Skonczylam na dnie

Nie bede nikomu nic mowila bo nikt mnie nie zrozumie mi to ciezko byłoby jakos sensownie wyjaśnić a po za tym ja nie chce pomocy bo nie chce juz zyc. Taka jestem osobą i tego nie chce i nie zmienię nigdy. Jestem jak moj ojciec tylko on zyje

Black masz racje ,bo gdybym nie upadła na to dno to moglabym nigdy nie zauważyć błędów jakie popelnialam i jaka bylam i dlaczego zostalam tak potraktowana. Oczywiście nie mowie ,ze byla to tylko moja wina. Ale w dużej mierze tak , bo moglam odejść w porę. Przemyslalam cale swoje zycie i juz poprostu nie mam sil z ta świadomością tego wszystkiego zyc , jaka bylam nie rozwazna ,nie potrafiłam walczyc i swoje balam się wszystkiego a nie powinnam bo nic mi nie brakowało. A teraz gdy nie mam nic widze co i ile straciłam i nie chce zyc taka bo nie mam już sil , wygladam jak wrak czuje się jak wrak ,bole i mysli nie dają mi spokoju. Nie mam co ze sobą zrobić. Jest dokładnie tak jak tego chcieli wiec niech się teraz ciesza

Jezus Chrystus umarl za nas. A ja umre za swoich wrogów bo nie mam siły walczyc z nimi ze sobą i z całym światem. Niech się cieszą i żyją w luksusach ja zasluzylam na wszystko 

Wiem co przeżywasz bo przeszłam przez tą samą drogę i wiesz co ? Pomogłam sama sobie a raczej pomógł mi Bóg bo jemu zawierzyłam by prowadził mnie swoją drogą , któregoś dnia zadałam poprostu wstałam i zaczęłam walczyć bo wiedziałam że jeśli nic nie zmienię zginę .A dobre osoby zawsze cierpią bo są wrażliwe a ty chcesz żyć widzę to w Tobie , musisz zmienić myślenie to nie twoja wina, że ludzie są źli , każdy będzie sądzony za swoje czyny . Pokaż że dasz radę dla samej siebie ,nie oglądaj się na innych ,nasz.moc jest w nas samych .

Ja zasluzylam na wszystko co mnie spotkalo bo bylam ...em.  I nie sądziłam, że ludzie sa takimi msciwcami wszystko tylko zeby na koniec dojechac upodlic zniszczyc i wyśmiać.  I dobrze pozwoliłam na wszystko bo wierzylam s...iela bo takich wybrałam z takimi bylam i z nimi rozmawiać nie potrafiłam. I teraz odejdę z tego świata bo mnie zniszczyli odebrali wszystko i żyją jak królowie . 

A chociażbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę , czytaj psalm 23 to miód na duszę ...

No i niech żyją w luksusach , nie pieniądze są w życiu najważniejsze , zacznij patrzeć na siebie nie na innych , luksusy szczęścia nie dają wierz mi 

Black ja wstawałam i walczyłam. Ale juz poprostu nie mam sił i nie chce. Chcialabym zasnąć na wieki i miec swiety spokoj. Wiem ,ze teraz tak sie nie da. Mysle skończyć to , doświadczyć tego bolu okrutnego i mieć nadzieję, że to juz ostatni raz. A później Bog mi wybaczy zabierze do siebie i będzie tylko lepiej. A jeśli ma nic nie byc to poprostu mnie nie będzie i nie będzie bolu i lez

Już zrobiłaś pierwszy krok ku lepszej drodze ,zrozumiałaś że coś robiłaś źle i żałujesz to  droga do oczyszczenia , teraz skup się na sobie nie wdawaj się w relacje żadne by ktoś znowu Ciebie nie skrzywdził  , daj sobie czas na powstanie z dna i uwierz mi że samemu dobrze jest żyć w zgodzie ze swoim sumieniem bo każdy jest kowalem swojego losu i nie jesteśmy uzależnieni od drugiej osoby by być szczęśliwym , nie bądź ufna ,lepiej się miło rozczarować  niż zawieść a dobre osoby same się pojawia w Twoim życiu 

Nie chce za każdym razem gdy spojrze na siebie w lustrze widziec i przypominać to wszystko i czym to jest spowodowane. A gdy bole nie mina nigdy juz to bedzie to samo ,nigdy nie zapomnę i zawsze to ze mna bedzie każdego dnia.

5 minut temu, Kobieta30 napisał:

2 minuty temu, Kobieta30 napisał:

Nie chce za każdym razem gdy spojrze na siebie w lustrze widziec i przypominać to wszystko i czym to jest spowodowane. A gdy bole nie mina nigdy juz to bedzie to samo ,nigdy nie zapomnę i zawsze to ze mna bedzie każdego dnia.

