Czy to alkoholizm

Codziennie 4 to trochę dużo, chyba, ze akurat urlop, ale tak cały rok? Ja chleje piątek sobota niedziela i potem tydzień przerwy i regeneracji i jest git

Dnia 7.06.2021 o 17:36, marie3 napisał:

Uważacie ze cztery piwa dziennie dla kobiety to dawka groźna dla zdrowia, to już alkoholizm? 

Normalna zdrowa kobieta. Chciałbym taka znaleźć, podobno wspólne pasje zbliżaja. Jeszcze jakby chodziła po piwa do sklepu, to bym ją na rękach nosił.

6 minut temu, malowany napisał:

Normalna zdrowa kobieta. Chciałbym taka znaleźć, podobno wspólne pasje zbliżaja. Jeszcze jakby chodziła po piwa do sklepu, to bym ją na rękach nosił.

Jeszcze jakby po tym alkoholu dawała dupy i robiła loda wtedy od razu się z taką żenię

Przed chwilą, Barwy Jesieni napisał:

Jeszcze jakby po tym alkoholu dawała dupy i robiła loda wtedy od razu się z taką żenię

Jerry?

Lodzik podstawa małżeństwa tak

2 godziny temu, Barwy Jesieni napisał:

Jeszcze jakby po tym alkoholu dawała dupy i robiła loda wtedy od razu się z taką żenię 

Aleś naiwny chłopie...

Alkoholizm jest wtedy, gdy ktos pije bo musi, nie dlatego ze po prostu lubi, ale bez tez jest ok.

W krajach srodziemnomorskich czy Francji ludzie codziennie pija wino, w Niemczech, Anglii piwo i nie jest od tego cala populacja alkoholikami, ani zapitymi oblesiami jak np. egzemlarze z Europy bardziej wschodniej po pol lub litrze czystej.

3 minuty temu, awaria napisał:

Alkoholizm jest wtedy, gdy ktos pije bo musi, nie dlatego ze po prostu lubi, ale bez tez jest ok.

W krajach srodziemnomorskich czy Francji ludzie codziennie pija wino, w Niemczech, Anglii piwo i nie jest od tego cala populacja alkoholikami, ani zapitymi oblesiami jak np. egzemlarze z Europy Wsch. po pol lub litrze czystej.

 https://www.robertrutkowski.pl/badanie/alkohol-jest-silnie-rakotworczy-nawet-w-malych-ilosciach/

https://www.robertrutkowski.pl/materialy-edukacyjne/

Nie uzależniony spróbuję wypije jedno piwo albo dwa kieliszki wina czy innego trunku zostawi.

Alkoholik wypije wszytko co jest dostępne i ma. Druga fazie alkocholik  nawet wypije borygo aby miało procenty.

Odnosnie linkow powyzej-

Alkohol moze zwiekszac ryzyko zachorowania na raka, bo oslabia odpornosc organizmu.

Ale to samo jest prawda odnosnie napojow typu cola i wszystkiego co zawiera cukier oraz przetworzonego jedzenia, np. wedlin konserwowanych rakotworczymi azotanami i azotynami. A cukier w ogole to bezposrednio karmi komorki rakowe.

Zeby ludzie tak bacznie krytykowali niezdrowe zarcie i napoje, jak krytykuje sie alkohol i papierosy (bo sa ku temu powody), byloby wiecej rownowagi w tym wszystkim.

Ostatnio kupiłem na aledrogo Propanol-2 , alkohol izopropylowy 5L , IPA 99,9% najwyższa jakość

Do paczkomatu za 50zł zawartość alkocholu 99 procent, do czyszczenia elektroniki i mechaniki.

Alkocholicy zamawiajcie i rozrabiajcie do 40procent

Okazja!

1 minutę temu, awaria napisał:

Alkohol moze zwiekszac ryzyko zachorowania na raka, bo oslabia odpornosc organizmu.

Ale to samo jest prawda odnosnie napojow typu cola i wszystkiego co zawiera cukier oraz przetworzonego jedzenia, np. wedlin konserwowanych rakotworczymi azotanami i azotynami.

Zeby ludzie tak bacznie krytykowali niezdrowe zarcie i napoje, jak krytykuje sie alkohol i papierosy (bo sa ku temu powody), byloby wiecej rownowagi w tym wszystkim.

