Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
login12

a jutro znów dzień mamy i moj horror...

Polecane posty

Hej, piszę tu bo mam doła i chce się wyżalić anonomowm uzytkowiczkom ::((

 

Mam 27 lat, do 24 roku życia miałam szczęśliwą rodzinę- ja +mama + tata 

Bylam jedynaczką - tzn mój tata miał córkę z 1 małżeństwa z którą niespecjalnie utrzymywalam kontakt, (od małego ona nie chciała ze mną, ja potem w sumie też)

 

mój świat zawalił się 2 lata temu ( w lipcu)

Mama pracowała od roku w anglii- chciala coś zmienic w swoim zyciu, miała tam kolezanke do ktorej pojechala ,popracować trochę i wrócić. często przylatywała ("co 2 .3 miesiace)

pewnego dnia w lipcu sie nie odezwała, a po 2 dniach gdy odchodzilam od zmyslow, zadzwonil jej kolega ( ja czesto tez ja w anglii odwiedzialam wiec znalam jej znajomych)

 

i w sluchawce powiedzial mi : twoja mama urodzila dzis córkę.

 

nogi mi sie ugieły, moja mama 47 lat (wtedy) ktora nie lubila dzieci, zawsze mowila ze tylko ja jestem jej "oczkiem q glowie" okazalo sie ze mialla romans , zaliczyla wpadkę, ktorej nie usunęla i osiwadczyla mi zena razie zostaje ze swoim nowym facetem w anglii - notabene informacje o tym co odwaliła musialam JA przekazav mojemu tacie...

on sobie jakos z tymporadzil, nie byli jakas idealna para z mama więc znajduje sobie nowe dziewczyny i jest okej

 

ja od tego czasu mojej mamy nie widzialam. raz przyjechala do polski, ale nie chcialam sie z nia widzieć

 

mam ogromna traume, bo bylam z nia bardzo blisko, a w jeden dzien zostawilam zostawiona sama sobie.

mimo ze jestem juz dorosla dalej czuje sie jak porzucona nastolatka. jutro dzien matki wiec dzis caly dzien przelezalam i przeplakalam w lozku :(

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak by nie było mamę masz a ja jutro kwiaty zawiozę na cmentarz😞

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, zachowujesz się jak nastolatka. A chciałabyś, żeby Twoja mama odwróciła się od Ciebie, gdybyś to Ty była w ciąży? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spoko.

Moja mnie biła, wyzywała, stosowała przemoc psychiczna, oskarżała o zmarnowanie sobie życia. Mówiła, że mnie nie kocha i że żałuje, że mnie nie usunęła. Nazywała swoim błędem. Szantażowała, że jeśli powiem ojcu jak mnie traktuje to tata ją pobije i to będzie moja wina.

Chciałabym, żeby moja oszczędziła mi tego wszystkiego i po prostu zaszła sobie z kimś w ciążę w obcym kraju. To oszczędziłoby mi wiele psychicznych traum. A i wydatki na psychoterapię i leczenie psychiatryczne byłyby niższe.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Egoistka do kwadratu. Z daleka od takich ludzi. Matka dobrze zrobiła, w końcu uwolniła się od zaborczej kuli u nogi.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie tez przez wiele wiele lat dzien matki to strasznie smutny dzień. Mama mimo walki zmarla bardzo mlodo, ledwo ją pamietam. 

A teraz w dzien matki rowniez płaczę, ale ze szczescia ❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wiem co czujesz... jednak masz prawie 30 lat, to najwyzszy czas bys skupila sie na sobie. jedyne co to mozesz okazac jej wsparcie, zaprosic na kawe, porozmawiac o uczuciach. najwidoczniej tez nie byla szczesliwa, postaraj sie ja zrozumiec. moze twierdzi ze i tak rozmowy nie maja sensu bo jestes po stronie ojca. naprawde. rozmowa wam pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy urodzila drugie dziecko bylas juz bardzo dorosla kobieta, wiec nie rozumiem jak  zostawila cie “sama sobie”

byla nieszczesliwa w z twoim ojcem, sama piszesz , ze wyjazd do Anglii byl po to zeby zmienic cos w swoim zyciu. A I ojciec szybko sie pozbieral I chodzi na randki. Sadze ze oboje sa szczesliwsi bez siebie

Nie wiem co jest twoim problemem, czy to ze matka nie ustalila z toba ze sie zakochala? Nie uzgodnila z toba drugiego dziecka? Ze nie jestes juz jedynaczka?

I nie pisz ze masz traume bo ty nie wiesz co to jest trauma. Nieoczekiwane mlodsze  rodzenstwo do traum na pewno sie nie zalicza

moja Rada - ogarnij sie I zyj swoim zyciem, masz prawie 30 lat

ciesz sie szczesciem swojej matki I jej malenstwem 

Tu nie Ma nad czym biadolic

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×