Puki człowiek żyje jest nadzieja , odchodząc popełnisz największy grzech ,wtedy dopiero byś cierpiała całe wieki , lepiej cierpieć tutaj niż być wiecznie potępionym . A cierpieć nie musisz wcale , idź do spowiedzi wyznaj grzechy to nie ksiądz cię będzie słuchał a Bóg , później szczerze chciej to zmienić odmów pokutę , idź w stronę światła , Bóg nie może ci pomóc jeśli sama tego nie będziesz chciała 

Ratuj swoją duszę! , zły tylko czeka aż się poddasz 

Zrozumialam i co z tego czasu juz nie cofne. Zawsze to wszystko ze mna bedzie. Bo gdybym wtedy poszla inna droga to zylabym dobrze. Gdybym po rozstaniu została w domu i nie wracała tam z nadzieją, że on padnie na kolana i powie, ze kocha byłoby lepiej dla mnie. Gdybym po tym wszystkim nie wpadła w relacje z tamtym mialabym szanse tez jakos z tego wszystkiego wyjsc. Gdybym sluchala ludzi ,którzy pojawili się w odpowiednim momencie i wybrała ich a nie zlo w które poszlam moglabym byc juz teraz szcxesliwa osoba ,mogłabym ale nie jestem bo postapilam zle i jestem juz zmęczona 

Moze Bog mi wybaczy gdy odejdę z własnej woli bo nie mam już siły byc na tym świecie. Znowu będę w to wierzyć i znowu moge popelnic blad bo w cos uwierzyłam boje sie ale chce to zrobić bo juz poprostu nie widzę siebie na tym świecie. I nie chce być juz w swoim ciele bo meczy mnie to

Każdy popełnia błędy , teraz wiesz co zrobiłaś źle , a rzeczy to tylko rzeczy przyziemne ,można na nowo żyć .Nikt nie jest jasnowidzem , bo jakby człowiek wiedział że upadnie to by sobie usiadł

Widocznie tak miało być ,.może za bardzo doceniałas rzeczy materialne ,pora docenić inne . Dasz radę wstań i idź zawalcz o siebie !

1 minutę temu, Kobieta30 napisał:

Moze Bog mi wybaczy gdy odejdę z własnej woli bo nie mam już siły byc na tym świecie. Znowu będę w to wierzyć i znowu moge popelnic blad bo w cos uwierzyłam boje sie ale chce to zrobić bo juz poprostu nie widzę siebie na tym świecie. I nie chce być juz w swoim ciele bo meczy mnie to

Nie możesz odejść z własnej woli , tylko Bóg nam dał życie i tylko  on nam może zabrać 

Polecam pomoc innym , np. w hospicjum ,człowiek widząc ból docenia swoje życie 

Nie chodziło o rzeczy materialne bo ja sama nic nie mialam ani oni nie mieli tez nic. Pisząc ze żyją w luksusach mialam na mysli ze jeden z nową partnerka a drugi nie wiem jak ale na pewno z satysfakcja i radością ze zrobil mi krzywdę 

Myslalam nad czymś takim nad opieka nad osobami starszymi ja bym wiele chciala robic. Ale póki co to sama sobie nie mogę poradzic ze swoimi bólami ,nie jestem juz taka jak bylam ,mam dosc i widze tylko jedno wyjście 

Wiem , że to boli ale na krzywdzie nie zbudują szczęścia , wspomnisz moje słowa ...

Nie jestem sprawna nie mam siły nie nadaje się już do niczego. Jakbym miała 70 lat

Jakby nie było, że tak się stało to dobrze dla ciebie bo zobaczyłaś jacy ci ludzie byli, uniknełas marnowanie czasu na nich 

Tak sie czuje bo tak mnie zalatwil

Juz dawno czulam przy pierwszym ale ja nie potrafie odejść. W drugiego wierzylam mimo iż mnie ostrzegali . Nie spodziewałam się, że jest zdolny by zrobić krzywdę.

A wiesz że w dobro zawsze powraca a zło również po 3 kroć ?  Może to twój krzyż za zło które pisałaś że również zrobiłaś ale teraz nie czyń zła a będzie tylko lepiej 

Zbudują. A wiesz dlaczego? Bo takie osoby jak oni zawsze potrafią zadbać o swoja dupe i zeby było im dobrze. A takie ofiary jak ja nie potrafią tego

Nie wierze juz w karme. Bo jak ktoś jest cwany to karmy uniknie A jak nie jest to będzie na dnie jak ja. Oni są cwani wiec beda żyli jak krolowie

1 minutę temu, Kobieta30 napisał:

Juz dawno czulam przy pierwszym ale ja nie potrafie odejść. W drugiego wierzylam mimo iż mnie ostrzegali . Nie spodziewałam się, że jest zdolny by zrobić krzywdę.

Wierzyłaś bo każdy pragnie kochać i być kochanym , ale puki nie zrozumie, że miłość to przede wszystkim Bóg to będzie cierpiał , najpierw miłość do Boga tylko on może dać ci tą prawdziwą ,on musi być na pierwszym miejscu ,później wszystko samo się układa 

Juz chyba nawet wole by dusza moja byla potepiona cokolwiek to znaczy niz zyc w tym ciele i sie meczyc oraz z tymi myślami, ze moglam postępować w zyciu inaczej. Wole nie mówić nikomu w rodzinie bo zaczną mnie pilnować lub zamkna w psychiatryku a stamtąd nie uciekne

Nie wiem czy ja potrafie kochac. Zawsze chcialam byc kochana przez kogoś bym ja mogla ta osobe kochac za to ,ze ona szczerze kocha mnie. Ale czy milosc do Boga nie jest miłością do samego siebie? Bo gdy siebie nie kochamy to nikogo nie pokochamy ja myślę ,że nie kochalam siebie i dlatego zylam w chorych relacjach. I mysle tez ,ze juz siebie nie pokocham bo czuje się ze sobą zle i nie chce poczuc sie dobrze bo za każdym razem wracają wspomnienia ,ze pozwoliłam by mnie zniszczyli