Colą nie trzeba się nawadniać, jest masa innych napojów. Tak samo produktami niezdrowymi nie trzeba się najeść, jest masa innych produltow. Tym bardziej alk.oholem się nie trzeba nawadniać ani spożywać zamiast jedzenia.

7 minut temu, Kuui napisał:

Nie uzależniony spróbuję wypije jedno piwo albo dwa kieliszki wina czy innego trunku zostawi.

A ilu od tego zaczyna? Dziś zostawi, jutro zostawi, a po jutrze już nie zostawi. 

Po opiniach oczywiście produktu piszą że dobry jest mocny i bez akcyzy 

Nie ma żadnej naturalnej potrzeby spożywania alko.holu. Żadnej. Zatem jesli szkodzi, to nie ma sensu sięgać. A szkodzi. https://www.robertrutkowski.pl/badanie/szesc-tygodni-po-odstawieniu-alkoholu-nadal-dochodzi-do-uszkodzen-mozgu/

6 minut temu, Mgła napisał:

A ilu od tego zaczyna? Dziś zostawi, jutro zostawi, a po jutrze już nie zostawi. 

Nie alkocholik wypije więcej nie chcę i tyle. Alkocholik wyżlopie do dna wszytkie alkochole nigdy w domu niema alkocholu.

Ja mam w domu wòdkę, wino a nawet szampana i adwokata.

Każdym porządnym domu bez alkocholizmu gospodarz może wyjąć alkochol poczęstować gości. Nie ma lecieć niema.

1 minutę temu, Mgła napisał:

Colą nie trzeba się nawadniać, jest masa innych napojów. Tak samo produktami niezdrowymi nie trzeba się najeść, jest masa innych produltow. Tym bardziej alk.oholem się nie trzeba nawadniać ani spożywać zamiast jedzenia.

No nie trzeba, a kto twierdzil ze trzeba?

Jakkolwiek, wino jest duzo zdrowsze od coli. Piwo tez.

Znajoma z pracy zmarla na raka watroby. W ogole nie pila alkoholu natomiast codziennie na przerwie obiadowej zajadala kanapke z wedlina i popijala cola. Nie wiem, czy wlasnie od tego dostala raka watroby, ale rowniez nie wiem czy inny znajomy co tez poszedl na raka watroby, dostal go od alkoholu, ktory spozywac lubil.

4 minuty temu, Kuui napisał:

Nie alkocholik wypije więcej nie chcę i tyle. Alkocholik wyzlopoe do dna wszytkie alkochole nigdy w domu niema alkocholu.

Ja mam w domu wòdkę, wino a nawet szampana i adwokata.

I jest, u alkocholika nie było.

Każdym porządnym domu bez alkocholizmu gospodarz może wyjąć alkocholu poczęstować gości. Nie ma lecieć niema.

Wiem czym to sie różni ale tak każdy alk.oholik zaczynał, rozumiesz?  Nie rodzą się uzależnieni, niewinnie się zaczyna. A nawet spożywanie całe życie w ilości nie jak uzależniony to szkodzi.

Przed chwilą, Kuui napisał:

Nie alkocholik wypije więcej nie chcę i tyle. Alkocholik wyzlopoe do dna wszytkie alkochole nigdy w domu niema alkocholu.

Ja mam w domu wòdkę, wino a nawet szampana i adwokata.

I jest, u alkocholika nie było.

Każdym porządnym domu bez alkocholizmu gospodarz może wyjąć alkocholu poczęstować gości. Nie ma lecieć niema.

Alkoholik wypije co ma w domu i pójdzie w nocy jeszcze dokupić. I tak będzie całą noc do rana chodził I pił I dokupywał.

2 minuty temu, awaria napisał:

No nie trzeba, a kto twierdzil ze trzeba?

Jakkolwiek, wino jest duzo zdrowsze od coli. Piwo tez.

Znajoma z pracy zmarla na raka watroby. W ogole nie pila alkoholu natomiast codziennie na przerwie obiadowej zajadala kanapke z wedlina i popijala cola. Nie wiem, czy wlasnie od tego dostala raka watroby, ale rowniez nie wiem czy inny znajomy co tez poszedl na raka watroby, dostal go od alkoholu, ktory spozywac lubil.

Wyniki badań są jasne, każdy pije na własne ryzyko, tylko nie utrzymujmy mitu że nie szkodzi, jest zdrowy, i że tylko uzależnienie to problem, bo z naukowego punktu widzenia to nie jest prawdą.

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Alkoholik wypije co ma w domu i pójdzie w nocy jeszcze dokupić. I tak będzie całą noc do rana chodził I pił I dokupywał.

W domu alkocholika zawsze niema alkocholu, zawsze brakuje musi kupić aby wypić wszystko 

1 minutę temu, Mgła napisał:

Wyniki badań są jasne, każdy pije na własne ryzyko, tylko nie utrzymujmy mitu że nie szkodzi, jest zdrowy, i że tylko uzależnienie to problem, bo z naukowego punktu widzenia to nie jest prawdą.

Przychodzę do ciebie i czestujesz winem wòdka czy czym innym bo masz. Nie to masz kupić bo nie masz. Dawno jest wyżłopane wszystko.

Alkochol jest dla ludzi ale w normalnych dawkach.

8 minut temu, Mgła napisał:

Nie ma żadnej naturalnej potrzeby spożywania alko.holu. Żadnej. Zatem jesli szkodzi, to nie ma sensu sięgać. A szkodzi.

Naturalna potrzeba jest tylko na picie czystej wody.

Ale jednak ludzie pija rowniez inne napoje, bo lubia.

Ten facet z linkow jest nawiedzony przeciwalkoholowo, bo sam mial problem z uzaleznieniem, oraz widzi co sie z uzalenionymi ludzmi dzieje. Ale dobrze, niech straszy, bo jednak problem istnieje i lepiej sie od niego uchowac, niz przez przypadek pasc ofiara.

Tort robić bez spirytusu ?

Muszą lecieć kupić bo stary im wypił czy inny alkocholik.

2 minuty temu, Kuui napisał:

W domu alkocholika zawsze niema alkocholu, zawsze brakuje musi kupić aby wypić wszystko 

To to juz jest skrajny przypadek. Ale nawet gdy ktos umiar zachowuje, ale absolutnie codziennie musi bo sie udusi, to juz problem ma.

Przed chwilą, Kuui napisał:

Przychodzę do ciebie i czestoujesz winem wòdka czy czym innym bo masz. Nie to masz kupić bo nie masz.

Są wina bezalko.holowe. Zaskoczenie? Ja nie wiedziałam do niedawna ani o szkodliwości, ani że takie są. Od tej chwili nie zamierzam już pić alko, mi zależało zawsze tylko na smaku, nie na efekcie polepszenia humoru procentem czy coś w ten deseń, a mogę bez.alkoholowe w to miejsce kupić. Będzie okazja jakaś to sprawdzę jakie są.

1 minutę temu, Kuui napisał:

W domu alkocholika zawsze niema alkocholu, zawsze brakuje musi kupić aby wypić wszystko 

Wiem a jak mu sie mówi że już wystarczy to i tak pójdzie po następny i nawet nie trzeba mu towarzysza do picia sam wychleje. 

2 minuty temu, awaria napisał:

To to juz jest skrajny przypadek. Ale nawet gdy ktos umiar zachowuje, ale absolutnie codziennie musi bo sie udusi, to juz problem ma.

Jak codziennie pije chyba kupuje skrzynkami aby na miesiąc mu starczyło.

Flaszka na miesiąc czy dwa nie alkocholizm jak jest w domu.

2 minuty temu, awaria napisał:

Naturalna potrzeba jest tylko na picie czystej wody.

Ale jednak ludzie pija rowniez inne napoje, bo lubia.

Ten facet z linkow jest nawiedzony przeciwalkoholowo, bo sam mial problem z uzaleznieniem, oraz widzi co sie z uzalenionymi ludzmi dzieje. Ale dobrze, niech straszy, bo jednak problem istnieje i lepiej sie od niego uchowac, niz przez przypadek pasc ofiara.

No sorry ale to jego praca i ma wyniki badań, a nie nawiedzony.

4 minuty temu, Mgła napisał:

Wyniki badań są jasne, każdy pije na własne ryzyko, tylko nie utrzymujmy mitu że nie szkodzi, jest zdrowy, i że tylko uzależnienie to problem, bo z naukowego punktu widzenia to nie jest prawdą.

Alkohol sam w sobie, jakby pic spirytus, jest niezdrowy i szkodzi.

Ale np. wino jest zdrowym napojem, szczegolnie gdy jest czescia zdrowej diety.