, Nena123 napisał: Ja też zaraz wchodzę w 9 mc i nie mam jeszcze przygotowanej szafy dla malucha , kupionej pościeli . To jest straszne. Cieszę się niby i wzruszam kiedy czuje jej ruchy ale przez to że partner tego ze mna nie dzueli czuje sie taka samotna z tym i to odbuera mi radość tego wszystkiego . Boję się jak to będzie i mój nastrój jest coraz gorszy Też nie mam "wyprawki" pojedyncze rzeczy, kupione chaotycznie. Na kiedy masz termin porodu? Teraz hormony mogą szalec, stad może Twój nastrój? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 17 minut temu, Nena123 napisał: Niektórzy tatusiowie całują brzuszki i skaczą wokół partnerek A mój ma tylko pełno zajęć, bozeeeetak mi źle dziewuszki powychodzily zgrabne dziewczyny na ulice A ja mam problem z przekrecebiem się na drugi bok . Mam to samo 17 minut temu, Nena123 napisał: Niektórzy tatusiowie całują brzuszki i skaczą wokół partnerek A mój ma tylko pełno zajęć, bozeeeetak mi źle dziewuszki powychodzily zgrabne dziewczyny na ulice A ja mam problem z przekrecebiem się na drugi bok . Mam to samo, do tego ten gorac i ciągle sapanie :). Mój mąż się boi mnie dotkac mam wrażenie:). Hormony robią swoje... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 28, 2021 16 minut temu, Zielistka napisał: Mam to samo Mam to samo, do tego ten gorac i ciągle sapanie :). Mój mąż się boi mnie dotkac mam wrażenie:). Hormony robią swoje... On też. Ostatnio ogladnalsię nawet za taka dlugonogą jeszcze jej klucze spadly a on sie gapil i zrobil to z taka premedytacja a mi tak przykro bylo bo wiadomo że za mną to teraz nikt by się tak nie ogladnal bo kto by chciał . A jego to jakby bawiło żeby mnie wkurzyć. No hormony też ja ciągle płacze po kątach bo może oni się boją dotknąć ale to można odczuć jakby się brzydzilii byli bo muszą A nie bo chcą:( był czas że miałam wrażenie że mnie unikał miał dużo pracy A teraz sobie biega A ja leżę jak kłoda bo mi ciężko . Termin mam 1 sierpień A Ty? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 56 minut temu, Nena123 napisał: On też. Ostatnio ogladnalsię nawet za taka dlugonogą jeszcze jej klucze spadly a on sie gapil i zrobil to z taka premedytacja a mi tak przykro bylo bo wiadomo że za mną to teraz nikt by się tak nie ogladnal bo kto by chciał . A jego to jakby bawiło żeby mnie wkurzyć. No hormony też ja ciągle płacze po kątach bo może oni się boją dotknąć ale to można odczuć jakby się brzydzilii byli bo muszą A nie bo chcą:( był czas że miałam wrażenie że mnie unikał miał dużo pracy A teraz sobie biega A ja leżę jak kłoda bo mi ciężko . Termin mam 1 sierpień A Ty? A to u mnie nie w tym sensie, że się ogląda za innymi, tylko się boi, że krzywdę zrobi:). Termin mam podobny, między 2 a 5 sierpnia, ale będzie CC, więc zapewne wcześniej. Czym więcej czytam, tym bardziej jestem niespokojna... A tu tyle nowości będzie, i właśnie boję się, że na codzien zostane z tym "sama" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 28, 2021 22 minuty temu, Zielistka napisał: A to u mnie nie w tym sensie, że się ogląda za innymi, tylko się boi, że krzywdę zrobi:). Termin mam podobny, między 2 a 5 sierpnia, ale będzie CC, więc zapewne wcześniej. Czym więcej czytam, tym bardziej jestem niespokojna... A tu tyle nowości będzie, i właśnie boję się, że na codzien zostane z tym "sama" No psychicznie napewno na nas więcej spadnie . A może panikujemy i nie będzie tak źle? Tylko trzeba temu dziecku w końcu przyszykowacto łóżeczko i garderobę, a ja nie mam weny do tego . Torba do szpitala powinna już chyba być spakowana czesviowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zielistka 2 Napisano Czerwiec 28, 2021 5 minut temu, Nena123 napisał: No psychicznie napewno na nas więcej spadnie . A może panikujemy i nie będzie tak źle? Tylko trzeba temu dziecku w końcu przyszykowacto łóżeczko i garderobę, a ja nie mam weny do tego . Torba do szpitala powinna już chyba być spakowana czesviowo Tak, torba już powinna być spakowana. Moja nie jest:) łóżeczko, przewijak, wanienka, ubranka, pieluchy, kosmetyczne rzeczy dla małej, wyprawka do szpitala dla mnie i małej:) większość przede mna:) mam tylko ubranka częściowo, wózek i kolyske ogarnie się, tylko brak mi jakoś weny:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nena123 9 Napisano Czerwiec 28, 2021 1 godzinę temu, Zielistka napisał: Tak, torba już powinna być spakowana. Moja nie jest:) łóżeczko, przewijak, wanienka, ubranka, pieluchy, kosmetyczne rzeczy dla małej, wyprawka do szpitala dla mnie i małej:) większość przede mna:) mam tylko ubranka częściowo, wózek i kolyske ogarnie się, tylko brak mi jakoś weny:( Jejku mi też.... nawet nie mam pomysłu na urządzenie łóżeczka. Teraz te baldachimy, warkocze , wszystko takie piękne, oglądam sobie iii ... nic . Nie chce mi się za to brać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach